Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
8 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Hełm - to brzmi dumnie..., Najładniejszy, najlepszy itp.
     
C.E.P
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 167
Nr użytkownika: 6.776

Zawód: student geolog
 
 
post 23/11/2005, 15:47 Quote Post

Jest temat o najładniej ubranej armii to ja założe o najładniejszym hełmie.
Jacy są wasi kandydaci?
Proponuje 2 typy podziału:
1 Najładniejszy waszym zdaniem (nie musi być przydatny ważne żeby ładnie wyglądałsmile.gif )
2 Najlepszy ( czyli taki który ocali nam życie)

Kandydaci oczywiscie tylko z I i IIwś.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
zajączek
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.639
Nr użytkownika: 3.463

 
 
post 26/11/2005, 12:48 Quote Post

1. Najładniejszy to oczywiście polski hełm wz. 1931
O mały włos umieściłbym go tez jako zwycięzce w kategorii 2 ale podobno stal była zbyt "przefajnowana" odłamek potrafił wyrywać spore dołamki, niestety smiertelne dla żołnierza. Amerykański hełm M-1 tez ładnie sie prezentował na żołnierskiej głowie. Niestety, nie znam wiarygodnych opini i testów na jego temat.
2.Za najkuteczniejszy hełm IIWŚ uważam więc niemieckie hełmy M-35 i M-40. Podobno fantastycznie dobrana stal, podatny w duzym stopniu na odkształcenia a chroniący w znacznie lepszym stopniu zołnierza niż inne hełmy z tego okresu.
Poza konkursem:
Za najbardziej "operetkowy hełm IIWŚ uznaję hełm brytyjski Mk II. Poprostu żałosny wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Alkari
 

War Airman
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.103
Nr użytkownika: 10.017

 
 
post 26/11/2005, 14:02 Quote Post

Widze, że kryzys tematyczny sie pojawia... Najładniejszy hełm? Kurcze! Faaaajnie! A ja myślałem że "ładność" to ostatnia potrzebna hełmowi cecha. tongue.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
C.E.P
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 167
Nr użytkownika: 6.776

Zawód: student geolog
 
 
post 26/11/2005, 15:10 Quote Post

Mój wybór:
1 Adrian wz 1915
2 Niemiecki M-40. Stal była świetnie dobrana co widać jak taki hełm się wykopie razem z np ruską 40 - brak porównania...
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
iglak
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 469
Nr użytkownika: 6.782

Stopień akademicki: GENERAl
 
 
post 26/11/2005, 15:24 Quote Post

Ładnie prezentowały się Budionnówki ale to nie druga wojna . wink.gif Ale na serio to z pierwszej wojny światowej to te błękitne francuskie z garbikiem .Z drugiej wojny natomiast to polskie .
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
xyxy
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 131
Nr użytkownika: 10.739

 
 
post 26/11/2005, 16:14 Quote Post

Zdecydowanie kryzysowy brak meritum:)Poki co, wiekszosc tyczy sie walorow estetycznych, ktore pewnie jak to zwykle bywa wykaza, ze...ile helmow, tyle opinii:)
Ja oczywiscie jestem zwolennikiem polskiej "donicy" wz. 31. Moze pare slow o tym, dlaczego.
Krotki rys historyczny. Poczatkowe proby z tzw.helmem wz 30 w Instytucie Materialow Badan Uzbrojenia doszly do momentu wyboru gatunku stali, z ktorego mialy byc wykonywane.Wyslana zostala wowczas delegacja polska do szwedzkiej firmy Eskilstuna, ktora oferowala Polsce sprzedaz licencji lub kontrakt na wykonanie helmu bojowego.Szwedzi na miejscu podali m.in. informacje dotyczace gatunku stali oraz fukcjonalnosci produkowanego przez siebie modelu. Na tej bazie Polacy zrezygnowali z duzych otworow wentylacyjnych i bodaj (moge sie mylic) zawalcowania brzegow helmu wz 30 w celu uzyskania wiekszej odpornosci. Zmieniono takze dlugosc daszka i podciecie. Pierwsza probna i niewielka partie wykonala fabryka w Ideal w Wolbromiu i skierowano je do testow w 3 pulkach piechoty. Nastepna wykonala juz Huta Silesia w 1933 roku, zaraz za nia Huta Ludwikow w Kielcach i Towarzystwo Sosnowieckich Fabryk Rur i Zelaza. Wszystkie trzy fabryki opracowaly oprzyrzadowanie i tloczniki we wlasnym zakresie, co sprawilo, ze egzemplarze z kazdej z nich, roznia sie od siebie drobnymi szczegolami.Do tej pory z tego, co wiem, znany jest tylko jeden (i to prawdopodobnie tylko)egzemplarz z fabryki sosnowieckiej (nota bene moglem go nabyc, ale nie zdawalem sobie wowczas sprawy z subtelnych roznic w wykonaniu i rzadkosci, a stan raczej nie powalal na kolana i w ogole nikt nie bardzo wiedzial, co to jest), natomiast zachowal sie dokument zamowienia w tej firmie ponad 11 tys. sztuk helmow oraz korespondencja zwiazana z odbiorem, co swiadczy o tym, ze zostaly one wyprodukowane.Najbardziej popularne, bo w najwiekszej liczbie wyprodukowane, to helmy z Ludwikowa, znacznie rzadsze sa produkty z huty Silesia, choc trudno tu mowic o jakiejs unikalnosci. Helmy kryte piecowym, matowym lakierem khaki (nie wnikam juz tu w warstwy zabezpieczajace oraz wersje dla Mar Woj-u, Policji Panstwowej i wersje gladko lakierowane) z domieszka grudek korka. W warunkach bojowych bylo to korzystne ze wzgledu na brak refleksow swietlnych, czyli pewnego rodzaju kamuflaz.
A moj wybor? Stawiane helmom wz 31 wymgania, na wzor doskonalych helmow szwedzkich zostaly przez konstruktorow i producentow spelnione. Helm byl odporny na dzialanie lotek szrapneli, odlamkow i strzaly z amunicji pistoletowej. Co chyba najwazniejsze chronily przed trafieniem karabinowym z odleglosci powyzej 900 m przy kacie trafienia 90 stopni oraz z 600 m przy katach oscylujacych wokol 90 stopni. Proby pistoletowe przeprowadzano poprzez strzelanie z finskich pistoletow Suomi, a pozniej z krajowych Visow do 0,5-1% badanej partii helmow. Wglebienie powyzej 5 mm dyskwalifikowalo cala partie.
Przy produkcji dbano tez o tajemnice. Np.Huta Ludwikow instrukcje technologiczna zatytulowala: "produkcja garnkow":), a w lutym 1936 roku inna szwedzka firma (nie wspomniana wyzej Eskilstuna) oferowala Polsce dostawe lub licencje na produkcje helmow bojowych.
Co ciekawe, Minister Spraw Wojskowych dopiero w polowie 1935 roku zatwierdzil ow helm, jako element wyposazenia polskiego zolnierza, choc prace i produkcja trwaly juz od kilku lat i do dzis helm ten jest znany, jako wzor 31.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
semek
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 11.579

Mateusz
Zawód: Kierowca
 
 
post 4/12/2005, 18:27 Quote Post

Najładniejszy wg mnie to hełm niemiecki.Najpraktyczniejszy też. przeciwieństwie do rosyjskiego nie ma w nim echa,a to jest ważne bo jeżeli obok ciebie pierdyknie jakiś pocisk to i tak ci szumi w uszach a co dopiero jak w chełmie szumi ci echo ...
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
das_reich
 

cbr600rr
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.193
Nr użytkownika: 4.929

 
 
post 4/12/2005, 19:42 Quote Post

QUOTE(semek @ 4/12/2005, 19:27)
Najładniejszy wg mnie to hełm niemiecki.Najpraktyczniejszy też. przeciwieństwie do rosyjskiego nie ma w nim echa,a to jest ważne bo jeżeli obok ciebie pierdyknie jakiś pocisk to i tak ci szumi w uszach a co dopiero jak w chełmie szumi ci echo ...
*


To tego jest w hełmach niemieckich karczek i okap , a stawiam na wz.35 pod względem praktyczności, wyglądu i użycia.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
PPSz
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 111
Nr użytkownika: 11.917

Sebastian Lewczuk
Zawód: uczen
 
 
post 22/12/2005, 14:11 Quote Post

Najładniejsze:Francuzkie wz.15,Amerykańskie
Najlepsze:Niemieckie M-40
Najbrzydsze:Duńskie
Najgorsze:Brytyjskie (to hełm,czy patelnia smile.gif )
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Zajec I Wielki
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 93
Nr użytkownika: 13.546

 
 
post 29/01/2006, 13:56 Quote Post

Japońśki z pocz lat 30 tongue.gif prawie ,że kopia adriana francuskiego tongue.gif

apropos angielskiego hełmu mi sie kojarzył zawsze z talerzem.. biggrin.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
ku 030321
 

Unregistered

 
 
post 21/02/2006, 15:23 Quote Post

Polski hełm wz. 31.
 
Post #11

     
CZECZOS
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 198
Nr użytkownika: 12.027

zastrzezone
Zawód: Student UWr
 
 
post 21/02/2006, 16:52 Quote Post

Moim zdaniem najładniejszym hełmem był hełm Francuski-Adrian! Podobnych hełmów używała kawaleria Polska we wrześniu 39r. A dobrym hełmem to wydaje mi się, że był hełm niemiecki i radziecki.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
mapano
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.725
Nr użytkownika: 10.081

 
 
post 24/02/2006, 12:19 Quote Post

francuski - bardzo ładny, tak ciekawie wystylizowany
brytyjski- pasujący do ich nosicieli, w końcu każdy elegancki gentelman powinien nosić melonik.

Nie podobają mi się natomiast hełmy czechosłowackie i nowy model greckich ( choć de facto jedne i drugie nie "wzięły" udziału w wojnie ), a także stare hełmy radzieckiej piechoty.
Jako, że nie jestem specem od hełmów to mam małe pytanko, czy to co nosili nasi kawalerzyści na głowach to był orginalny hełm frncuski wz.1915 czy jakaś jego polska kopia. Rozumiem, że jest on identyczny z hełmem polskiego piechociarza z lat 20-tych.

 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
C.E.P
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 167
Nr użytkownika: 6.776

Zawód: student geolog
 
 
post 24/02/2006, 21:43 Quote Post

Chyba nasi nie produkowali Adrianów. Co najwyżej składali je z części dostarczonych ale nie jestem w tej kategori specem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
paweł94
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 157
Nr użytkownika: 12.040

Pawe³
Zawód: Uczen
 
 
post 25/02/2006, 19:09 Quote Post

Też nie jestem specem w kategorji; hełmy I i II Wojny Światowej.

Najpiękniejsze: Polskie, Amerykańskie i Francuskie wz.15
Najbrzydsze i Najgorsze: Brytyjskie patelnie-kapelusze
Najlepsze: Niemieckie (bo z dobrych materiałów itp. )
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

8 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej