|
|
Co z tą Polską ?, Tomasz Lis
|
|
|
|
Od niedawna czytam książkę Tomasza Lisa "Co z tą Polską?".
Ksiązka jest naprawde dobra i próbuje zdiagnozowac polską rzeczywistośc, co udaje sie Lisowi. Znajduje także rozwiązanie dręczących problemów polskiej polityki. Rozwiązaniem jest obywatelskość, czyli MY SAMI.
Oto jeden z cytatów:
"Co z tą Polską?: Tęsknię, jak pewnie miliony Polaków, za polskim marzeniem, bo chcę w coś wierzyć, bo potrzebuję idei, która mogłaby inspirować. Piszę to wszystko i sam się trochę boję. Przecież mój codzienny styl to raczej ironia, a nawet szyderstwo. A tu tyle wielkich słów. Próbuję się pilnować, by nie było ich za wiele, ale z drugiej strony myślę, że trochę wstydzę się tych wielkich słów, bo tak nie pasują one do rzeczywistości, co skrzeczy.
Codzienność nie znosi patosu i wielkich słów, ale codzienność staje się nieznośna, jeśli dla takich wielkich słów przynajmniej czasem nie ma w niej miejsca. Nie byłoby źle, gdyby słowa: "Polska", "patriotyzm", "ojczyzna" i "naród" wróciły do naszego słownika. Ostatnio z niego wyparowały, bo jakoś brzmią obco, nie pasują, może gdzieś w głowie się kołaczą, ale do języka im bardzo daleko."
„Co z tą Polską” prezentowana w kraju przez jej autora, gromadziła za każdym razem spore grono, najczęściej młodych ludzi, chcących zadać pytanie, bądź posłuchać zaktualizowanych refleksji o stanie państwa.
Jakie są wasze refleksje dotyczące prezentowanych myśli Lisa? P.S Za niedługo ma wystartować program Lisa na Polsacie (w czwartek).
|
|
|
|
|
|
|
|
"Nie byłoby źle, gdyby słowa: "Polska", "patriotyzm", "ojczyzna" i "naród" wróciły do naszego słownika". Pewnie ze nie byloby zle, ale my wspólczesni Polacy nie rozumieny juz tych slów. Dla nas to tylko wielkie, patetyczne slogany. Wprawdzie jednoczymy sie w momentach zagrozenia ale jest to raczej slomiany zapal (oczywiscie bez solidnej oceny rzeczywistosci tj. rzycamy sie z motyka na slonce). Ale niestety cala nasza para idzie w gwizdek. Jestesmy naprawde swietni "od swieta" ale zwykla codziennosc i walka o nia nas przytlacza (chociaz nie! my nawet nie uznajemy zwyklej codziennosci za cos wartego zachodu). Pociagaja nas tylko wielkie rzeczy. Ale niestety swiat sklada sie z codziennosci a nie wielkich rzeczy Jednym slowem nie wierze zebybysmy byli zdolni do Obywatelskosci.
|
|
|
|
|
|
|
|
Myślę, że jesli państwo stało sie "uczciwe" wobec swoich obywateli, oni sami także by odwzajemnili tą relację. Chodzi głównie o to by zmienic mentalność Polaków, głównie tych poPeeReLowskich. Musi przejść całe pokolenie, pokolenie narzekające i leniwe. Te które wychowało się po 89' roku będzie przedsiębiorcze i ambitne.
QUOTE Jestesmy naprawde swietni "od swieta" ale zwykla codziennosc i walka o nia nas przytlacza Sparafrazowałeś tutaj Churchill'a, który wypowiedział sie o Polakach.
|
|
|
|
|
|
|
|
Codzienność nie znosi patosu i wielkich słów, ale codzienność staje się nieznośna, jeśli dla takich wielkich słów przynajmniej czasem nie ma w niej miejsca. Nie byłoby źle, gdyby słowa: "Polska", "patriotyzm", "ojczyzna" i "naród" wróciły do naszego słownika. Ostatnio z niego wyparowały, bo jakoś brzmią obco, nie pasują, może gdzieś w głowie się kołaczą, ale do języka im bardzo daleko."
Jeszcze są w tym zwariowanym kraju patrioci, którzy próbują utożsamiać się ze słowem ojczyzna i naród.
Fakt przydałoby się aby słowa "Polska", "patriotyzm", "ojczyzna", "naród" nie były tylko pustymi słowami ale miały dla mieszkańców naszego kraju chociażby mgławicowe pojęcie. Powyższe wyrazy są amplifikowane ze szczególną namiętnością w środowiskach osiedlowych Blokersi i Peja ukazują nadzwyczaj dobitnie obecny poziom riposty socjalizmu społecznego.
|
|
|
|
|
|
|
|
Powiem Tobie szczerze, ze u mnie pod blokiem także przesiadywało kilkunastu blokersów. Ale wystarczyło, że połowa z nich znalazła godną uwagi dziewczynę, w miarę dobrze płatna pracę i lokum, a juz pozakladali rodziny. Nie myślą teraz kogo mozna pobic między blokami, z kim i do kiedy wypic jak najwięcej piwa i czy spróbować tej a tej uzywki. Jeśli tylko państwo zadbałoby o podstawę jaka jest praca, to mentalność młodzieży z bloków się zmieni. Nie będą mieli czasu "zbójować".
|
|
|
|
|
|
|
|
Panstwo ma pomagac!!!! ale przeciez sami chcielsmy i obalilismy panstwo opiekuncze. Wszak PRL bardzo sie o wszystkich troszczyl. Nakazy pracy, punkty za pochodzenie, 1000 szkól na 1000-lecie, przedszkola itp. Ludzie! Panstwo to my! jesli my sie nie otrzasniemy, nie skrzykniemy sie, nie bedziemy wszyscy chcieli naprawy to nic z tego nie bedzie tylko jedno wielkie g....
|
|
|
|
|
|
|
|
@QlturaQUOTE Jeśli tylko państwo zadbałoby o podstawę jaka jest praca, @PwGQUOTE Panstwo ma pomagac!!!! ale przeciez sami chcielsmy i obalilismy panstwo opiekuncze.
Zauważ, że nie napisałem "opiekuńcze", lecz "zadbałoby" - ale o prace. W tym sensie zadbało, by stworzyło dzięki prawu sprzyjające warunki do zakładania firm i prowadzenia działalności gospodarczej. By koszty pracy nie były wysokie.
QUOTE Ludzie! Panstwo to my! Ja bym powiedział, że w Polsce widac wyraźny rozdział społeczeństwa od państwa. Nie jesteśmy państwem. Jeśli by tak było, nie wyłudzalibyśmy pieniędzy od państwa, nie niszczyli rzeczy postawionych przez państwo. Hasło: "Państwo to my!" mógłbyś chyba odnieść tylko do demokracji w Atenach za Peryklesa.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nawiązując do tematu jakim jest program Lisa. Słuchałem dzisiaj radia i usłyszałem reklamę programu powyższego pana. Z tego co wiem zaproszeni zostali trzej ludzie do programu. wiecie co w tej reklamie mnie uderzyło? "Tomasz Lis rozmawia dzisiaj z księdzem Jankowskim". Kropka! Ani słowa o ex-premierze Millerze, o Ziobro.
Co jest takiego, że dla dziennikarzy ważniejszy jest mówiąc oględnie kontrowersyjny klecha niż najwazniejsi politycy w państwie. Czemu Lis jeśli chce mówić o Polsce, jej losach - nie postawi w pierwszym rzędzie na dyskusję z czołowymi politykami, a nie markuje swój program nazwiskiem Jankowskiego?
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie skłamię: ksiązki nie czytałam. Owszem interesuję sie polityka, ale nie trawię Tomasza Lisa. Według mnie robi on zamieszanie wokół własnej osoby, ale jego rozważania do niczego nie prowadza. Może to tylko zebranie refleksji większosci Polaków, które prowadzic ma do wydania ksiązki, jakiejkolwiek? Tomasz Lis krytykuje wszystko, sam nie stawia sie w sytuacji naszych polityków. Kto będąc u władzy nie staje sie skorumpowany???
|
|
|
|
|
|
|
|
Musze przyznać, iż programu Pana Lisa nie oglądam i nie oglądałem ani jednego "odcinka". Książka natomiast zapowiada się bardzo ciekawie i obiecująco... Na razie jednak nie mam funduszy, aby móc pozwolić sobie na jej zakup.. Ciekawi mnie ze względu na problemy w niej poruszane... chociaż, nie wiem czy spodziewać się rewelacji. Najlepiej będzie wystawić ocenę dopiero po przeczytaniu
|
|
|
|
|
|
|
sunshine
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 30 |
|
Nr użytkownika: 1.599 |
|
|
|
|
|
|
A ja choć nie czytałem książki obiecuję sobie i Wam przeczytać ją w najbliższym czasie ... Cytaty, które zamieścił Qltura, obrazują chyba wnętrze większości ludzi. Jesteśmy buntownikami, buntujemy się przeciw systemowi, ale z różnych względów nie chcemy lub też nie możemy go porzucić.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|