Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Porady dla studentow pierwszego roku
     
GoSsa
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 64.191

Zawód: Uczen
 
 
post 20/07/2011, 12:19 Quote Post

Witam smile.gif

Od października będę studentką historii, gdzie do końca jeszcze nie wiem (wybieram między UŚ, UO i Uniw. Rzeszowskim) .

Temat który założyłam, kieruje do osób które mają troszkę informacji na temat studenckiego życia na tymże kierunku.
Bardzo proszę o informacje niezbędne "pierwszakom" . Np. ogólne info, co może nas spotkać na Iszym roku? Czy musimy obawiać się sesji, na czym polegają kolokwia i egzaminy . Co to znaczy, że przedmiot kończy się zaliczeniem, a nie egzaminem i co potrzeba aby dany przedmiot "zaliczyć" wink.gif

Byłabym wdzięczna za każde informacje niezbędne dla przyszłych studentów historii, żeby się ogarnąć jakoś na uniwerku i nie przeżyć szoku w październiku wink.gif

Pozdrawiam Wszystkich forumowiczów oraz studentów historii i do zobaczenia smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Marthinus
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.019
Nr użytkownika: 38.063

Marcin
Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Nauczyciel/Archeolog
 
 
post 20/07/2011, 12:45 Quote Post

Wystarczy trochę chęci i na wszystkie pytania znajdziesz odpowiedź...
Jeżeli przedmiot kończy się zaliczeniem to nie ma zróżnicowania ocen (3,4,5) tylko otrzymujesz zaliczenie lub jego brak.Warunki zaliczenia zależą od prowadzącego - niekiedy może być to sama obecność, niekiedy kolokwia a niekiedy zaliczenie ustne materiału.
Co do konkretniejszych informacji na temat historii na UŚ czy rzeszowskim najlepiej napisać na Forum danego Uniwersytetu - otrzymasz informacje z pierwszej ręki.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Roofix
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.091
Nr użytkownika: 69.553

Stopień akademicki: magister historii
 
 
post 20/07/2011, 13:02 Quote Post

Szok będzie na pewno - ja ostatnio przeczytałem, co mnie czeka na turystyce historycznej. Bardzo to odbiega od materiału w liceum. To zupełnie inna półka.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Mr. Neutron
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 212
Nr użytkownika: 67.437

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 20/07/2011, 13:36 Quote Post

Witaj
studiuję historię na Uniwersytecie Rzeszowskim, właśnie skończyłem I rok - w razie pytań dotyczących tej uczelni chętnie odpowiem smile.gif
Co do porad dla pierwszaków - później napiszę parę zdań od siebie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
GoSsa
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 64.191

Zawód: Uczen
 
 
post 20/07/2011, 13:40 Quote Post

Dzięki za odpowiedzi !
Prosząc o rady miałam na myśli uniwersalne rady dla przyszłego studenta, nie zależnie od uczelni.
Większość mówi, że na studiach "nikt już nie prowadzi za rączkę"
dlatego kilka rad i spostrzeżeń od starszych kolegów na pewno pomoże nam Pierwszakom smile.gif

Piszcie jakie były Wasze odczucia podczas pierwszych dni/tygodni na uczelni biggrin.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
glasgower
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 354
Nr użytkownika: 72.452

tajemnica panstwowa
Stopień akademicki: tajemnica urzedowa
Zawód: tajemnica zawodowa
 
 
post 20/07/2011, 13:46 Quote Post

QUOTE(Roofix @ 20/07/2011, 13:02)
Szok będzie na pewno
*



Jak dla kogo. Dla mnie tam żadnego szoku nie było.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Mr. Neutron
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 212
Nr użytkownika: 67.437

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 20/07/2011, 14:31 Quote Post

Jedni nazwą to szokiem, drudzy nowym doświadczeniem - zależy od psychiki.
Na pewno warto od samego początku się uczyć. Aktywność na zajęciach jest pożądana (lub mile widziana) u zdecydowanej większości wykładowców, a skutkiem tego jest wyższa ocena końcowa. A część wykładowców za wysoką ocenę z ćwiczeń może zwolnić z egzaminu - a więc warto być systematycznym smile.gif
Ważne jest, żeby czytać. To, co jest w podręczniku, często jest nieaktualne bądź niejasne - zamiast ryć na pamięć co się stało wtedy i wtedy, lepiej przeczytać odpowiednie opracowanie i zrozumieć ten proces. Czytać warto także dla własnej wiedzy i satysfakcji, nie tylko na zajęcia smile.gif
Sesja - najlepiej to uczyć się na zajęcia, kolokwia itd, by dostać wysoką ocenę i mieć ją przepisaną na egzamin. Czasami można dzięki temu w ogóle nie podchodzić do sesji.
W ramach przedmiotu pisze się kolokwia (czasem karne, jak się grupa nie przygotuje), czasem pisze się prace pisemne, robi się referaty, czyta i zalicza lektury (źródła i/lub literatura naukowa).

Najważniejsze, to się nie poddawać i nie stresować wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Narodowiec1906
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 213
Nr użytkownika: 55.714

Michal
Zawód: uczen
 
 
post 21/07/2011, 0:14 Quote Post

Ja miałem szczęście dostać się na historię na UJ. Też się zastanawiam jak to będzie wyglądało.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Roofix
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.091
Nr użytkownika: 69.553

Stopień akademicki: magister historii
 
 
post 7/08/2011, 23:36 Quote Post

Jako że studia to coś zupełnie innego niż szkoła, chciałem się spytać, jak się zaopatrzeć? Jeśli idziemy na studia humanistyczne, jakie i ile zeszytów nam się przyda? O ile słyszałem, podręczniki są dosyć drogie i jak najlepiej się w takie zaopatrywać?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Anders
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.435
Nr użytkownika: 4.016

Zawód: Biurowy
 
 
post 8/08/2011, 0:28 Quote Post

QUOTE
Ja miałem szczęście dostać się na historię na UJ. Też się zastanawiam jak to będzie wyglądało.


To zależy co Cię interesuje. I rok to starożytność i średniowiecze, a na Licencjacie chyba też początek specjalizacji, a może i NPH. Jeśli tak, to nauki jest sporo i warto zacząć wcześniej.

Kiedyś warto było wstąpić do koła naukowego, dziś coraz krytyczniej oceniam tę organizację. Środowisko się zmieniło.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 8/08/2011, 0:48 Quote Post

QUOTE(GoSsa @ 20/07/2011, 12:19)
Witam smile.gif

Od października będę studentką historii, gdzie do końca jeszcze nie wiem (wybieram między UŚ, UO i Uniw. Rzeszowskim) .
Gratuluje rozpoczęcia przygody z historią... rolleyes.gif

QUOTE
Bardzo proszę o informacje niezbędne "pierwszakom" . Np. ogólne info, co może nas spotkać na Iszym roku?
Ogólnie gdy sie trafia na studia po ogólniaku czy innej średniej szkole, człowiek wpada w lekki szok ze względu na ogrom (jak mu się wydaje) materiału do opanowania. Ale nie pękaj- to jest do zrobienia.
QUOTE
Czy musimy obawiać się sesji,
No, jasne, że tak. sesja to kilka-kilkanaście egzaminów z których musisz zdać wszystkie, więc jest się czego obawiać.
QUOTE
na czym polegają kolokwia
Kolokwium na studiach to jest taka duża klasówka czyli egzamin z części materiału. Może być ustne lub pisemne.
QUOTE
i egzaminy
Egzamin to egzamin. Jego trudność zależy od tego, jak wymagający jest egzaminator (to samo dotyczy kolokwium) Egzaminy ustne uważa się za trudniejsze od pisemnych. Z ustnych zaś najtrudniejsze są te, w których rzuca się pytania "na twarz" czyli trzeba odpowiadać od razu.
QUOTE
Co to znaczy, że przedmiot kończy się zaliczeniem, a nie egzaminem i co potrzeba aby dany przedmiot "zaliczyć"
To, że przedmiot się kończy zaliczeniem, tzn. że trzeba uzyskać wpis do indeksu o zaliczeniu danego przedmiotu. Bez oceny. Ale niektóre zaliczenia to sa zwykłe egzaminy i to często trudniejsze od innych. Jak powiadam- wszystko zależy od prowadzącego. Czasem wpsiują zaliczenie za same obecności na ćwiczeniach.
Właśnie - obecności, czy raczej nieobecności. Za nie najłtwiej można wyleciec, bo nauczyciele traktuję je jako zniewagę osobistą. Trzeba mieć frekwencję uczęszczania na ćwiczenia (obowiązkowe) i wykłady (teoretycznie nieobowiązkowe) pod kontrolą. POowodzenia!



Ten post był edytowany przez emigrant: 8/08/2011, 0:49
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Mr. Neutron
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 212
Nr użytkownika: 67.437

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 8/08/2011, 8:28 Quote Post

QUOTE(Roofix @ 8/08/2011, 0:36)
Jako że studia to coś zupełnie innego niż szkoła, chciałem się spytać, jak się zaopatrzeć? Jeśli idziemy na studia humanistyczne, jakie i ile zeszytów nam się przyda? O ile słyszałem, podręczniki są dosyć drogie i jak najlepiej się w takie zaopatrywać?
*



Podręczniki najlepiej wypożyczać z biblioteki.
A co do zeszytów, to już zależy, ile notatek robisz. Do przedmiotów stricte historycznych przydadzą Ci się większe, o formacie A4. Do pozostałych najzwyklejsze A5 po 96 kartek (czy ile one tam mają). Nawet jak nie zapiszesz całego w ciągu semestru, może Ci się taki przydać na semestr kolejny, na inny przedmiot wink.gif

QUOTE
Kiedyś warto było wstąpić do koła naukowego, dziś coraz krytyczniej oceniam tę organizację. Środowisko się zmieniło.


To już zależy od tego, czy koło jest naukowe, czy "naukowe", bo i takie są, niestety. I można się czasem minąć z oczekiwaniami.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Roofix
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.091
Nr użytkownika: 69.553

Stopień akademicki: magister historii
 
 
post 8/08/2011, 14:32 Quote Post

Patrzyłem, że na moim kierunku (krajoznawstwo i turystyka historyczna), jest sporo przedmiotów. Opłaca się zakładać zeszyt na każdy?
Tak, robię dosyć notatek, mogą życie uratować. A samo pisanie pomaga w zapamiętywaniu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Anders
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.435
Nr użytkownika: 4.016

Zawód: Biurowy
 
 
post 8/08/2011, 14:38 Quote Post

QUOTE
jest sporo przedmiotów. Opłaca się zakładać zeszyt na każdy?


Ja praktykuję notatniki/kołozeszyty z przegródkami (kolorowe zakładki) - dzięki temu jeden wystarcza np. na cały dzień.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
anonim1525
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 305
Nr użytkownika: 67.931

M.
Stopień akademicki: Student Historii
 
 
post 16/08/2011, 13:47 Quote Post

A ja mam nieco inne pytanie, jeśli chodzi o studiowanie historii.
Jak bardzo materiał na studiach rozszerzony jest w stosunku do rzeczy omawianych w liceum? Np., czy omawia się dzieje Egiptu za panowania poszczególnych faraonów, albo czy trzeba znać skład rządu (nazwiska) no np. Grabskiego? Albo czy omawiana jest historia każdego kraju? Bo np., w liceum w ogóle nie uczymy się o Szwecji czy Finlandii (podręczniki o Finlandii wspominają tylko przy zimowej ofensywie Stalina).

Nauczyciele ciągle mówią, że na studiach na jednym wykładzie przerabiany jest podręcznik takiej grubości jak w liceum przez cały rok.
Ile jest w tym prawdy?
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej