Ciekawi mnie jak wyglądały bitwy na morzu przed wynalezieniem broni palnej, czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć jak wtedy to wyglądało?
Głównie polegało to abordażu. Starano się przedostać na statek przeciwnika i opanować go względnie zatopić. Rzymianie stosowali na przykład specjalne kładki z hakiem aby przedostać się na okręty kartagińskie. Poza tym stosowano taranowanie okrętów przeciwnika, czasem stosowano płonące strzały lub katapulty. Bizantyjczycy stosowali ogień grecki.
Jak można się domyśleć stosowano abordaż, ostrzeliwano się z łuków i kusz oraz różnego rodzaju machin.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_na_Zalewie_Wi%C5%9Blanym
http://www.youtube.com/watch?v=ADwL_PDuh6A
Tu broń palną znano ale była ona jeszcze dość prymitywna.
Arbago chodziło chyba o przykład.W średniowieczu pewnie wiele się zmieniło.Nie wiem nie znam się na tym.
Kładki z hakiem stosowano jeszcze w XVII/XVIIIw.
Bizancjum stosowało ognie greckie. Była to jakaś mieszanina wapna, nafty i czegoś jeszcze. Składu nie znamy. Mieszanina zapalała się po kontakcie z wodą (co sugeruje wapno w składzie). Skutecznie palono tym flotę wroga.
edit:
Dość specyficznie walczyli na morzu wikingowie. Wiązali wszystkie statki i tworzyli jeden wielki pokład. W zasadzie robili z bitwy morskiej bitwę lądową. Pływająca wyspa, na której walczono jak na lądzie.
Wyraz "wikingowie" pisze się małą literą! Swoją drogą, sprawa z ogniem greckim jest bardziej skomplikowana.
© Historycy.org - historia to nasza pasja (http://www.historycy.org)