|
|
Bitwa pod Ujściem 1655 r.
|
|
|
|
Co do Ujścia z tego co wiem to walczyła głównie piechota łanowa (wspomagana przez luźną czeladź). Panowie szlachta co prawda w sprawie stanęli ale nic poza tym. A co do poddania się żeby Szwedzi nie złupili Wielkopolski - przecież i tak ją złupili, mimo poddańczych deklaracji, salva gardii etc.
Pospolite z Mazowsza całkiem nieźle stawało pod Nowym Dworem. Przez kilka dni zatrzymywali armię Karolusa (pertraktacjami ale zawsze) a i później bez walki nie uciekli. Na dodatek kontratakowali na szwedzkie tabory (nie ograniczyli się do biernego wyczekiwania i ucieczki po paru strzałach). A mieli przeciw sobie równe liczebnie siły wroga, na dodatek z wielokrotnie silniejszą artylerią i zwycięskie we wcześniejszych starciach. IMO ich postawa szczególnie w porównaniu z postawą Wielkopolan pod Ujściem czy Małopolan pod Żarnowem, co to byli aby byli a nie się bili zasługuje na pochwałę.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Podałeś bitwy stoczone przez polskich żołnierzy które przyniosły chwalę orężu polskiemu ale nie wiem czy wielu szlachciców szarżowało w pierwszym szeregu przeciw Szwedom pod Kircholmem.Albo pod Kłuszynem przeciw carskim. To ci powiem że właśnie szlachta-a konkretnie towarzysze zajmowali pierwszy szereg, pocztowi walczyli w dalszych szeregach chociaż bywało że część pocztowych walczyła w 1-szym szeregu. Zależalo to oczywiście od głębokości w jakiej uszykowano chorągiew, tak czy siak szlachta-towarzystwo stała w 1-szym szeregu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Count Dracula @ 28/11/2010, 19:18) Nb. tak na marginesie, wbrew utartym poglądom większość towarzyszy husarskich służyła 1 kw. - do roku (ok. 30%), albo 1 - 5 lat (ok. 50%) - co prawda dane są niepewne, ale są.
Tak na szybko... Te dane to zdaje się z artykułu prof. Nagielskiego? Tylko z tego co pamiętam (sprawdzę to później, bo teraz nie mogę) to są dane co do służby w określonej chorągwi husarskiej a nie służby wojskowej w husarii jako takiej. A przecież zmieniano chorągwie w których służono i to nie tylko z husarskiej na inną husarska, ale np. po latach służby w chorągwi pancernej wstępowano do chorągwi husarskiej. Więc to, że dajmy na to te 30% towarzyszy husarskich miało staż w tej jednej konkretnej chorągwi poniżej 1 roku, nie oznacza, że wszyscy oni byli mało doświadczeni. Niektórzy z nich mogli mieć za sobą kilkanaście lat służby wojskowej, tyle że nie w tej rocie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Anasurimbor @ 28/11/2010, 20:34) Przez słowo szlachta rozumiem pospolite ruszenie takie jakie zebrało się pod Ujściem
Pod Olkienikami w 1700 r. pospolite ruszenie szlacheckie spisało się lepiej niż dobrze. Szarżowało na uzbrojone w muszkiety skałkowe (czyli bardziej szybkostrzelne niż używane dotąd muszkiety lontowe), stojące za umocnieniami, wsparte artylerią, regularne wojsko. I mimo, że dowodzone było przez zupełnie niedoświadczonego wojskowo magnata - wygrało bitwę.
QUOTE(Anasurimbor @ 28/11/2010, 20:34) Podałeś bitwy stoczone przez polskich żołnierzy które przyniosły chwalę orężu polskiemu ale nie wiem czy wielu szlachciców szarżowało w pierwszym szeregu przeciw Szwedom pod Kircholmem.Albo pod Kłuszynem przeciw carskim.
Jak to już Marek pisał, właśnie w pierwszym szeregu byli towarzysze. A ci w zdecydowanej większości byli szlachtą. Przy czym im bardziej prestiżowa formacja, tym większy jej procent. W husarii było jej najwięcej - np. w chorągwi husarskiej Stanisława Jabłonowskiego ok. 97%. W jego chorągwi pancernej 90%, a w wołoskiej 54%. Czyli Kircholm i Kłuszyn to właśnie zwycięstwo szlachty, która była tam i liczna, i na dodatek najbardziej eksponowana na niebezpieczeństwo.
Ten post był edytowany przez Radosław Sikora: 1/12/2010, 7:37
|
|
|
|
|
|
|
|
Bitwa pod Druskennikami - w marcu 1702 roku litewskie pospolite ruszenie rozbiło pod Druskiennikami awangardę wojsk Karola XII dowodzoną przez oberszta Humerjelma.Wiadomo coś więcej o tym sukcesie pospolitaków?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE właśnie w pierwszym szeregu byli towarzysze. A ci w zdecydowanej większości byli szlachtą. Przy czym im bardziej prestiżowa formacja, tym większy jej procent. W husarii było jej najwięcej - np. w chorągwi husarskiej Stanisława Jabłonowskiego ok. 97%. W jego chorągwi pancernej 90%, a w wołoskiej 54%. To mnie zaciekawiło-czy już gdzieś przedstawiłeś te wyliczenia ? Jak dobrze zrozumiałem chodzi w wymienionych przypadkach o procent szlachty w oddziale czy może wśród samych towarzyszy ?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(romanróżyński @ 1/12/2010, 10:53) To mnie zaciekawiło-czy już gdzieś przedstawiłeś te wyliczenia ?
Nie musiałem. Nie są moje
Źródło: Marek Wagner "Dwór wojskowy i klientela hetmańska Stanisława Jabłonowskiego w końcu XVII wieku" [w:] "Patron i dwór. Magnateria Rzeczypospolitej w XVI - XVIII wieku" red. Ewa Dubas-Urwanowicz i Jerzy Urwanowicz.
QUOTE(romanróżyński @ 1/12/2010, 10:53) Jak dobrze zrozumiałem chodzi w wymienionych przypadkach o procent szlachty w oddziale czy może wśród samych towarzyszy ?
Tu jest właśnie sprawa niejasna. Marek Wagnmer pisza o "odsetku szlachty w chorągwi husarskiej", co może być rozumiane dwojako. Mi się jednak wydaje, że chodzi o samych towarzyszy a nie o wszystkich husarzy. Ustalenie tożsamości pocztowych jest bowiem chyba zupełnie niemożliwe.
Ten post był edytowany przez Radosław Sikora: 1/12/2010, 11:31
|
|
|
|
|
|
|
|
A jakie były szanse armii zgromadzonej pod Ujściem na dalszą walkę, gdyby nie kapitulacja? Co dalej się działo?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|