Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
12 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Posługiwanie się herbami - kwestia prawna
     
Coobeck
 

Moderator IV 2004 - IV 2014
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 6.350
Nr użytkownika: 696

 
 
post 5/01/2011, 9:11 Quote Post

Vitam

Habsburg stwierdził że ktoś używa bezprawnie jego herbu i podał Go do sądu w tym wypadku Browar i wygrał sprawę. (GenerosusZawadzki)

Bo w tym przypadku herb pełnił rolę logo firmowego, to jest zupełnie inna sprawa...
Zróbmy eksperyment. Czy masz prawa do herbu? Jeśli tak, to do jakiego? Wkleję sobie ten herb do mojego logo po lewej. Podasz mnie do sądu? Z jakiego konkretnie paragrafu?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
GenerosusZawadzki
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 52
Nr użytkownika: 68.251

von dem Zawaden
 
 
post 5/01/2011, 11:55 Quote Post

QUOTE(Coobeck @ 5/01/2011, 9:11)
Vitam

Habsburg stwierdził że ktoś używa bezprawnie jego herbu i podał Go do sądu w tym wypadku Browar i wygrał sprawę. (GenerosusZawadzki)

Bo w tym przypadku herb pełnił rolę logo firmowego, to jest zupełnie inna sprawa...
Zróbmy eksperyment. Czy masz prawa do herbu? Jeśli tak, to do jakiego? Wkleję  sobie ten herb do mojego logo po lewej. Podasz mnie do sądu? Z jakiego konkretnie paragrafu?
*


Nie zrobię z tobą takiego eksperymentu bo nie mam na to czasu..
Paragraf który o tym mówi podałem wcześniej.
Idź sobie do prawnika i spytaj..
Ja byłem i spytałem i tak to właśnie wygląda..
Przeczytaj dokładnie uzasadnienie wyroku..
Temat uważam za wyczerpany..
Reszta to dziecinne dywagacje i bezsensowne polemiki.
Ja Tobie dałem konkretne dowody a ty snujesz hipotetyczne bajki..
pozdrawiam.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #32

     
Takijeden
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 161
Nr użytkownika: 6.802

 
 
post 5/01/2011, 20:35 Quote Post

Panie "GenerosusZawadzki" myli się Pan straszliwie. Pan przenosi rzeczywistość prawną z czasów I Rzeczpospolitej do rzeczywistości prawnej współczesnej. To po pierwsze. Po drugie nazwisko to po prostu nazwa, a herb nie jest nazwą, tylko znakiem graficznym, więc absolutnie nie można tego łączyć.

Nazwisko się piszę, herb rysuję.

Kiedyś nazwisko nadawano samorzutnie, dla odróżnienia w społeczności. Państwa zaborcze wprowadziły obowiązek posiadania jakiegoś ciągu liter odróżniającego rodziny. Współcześnie nazwisko to tylko ciąg liter służących wzajemnej identyfikacji.

Herb jest znakiem rodowym, który służył do identyfikacji w trakcie działań wojennych. Później przekształcił się w pokojowy system identyfikacji, ale nadal graficzny.

Kiedyś nazwiska przyjmowano zupełnie dowolnie, szlachta od swych posiadłości. Bardzo często drogi dziedziczenia nazwiska i herbu biegł różnymi drogami (a raczej przyjmowania nazwiska). Prawo do używania herbu dziedziczy się TYLKO I WYŁĄCZNIE PO MIECZU!!! Nazwiska przyjmowano dowolnie, choć samorzutnie utrwalały się pewne wzorce, zgodne z prawami dziedziczenia herbów.

Polską specyfiką jest, że herbów było mało, miały własne nazwy, stąd często był traktowany jako nazwisko i stawał się nazwiskiem. Funkcjonował wtedy herb, jak i nazwisko od tego herbu wzięte. Starano się tego nie mieszać, ale od zaborów począwszy ludzie brali nazwisko odherbowe niesłusznie, które żyło potem własnym życiem. Z tym, że państwa zaborcze to były monarchie, i herby jako znaki graficzne nadal funkcjonowały. W odrodzonej Polsce zachowały się oczywiście nazwiska, ale sprawy herbów zupełnie nie podjęto.

Procedura dziedziczenia herbów, powtarzam herbów, nie nazwisk, nie jest w jakikolwiek sposób sankcjonowana przez państwo, więc zachowało się tu prawo zwyczajowe wykształcone wcześniej.

HERB DZIEDZICZYĆ MOŻNA TYLKO PO MIECZU!!!

Pan chcę stosować przepisy prawa cywilnego do herbów, które w polskich prawie już nie istnieją!

Oczywiście cały czas mówię o herbach osobistych, nie miejskich czy innych.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #33

     
GenerosusZawadzki
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 52
Nr użytkownika: 68.251

von dem Zawaden
 
 
post 6/01/2011, 5:25 Quote Post

QUOTE(Takijeden @ 5/01/2011, 20:35)
Panie "GenerosusZawadzki" myli się Pan straszliwie. Pan przenosi rzeczywistość prawną z czasów I Rzeczpospolitej do rzeczywistości prawnej współczesnej. To po pierwsze. Po drugie nazwisko to po prostu nazwa, a herb nie jest nazwą, tylko znakiem graficznym, więc absolutnie nie można tego łączyć.

Nazwisko się piszę, herb rysuję.

Kiedyś nazwisko nadawano samorzutnie, dla odróżnienia w społeczności. Państwa zaborcze wprowadziły obowiązek posiadania jakiegoś ciągu liter odróżniającego rodziny. Współcześnie nazwisko to tylko ciąg liter służących wzajemnej identyfikacji.

Herb jest znakiem rodowym, który służył do identyfikacji w trakcie działań wojennych. Później przekształcił się w pokojowy system identyfikacji, ale nadal graficzny.

Kiedyś nazwiska przyjmowano zupełnie dowolnie, szlachta od swych posiadłości. Bardzo często drogi dziedziczenia nazwiska i herbu biegł różnymi drogami (a raczej przyjmowania nazwiska). Prawo do używania herbu dziedziczy się TYLKO I WYŁĄCZNIE PO MIECZU!!! Nazwiska przyjmowano dowolnie, choć samorzutnie utrwalały się pewne wzorce, zgodne z prawami dziedziczenia herbów.

Polską specyfiką jest, że herbów było mało, miały własne nazwy, stąd często był traktowany jako nazwisko i stawał się nazwiskiem. Funkcjonował wtedy herb, jak i nazwisko od tego herbu wzięte. Starano się tego nie mieszać, ale od zaborów począwszy ludzie brali nazwisko odherbowe niesłusznie, które żyło potem własnym życiem. Z tym, że państwa zaborcze to były monarchie, i herby jako znaki graficzne nadal funkcjonowały. W odrodzonej Polsce zachowały się oczywiście nazwiska, ale sprawy herbów zupełnie nie podjęto.

Procedura dziedziczenia herbów, powtarzam herbów, nie nazwisk, nie jest w jakikolwiek sposób sankcjonowana przez państwo, więc zachowało się tu prawo zwyczajowe wykształcone wcześniej.

HERB DZIEDZICZYĆ MOŻNA TYLKO PO MIECZU!!!

Pan chcę stosować przepisy prawa cywilnego do herbów, które w polskich prawie już nie istnieją!

Oczywiście cały czas mówię o herbach osobistych, nie miejskich czy innych.
*


nie mówi Pan o herbach osobistych bo tak Panu wygodnie..smile.gif

Usunięte ad personam pod adresem Adwersarza.
C


Ja uważam i cały dzisiejszy system prawny że jeśli córka Szlachcica mogła dziedziczyć jego herb to jej dzieci również mają prawo do dziedzictwa po tej SZLACHCIANCE nie stosują tu praw dyskryminujących.. bo dlaczego ma niby...
Ja to udowodniłem niedawno mam sądownie przyznane że jestem potomkiem rodu którego nazwisko noszę i herb jest dobrem osobistym który odziedziczyłem po moich przodkach...
Więc takie dyskryminacyjne teorie które mają swoje podłoże w trwodze o majątek Szlachecki i kwestie rozrostu stanu Szlacheckiego który w Polsce i tak był dość znaczny mnie nie interesują..(piszę o czasach dawnych)
To tak samo jak by ktoś chciał wrócić niewolnictwo powołując się na tradycje z tym związane...
Przykro mi ale różnimy się pogladami..
Rozdzielając nazwisko od herbu w sytuacji ciągłości genealogicznej czyli przyjęcia nazwiska matki przez syna jest absurdem...
Pomijam fakt przyjęcia całkiem nowego nazwiska..
Ale w sytuacji przyjęcia przez dziecko nazwiska RODZONEJ MATKI jest jak najbardziej genealogiczne i zgodne z dzisiejszym prawem..
Mało tego nie przyjmując nazwiska matki mogę w świetle dzisiejszego prawa utożsamiać się z tradycją rodziny mej mmamy i z jej dokonaniami i herb który jej się należy z urodzenia należy się również i mi ze względu na nasze pokrewieństwo a nie nazwisko..
Moi przodkowie uzywali tego herbu a ja jako ich potomek mam prawo równiez Go używać...
pozdrawiam.

Usunięte ad personam pod adresem Adwersarza.
C


Facet Szlachcic biorąc Chłopkę miał dzieci Szlachciców a Szlachcianka biorąc Chłopa miała dzieci Chłopskie to było ok?
Pisze Pan o rycerskich tradycjach?...smile.gif))))
HALLLLLO Prosze Pana przeciez to była tylko i wyłącznie kwestia nie rozszerzania stanu Szlacheckiego i nie dziedziczenia przez te dzieci i tak małych majątków Szlacheckich a dziś kiedy stan Szlachecki już prawnie nie istnieje Pan dalej zabrania takim dzieciom posługiwania się herbem rodziny jako zachowania tradycji..?
Smutne i Zenujące..
pozdrawiam..

Usunięte ad personam pod adresem Adwersarza.
Proszę się na przyszłość opanować, bo będę zmuszony do wpisania nagany w akta.
C


Ten post był edytowany przez Coobeck: 6/01/2011, 13:27
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
Takijeden
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 161
Nr użytkownika: 6.802

 
 
post 6/01/2011, 13:15 Quote Post

QUOTE(GenerosusZawadzki @ 6/01/2011, 5:25)
nie mówi Pan o herbach osobistych bo tak Panu wygodnie..smile.gif
*


A czemu mam pisać o herbach terytorialnych? Państwo je uznano, w odróżnieniu od herbów osobistych.
QUOTE(GenerosusZawadzki @ 6/01/2011, 5:25)
Ja uważam i cały dzisiejszy system prawny że jeśli córka Szlachcica mogła dziedziczyć jego herb to jej dzieci również mają prawo do dziedzictwa po tej SZLACHCIANCE nie stosują tu praw dyskryminujących.. bo dlaczego ma niby...

Jak Pan uważa cały obecny system prawny, to powiniem Pan widzieć, że:
- nie ma już szlachcianek i chłopek, wszyscy są równi wobec prawa
- nie ma herbów osobistych
QUOTE(GenerosusZawadzki @ 6/01/2011, 5:25)
Ja to udowodniłem niedawno mam sądownie przyznane że jestem potomkiem rodu którego nazwisko noszę i herb jest dobrem osobistym który odziedziczyłem po moich przodkach...
Więc takie dyskryminacyjne teorie które mają swoje podłoże w trwodze o majątek Szlachecki i kwestie rozrostu stanu Szlacheckiego który w Polsce i tak był dość znaczny mnie nie interesują..(piszę o czasach dawnych)

Rozumiem w aktach sprawy można znaleźć ilustracje Pana nowego herbu?
QUOTE(GenerosusZawadzki @ 6/01/2011, 5:25)
To tak samo jak by ktoś chciał wrócić niewolnictwo powołując się na tradycje z tym związane...
Przykro mi ale różnimy się pogladami..

Niewolnictwo jest prawnie zakazane, o herbach nic nie ma w prawodawstwie.
QUOTE(GenerosusZawadzki @ 6/01/2011, 5:25)
Rozdzielając nazwisko od herbu w sytuacji ciągłości genealogicznej czyli przyjęcia nazwiska matki przez syna jest absurdem...

Dawne i obecne prawo zna wiele takich absurdów.
QUOTE(GenerosusZawadzki @ 6/01/2011, 5:25)
Pomijam fakt przyjęcia całkiem nowego nazwiska..
Ale w sytuacji przyjęcia przez dziecko nazwiska RODZONEJ MATKI jest jak najbardziej genealogiczne i zgodne z dzisiejszym prawem..
Mało tego nie przyjmując nazwiska matki mogę w świetle dzisiejszego prawa utożsamiać się z tradycją rodziny mej mmamy i z jej dokonaniami i herb który jej się należy z urodzenia należy się również i mi ze względu na nasze pokrewieństwo a nie nazwisko..
Moi przodkowie uzywali tego herbu a ja jako ich potomek mam prawo równiez Go używać...
pozdrawiam.

Pan w życiu prywatnym może oblepić cały dom tym herbem, ale:
- państwo nigdy tego nie uzna
- ludzie zgodnie ze zwyczajem i zdrowym rozsądkiem też tego nie uznają
QUOTE(GenerosusZawadzki @ 6/01/2011, 5:25)
a Pana poglądy są staroświeckie i oparte na dyskryminacji..
Facet Szlachcic biorąc Chłopkę miał dzieci Szlachciców a Szlachcianka biorąc Chłopa miała dzieci Chłopskie to było ok?

Takie wtedy było prawo, które obecnie pozostało jedynie zwyczajem.
QUOTE(GenerosusZawadzki @ 6/01/2011, 5:25)
Pisze Pan o rycerskich tradycjach?...smile.gif))))
HALLLLLO Prosze Pana przeciez to była tylko i wyłącznie kwestia nie rozszerzania stanu Szlacheckiego i nie dziedziczenia przez te dzieci i tak małych majątków Szlacheckich a dziś kiedy stan Szlachecki już prawnie nie istnieje Pan dalej zabrania takim dzieciom posługiwania się herbem rodziny jako zachowania tradycji..?
Smutne i Zenujące..
pozdrawiam.

Może dlatego, że od ponad tysiąca lat na ziemiach polskich panował patriarchat?
Może dlatego, że z tego patriarchatu wyewoluowało dawne prawo.
Może dlatego, że z dawnego prawa zostały jedynie zwyczeje, a obecny system prawny jest tylko reliktowo patriarchalny, w zasadzie panuje równość.
Mozę dlatego, że tak samo jak z dawnego prawa nie przetrwał patriarchat, nie przetrwały też herby osobiste.

Pan fałszuje i nagina do własnych potrzeb polski zwyczaj i polskie prawo. Nie ma Pan prawa do używania herbu matki, dobrze Pan o tym wie.

Usunięte odniesienia do ad personam Adwersarza.
C.


Ten post był edytowany przez Coobeck: 6/01/2011, 13:29
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
Coobeck
 

Moderator IV 2004 - IV 2014
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 6.350
Nr użytkownika: 696

 
 
post 6/01/2011, 13:41 Quote Post

Vitam

Ależ (herby osobiste) są pod ochroną prawną.. (GenerosusZawadzki)

Bez podania konkretnego prawa (kodeks, artykuł paragraf) jest to puste stwierdzenie.

Paragraf który o tym mówi podałem wcześniej. (GenerosusZawadzki)

23 i 24 k.c.?

Art. 23. Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.

Art. 24. § 1. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.
§ 2. Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych.
§ 3. Przepisy powyższe nie uchybiają uprawnieniom przewidzianym w innych przepisach w szczególności w prawie autorskim oraz w prawie wynalazczym.


W śród dóbr osobistych nie ma wymienionego herbu. Ergo nie są one chronione z mocy prawa. Owszem, mogą być, jeśli spełnione są jakieś dodatkowe warunki.

Idź sobie do prawnika i spytaj.. (GenerosusZawadzki)

...qui dicit, non qui negat.


Przeczytaj dokładnie uzasadnienie wyroku.. (GenerosusZawadzki)

Przytocz je. W całości a nie we fragmencie.

Reszta to dziecinne dywagacje i bezsensowne polemiki.
Ja Tobie dałem konkretne dowody a ty snujesz hipotetyczne bajki.. (GenerosusZawadzki)


Wycieczki osobiste jako argument w dyskusji? rolleyes.gif

A czemu mam pisać o herbach terytorialnych? Państwo je uznano, w odróżnieniu od herbów osobistych.
(...)
Pan fałszuje i nagina do własnych potrzeb polski zwyczaj i polskie prawo. Nie ma Pan prawa do używania herbu matki, dobrze Pan o tym wie. (Takijeden)


Hmmm... Czy ja tu czegoś nie rozumiem, czy sam sobie, Drogi Takijeden, przeczysz? Więc w końcu uznaje prawo herby osobiste (i - w szczególności - używanie herbów "odmatcznych" jest złamaniem prawa), czy też Państwo (i prawo) nie uznaje herbów osobistych w ogóle (i używanie dowolnego herbu przez dowolną osobę jest dozwolone, bo nie zakazane)?

Przypominam przy tym, co zostało powiedziane w poście #2 niniejszego wątku (Autor jest prawnikiem):

No też pomysł... Oczywiście, że obecnie herby NIE SĄ żadnymi "zastrzeżonymi znakami rodów". Herb - jak każdy inny znak graficzny - może być chroniony na podstawie praw autorskich lub też wówczas, gdy jest zarejestrowany jako symbol jakiegoś przedsiębiorstwa czy organizacji. Oczywiście w przypadku znaków herbowych powstałych setki lat temu, o żadnych prawach autorskich nie może być mowy. Pozostaje kwestia ewentualnej rejestracji. Nie wiem - nie spotkałem się dotychczas z przypadkiem, aby jakiś przedsiębiorca czy też inny podmiot używał jako swojego logo któregoś z historycznych herbów polskiej szlachty.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #36

     
GenerosusZawadzki
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 52
Nr użytkownika: 68.251

von dem Zawaden
 
 
post 6/01/2011, 15:10 Quote Post

QUOTE(Takijeden @ 5/01/2011, 20:35)
Panie "GenerosusZawadzki" myli się Pan straszliwie. Pan przenosi rzeczywistość prawną z czasów I Rzeczpospolitej do rzeczywistości prawnej współczesnej. To po pierwsze. Po drugie nazwisko to po prostu nazwa, a herb nie jest nazwą, tylko znakiem graficznym, więc absolutnie nie można tego łączyć.

Nazwisko się piszę, herb rysuję.

Kiedyś nazwisko nadawano samorzutnie, dla odróżnienia w społeczności. Państwa zaborcze wprowadziły obowiązek posiadania jakiegoś ciągu liter odróżniającego rodziny. Współcześnie nazwisko to tylko ciąg liter służących wzajemnej identyfikacji.

Herb jest znakiem rodowym, który służył do identyfikacji w trakcie działań wojennych. Później przekształcił się w pokojowy system identyfikacji, ale nadal graficzny.

Kiedyś nazwiska przyjmowano zupełnie dowolnie, szlachta od swych posiadłości. Bardzo często drogi dziedziczenia nazwiska i herbu biegł różnymi drogami (a raczej przyjmowania nazwiska). Prawo do używania herbu dziedziczy się TYLKO I WYŁĄCZNIE PO MIECZU!!! Nazwiska przyjmowano dowolnie, choć samorzutnie utrwalały się pewne wzorce, zgodne z prawami dziedziczenia herbów.

Polską specyfiką jest, że herbów było mało, miały własne nazwy, stąd często był traktowany jako nazwisko i stawał się nazwiskiem. Funkcjonował wtedy herb, jak i nazwisko od tego herbu wzięte. Starano się tego nie mieszać, ale od zaborów począwszy ludzie brali nazwisko odherbowe niesłusznie, które żyło potem własnym życiem. Z tym, że państwa zaborcze to były monarchie, i herby jako znaki graficzne nadal funkcjonowały. W odrodzonej Polsce zachowały się oczywiście nazwiska, ale sprawy herbów zupełnie nie podjęto.

Procedura dziedziczenia herbów, powtarzam herbów, nie nazwisk, nie jest w jakikolwiek sposób sankcjonowana przez państwo, więc zachowało się tu prawo zwyczajowe wykształcone wcześniej.

HERB DZIEDZICZYĆ MOŻNA TYLKO PO MIECZU!!!

Pan chcę stosować przepisy prawa cywilnego do herbów, które w polskich prawie już nie istnieją!

Oczywiście cały czas mówię o herbach osobistych, nie miejskich czy innych.
*


W wyroku sądu który zapdł 11 listopada 2010 w Gdańsku jest opisany herb czyli jego wygląd w tarczy a także cytuje nad tarczą hełm rycerski z naszyjnikiem nad hełmem korona Szlachecka rangowa w klejnocie pięć piór strusich srebrnych labry czerpone podbite złotem..
Zadbałem by opis był bardzo szczegółowy..
Koniec dyskusji..
pozdrawiam..
P.S
Herb jest pod ochroną jako dziedzictwo rodziny..
W tym sensie to napisałem..
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
Coobeck
 

Moderator IV 2004 - IV 2014
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 6.350
Nr użytkownika: 696

 
 
post 6/01/2011, 15:35 Quote Post

Vitam

Herb jest pod ochroną jako dziedzictwo rodziny.. (GenerosusZawadzki)

Zaczynamy dochodzić do konkretów.
Mogę bez problemu używać Twojego herbu. W sądzie musiałbyś udowodnić, że nie mam do tego prawa, a to na mocy art. 6 k.c.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
Kon-dzia
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.746
Nr użytkownika: 12.898

Konrad
 
 
post 6/01/2011, 17:09 Quote Post

GenerosusZawadzki

To o czym piszesz, dotyczy tylko jednej dziedziny prawa: własności przemysłowej.

Herb może stanowić dobro osobiste. Niedopuszczalne jest uzyskanie prawa ochronnego, jeżeli znak towarowy mógłby naruszać istniejące już cudze prawa majątkowe lub osobiste. Pod tym względem herb jest na równi z pseudonimem. Nie mógłbyś zarejstrować znaków towarowych; "Kon-dzia" dla portalu historycznego albo "Coobek" dla firmy produkującej kładki wink.gif

Tym nie mniej, prawo nie reguluje w żaden sposób pseudnonimów; każdy może sobie nadawać dowolne. Tak samo z faktu, że ktoś pseudonim posiada nie wiążą się praktycznie żadne konsekwencje prawne. Herb Habsurgów, jest tak samo chroniony przed rejestracją jako znak towarowy, jak pseudonim gangstera pruszkowskiego. wink.gif

Jednakże to, że herb stanowi czyjeś prawo osobiste, nie można rozstrzygać na podstawie dawnych praw o dziedziczeniu. Możliwe jest przyjęcie że osoba będzie miała prawa osobiste do wielu herbów, niekoniecznie po bezpośrednich przodkach. wink.gif

Dla porównania, tak samo nie udziela sięprawa ochronnego na znaki, które są sprzeczne z porządkiem publicznym lub dobrymi obyczajami. Pomimo, iż złe obyczaje, same w sobie, sprzeczne z prawem nie są. wink.gif

Pozostałe przepisy dotyczące herbu jako dobra osobistego są w warunkach polskich bardzo trudne do wyegzekwowania. W przypadku popularnych herbów przysługiwałoby ono milionom osób.


EDIT
QUOTE
Jeśli nosisz nazwisko Iksiński nie zaleznie czy po tacie czy po mamie i dowiedziesz że twój przodek np prapra dziadek noszący to nazwisko uzywał herbu korwin chocby w jednym użędowym dokumencie nap. sprzedał ziemię i podpisał się Korwin-iksiński to możesz wystąpić do sądu o zmianę na takie nazwisko ale możesz to zrobić tylko i wyłącznie sądownie to samo tyczy się przydomków Szlacheckich i takich określeń jak de lub von więc jesli twój przodek np w 1866 w metryce urodzenia zapisany był von Iksiński a puźniej jego potomkowie tylko iksiński to możesz wystąpić do sądu o dodanie sobie von nawet jesli nosisz nazwisko po matce.. ale musisz udowodnić bezapelacyjnie że był twoim przodkiem..

Zmianę nazwiska reguluje odpowiednia ustawa:
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20082201414

Nie trzeba tego robić "tylko i wyłącznie sądownie"; decyzję podejmuje kierownik Urzędu Stanu Cywilnego. Zmianę nazwiska trzeba uzasadnić; są wymienione powody, które szczególnie uzasadniają zmianę nazwiska, ale nie są wyłączne; powód musi być jednak ważny. I oczywiście można zmienić nazwisko, które sugeruje zupełnie inny herb czy znak rodowy niż to, które nosiłby którykolwiek z twoich przodków. Np. Zbigniew Kowalski mógłby zmienić nazwisko na, dajmy na to, Jelita-Owczarski, zamiast Preissner. wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
Takijeden
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 161
Nr użytkownika: 6.802

 
 
post 6/01/2011, 20:51 Quote Post

QUOTE(Coobeck @ 6/01/2011, 13:41)
A czemu mam pisać o herbach terytorialnych? Państwo je uznano, w odróżnieniu od herbów osobistych.
(...)
Pan fałszuje i nagina do własnych potrzeb polski zwyczaj i polskie prawo. Nie ma Pan prawa do używania herbu matki, dobrze Pan o tym wie. (Takijeden)


Hmmm... Czy ja tu czegoś nie rozumiem, czy sam sobie, Drogi Takijeden, przeczysz? Więc w końcu uznaje prawo herby osobiste (i - w szczególności - używanie herbów "odmatcznych" jest złamaniem prawa), czy też Państwo (i prawo) nie uznaje herbów osobistych w ogóle (i używanie dowolnego herbu przez dowolną osobę jest dozwolone, bo nie zakazane)?
*


Proszę mi wybaczyć, miałem na myśli prawo staropolskie, które obecnie jest jedynie zwyczajowe.
QUOTE(GenerosusZawadzki @ 6/01/2011, 15:10)
W wyroku sądu który zapdł 11 listopada 2010 w Gdańsku jest opisany herb czyli jego wygląd w tarczy a także cytuje nad tarczą hełm rycerski z naszyjnikiem nad hełmem korona Szlachecka rangowa w klejnocie pięć piór strusich srebrnych labry czerpone podbite złotem..
Zadbałem by opis był bardzo szczegółowy..
Koniec dyskusji..
pozdrawiam..
P.S
Herb jest pod ochroną jako dziedzictwo rodziny..
W tym sensie to napisałem..
*


wyszczególnienie moje

Polski sąd uznał Pana za "szlachcica" rolleyes.gif Od razu trzeba było podać jakiś ładny herb książęcy, byłby Pan "księciem".

Nie ma w polskim prawię słowa o herbach osobistych, mimo to polski sąd właśnie taki Panu nadał. Uzasadnił, że ma Pan do niego prawo. Świetnie, tylko na podstawie czego to zrobił? Nie słyszałem o ustawie "O herbach obywatelskich".

Polskie prawo nie uznaję herbów osobistych, mimo to sąd zrobił dla Pana wyjątek. Ma Pan szczęście.

Bardzo proszę o podanie animowanej, pełnej treści wyroku sądu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
GenerosusZawadzki
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 52
Nr użytkownika: 68.251

von dem Zawaden
 
 
post 7/01/2011, 2:15 Quote Post

QUOTE(Takijeden @ 6/01/2011, 20:51)
Polski sąd uznał Pana za "szlachcica" rolleyes.gif Od razu trzeba było podać jakiś ładny herb książęcy, byłby Pan "księciem".

Nie ma w polskim prawię słowa o herbach osobistych, mimo to polski sąd właśnie taki Panu nadał. Uzasadnił, że ma Pan do niego prawo. Świetnie, tylko na podstawie czego to zrobił? Nie słyszałem o ustawie "O herbach obywatelskich".

Polskie prawo nie uznaję herbów osobistych, mimo to sąd zrobił dla Pana wyjątek. Ma Pan szczęście.

Bardzo proszę o podanie animowanej, pełnej treści wyroku sądu.


Zrobiłem to bardzo precyzyjnie ..
Mój własny dalszy kuzyn podał mnie do sadu (moja i kuzyna sprawa jest CZEMU..i w jakim celu..
Musiałem udowodnić że mam prawo do dóbr osobistych w postaci herbu i tego dowiodłem opis jest bardzo szczegółowy gdyż zadbałem by nikt mi nie powiedział że mogę używać herbu bez korony rangowej na przykład ...
Jeśli jest Pan z ZSzP to mniemam że niebawem dowie się Pan jak w całości brzmiał wyrok... Pozdrawiam.
Nie jestem Szlachcicem bo stan Szlachecki w Polsce nie istnieje..smile.gif
Jestem potyomkiem Szlachty..smile.gif
nie roszczę sobie nic ponadto co mi przysługuje po moich przodkach Szlachcicach..
Ja jestem tylko i wyłącznie potomkiem Szlachty tak jak Każdy z ZSzP Szlachty już nie ma..
Lepiej aby ZSzP skupiło sie na propagowniu kultury Szlacheckiej niż na walce z luzmi którzy tak jak Oni są potomkami Szlachty Polskiej..

Może Pan tak jak wielu potomków Szlachty Polskiej chciałby używac lub tez uzywa herbu mu nie naleznego ja nie mam pochodzenia ksiażęcego tylko szlacheckie więc nie roszcze sobie praw do takiego tytułu ja nawet nie roszczę sobie praw do tytułu Szlachcica.. ja jestem potomkiem Szlachty Polskiej tak jak mniemam Pan również..smile.gif)
wyczułem po wypowiedziach..
generalnie kochamy i walczymy o to samo tylko Pan utozsamia sie z rodzina Ojca a ja z rodzina Mamy..

QUOTE(Coobeck @ 6/01/2011, 15:35)
Vitam

Herb jest pod ochroną jako dziedzictwo rodziny.. (GenerosusZawadzki)

Zaczynamy dochodzić do konkretów.
Mogę bez problemu używać Twojego herbu. W sądzie musiałbyś udowodnić, że nie mam do tego prawa, a to na mocy art. 6 k.c.
*


Własnie
I na mocy tego art. udowodniłem że mam prawo do herbu po mamie właśnie..

Już raz prosiłem o używanie funkcji EDIT, a nie wklejanie piętrusów. Więcej prosić nie będę. Obyczaj quotowania własnego (!!!) posta tylko po to, by dopisac jeszcze ze dwa dania jest kuriozalny.
C.


Ten post był edytowany przez Coobeck: 7/01/2011, 7:52
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
GenerosusZawadzki
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 52
Nr użytkownika: 68.251

von dem Zawaden
 
 
post 7/01/2011, 13:29 Quote Post

Nie trzeba tego robić "tylko i wyłącznie sądownie"; decyzję podejmuje kierownik Urzędu Stanu Cywilnego. Zmianę nazwiska trzeba uzasadnić; są wymienione powody, które szczególnie uzasadniają zmianę nazwiska, ale nie są wyłączne; powód musi być jednak ważny. I oczywiście można zmienić nazwisko, które sugeruje zupełnie inny herb czy znak rodowy niż to, które nosiłby którykolwiek z twoich przodków. Np. Zbigniew Kowalski mógłby zmienić nazwisko na, dajmy na to, Jelita-Owczarski, zamiast Preissner. wink.gif

Odp.
A więc mylisz się przyjacielu..
Znów piszę o własnym doświadczeniu.
Wiec gdy skończyłem 18 lat zmieniłem nazwisko na nazwisko mojej mamy i zrobiłem to w Urzędzie Stanu Cywilnego po pisemnym uzasadnieniu mojej decyzji..Jednak kilka lat później dodałem sobie przydomek do nazwiska który to przydomek używał moja rodzina i zmuszony byłem zrobić to w sądzie i udowodnić bezpośrednie powiązanie moje z Przodkami którzy przydomka używali..
pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
Kon-dzia
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.746
Nr użytkownika: 12.898

Konrad
 
 
post 7/01/2011, 15:43 Quote Post

QUOTE
A więc mylisz się przyjacielu..
Znów piszę o własnym doświadczeniu.
Wiec gdy skończyłem 18 lat zmieniłem nazwisko na nazwisko mojej mamy i zrobiłem to w Urzędzie Stanu Cywilnego po pisemnym uzasadnieniu mojej decyzji..Jednak kilka lat później dodałem sobie przydomek do nazwiska który to przydomek używał moja rodzina i zmuszony byłem zrobić to w sądzie i udowodnić bezpośrednie powiązanie moje z Przodkami którzy przydomka używali..
pozdrawiam.


1 Nie piliśmy "brudzia", więc "przyjacielu" uznaję za traktowanie protekcjonalne.
2 Cóż to był za sąd? Niech zgadnę? NSA? Czyli kolejność była taka: Po kilku latach od pierwszej zmiany nazwiska, zmieniasz na jeszcze inne, kierownik USC odmawia a ty składasz odwołanie do NSA. NSA poszedł po bardzo liberalnej linii i uznał, że w twoim przypadku można jednak mówić o ważnych powodach. Zajrzyj do dokumentów i powiedz jakiż to sąd orzekał w tej sprawie.

Jeżeli chcesz zapoznać się z orzecznictwem dotyczącym zmiany nazwiska, to wejdź na stronę:
http://orzeczenia.nsa.gov.pl/cbo/query

wpisz w tabelę "szukane słowa": "zmiana nazwiska"; zaś w "symbol sprawy" "6052".

BTW ktoś już chciał wpisania do "Hrabiego" przed nazwiskiem, doszedł aż do instancji kasacyjnej. Delikatnie mówiąc: bez powodzenia wink.gif :
http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/A0D1BDA0E9

Ciekawa sprawa z czasów poprzedniej ustawy:
http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/41936B7954

A odnośnie pozywania kogoś, komu twoim zdaniem nie przysługuje prawo do posługiwania się "twoim" herbem np. na wizytówce: POWODZENIA! rolleyes.gif
Sąd stwierdził że herb może być dobrem osobistym; uznał że stanowi część tradycji rodzinnej. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby używanie takiego herbu symbolizowało np. wilopokoleniową pracę dla jakiejś rodziny, szczególne wspomnienie, legendę rodzinną w której ten herb wystepuje, pomimo iż przodkowie się nim nie posługiwali. W sytuacji polskiej, gdzie wystepowało ledwie kilkaset herbów szlacheckich, mógłbym wyszukać podstawy do posługiwania się chyba każdym z nich. wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
McCornick
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 237
Nr użytkownika: 25.450

Robert
Stopień akademicki: magister
Zawód: inzynier
 
 
post 7/01/2011, 15:47 Quote Post

GenerosusZawadzki
<<W wyroku sądu który zapdł 11 listopada 2010 w Gdańsku jest opisany herb czyli jego wygląd w tarczy a także cytuje nad ....>>

W jakim kontekscie sąd umieścił opis herbu w wyroku? Nie napisałeś tego, a to bardzo ważne. Ja mogę sobie wyobrazić taki kontekst:" sąd nie widzi uzasadnienia wydania wyroku o uznanie prawa do używania herbu ...>>.

Podziwiam Twoje przywiązanie do tradycji szlacheckiej. Jest ono tak wielkie, że od razu chcesz ją zmieniać, lub nawet tworzyć nową (przychodzi na myśl scena z "Misia").
Elementem tradycji szlacheckiej jest dziedziczenia szlachectwa i herbu po mieczu i polskie prawo cywilne nie ma tu nic do rzeczy. Jak sąd państwa, które nie uznaje stanu szlacheckiego może wypowiadać się w sprawach zwyczaju tego stanu?
Niestety kolego, ale wydaje mi się, że w środowisku współczesnych szlachciców przywiązanych do prawdziej tradycji trafisz na Index Chamorum.

Natomiast mam dla Ciebie radę. Znajdź w rodzinie swojej mamy męskiego krewnego, który ma "prawo" do herbu i poproś go, zeby Cie adoptował i "przypuścił do herbu". To byłoby zgodne z tradycją szlachecką. Ponieważ obecnie "szlacheckość" nie wiąże się z prawami politycznymi, to niepotrzebna chyba byłaby zgoda Sejmu. (W tej sprawie nie jestem pewien - na pewno sejm przyznawał indygenat - czyli uszlachcenie, ale jak to było przy adopcji???)

Teraz do wszystkich uczestników dyskusji:
Nie uważacie, że pęd do szlachectwa, tytułów i herbów jest śmieszny? Co innego szukanie swoich korzeni, jakiekolwiek one by były, a co innego w tylko celu znalezienia herbowego przodka, wydrukowania herbu na wizytówce i wpisania hr. miedzy imię i nazwisko.
Może gdyby np. IPN zainteresował się, za jakie to zasługi dwory państw zaborczych nadawały to hr., ten pęd trochę by się zmniejszył? To byłoby ciekawe.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
GenerosusZawadzki
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 52
Nr użytkownika: 68.251

von dem Zawaden
 
 
post 7/01/2011, 16:08 Quote Post

Chciałem być miły nie protekcjonalny..
Bardzo Pana przepraszam..
Nie mam akurat przy sobie tego dokumentu.
Kwestia nie wyglądała tak jak Pan to napisał..
Pani mi wytłumaczyła że Urząd zajmuje się zmianą nazwisk a dopisywaniem przydomków i partykuł de, von zajmuje się sąd.

Pan pisze o teorii a ja to przeżyłem w praktyce.
Więc wiem o czym pisze.

QUOTE(McCornick @ 7/01/2011, 15:47)
GenerosusZawadzki
<<W wyroku sądu który zapdł 11 listopada 2010 w Gdańsku jest opisany herb czyli jego wygląd w tarczy a także cytuje nad ....>>

W jakim kontekscie sąd umieścił opis herbu w wyroku? Nie napisałeś tego, a to bardzo ważne. Ja mogę sobie wyobrazić taki kontekst:" sąd nie widzi uzasadnienia wydania wyroku o uznanie prawa do używania herbu ...>>.

Podziwiam Twoje przywiązanie do tradycji szlacheckiej. Jest ono tak wielkie, że od razu chcesz ją zmieniać, lub nawet tworzyć nową (przychodzi na myśl scena z "Misia").
Elementem tradycji szlacheckiej jest dziedziczenia szlachectwa i herbu po mieczu i polskie prawo cywilne nie ma tu nic do rzeczy. Jak sąd państwa, które nie uznaje stanu szlacheckiego może wypowiadać się w sprawach zwyczaju tego stanu?
Niestety kolego, ale wydaje mi się, że w środowisku współczesnych szlachciców przywiązanych do prawdziej tradycji trafisz na Index Chamorum.

Natomiast mam dla Ciebie radę. Znajdź w rodzinie swojej mamy męskiego krewnego, który ma "prawo" do herbu i poproś go, zeby Cie adoptował i "przypuścił do herbu". To byłoby zgodne z tradycją szlachecką. Ponieważ obecnie "szlacheckość" nie wiąże się z prawami politycznymi, to niepotrzebna chyba byłaby zgoda Sejmu. (W tej sprawie nie jestem pewien - na pewno sejm przyznawał indygenat - czyli uszlachcenie, ale jak to było przy adopcji???)

Teraz do wszystkich uczestników dyskusji:
Nie uważacie, że pęd do szlachectwa, tytułów i herbów jest śmieszny? Co innego szukanie swoich korzeni, jakiekolwiek one by były, a co innego w tylko celu znalezienia herbowego przodka, wydrukowania herbu na wizytówce i wpisania hr. miedzy imię i nazwisko.
Może gdyby np. IPN zainteresował się, za jakie to zasługi dwory państw zaborczych nadawały to hr., ten pęd trochę by się zmniejszył? To byłoby ciekawe.
*


Tradycja szlachecka to nie dziedziczenie po mieczu to wiele innych pięknych i nie pięknych rzeczy, a dziedziczenie po mieczy wynikało z Patriarchalnego ustroju społecznego..Stanu Szlacheckiego w Polsce nie ma więc nie jestem Szlachcicem jestem Potomkiem Szlachty po mamie.Zawsze to piszę. Miłego dnia.
Pozdrawiam

I znowu piętrus
C.


Ten post był edytowany przez Coobeck: 7/01/2011, 22:49
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #45

12 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej