|
|
Praca w XXI wieku, pracować czy nie pracować?
|
|
|
|
QUOTE(septimanus79 @ 2/05/2014, 17:35) @Adiko, @Qbk, @marc20 powtórzę: UE płaci rolnikom za to żeby nie uprawiali ziemi bo nadmierna podaż płodów rolnych zniszczyła by rynek rolniczy. Czy tak trudno zrozumieć, że można płacić ludziom za to by nie pracowali w sytuacji nadpodaży pracy ?!Oczywiście, zapłata ludziom za rezygnację z wejścia na rynek pracy gwarantowałaby tylko minimum niezbędne do godnego życia. To pewnie byłoby tylko nieco więcej od obecnej płacy minimalnej ale dla każdego chętnego i na całe życie. Do tego mieszkanie w bloku komunalnym - przynajmniej dla związków partnerskich - lub zwrot kosztów wynajęcia mieszkania. To obecnie już standard wsparcia dla bezrobotnych w wielu krajach Europy Zachodniej. Kto tak płaci? Jeżeli tak, to po co ludzie uprawiają te pola?
Chętnie kupie tak "pola", ile musiałbym kupić, żeby miesięcznie unia płaciła mi ze 3 000 netto ?
UE starannie reguluje wiele gałęzi, w tym rolnictwo, dlatego staje się skansenem gospodarczym świata. Nikt zdrowo-rozsądkowy nie uznaje tego eksperymentu socjalnego za coś super pozytywnego, po prostu obiektywne wskaźniki gospodarcze pokazują, że jest to eksperyment anty-rozwojowy, hamulcowy państw europejskich.
Takie pomysły są bardzo niebezpieczne, są antyspołeczne. Zachęcanie ludzi do lenistwa, bezrobocia i płacenia im za to - wynagradzanie ich, szybko doprowadziłyby do całkowitego upadku gospodarki. Nikt nie zabrania tym eksperymentatorom stworzenia takiej praktyki - niech zatrudniają sobie na 3 godziny i płaca im "na godne utrzymanie", po co przymuszać do tego wszystkich?
Niech udowodnią swym wspaniałym przykładem, jak cudowne społeczeństwo można stworzyć.
Ten post był edytowany przez Adiko: 2/05/2014, 18:47
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE UE płaci rolnikom za to żeby nie uprawiali ziemi bo nadmierna podaż płodów rolnych zniszczyła by rynek rolniczy. Czy tak trudno zrozumieć, że można płacić ludziom za to by nie pracowali w sytuacji nadpodaży pracy ?! Wskaż moment w historii kiedy coś takiego miało miejsce. W USA nie ma tego typu regulacji i żywność jest dużo tańsza!!! Coś takiego jak nadpodaż nie istnieje, na pewno nie w takiej skali, to są podstawy ekonomii. Powielasz słowa Marksa o tym że kapitalizm umrze m.in. poprzez problem nadprodukcji. A czy coś komuś się stało od tego że ma np. dwa samochody jak potrzebny mu jest tylko jeden?
|
|
|
|
|
|
|
|
Vitam
@Adiko, @Qbk, @marc20 powtórzę: UE płaci rolnikom (Septimanus79)
Co ma płacenie rolnikom do hakunamatatyzmu, o którym pisałem?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Qbk @ 2/05/2014, 19:38) Vitam @Adiko, @Qbk, @marc20 powtórzę: UE płaci rolnikom (Septimanus79) Co ma płacenie rolnikom do hakunamatatyzmu, o którym pisałem? Ja nie wiem co, ale chętnie dowiedziałbym się jak to się robi, podobno można mieć ileś tam pola, zostać rolnikiem, nie uprawiając tego pola i dostawać za to pieniądze.
Od małego marzę o byciu takim "hakunamatorem", zbieram pieniążki, odkładam na koncie...
Chętnie skorzystam z każdej okazji , czy będzie to robot który będzie chodził za mnie do roboty, zakup tego pola. Na razie "odkryłem", że muszę uzbierać kilkaset tysięcy, wpłacić na konto i z odsetek ponad inflację mógłbym się utrzymać...
Ale do tego nic nie ma 8 godzinny dzień pracy (lub ma niewiele).
Ten post był edytowany przez Adiko: 2/05/2014, 22:11
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Wskaż moment w historii kiedy coś takiego miało miejsce. W USA nie ma tego typu regulacji i żywność jest dużo tańsza!!! Misza, nie masz racji. Rolnictwo w USA jest tak samo subsydiowane jak w UE chociaż pewnie nie w takim stopniu i trochę inaczej. Szczegółów nie znam.W każdym razie efekty są(o dziwo !) dosyć zaskakująco pozytywne, bo od czasów Wspólnej Polityki Rolnej w UE przez pół wieku plon z hektara rósł w Unii bodaj najszybciej(najbardziej we Francji), dużo bardziej niż choćby w gęsto zaludnionej Japonii(gdzie jest niemal zastój) Generalnie zarówno w USA i UE chodzi o to żeby pogodzić "interesy" środowiska naturalnego(ekologów),podaży z popytem(rolników) no i oczywiście konsumentów.
I tak powierzchnia upraw w USA w ciągu 50 lat spadła bodaj o 20 %, a wydajność z hektara znacznie wzrosła. Ponadto część kukurydzy idzie na bioetanol(podobnie jak w UE)
A żywność w USA jest tańsza niż w Europie,bo zawsze była tańsza z oczywistych względów - również w XIX wieku. Wołowina w Urugwaju też jest tańsza niż w Polsce co nijak nie świadczy o tamtejszej polityce rolnej.
QUOTE Co ma płacenie rolnikom do hakunamatatyzmu, o którym pisałem? Też za bardzo nie rozumiem analogii.
Janusz Korwin-Mikke kiedyś wspominał,że istnieje kierunek ideologiczny na lewo od komunizmu - trockizm. Państwo jest wówczas jedynym pracodawcą, więc może też zakazać komuś pracować, nawet jeśli ten ktoś chce.
Odnoszę wrażenie,że ten temat krąży bardzo blisko tego ultralewicowego poglądu.
Ten post był edytowany przez marc20: 2/05/2014, 20:00
|
|
|
|
|
|
|
|
za http://www.tvr24.pl - "Kokosy na ugorach"
"W 1992 roku Unia Europejska dławiła się nadmiarem produkowanego zboża. Wymyślono wtedy system obowiązkowego płatnego ugorowania części gruntów. W 2007 roku w obliczu braków na rynku zbóż, system został zarzucony, ale płatne ugorowanie przetrwało i w Polsce ma się całkiem nieźle. Stawka jednolitej płatności obszarowej za rok 2010, obowiązująca do 30 czerwca 2011 roku, wynosi 562,09 zł/ha. Stawka płatności uzupełniającej do poszczególnych upraw oraz do powierzchni gruntów ornych, na których nie jest prowadzona uprawa roślin – czyli do naszych ugorów także - w 2010 r. wynosiła 327,28 zł/ha. Rachunek jest prosty. Za każdy hektar ugorowanego pola jego właściciel otrzymał 890, 37 zł. Jeśli ma własny sprzęt, to zaprezentowane powyżej zabiegi uprawowe kosztowały około 50-100 zł za hektar, jeśli korzystał z płatnej usługi, za hektar zapłacił ok.150-180 zł. Tak, czy inaczej, na każdym hektarze zarobił na czysto 710- 840 zł."
więcej informacji w pracy "Ugór jako element współczesnego krajobrazu rolniczego".
Ten post był edytowany przez septimanus79: 2/05/2014, 20:04
|
|
|
|
|
|
|
|
Kto nie wierzy w WPR...: http://www.chambres-agriculture.fr/fileadmin/user_upload/Chiffres_cles/agriculture_france_polonais.pdf We Francji wzrost plonu z hektara: 1960 r.: 25,5q 2004 r: 72 q
średnioroczny wzrost wydajności pracy 1990-2004
Aktualny rytm wzrostu wydajności pracy jest dwukrotnie szybszy niż w pozostałych sektorach gospodarki francuskiej(5% rocznie w stosunku do 2 % w okresie 1990 – 2004). Nawet w przemyśle samochodowym postęp wydajności pracy jest mniej gwałtowny niż w rolnictwie.
Tu można sprawdzić statystyki dla innych krajów: http://www.google.com/publicdata/explore?d...dl=pl&ind=false również powierzchnię gruntów rolnych: http://www.google.com/publicdata/explore?d...dl=pl&ind=false
Ten post był edytowany przez marc20: 2/05/2014, 20:16
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Adiko @ 2/05/2014, 18:43) Nikt nie zabrania tym eksperymentatorom stworzenia takiej praktyki - niech zatrudniają sobie na 3 godziny i płaca im "na godne utrzymanie", po co przymuszać do tego wszystkich?
Niech udowodnią swym wspaniałym przykładem, jak cudowne społeczeństwo można stworzyć.
Dopóki UE nie zorganizuje sobie narzędzi wymuszania na pozostałych 90+% ludzkości, żeby przyjęło tego typu rozwiązania dotyczące pracy, są to skrajnie wydumane rozważania.
Warto po prostu pamiętać o tej perspektywie. To nie w Europie będzie się decydować o tym, jak będzie wyglądał następny wiek, bez względu co sobie jej myśliciele wyobrażają.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE [=Baszybuzuk] Warto po prostu pamiętać o tej perspektywie. To nie w Europie będzie się decydować o tym, jak będzie wyglądał następny wiek, bez względu co sobie jej myśliciele wyobrażają. /
Dokladnie. jak Europa wprowadzi swoje idee, utraci konkurencyjność, innowacyjność i zbankrutuje, świat nie uroni ani jednej łzy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE drukarka 3-D czy komputer nie podoła, ale robot jak najbardziej tak ! I to wkrótce. Już wkrótce... A to już wkrótce będzie zasługą "lewicowych" panów od bzduromarzeń nie wiedzących jak wygląda robotnik czy jednak może złych kapitalistów ?
QUOTE UE płaci rolnikom za to żeby nie uprawiali ziemi bo nadmierna podaż płodów rolnych zniszczyła by rynek rolniczy. Czy tak trudno zrozumieć, że można płacić ludziom za to by nie pracowali w sytuacji nadpodaży pracy ?! No wyobraź sobie, że mnie trudno. Kto o tym będzie decydował komu płacić a komu nie? Czy wg Ciebie to ma wyglądać tak - nie chcesz pracować to nie pracuj, państwo Ci będzie za to płacić abyś nie odbierał pracy tym co chcą? Septimanusie a zauważyłeś, że tacy ludzie już istnieją? Nie chcą pracować i nie pracują a państwo ich wspiera jak może...
I takie mam jeszcze jedno pytanie. Czy panowie zajmujący się takimi oderwanymi od rzeczywistości teoriami nie mogli by zacząć od jakiegoś konkretu i pokazać innym jak to ma wyglądać? Czyli może założą firmę, w której będą płacić za maksymalnie 3 godziny pracy dziennie tyle, aby pracujący mógł za to bez problemu przeżyć. Jest wiele osób, np. kobiety wychowujące dzieci, które z przyjemnością z tej możliwości skorzystają. Czyli teoretyku "lewicy", nie wzywaj do zabierania bogatym tylko sam zarób tyle aby dać innym potrzebującym! Chcesz im pomóc to zrób coś konkretnego!
QUOTE(Qbk @ 2/05/2014, 17:36) Vitam 8 godzin odpoczynku to zbyt mało i jak rozumiem z artykułu nie może to być czas poświęcony np. rodzinie, bo to też de facto praca. (Wysoki)O pieron, to wedle Autora rodzina to tez praca? No tak, najlepiej nie mieć żadnych obowiązków wobec nikogo i być sobie egoistą-pięknoduchem. Coś mi się kojarzy, że parę lat temu podobny problem był tu już u nas roztrząsany. Bodajże Ryszard Lwie Serce nazwał takie coś hakunamatatyzmem. No niestety, autor nie pozostawia złudzeń: QUOTE Dodatkowo otium zostało dziś „pożarte” przez rodzinę. Czas wolny bywa utożsamiany z czasem „dla rodziny” – podczas gdy rodzina jest sferą konieczności, pracy reprodukcyjnej, którą dla dobra społeczeństwa ktoś musi wykonać, przymusowych i przypadkowych więzi opartych na fakcie urodzenia. W tym sensie rodzina nie da się pogodzić z otium jako ze sferą wolności, swobodnych więzi między równymi, którzy wspólnie decydują się zasiąść do stołu, dzielić łoże, pójść na spacer, porozmawiać o filmie. źli bogacze wmówili Ci, że zajmujesz się dziećmi dla siebie samego i masz z tego przyjemność. A to nie prawda, "lewicowy" teoretyk Cię uświadomi, masz dzieci tylko po to aby źli bogacze mieli następne ręce do pracy. Zaraz, ale po co ręce do pracy, przecież mają za nas robić roboty...
Nie, już nic nie rozumiem, za prosty robol jestem dla tych "lewicowych" teoretyków
A, już wiem. Źli bogacze chcieli mieć jak najwięcej rąk do pracy ale dobrzy "lewicowi" teoretycy w zaciszu gabinetów już pracują nad robotami, dzięki którym nie będziemy musieli w ogóle pracować. Pierwsze próby były może nie do końca udane: http://www.youtube.com/watch?v=i_U2MvxdiSM ale jak zauważył septimanus to już wkrótce...
|
|
|
|
|
|
|
|
Vitam
Nie, już nic nie rozumiem, za prosty robol jestem dla tych "lewicowych" teoretyków (Wysoki)
Ja bym powiedział, że to raczej piewca dinksizmu niż lewicowości. DINKsy niekoniecznie muszą być lewicowe.
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam! Septimanusie, co do tych dopłat, to tam są bzdety jeno-jak we wszystkich twoich postach. Sprawdź ty sobie, co jest tym ugorem...
|
|
|
|
|
|
|
|
Bo najpierw należałoby mieć pojęcie, o czym się pisze. A skoro się nie rozróżnia pojęcia ugoru i odłogu, to zobaczywszy artykuł o ugorowaniu, bredzi się o Unii płacącej rolnikom za "próżnowanie".
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Walercia @ 3/05/2014, 22:16) Bo najpierw należałoby mieć pojęcie, o czym się pisze. A skoro się nie rozróżnia pojęcia ugoru i odłogu, to zobaczywszy artykuł o ugorowaniu, bredzi się o Unii płacącej rolnikom za "próżnowanie". Ano-nadto, panno Walerciu, panno Walerciu warto przeczytać, co Siedmioręki pisał w tym wątku wcześniej... To tutaj to jeden z mniejszych baboli
|
|
|
|
|
|
|
|
@Tromp różnica pomiędzy odłogiem, a ugorem jest mi znana tyle, że nie ma ona nic do rzeczy w podanym przeze mnie porównaniu. Istotny jest fakt, że ziemia jest wyłączona z produkcji rolnej.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|