|
|
Ars Belli wydawnictwa Attyka
|
|
|
|
QUOTE(Count Dracula @ 20/09/2008, 7:36) Zapraszam na nową stronę Wydawnictwa ATTYKA: http://www.wydawnictwoattyka.pl/
Cieszy fakt, że wydawnictwo zdecydowało się na utworzenie strony internetowej . Jednakże twórcy muszą ją dopracować, gdyż pomimo, że strona prezentuje się dobrze to jednak nie uniknięto błędów (przede wszystkim niektóre książki zachodzą na siebie). Mam jednak nadzieję, że z czasem strona będzie się prezentować coraz lepiej i okazalej. Życzę więc jej twórcom i wydawcom powodzenia w tej materii.
Pozdrawiam! DW
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Count Dracula @ 20/09/2008, 7:36) Zapraszam na nową stronę Wydawnictwa ATTYKA: http://www.wydawnictwoattyka.pl/ Czyżby Infort był w jakimś sojuszu z Attyką?
A co do strony internetowej wydawnictwa, to rzeczywiście ładnie się ona prezentuje, choć zawiera jeszcze pewne niedociągnięcia. Przy tym Attyka jest chyba w jeszcze gorszej sytuacji niż Infort. Osobiście bardzo lubię obie oficyny. Niestety szkoda, ze ta pierwsza rzadko coś wydaje, no ale wszystko rozbija się o pieniądze. Moim zdaniem takie małe wydawnictwa powinny otrzymywać jakieś dotacje z KBN-u.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Dobra wiadomość strona wydawnictwa została poprawiona i teraz prezentuje się bardzo ładnie. Miejmy nadzieję, że strona pomoże wydawnictwu dotrzeć do szerszego grona odbiorców, co przyczyni się do jego rozwoju .
Pozdrawiam! DW
|
|
|
|
|
|
|
|
Strona wydawnictwa rzeczywiście robi dobre wrażenie. W ogóle uważam, że Attyka to jedno z ciekawszych wydawnictw, jakie pojawiły się na rynku w ostatnich latach. Wydają niewiele, ale to co robią, trzyma poziom. Z zapowiedzi Attyki najbardziej zainteresowała mnie Cheroneja i Gettysburg. Książki Swobody to wiadomo klasa sama dla siebie, a Gettysburg uchodzi wśród nich za najlepszą. Z kolei Rzepka dał się już poznać jako świetny znawca wojskowości macedońskiej, istnieje więc spora szansa, że Cheroneja mile nas zaskoczy. Myślę też, że warto byłoby, aby wydawnictwo pomyślało o wznowieniu Little Big Horn Swobody. Jak dla mnie książka ta jest wcale nie gorsza od Gettysburga, choć wydaje się, że pozostaje cały czas w jego cieniu. W jakiejś mierze jest to zrozumiałe. Gettysburg to opis prawie całej wojny secesyjnej, a Little Big Horn to mała bitwa stoczona przez pułk kawalerii Stanów Zjednoczonych z nieco liczniejszą grupą Indian. Sposób jednak, w jaki bitwę tę opisał Swoboda zasługuje na najwyższe uznanie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Eukles @ 25/10/2008, 15:57) Myślę też, że warto byłoby, aby wydawnictwo pomyślało o wznowieniu Little Big Horn Swobody. Jak dla mnie książka ta jest wcale nie gorsza od Gettysburga, choć wydaje się, że pozostaje cały czas w jego cieniu. W jakiejś mierze jest to zrozumiałe. Gettysburg to opis prawie całej wojny secesyjnej, a Little Big Horn to mała bitwa stoczona przez pułk kawalerii Stanów Zjednoczonych z nieco liczniejszą grupą Indian. Sposób jednak, w jaki bitwę tę opisał Swoboda zasługuje na najwyższe uznanie.
Popieram propozycję kolegi . Potencjalnie wznowienie tej książki przez Attykę jest bardzo możliwe. Tego dowodem jest przygotowywane (trzecie już) wznowienie wspomnianego wyżej Gettysburga przez to wydawnictwo oraz to, że autor jest kolejnym twórcą, który opuścił "szeregi" Bellony i przeszedł do innego wydawcy. Miejmy nadzieję, że wydawca i autor planują opcję wznowienia tej książki. Ucieszyłbym się jakby Attyka wznowiła książki Krzysztofa Kęćka i Jarosława Wojtczaka (te dotyczące walk Teksasu i USA z Meksykiem w XIX wieku) .
Pozdrawiam! DW
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Damian W. @ 25/10/2008, 16:29) autor jest kolejnym twórcą, który opuścił "szeregi" Bellony i przeszedł do innego wydawcy. Mnie to akurat smuci, gdyż jest to wielka strata dla Historycznych Bitew, do których mam ogromny sentyment. Mam jednak nadzieję, że jeszcze kiedyś ujrzymy nowy tomik z bellonowską szablą na grzbiecie, opatrzony nazwiskiem Swoboda.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gronostaj @ 25/10/2008, 19:50) QUOTE(Damian W. @ 25/10/2008, 16:29) autor jest kolejnym twórcą, który opuścił "szeregi" Bellony i przeszedł do innego wydawcy. Mnie to akurat smuci, gdyż jest to wielka strata dla Historycznych Bitew, do których mam ogromny sentyment. Mam jednak nadzieję, że jeszcze kiedyś ujrzymy nowy tomik z bellonowską szablą na grzbiecie, opatrzony nazwiskiem Swoboda. Pozdrawiam!
Swoją ostatnią pracę dla serii Grzegorz Swoboda napisał w 2003 roku (tj. Batoche 1885). Czyli dosyć dawno, ciekawi mnie nad czym autor teraz pracuje ? Wracając jednak do tematu, to p. Swoboda nie jest jedynym przypadkiem odejścia z Bellony wystarczy nadmienić Krzysztofa Kęćka czy Pawła Rochalę. Po odpływie "weteranów" nadszedł dopływ debiutantów, których dzieła stały na różnym poziomie (na szczęście przeważały na tym dobrym ). Przypuszczam, że w najbliższym czasie w serii pojawi się zdecydowanie więcej prac debiutantów, co zresztą cieszy gdyż serii potrzeba nowych twórców, niż "stałych" autorów (tych dobrych oczywiście), którzy byli zawsze gwarantem jakości serii. Jednym z powodów jest "transfer" do innych wydawnictw, co nie smuci, a cieszy gdyż autorzy mogą rozwinąć skrzydła i tym samym nieraz czytelnika zadziwić .
Pozdrawiam! DW
|
|
|
|
|
|
|
|
Damianie! Ostatnim Habekiem Grzegorza Swobody, jaki ukazał się, nie jest bynajmniej "Batoche 1885", ale "Dublin 1916" (praca ujrzała światło dzienne w 90 rocznicę powstania wielkanocnego, czyli w roku 2006).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Stonewall @ 26/10/2008, 9:55) Damianie! Ostatnim Habekiem Grzegorza Swobody, jaki ukazał się, nie jest bynajmniej "Batoche 1885", ale "Dublin 1916" (praca ujrzała światło dzienne w 90 rocznicę powstania wielkanocnego, czyli w roku 2006).
Racja zapomniałem o Dublinie, ale gafa . Bardzo za nią przepraszam. Dziękuję za poprawkę Stonewallu . Jednakże jednak trochę czasu minęło od wydania ostatniej książki p. Swobody i jak pisałem wyżej ciekawi mnie nad jakim konfliktem (oprócz prac nad planowo mającym być wznawianym Gettysburgiem) się autor zajmuje? Ucieszyłbym się jakby autor wrócił do klimatów północnoamerykańskich .
Pozdrawiam! DW
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Damian W. @ 26/10/2008, 9:26) Jednakże jednak trochę czasu minęło od wydania ostatniej książki p. Swobody i jak pisałem wyżej ciekawi mnie nad jakim konfliktem (oprócz prac nad planowo mającym być wznawianym Gettysburgiem) się autor zajmuje? Ucieszyłbym się jakby autor wrócił do klimatów północnoamerykańskich .
2 lata to dużo? Czy Swoboda to maszynka do pisania książek? Niektórzy autorzy na wydanie jednej jedynej pracy czekają latami... A co do klimatów północnoamerykańskich - to poletko już trochę przeorano, co właściwie zostało do opisania? - no chyba że wyciągniemy na światło dzienne jakąś indiańską ruchawkę, albo inną masakrę. O Tombstone już ktoś pisał - i to w tonie cokolwiek ironicznym.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Krzysztof M. @ 26/10/2008, 11:58) A co do klimatów północnoamerykańskich - to poletko już trochę przeorano, co właściwie zostało do opisania? - no chyba że wyciągniemy na światło dzienne jakąś indiańską ruchawkę, albo inną masakrę. O Tombstone już ktoś pisał - i to w tonie cokolwiek ironicznym. Zgadzam się i po raz kolejny apeluję aby zajęto się terenami Ameryki Łacińskiej, gdzie jest ogromne pole do popisu dla ludzi takich jak Swoboda, czy nawet Wojtczak.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Krzysztof M. @ 26/10/2008, 10:58) QUOTE(Damian W. @ 26/10/2008, 9:26) Jednakże jednak trochę czasu minęło od wydania ostatniej książki p. Swobody i jak pisałem wyżej ciekawi mnie nad jakim konfliktem (oprócz prac nad planowo mającym być wznawianym Gettysburgiem) się autor zajmuje? Ucieszyłbym się jakby autor wrócił do klimatów północnoamerykańskich . 2 lata to dużo? Czy Swoboda to maszynka do pisania książek? Niektórzy autorzy na wydanie jednej jedynej pracy czekają latami... A co do klimatów północnoamerykańskich - to poletko już trochę przeorano, co właściwie zostało do opisania? - no chyba że wyciągniemy na światło dzienne jakąś indiańską ruchawkę, albo inną masakrę. O Tombstone już ktoś pisał - i to w tonie cokolwiek ironicznym. Zostało jeszcze parę bitew z wojny secesyjnej, wojna amerykańsko-meksykańska oraz rewolucja w Meksyku, ale zgadzam się, ze znacznie więcej niewykorzystanych tematów jest z historii Ameryki Łacińskiej- np. powstanie na San Domingo działania Simona Bolivara czy wojna paragwajska.
|
|
|
|
|
|
|
|
Andrzeju! Przypominam, że książkę o wojnie amerykańsko-meksykańskiej z lat 1846-48 napisał już i opublikował (10 lat temu) pan Jarosław Wojtczak. Więcej na temat owej pozycji znajdziesz w ramach poniższego linka: http://www.historycy.org/index.php?showtopic=17574
|
|
|
|
|
|
|
|
O ile Peru i Meksyk są jeszcze jako tako opisane, to już inne części tego obszaru to tak naprawdę jedna wielka biała plama w polskiej literaturze historyczno-militarnej. Z najważniejszych wystarczy wymienić chociażby wojny: Urugwajską, Paragwajską, Wenezuelską, Nikaraguańską, czy o Chaco.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|