Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
17 Strony « < 15 16 17 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Mickiewicz czy Słowacki, Który wieszcz większym geniuszem ?
     
jacob15
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 503
Nr użytkownika: 57.058

Zawód: poeta natchniony
 
 
post 10/08/2009, 12:06 Quote Post

QUOTE(OverHaul @ 9/08/2009, 21:39)
Styl, bohaterowie, historia. Głównym powodem, dla której Pana Tadeusza nie da się na równi postawić z eposami Homera, są po prostu rozmiary - nie mówię tu tylko o liczbie wersów. Jawi się więc poemat Mickiewicza jako mikroepos...


Znalazłem coś takiego:


W literaturze XIX wieku(polskiej) jedynym wybitnym dziełem, które zachowało cechy tego gatunku (eposu) jest [i]Pan Tadeusz Adama Mickiewicza [/i].


Słownik terminów literckich OSSOLINEUM

W innym miejscu wspomina, że epika roantyzmu rozwinęła 2 głowne gatunki:

- poemat dygresyjny
- powieść poetycką


Myślę, że termin epopeja roamntyczna oznacza, że Panu Tadeuszowi blisko do eposu jesli chodzi o ogólną konstrukcję. Nie może być poematem dygresyjnym, bo nie ma dygresji, a powieścią poetycką np. dlatego, że nie ma bohatera bajronicznego.

QUOTE
Jeszcze w sprawie Byrona - szukałem na ten temat i trafiłem na cytat, którego wcześniej nie spotkałem: If that be not an epic — if It be not strictly according to Aristotle, — I don't know what an epic poem means. A więc Byron wyrażał się o Don Juanie jako o poemacie epickim. Przy czym jest on jednocześnie olbrzymią satyrą i poematem na pewno bardziej heroikomicznym niż heroicznym. Jeśli więc już polonistom marzy się tworzenie gatunku "epos romantyczny", wypadałoby tam Byrona jakoś uwzględnić.


Już wyżej o tym wspomniałem. Może być poematem dygresyjnym. Trzeba go przyrównać do tego gatunku.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #241

     
Donia
 

Berengaria
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 625
Nr użytkownika: 1.071

Dominika
Zawód: poszukiwaczka prawdy
 
 
post 10/08/2009, 12:57 Quote Post

A co byście Panowie, że tak sobie na dygresję pozwolę, powiedzieli na słowa prof. Kostkiweiczowej dotyczące "epopei" - "traktuje o przeszłości, absolutnej, zamkniętej i nieodrwacalnej"? Cytat pochodzi co prawda z pracy dotyczącej klasycyzmu, ale definicja jest natury genologicznej, a więc niezależnej od epoki. Gdyby wziąć pod uwagę takie kryterium to, cóż, "Pan Tadeusz" nie do końca się kwalifikuje. smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #242

     
OverHaul
 

duc
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.361
Nr użytkownika: 15.760

 
 
post 10/08/2009, 13:37 Quote Post

QUOTE(jacob15 @ 10/08/2009, 12:06)
Już wyżej o tym wspomniałem. Może być poematem dygresyjnym. Trzeba go przyrównać do tego gatunku.
*

A dlaczego by nie traktować Don Juana jako epos?
QUOTE
A co byście Panowie, że tak sobie na dygresję pozwolę, powiedzieli na słowa prof. Kostkiweiczowej dotyczące "epopei" - "traktuje o przeszłości, absolutnej, zamkniętej i nieodrwacalnej"?

Czy mogłabyś podać kontekst tego cytatu? smile.gif Czy mówi on o epopei jako gatunku literackim, czy o jakimś konkretnym przykładzie?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #243

     
jacob15
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 503
Nr użytkownika: 57.058

Zawód: poeta natchniony
 
 
post 10/08/2009, 13:39 Quote Post

QUOTE(Donia @ 10/08/2009, 13:57)
A co byście Panowie, że tak sobie na dygresję pozwolę, powiedzieli na słowa prof. Kostkiweiczowej dotyczące "epopei"  -  "traktuje o przeszłości, absolutnej, zamkniętej i nieodrwacalnej"? Cytat pochodzi co prawda z pracy dotyczącej klasycyzmu, ale definicja jest natury genologicznej, a więc niezależnej od epoki. Gdyby wziąć pod uwagę takie kryterium to, cóż, "Pan Tadeusz" nie do końca się kwalifikuje. smile.gif
*



Mnie takie słowa, które przytoczyłaś , przypominają definicję eposu klasycznego z patosem, heroicznym bohaterem. Ale Pan Tadeusz jest gatunkiem synkretycznym, tutaj elementy patetyczne znane z Homera zostają wyparte przez elementy poematu heroikomicznego, gawędy szlacheckiej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #244

     
jacob15
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 503
Nr użytkownika: 57.058

Zawód: poeta natchniony
 
 
post 10/08/2009, 13:41 Quote Post

QUOTE(OverHaul @ 10/08/2009, 14:37)
A dlaczego by nie traktować Don Juana jako epos?


Skoro kwalifikuje się do poematu dygresyjnego...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #245

     
Donia
 

Berengaria
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 625
Nr użytkownika: 1.071

Dominika
Zawód: poszukiwaczka prawdy
 
 
post 10/08/2009, 20:00 Quote Post

QUOTE
Czy mówi on o epopei jako gatunku literackim, czy o jakimś konkretnym przykładzie?


Służę uprzejmie - cytat pojawił się w kontekście epopei jako gatunku, był wprowadzeniem do kwestii tego gatunku i jego funkcjonowania w klasycyzmie (z pracy: "Klasycyzm, sentymentalizm, rokoko"), aczkolwiek sama definicja nie dotyczy tylko tego nurtu filozoficznoliterackiego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #246

     
jacob15
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 503
Nr użytkownika: 57.058

Zawód: poeta natchniony
 
 
post 11/08/2009, 19:00 Quote Post

Czy już koniec dyskusji w tym temacie?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #247

     
jandługosz
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 120
Nr użytkownika: 63.297

 
 
post 20/06/2011, 10:31 Quote Post

Jeśli chodzi o same wiersze, to oczywiście że Mickiewicz. Słowacki nie miał połowy polotu Adama. Porównajcie sobie chociażby taką "Redutę Ordona" do "Sowińskiego w okopach woli", by zobaczyć różnicę.

Co do poematów/dramatów to się nie wypowiadam, chociaż "Dziady" na pewno lepsze od "Kordiana".
 
User is offline  PMMini Profile Post #248

     
Fafciu
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 250
Nr użytkownika: 72.591

Libertarianski socjalista
Stopień akademicki:
Zawód: Lokalny goszysta
 
 
post 27/06/2011, 1:12 Quote Post

Mickiewiczowi nic nie odmawiam, ale jak dla mnie był jakoś zbyt werteryczny, czułostkowy i prosty. Słowacki... Cóż, posępny, mroczny, mistyczny... Moim zdaniem wyższa półka.
No i lepszy Kordian niż Gustaw z Dziadów tongue.gif Pierwszy ze swojej rozpaczy i rozczarowania światem robi chociaż punkt wyjścia do jakiegoś bohaterskiego czynu (a raczej jego próby), drugiego aż musiał sparodiować Fredro.

Co do Sowińskiego w okopach Woli- nie porównywałem go z Redutą Ordona, ale proszę mi tu tego utworu nie deklasować- gdy w podstawówce przerabiałem go na polskim, wzruszyłem się. I dalej się wzruszam, mimo uważania powstań za głupotę.

Ten post był edytowany przez Fafciu: 27/06/2011, 1:14
 
User is offline  PMMini Profile Post #249

17 Strony « < 15 16 17 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej