|
|
Hełm - to brzmi dumnie..., Najładniejszy, najlepszy itp.
|
|
|
|
Jest temat o najładniej ubranej armii to ja założe o najładniejszym hełmie. Jacy są wasi kandydaci? Proponuje 2 typy podziału: 1 Najładniejszy waszym zdaniem (nie musi być przydatny ważne żeby ładnie wyglądał ) 2 Najlepszy ( czyli taki który ocali nam życie)
Kandydaci oczywiscie tylko z I i IIwś.
|
|
|
|
|
|
|
|
1. Najładniejszy to oczywiście polski hełm wz. 1931 O mały włos umieściłbym go tez jako zwycięzce w kategorii 2 ale podobno stal była zbyt "przefajnowana" odłamek potrafił wyrywać spore dołamki, niestety smiertelne dla żołnierza. Amerykański hełm M-1 tez ładnie sie prezentował na żołnierskiej głowie. Niestety, nie znam wiarygodnych opini i testów na jego temat. 2.Za najkuteczniejszy hełm IIWŚ uważam więc niemieckie hełmy M-35 i M-40. Podobno fantastycznie dobrana stal, podatny w duzym stopniu na odkształcenia a chroniący w znacznie lepszym stopniu zołnierza niż inne hełmy z tego okresu. Poza konkursem: Za najbardziej "operetkowy hełm IIWŚ uznaję hełm brytyjski Mk II. Poprostu żałosny
|
|
|
|
|
|
|
|
Widze, że kryzys tematyczny sie pojawia... Najładniejszy hełm? Kurcze! Faaaajnie! A ja myślałem że "ładność" to ostatnia potrzebna hełmowi cecha.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mój wybór: 1 Adrian wz 1915 2 Niemiecki M-40. Stal była świetnie dobrana co widać jak taki hełm się wykopie razem z np ruską 40 - brak porównania...
|
|
|
|
|
|
|
|
Ładnie prezentowały się Budionnówki ale to nie druga wojna . Ale na serio to z pierwszej wojny światowej to te błękitne francuskie z garbikiem .Z drugiej wojny natomiast to polskie .
|
|
|
|
|
|
|
|
Zdecydowanie kryzysowy brak meritum:)Poki co, wiekszosc tyczy sie walorow estetycznych, ktore pewnie jak to zwykle bywa wykaza, ze...ile helmow, tyle opinii:) Ja oczywiscie jestem zwolennikiem polskiej "donicy" wz. 31. Moze pare slow o tym, dlaczego. Krotki rys historyczny. Poczatkowe proby z tzw.helmem wz 30 w Instytucie Materialow Badan Uzbrojenia doszly do momentu wyboru gatunku stali, z ktorego mialy byc wykonywane.Wyslana zostala wowczas delegacja polska do szwedzkiej firmy Eskilstuna, ktora oferowala Polsce sprzedaz licencji lub kontrakt na wykonanie helmu bojowego.Szwedzi na miejscu podali m.in. informacje dotyczace gatunku stali oraz fukcjonalnosci produkowanego przez siebie modelu. Na tej bazie Polacy zrezygnowali z duzych otworow wentylacyjnych i bodaj (moge sie mylic) zawalcowania brzegow helmu wz 30 w celu uzyskania wiekszej odpornosci. Zmieniono takze dlugosc daszka i podciecie. Pierwsza probna i niewielka partie wykonala fabryka w Ideal w Wolbromiu i skierowano je do testow w 3 pulkach piechoty. Nastepna wykonala juz Huta Silesia w 1933 roku, zaraz za nia Huta Ludwikow w Kielcach i Towarzystwo Sosnowieckich Fabryk Rur i Zelaza. Wszystkie trzy fabryki opracowaly oprzyrzadowanie i tloczniki we wlasnym zakresie, co sprawilo, ze egzemplarze z kazdej z nich, roznia sie od siebie drobnymi szczegolami.Do tej pory z tego, co wiem, znany jest tylko jeden (i to prawdopodobnie tylko)egzemplarz z fabryki sosnowieckiej (nota bene moglem go nabyc, ale nie zdawalem sobie wowczas sprawy z subtelnych roznic w wykonaniu i rzadkosci, a stan raczej nie powalal na kolana i w ogole nikt nie bardzo wiedzial, co to jest), natomiast zachowal sie dokument zamowienia w tej firmie ponad 11 tys. sztuk helmow oraz korespondencja zwiazana z odbiorem, co swiadczy o tym, ze zostaly one wyprodukowane.Najbardziej popularne, bo w najwiekszej liczbie wyprodukowane, to helmy z Ludwikowa, znacznie rzadsze sa produkty z huty Silesia, choc trudno tu mowic o jakiejs unikalnosci. Helmy kryte piecowym, matowym lakierem khaki (nie wnikam juz tu w warstwy zabezpieczajace oraz wersje dla Mar Woj-u, Policji Panstwowej i wersje gladko lakierowane) z domieszka grudek korka. W warunkach bojowych bylo to korzystne ze wzgledu na brak refleksow swietlnych, czyli pewnego rodzaju kamuflaz. A moj wybor? Stawiane helmom wz 31 wymgania, na wzor doskonalych helmow szwedzkich zostaly przez konstruktorow i producentow spelnione. Helm byl odporny na dzialanie lotek szrapneli, odlamkow i strzaly z amunicji pistoletowej. Co chyba najwazniejsze chronily przed trafieniem karabinowym z odleglosci powyzej 900 m przy kacie trafienia 90 stopni oraz z 600 m przy katach oscylujacych wokol 90 stopni. Proby pistoletowe przeprowadzano poprzez strzelanie z finskich pistoletow Suomi, a pozniej z krajowych Visow do 0,5-1% badanej partii helmow. Wglebienie powyzej 5 mm dyskwalifikowalo cala partie. Przy produkcji dbano tez o tajemnice. Np.Huta Ludwikow instrukcje technologiczna zatytulowala: "produkcja garnkow":), a w lutym 1936 roku inna szwedzka firma (nie wspomniana wyzej Eskilstuna) oferowala Polsce dostawe lub licencje na produkcje helmow bojowych. Co ciekawe, Minister Spraw Wojskowych dopiero w polowie 1935 roku zatwierdzil ow helm, jako element wyposazenia polskiego zolnierza, choc prace i produkcja trwaly juz od kilku lat i do dzis helm ten jest znany, jako wzor 31.
|
|
|
|
|
|
|
semek
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 9 |
|
Nr użytkownika: 11.579 |
|
|
|
Mateusz |
|
Zawód: Kierowca |
|
|
|
|
Najładniejszy wg mnie to hełm niemiecki.Najpraktyczniejszy też. przeciwieństwie do rosyjskiego nie ma w nim echa,a to jest ważne bo jeżeli obok ciebie pierdyknie jakiś pocisk to i tak ci szumi w uszach a co dopiero jak w chełmie szumi ci echo ...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(semek @ 4/12/2005, 19:27) Najładniejszy wg mnie to hełm niemiecki.Najpraktyczniejszy też. przeciwieństwie do rosyjskiego nie ma w nim echa,a to jest ważne bo jeżeli obok ciebie pierdyknie jakiś pocisk to i tak ci szumi w uszach a co dopiero jak w chełmie szumi ci echo ... To tego jest w hełmach niemieckich karczek i okap , a stawiam na wz.35 pod względem praktyczności, wyglądu i użycia.
|
|
|
|
|
|
|
|
Najładniejsze:Francuzkie wz.15,Amerykańskie Najlepsze:Niemieckie M-40 Najbrzydsze:Duńskie Najgorsze:Brytyjskie (to hełm,czy patelnia )
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim zdaniem najładniejszym hełmem był hełm Francuski-Adrian! Podobnych hełmów używała kawaleria Polska we wrześniu 39r. A dobrym hełmem to wydaje mi się, że był hełm niemiecki i radziecki.
|
|
|
|
|
|
|
|
francuski - bardzo ładny, tak ciekawie wystylizowany brytyjski- pasujący do ich nosicieli, w końcu każdy elegancki gentelman powinien nosić melonik.
Nie podobają mi się natomiast hełmy czechosłowackie i nowy model greckich ( choć de facto jedne i drugie nie "wzięły" udziału w wojnie ), a także stare hełmy radzieckiej piechoty. Jako, że nie jestem specem od hełmów to mam małe pytanko, czy to co nosili nasi kawalerzyści na głowach to był orginalny hełm frncuski wz.1915 czy jakaś jego polska kopia. Rozumiem, że jest on identyczny z hełmem polskiego piechociarza z lat 20-tych.
|
|
|
|
|
|
|
|
Chyba nasi nie produkowali Adrianów. Co najwyżej składali je z części dostarczonych ale nie jestem w tej kategori specem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Też nie jestem specem w kategorji; hełmy I i II Wojny Światowej.
Najpiękniejsze: Polskie, Amerykańskie i Francuskie wz.15 Najbrzydsze i Najgorsze: Brytyjskie patelnie-kapelusze Najlepsze: Niemieckie (bo z dobrych materiałów itp. )
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|