|
|
Czortków 1919 – M. Klimecki
|
|
|
|
Witam!
Zapraszam Szanownych Forumowiczów do dyskusji o książce Michała Klimeckiego pt. CZORTKÓW 1919.
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam Książka Michała Klimeckiego Czortków 1919 jest dalszym ciągiem wydanego wcześniej HB Lwów 1918 a obydwie są "strzeszczeniem" książki tego autora POLSKO - UKRAIŃSKA WOJNA O LWÓW I GALICJĘ WSCHODNIĄ 1918 - 1919. Czortków stał sie miesjscem bitwy miedzy oddziałami Wojska Polskiego a oddziałami Ukraińskiej Armii Galicyjskiej tworzonymi przez rząd Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej (walczącej z bolszewikami i Polakami)-nie mylić z Ukraińską Republiką Ludową rządzoną później przez Symona Petlurę. Sama bitwa to zaledwie kilka stron 207 stronicowego HB-ka. Wieksza część ksiązki to opis zmagań dyplomatycznych w Polsce i w Europie a także ogólny opis walk na froncie polsko-ukraińskim. Dla kogoś zainteresowanego hisorią Polski (i Ukrainy) tych lat książka godna polecenia, przystepnie i zrozumiale napisana z wykorzystaniem obszernej literatury. pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Autorowi należą się gratulacje za jasnośc wywodu oraz zwięzłe wyjaśnienie kluczowych problemów, które dla laików mogłyby wydać się niezrozumiałe (np. przyczyny braku porozumienia pomiędzy przedstawicielami obu ukraińskich państw). Cieszą także wysiłki pana Klimeckiego na rzecz ukazania ukraińskiego punktu widzenia. A sytuacja Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej, pisząc kolokwialnie, olewanej przez mocarstwa, zagrożonej niemal z każdej strony (zwłaszcza gdy teren kontrolowany przez ich wschodnich pobratymców skurczył się do niewielkiego obszaru wokół Kamieńca Podolskiego) nie była do pozazdroszczenia. I mimo, że na wschód od Lwowa żyło jeszcze niemal dwa miliony Polaków, to jednak nie mogłem sie wyzbyć lekkiego kaca moralnego, bo wojsko polskie de facto dokonało podboju terytorium etnicznie różnego, gdzie właśnie zaistniał przyspieszony proces państwowotwórczy. Z drugiej strony bezkompromisowość polityków takich jak Petruszewicz nie pozostawiła polskiej stronie zbyt dużego pola manewru. Z pełnym przekonaniem zamierzam siegnąć po kolejne tomy "trylogii galicyjskiej" Michała Klimeckiego ("Lwów" i "Galicja Wschodnia").
|
|
|
|
|
|
|
|
Błagam! Niech Bellona wznowi tą pozycję!
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Zgadzam się z przedmówcami, że to dobra i wartościowa pozycja. Ponieważ pokazuje nam jeden, z mniej znanych wątków naszej historii - walk z Ukraińcami. Którą po przeczytaniu, tej książki i pracy p. Galuby, zacząłem się szerzej interesować. Jedyne co Mi się w pracy p. Klimeckiego nie podobało to, to, że dużą jej szczęść zajmują kwestie polityczne. Na szczęście dobry styl, autora rekompensuje tą "drobną wadę" . Mam nadzieję, że p. Klimecki jeszcze coś napisze o walkach w Galicji Wschodniej .
Ps. Popieram Gronostaja, przydałoby się wznowić tą książkę. Być może Bellona, coś szykuje w tek kwestii?
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Takich książek mi brakuje, może sama bitwa nie jest typu Stalingradu czy Normandii ale jej tło polityczne jest bardzo ciekawe, przyjemnie się czyta i co najważniejsze można się dowiedzieć bardzo istotnych rzeczy o stosunkach Polsko - Ukraińskich .
QUOTE I mimo, że na wschód od Lwowa żyło jeszcze niemal dwa miliony Polaków, to jednak nie mogłem sie wyzbyć lekkiego kaca moralnego, bo wojsko polskie de facto dokonało podboju terytorium etnicznie różnego, gdzie właśnie zaistniał przyspieszony proces państwowotwórczy. Wiesz a ja miałem przeciwne uczucia, ładnie zobaczyć jak goniliśmy tych kozaków przez stepy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jedna z lepszych pozycji dot. walki o granice odrodzonej Rzeczpospolitej i tu taka cisza.
Piszę tę opinię jakiś czas po pierwszej i drugiej lekturze Czortkowa, ale wczoraj miałem okazję zerknąć do niej w poszukiwaniu daty granicznej walk nad Zbruczem. Trochę się zaczytałem i w godzinkę przebrnąłem przez najważniejszą część pracy.
W zasadzie ten HBek Klimeckiego idealnie spełnia wymagania serii. Poza krótkim podłożem politycznym i wstępem w postaci wybuchu wojny polsko-ukraińskiej o Lwów i Galicję Wschodnią, mamy przedstawione plany operacyjne obu stron, przybliżone sylwetki dowódców oraz same działania wojenne, które przekazane są bardzo plastycznie. Autor opiera się głównie na zasobach archiwalnych, pamiętnikach i nie stworzył monografii opartej na cyferkach, przesuwaniach się z punktu A do punktu B, a także stronach cytatów przewijających się przez większą część tekstu.
Czortków to naturalna kontynuacja obrony Lwowa 1918 i szkoda, że po Galicji Wschodniej 1920 Pan Klimecki zakończył swoją przygodę z tym frontem. Zamiast brać się za grząskie dalekowschodnie tematy, mógł pokusić się o monografię walk o Przemyśl. Zmagania trwały ponad tydzień, miasto terytorialnie nie było duże, więc mamy idealne warunki do monografii do 250 stron w formacie HB.
Ten post był edytowany przez Piegziu: 11/06/2018, 13:42
|
|
|
|
|
|
|
Bieszczad
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 3 |
|
Nr użytkownika: 106.236 |
|
|
|
Kamil Krajnik |
|
Zawód: Student |
|
|
|
|
QUOTE(Gronostaj @ 5/06/2008, 20:50) Błagam! Niech Bellona wznowi tą pozycję! Pozdrawiam!
I wreszcie wznowienie się udało. Co prawda chwila minęła, już dostępne na ŚK https://www.swiatksiazki.pl/czortkow-1919-e...51-ksiazka.html
Pozdrawiam serdecznie, w tym tych cierpliwych, jeśli są jeszcze z nami na forum
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|