|
|
Wspieranie Węgrów w XVII w.
|
|
|
Piłsudski1990
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 47 |
|
Nr użytkownika: 68.531 |
|
|
|
|
|
|
Witam, mam pytanie. Czytając biografię Ludwika XIV V. Cronina napotkałem na taką wzmiankę: Przede wszystkim zmierzał do celu okrężną drogą. Skłonił małżonkę polskiego króla, Francuzkę, by użyła swoich wpływów dla wzmocnienia sojuszu Francji z Polską, i w rezultacie oddział 3000 polskich ochotników pod dowództwem Francuza, pułkownika Bohama, pomaszerował na południe, by wesprzeć węgierską rebelię przeciwko cesarzowi. Te połączone siły, nazywające siebie „Żołnierzami Francji” (monety, którymi się posługiwali ci „Żołnierze Francji” nosiły napis „Lodovicus XIV,Galliae Rex, Defensor Hungariae”), dotarły do bram Wiednia, co zmusiło cesarza do wycofania swoich głównych sił znad Renu.
Z drugiej strony jednak w biografii Sobieskiego pióra Wójcika spotykamy informacje o tym, ze około 1677 roku pojawił się pomysł w części nawet zrealizowany, aby wysłać 4000 polskich ochotników nad Dunaj, pod dowództwem Hieronima Lubomirskiego.
Teraz moje pytanie, interesuje Mnie, czy możemy te wydarzenie ze sobą skorelować, czy było to jedno wydarzenie, czy może Cronin opisuje jakaś wcześniejszą akcje na Węgrzech. Moje wątpliwości wzbudza osoba dowódcy, oraz określanie ochotników " żołnierzami Francji".
|
|
|
|
|
|
|
|
Bez wątpienia nad całokształtem zaciągów czuwał H.A. Lubomirski. Król na pewno przydał mu do pomocy zaufanych ludzi, do jakich bez cienia wątpliwości zaliczał się Krzysztof Landug de Boham, szlachcic luksemburski i polski indygena z 1673 r. Do 1673 był oberszterlejtnantem w regimencie dragońskim Sobieskiego, a przed kampanią chocimską 1673 otrzymał regiment pieszy. W momencie przeprowadzania zaciągów węgierskich, regiment ten wciąż był na służbie koronnej (przeszedł redukcję z 1677). W tym czasie inny zaufany Sobieskiego i oberszter zaciągu niemieckiego jak Henryk de Beaulieu (Francuz jak widać) czynił zaciągi w Prusach Królewskich do wojny z Brandenburgią (czytaj polityka bałtycka).
Ten post był edytowany przez Zbyszek Hundert: 26/11/2013, 19:24
|
|
|
|
|
|
|
Piłsudski1990
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 47 |
|
Nr użytkownika: 68.531 |
|
|
|
|
|
|
Dziękuje bardzo, czy można by wiedzieć jaka książka traktuje o tym zagadnieniu ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Powiem tak, nigdy w oczy mi nie wpadła żadna praca stricte poświęcona sprawie posiłków węgierskich. Jedynie temat ten pojawiał się gdzieś na marginesie rozważań innej tematyki. Polecam szczególnie w sprawach polityki bałtyckiej Sobieskiego, gdzie te wątki się przewijają książkę Andrzeja Kamieńskiego Polska a Brandenburgia-Prusy w II połowie XVII w., Poznań 2002, czy artykuł Konrada Bobiatyńskiego, Michał Kazimierz Pac, a polityka bałtycka Jana III Sobieskiego, [w:] Z dziejów stosunków Rzeczypospolitej Obojga Narodów ze Szwecją w XVII wieku, red. M. Nagielski, Warszawa 2007, s. 311-335. Popatrzył bym też do prac, które poruszają kwestie sejmu grodzieńskiego 1678-1679 i sprawę ordynacji ostrogskiej o którą konkurowali wówczas ks. Dymitr Wiśniowiecki z H.A. Lubomirskim - jednym właśnie z powodów do dyskredytowania Lubomirskiego w staraniach o ordynację (rozstrzygniętą na sejmie w Grodnie) było zarzucanie mu zaciągów węgierskich. Tu można luknąć do prac K. Matwijowski, Sejm grodzieński 1678-1679, Wrocław 1985 oraz J. Stolicki, Wobec wolności i króla. Działalność polityczna szlachty ruskiej, ukrainnej i wołyńskiej w latach 1673-1683, Kraków 2007
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|