|
|
Ustrój polityczny Watykanu
|
|
|
|
Witam Jakiś czas temu spotkałem się , skąd inad ciekawym stwierdzeniem, jakoby Watykan był państwem totalitarnym.
Z wikipedi mozna dowiedzieć się że:
QUOTE Dwaj współcześni politolodzy, Zbigniew Brzeziński i Carl Friedrich, wyróżnili pięć cech, które występując jednocześnie w danym państwie, świadczą o jego totalitaryzmie. Są to: oficjalna ideologia; masowa partia pozostająca pod kontrolą oligarchii; monopol rządu na broń; rządowy monopol dysponowania środkami masowego przekazu; terrorystyczny system policyjny.
oficjalna ideologia - oczywiście masowa partia pozostająca pod kontrolą oligarchii - a jakże monopol rządu na broń - tak (a w ZSRR nie bo myśliwi mieli broń) rządowy monopol dysponowania środkami masowego przekazu - zdaje się że tak. Watykan nie spełnia ostatniego punktu.
Dalej za Wikipedią:
QUOTE Norman Davies w "Europa. Rozprawa Historyka z Historią" podaje następujące cechy totalitaryzmu: pseudonauka: twierdzenie, że ideologia opiera się na "fundamentalnych prawach nauki" (materializm historyczny, teoria "rasy panów", eugenika) utopijne cele, np. stworzenie "nowego człowieka" i "nowego ładu" (homo sovieticus, bezklasowe społeczeństwo, czysto rasowy świat) dualistyczne partia-państwo - stworzenie instytucji dublujących i nadzorujących istniejące, zmienianie ich w "pasy transmisyjne" służące propagandzie zasadza wodzostwa (Führerprinzip, kult jednostki) gangsterstwo: silne podobieństwo do metod organizacji przestępczych, np. pasożytnicza "ochrona" wspólnoty przed przemocą którą samemu się tworzy, terroryzowanie swoich członków i ofiar, fizyczna eliminacja rywali, manipulowanie prawem, szantażowanie rozbudowana biurokracja propaganda (wysokie wykorzystanie technik inżynierii społecznej) "wróg dialektyczny" (dla faszyzmu był to komunizm, dla komunistów faszyzm) psychologia nienawiści: kreowanie i podsycanie nienawiści do np. "wrogów ludu", "kułaków", "żydokomuny" monopol w dziedzinie sztuki, estetyzacja władzy cenzura prewencyjna, fabrykowanie informacji ludobójstwo i przymus (eksterminacja np. Żydów i chorych psychicznie w III Rzeszy; burżuazji i trockistów w ZSRR) kolektywizm (umacnianie więzi w kolektywie poprzez parady wojskowe, partyjne rytuały, masowe ruchy młodzieżowe itp; przeciwdziałaniu tradycyjnym jak rodzina, chrześcijaństwo itd.) militaryzm (masowa mobilizacja obywateli do sił zbrojnych) pogarda dla liberalnej demokracji (np. żydowskiej według nazistów, opartej na wyzysku według komunistów) moralny nihilizm (dążenie do celu z pominięciem zasad etycznych)
Pseudonauka - tak? Utopijne cele - tak. Dualistyczne partia-państw - nie wiem o co chodzi. Zasadza wodzostwa - tak. Gangsterstwo - pewnie pare osób napisałoby że straszenie piekłem się zalicza, ale naipiszę, że nie. Rozbudowana biurokracja - zapewne. Propaganda - być może. "wróg dialektyczny" - tak. psychologia nienawiści - pominę. monopol w dziedzinie sztuki - nie wiem cenzura prewencyjna - nie mam pojęcia ludobójstwo i przymus - już nie kolektywizm - chyba można stwierdzić że tak militaryzm - nie. pogarda dla liberalnej demokracji - ? moralny nihilizm- nie
Trzeba dodać, że nacjonalizacja banków.
Watykan nie jest państwem totalitarnym. Ale jak widać ma wiele podobieństw. Wiec czym jest watykan? Demokracją nie jest, obywatele nie mają rzadnego wpływu na wybory swojego władcy, który jest wybierany z klasy wyspecjalizowanej, przez klasę wyspecjalizowaną i ostatnio do tego jest moda, zeby wybierać z za granicy. Co to za twór polityczny?
|
|
|
|
|
|
|
|
Według Wikipedii Watykan jest monarchią teokratyczną, czyli organizmem łączącym cechy monarchii (dożywotnia, dziedziczna i nieusuwalna głowa państwa) z teokracją (ustrój, w którym główne funkcje sprawują kapłani wydający decyzje w sprawach zarówno religijnych jak i administracyjnych). Choć wiadomo jak można wiki traktować (różnie), to wydaje się to całkiem sensownym określeniem na ustrój Watykanu.
Ten post był edytowany przez master86: 8/05/2013, 7:10
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie wiadomo czy Watykan jest tak naprawdę państwem, nauka prawa określa go czasem jako państwo sui generis. Podobnie jak odrębny podmiot Stolica Apostolska, bywa on sprowadzany również po prostu do roli wyposażonego w terytorium podmiotu prawa międzynarodowego. Zakwestionowanie, a przynajmniej semantyczna niejasność w kwestii bycia przez Watykan państwem utrudnia określenie go jako państwa totalitarnego.
Nawiasem mówiąc zdrowy rozsądek podpowiada, że twórcom definicji raczej nie o to chodziło, więc to raczej im nalezałoby wytknąć błąd w definiowaniu niż stawiać Citta del Vaticano w jednym rzędzie z ZSRS, III Rzeszą, czy Kambodżą za Pol Pota.
|
|
|
|
|
|
|
|
Z pierwszej podanej definicji wynikałoby, że religia jest ideologią. Co jest błędem.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(swatek @ 8/05/2013, 7:45) Z pierwszej podanej definicji wynikałoby, że religia jest ideologią. Co jest błędem.
Możesz wyjaśnić różnicę? Nie mam przy sobie jakiejś rzetelnej encyklopedii a w Wikipedi czytamy:
QUOTE Mianem ideologii określa się każdy zbiór uporządkowanych poglądów – religijnych, politycznych, prawnych, przyrodniczych, artystycznych, filozoficznych – służących ludziom o tożsamych poglądach do objaśniania otaczającego ich świata.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Nortalf @ 8/05/2013, 9:22)
Podpierając się wikipedią(czasami są tam dobre informację) czytamy o ideologii:
QUOTE We współczesnym znaczeniu pod pojęciem ideologii rozumieć należy zbiór poglądów czy sądów (naukowych, filozoficznych, religijnych, by wymienić tylko najważniejsze), które w przekonaniu danej grupy społecznej wyrażają jej interesy i o tyle są akceptowane w ramach określonej ideologii, o ile pozostają w zgodzie z subiektywnym odczuciem interesu określonej grupy. I jako takie właśnie nie mogą być oceniane w kategoriach teoretycznych, a więc przede wszystkim z perspektywy prawdy. Nie można więc zasadnie utrzymywać, że jakaś ideologia jest prawdziwa lub fałszywa.
a religia to:
QUOTE Religia – system wierzeń i praktyk, określający relację pomiędzy różnie pojmowaną sferą sacrum (świętością) i sferą boską, a określonym społeczeństwem, grupą lub jednostką. Manifestuje się ona w wymiarze doktrynalnym (doktryna, wiara), w czynnościach religijnych (np. kult czy rytuały), w sferze społeczno-organizacyjnej (wspólnota religijna, np. Kościół) i w sferze duchowości indywidualnej (m.in. mistyka). Relacja jednostki do sacrum koncentruje się wokół poczucia świętości – chęci zbliżenia się do sacrum, poczucia lęku, czci czy dystansu wobec niego.
|
|
|
|
|
|
|
|
Z Watykanem jest IMO trochę jak z Rzecząpospolitą, to znaczy taki ustrój trochę mieszany, niby jest król (papież) no ale jest też szlachta/sejm (kardynałowi i urzędnicy). Z Rzeczpospolitą było podobnie, niby monarchia, ale jednak republika, taki misz-masz, trochę tego trochę tamtego a jeżeli dodać jeszcze oligarchię magnacką (tutaj odpowiednikiem może być ta rada ośmiu kardynałów, którą powołał Franciszek) to robi się trochę niezły bajzel. Ja się wcale nie dziwie, że papież nie wie o wszystkich sprawach, które między sobą ustalają kardynałowie, król pewnie też nie wiedział o wszystkim co za jego plecami planuje szlachta. No ale to już inna bajka. A wracając jeszcze do tej rady ośmiu kardynałów. Trochę czytam i czytam, również rozmawiam nieraz z ludźmi na ten temat, no jak to zwykle bywa, zdania są podzielone, ale pojawiają się głosy, że to jest pierwszy krok do zniesienia urzędu papieża i zstąpienia go właśnie taką radą. Mówi się, że przez swoją skromność Franciszek może uznać tenże urząd za zbyt pompatyczny i zarządzić aby po jego śmierci nie wybierano już więcej papieża, no wiecie, jeden wyróżniony spośród równych sobie. To by było w jego stylu i nie zdziwił bym się gdyby tak zrobił. No ale jeszcze nie czas oceniać go, ani nazywać Piotrem Rzymianinem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Racja. Ośmielę się przypomnieć, że to nie jest monarchia z tego świata. Inne monarchie mogą sobie ludzie wybierać, ale w tym przypadku; Wybierają kardynałowie oświeceni Duchem Świętym.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(poldas372 @ 19/05/2013, 16:15) Racja. Ośmielę się przypomnieć, że to nie jest monarchia z tego świata. Inne monarchie mogą sobie ludzie wybierać, ale w tym przypadku; Wybierają kardynałowie oświeceni Duchem Świętym. Ale z perspektywy tego świata jak najbardziej można i należy postrzegać Watykan jako ziemską monarchię. Poza tym podajesz nieco fałszywe twierdzenie, skoro w monarchiach dziedzicznych to nie ludzie wybierają sobie władców, jeno co najwyżej aklamują przewidzianego regułami sukcesji dziedzica.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|