QUOTE(chariot rider @ 17/12/2007, 20:42)
na czele hierarhii stał marszałek (o ile król go wyznaczył)
Rzadkie przypadki w Polsce ostatnich Piastów i Andegawenów.
QUOTE(chariot rider @ 17/12/2007, 20:42)
na drugim - wojewoda/starosta generalny. Dowodził zwykle oddziałami ze swojej ziemi, a później województwa
na trzecim - kasztelan/starosta grodowy. Dowodził hufcem (kilkoma chorągwiami) o ile taki został zaimprowizowany.
Hufcami zazwyczaj dowodzili wysocy urzędnicy ziemscy specjalnie wyznaczeni do tego celu przez króla. Najczęściej z racji pełnionych funkcji wojewodowie i starostowie.
QUOTE(chariot rider @ 17/12/2007, 20:42)
Starostowie zostali wprowadzeni w celu centralizacji państwa i podlegali bezpośredniemu mianowaniu i zdejmowaniu z urzędu przez króla.
Na ich barki w czasach kazimierzowskich spadł obowiązek zwoływania pospolitego ruszenia z danego terytorium.
QUOTE(chariot rider @ 17/12/2007, 20:42)
wojewodowie i kasztelani to urzędy dziedziczne, pozostałość po rozbiciu dzielnicowym.
Nie do końca to prawda. Dziedziczenie w ramach rodziny dotyczyło przede wszystkim małych kasztelanii grodowych, nierzadko usytuowanych pośród posiadłości danego rodu. W przypadku dużych kasztelanii terytorialnych i urzędu wojewody nie można mówić o bezpośredniej dziedziczności, a raczej częśćiej o monopolu kilku czołowych, lokalnych rodów na obsadzanie wysokich urzędów ziemskich.
Czasy Kazimierza Wielkiego to okres upadku systemu grodów kasztelańskich, a wraz z nim schyłku anachronicznego urzędu kasztelana.
QUOTE(chariot rider @ 17/12/2007, 20:42)
W praktyce dowodzenie miało nieregularny charakter - powierzano je tym co mieli doświadczenie i wywodzili się z danego środowiska (np. chorągwią rodową dowodził jeden z członków rodu, a nie ktoś wyznaczony przez kasztelana).
Z reguły ten znaczący członek rodu był również wysokim urzędnikiem ziemskim lub nadwornym. W skład chorągwi rodowych wchodzili zresztą nie tylko współrodowcy, ale często też ich ubożsi sąsiedzi.