|
|
Mickiewicz czy Słowacki, Który wieszcz większym geniuszem ?
|
|
|
|
QUOTE(OverHaul @ 9/08/2009, 21:39) Styl, bohaterowie, historia. Głównym powodem, dla której Pana Tadeusza nie da się na równi postawić z eposami Homera, są po prostu rozmiary - nie mówię tu tylko o liczbie wersów. Jawi się więc poemat Mickiewicza jako mikroepos...
Znalazłem coś takiego:
W literaturze XIX wieku(polskiej) jedynym wybitnym dziełem, które zachowało cechy tego gatunku (eposu) jest [i]Pan Tadeusz Adama Mickiewicza [/i].
Słownik terminów literckich OSSOLINEUM
W innym miejscu wspomina, że epika roantyzmu rozwinęła 2 głowne gatunki:
- poemat dygresyjny - powieść poetycką
Myślę, że termin epopeja roamntyczna oznacza, że Panu Tadeuszowi blisko do eposu jesli chodzi o ogólną konstrukcję. Nie może być poematem dygresyjnym, bo nie ma dygresji, a powieścią poetycką np. dlatego, że nie ma bohatera bajronicznego.
QUOTE Jeszcze w sprawie Byrona - szukałem na ten temat i trafiłem na cytat, którego wcześniej nie spotkałem: If that be not an epic — if It be not strictly according to Aristotle, — I don't know what an epic poem means. A więc Byron wyrażał się o Don Juanie jako o poemacie epickim. Przy czym jest on jednocześnie olbrzymią satyrą i poematem na pewno bardziej heroikomicznym niż heroicznym. Jeśli więc już polonistom marzy się tworzenie gatunku "epos romantyczny", wypadałoby tam Byrona jakoś uwzględnić.
Już wyżej o tym wspomniałem. Może być poematem dygresyjnym. Trzeba go przyrównać do tego gatunku.
|
|
|
|
|
|
|
|
A co byście Panowie, że tak sobie na dygresję pozwolę, powiedzieli na słowa prof. Kostkiweiczowej dotyczące "epopei" - "traktuje o przeszłości, absolutnej, zamkniętej i nieodrwacalnej"? Cytat pochodzi co prawda z pracy dotyczącej klasycyzmu, ale definicja jest natury genologicznej, a więc niezależnej od epoki. Gdyby wziąć pod uwagę takie kryterium to, cóż, "Pan Tadeusz" nie do końca się kwalifikuje.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(jacob15 @ 10/08/2009, 12:06) Już wyżej o tym wspomniałem. Może być poematem dygresyjnym. Trzeba go przyrównać do tego gatunku. A dlaczego by nie traktować Don Juana jako epos?
QUOTE A co byście Panowie, że tak sobie na dygresję pozwolę, powiedzieli na słowa prof. Kostkiweiczowej dotyczące "epopei" - "traktuje o przeszłości, absolutnej, zamkniętej i nieodrwacalnej"? Czy mogłabyś podać kontekst tego cytatu? Czy mówi on o epopei jako gatunku literackim, czy o jakimś konkretnym przykładzie?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Donia @ 10/08/2009, 13:57) A co byście Panowie, że tak sobie na dygresję pozwolę, powiedzieli na słowa prof. Kostkiweiczowej dotyczące "epopei" - "traktuje o przeszłości, absolutnej, zamkniętej i nieodrwacalnej"? Cytat pochodzi co prawda z pracy dotyczącej klasycyzmu, ale definicja jest natury genologicznej, a więc niezależnej od epoki. Gdyby wziąć pod uwagę takie kryterium to, cóż, "Pan Tadeusz" nie do końca się kwalifikuje.
Mnie takie słowa, które przytoczyłaś , przypominają definicję eposu klasycznego z patosem, heroicznym bohaterem. Ale Pan Tadeusz jest gatunkiem synkretycznym, tutaj elementy patetyczne znane z Homera zostają wyparte przez elementy poematu heroikomicznego, gawędy szlacheckiej.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(OverHaul @ 10/08/2009, 14:37) A dlaczego by nie traktować Don Juana jako epos?
Skoro kwalifikuje się do poematu dygresyjnego...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Czy mówi on o epopei jako gatunku literackim, czy o jakimś konkretnym przykładzie?
Służę uprzejmie - cytat pojawił się w kontekście epopei jako gatunku, był wprowadzeniem do kwestii tego gatunku i jego funkcjonowania w klasycyzmie (z pracy: "Klasycyzm, sentymentalizm, rokoko"), aczkolwiek sama definicja nie dotyczy tylko tego nurtu filozoficznoliterackiego.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy już koniec dyskusji w tym temacie?
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli chodzi o same wiersze, to oczywiście że Mickiewicz. Słowacki nie miał połowy polotu Adama. Porównajcie sobie chociażby taką "Redutę Ordona" do "Sowińskiego w okopach woli", by zobaczyć różnicę.
Co do poematów/dramatów to się nie wypowiadam, chociaż "Dziady" na pewno lepsze od "Kordiana".
|
|
|
|
|
|
|
|
Mickiewiczowi nic nie odmawiam, ale jak dla mnie był jakoś zbyt werteryczny, czułostkowy i prosty. Słowacki... Cóż, posępny, mroczny, mistyczny... Moim zdaniem wyższa półka. No i lepszy Kordian niż Gustaw z Dziadów Pierwszy ze swojej rozpaczy i rozczarowania światem robi chociaż punkt wyjścia do jakiegoś bohaterskiego czynu (a raczej jego próby), drugiego aż musiał sparodiować Fredro.
Co do Sowińskiego w okopach Woli- nie porównywałem go z Redutą Ordona, ale proszę mi tu tego utworu nie deklasować- gdy w podstawówce przerabiałem go na polskim, wzruszyłem się. I dalej się wzruszam, mimo uważania powstań za głupotę.
Ten post był edytowany przez Fafciu: 27/06/2011, 1:14
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|