Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Polityka leśna/drzewna Kazimierza Wielkiego
     
Andrzej.Jura
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 8
Nr użytkownika: 96.704

 
 
post 8/05/2015, 8:41 Quote Post

Pytanie nie-historyka do historyków w nawiązaniu do dawnego wątku: http://www.historycy.org/historia/index.php/t89583.html

Jeden ze współczesnych importerów drewna opowiadał mi, a zdawał się wiedzieć, co mówi, o złym stanie lasów w Polsce średniowiecznej. Drzewa były robaczywe, co miało być oczywiście między innymi powodem rewolucji w budownictwie za czasów Kazimierza Wielkiego. Drewno poza granicami Królestwa Polskiego, lepsze i zdrowe było nadal przez okres Renesansu i później cenionym na Zachodzie materiałem. Stan ten utrzymuje się rzekomo do dziś - mamy w porównaniu np. do Austrii czy Czech drewno marne, chore, niezadbane, nie mówiąc o certyfikatach. Dlatego coraz częściej Inwestorzy importują je z Zachodu.

Pytania brzmią.

1) Czy istnieje jakieś rzetelne i wyczerpujące naukowe opracowanie poświęcone polityce leśnej/drzewnej w czasach Kazimierza Wielkiego?

2) Czy w istocie na Zachodzie po Piastach dalej ceniono drewno jako budulec?

3) Jaki był stan lasów i drewna w monarchii Kazimierza Wielkiego?

AM
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.121
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 8/05/2015, 12:17 Quote Post

Niestety nie sądzę, żeby były możliwe generalizacje tego typu. Trzeba brać pod uwagę kilka czynników - na ile o stanie użytego budulca drzewnego możemy cokolwiek powiedzieć na podstawie badań, poza gatunkiem i datą ścięcia. Trudno rozpatrywać czasy Kazimierza Wielkiego za jakąś rewolucję budowlaną, wszakże drewno pozostało w Polsce głównym materiałem budowlanym aż po wiek XX. Natomiast można mówić o pewnym przełomie dotyczącym wznoszenia obwarowań miejskich, czy zamków grodów, w których zapanował budulec typu kamień, cegła, w kazdym razie mur. Recepcja wzorów zewnętrznych, może też obwarowania drewniane okazały się w toku choćby najazdów tatarskich XIII w. zbyt mało odporne. Jeśli chodzi o zarobaczenie, czy zabezpieczenie przed oddziaływaniem środowiska naturalnego, cóż mamy obecnie sporo chemikaliów i impregnatów, pewne metody impregnacji były stosowane w średniowieczu, jakkolwiek w tym momencie nie podam jakiś technikaliów, po prostu obiło mi sie o uszy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 10/05/2015, 19:25 Quote Post

Andrzej.Jura:
QUOTE
Jeden ze współczesnych importerów drewna opowiadał mi, a zdawał się wiedzieć, co mówi, o złym stanie lasów w Polsce średniowiecznej.


Fascynujace. "Wspolczesny importer drewna" zdaje sie miec dostep do szczegolowych informacji (oczywiscie w formie dokumentu lub dokumentow) dotyczacych stanu lasow za czasow Kazimierza III Wielkiego (1310-1370). Czy istnieje jakikolwiek znany nam pisemny przekaz dotyczacy tej tematyki ?


N_S
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Andrzej.Jura
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 8
Nr użytkownika: 96.704

 
 
post 12/05/2015, 8:44 Quote Post

Zapewne nie. Wydawał się jedynie na ten temat oczytany, cytuję go tylko, by wywołać temat i go zweryfikować. Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Wlad
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.164
Nr użytkownika: 20.015

W³odzimierz Konefa³
 
 
post 12/05/2015, 11:16 Quote Post

Weźmy pod uwagę, że to stwierdzenie padło z ust importera drewna a jak wiadomo każda pliszka swój ogonek chwali wink.gif
Nie wiem co prawda jak to było w średniowieczu ale w epoce nowożytnej polskie drewno było bardzo cenione przez zachodnich szkutników. Mieliśmy jeden z najlepszych surowców na maszty okrętowe. Słynne „jodły pruskie”, „jodły gdańskie”, „jodły flandryjskie” czy „jodły bałtyckie” to nasza sosna pospolita (Pinus sylvestris). Ceniona była za swe duże wymiary i trwałość. Anglicy co prawda uważali polską dębinę za gorszą od rodzimej ale za to jedną z lepszych na kontynencie europejskim. Szeroko pojęte towary leśne zajmowały drugą po zbożu pozycję w eksporcie Gdańska w XVI i XVII wieku.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Andrzej.Jura
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 8
Nr użytkownika: 96.704

 
 
post 13/05/2015, 17:29 Quote Post

Cenna informacja, dziękuję. To rzuca też światło na wcześniejsze czasy, trudno żeby za Kazimierza Wielkiego drewno było gorsze. No chyba że jakaś paskudna choroba się w nie wdała, ale nic o tym nie wiemy. Zgadza się - importer może pielęgnować swoją wersję tej historii..
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej