Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
6 Strony « < 4 5 6 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Fałszowanie polskiej historii przez Brytyjczyków
     
farkas93
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.244
Nr użytkownika: 73.595

Zawód: student
 
 
post 30/03/2013, 23:09 Quote Post

QUOTE
Przesadzasz z materializacją Angielek. Po prostu Angielki chciały wspomóc "war effort" w taki sposób w jaki umiały. Polacy byli bohaterami, więc mieli branie. Potem przyjechali amerykańscy sojusznicy i też mieli branie, ale nie dlatego, że Angielki były "dziwkami", tylko dlatego, że były patriotkami i wspierały sojuszników.

QUOTE(poldas372 @ 24/10/2012, 21:27)
...Aż zaczęły spływać do Albionu kontyngenty lotników z USA.
Oni zmienili nastawienie miejscowych dam odnośnie poziomu akceptowalnej, a liczonej zasobnością kieszeni, aparycji panów zalecających się do nich.
*


Rzecz jeszcze w czym innym. Brat mojej babci-andersowiec mówił, że Angielki chętnie umawiały się z Polakami, bo generalnie byli oni szarmanncy, podczas gdy Anglicy chłodni.
 
User is offline  PMMini Profile Post #76

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 31/03/2013, 0:28 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 30/03/2013, 19:44)
Przesadzasz z materializacją Angielek. Po prostu Angielki chciały wspomóc "war effort" w taki sposób w jaki umiały. Polacy byli bohaterami, więc mieli branie. Potem przyjechali amerykańscy sojusznicy i też mieli branie, ale nie dlatego, że Angielki były "dziwkami", tylko dlatego, że były patriotkami i wspierały sojuszników.

Bardzo ciekawe podejście do tematu patriotyzmu Angielek.A nie prościej sobie jasno powiedzieć, że kobiety po prostu wolały bohaterskich i przystojnych pilotów, zamiast spotykać się z angielskimi ciamajdami lub zwykłymi chłopakami jakich wielu? Po co w to wplatywac patriotyzm?
 
User is offline  PMMini Profile Post #77

     
Recoil
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.123
Nr użytkownika: 13.511

 
 
post 31/03/2013, 2:09 Quote Post

Mogły wystąpić różne przyczyny jednocześnie. IMO:

1) Szarmanckość. BTW ja mam wrażenie, że nawet obecnie Polacy w porównaniu z Anglikami są odrobinkę "latynoscy".

2) To że kobiety ogólnie lecą na bohaterów.

Ten post był edytowany przez Recoil: 31/03/2013, 2:12
 
User is offline  PMMini Profile Post #78

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 31/03/2013, 6:22 Quote Post

0) Patriotyzm Angielek
Dziewczyny były zaprogramowane, żeby wspierać dzielnych żołnierzy. Oczywiście pomagało, jeśli były podrywane z szarmanckością, ale niektóre podrywy były wręcz nieudolne. Czytałem o żołnierzu, który napisał na kartce:"I go Glasgow. You go Glasgow. Bus go Glasgow." Gdzie tu szarmanckość? Chociaż tu chodzi akurat o Szkotkę.

QUOTE(Recoil @ 31/03/2013, 2:09)
Mogły wystąpić różne przyczyny jednocześnie. IMO:

1) Szarmanckość. BTW ja mam wrażenie, że nawet obecnie Polacy w porównaniu z Anglikami są odrobinkę "latynoscy".

2) To że kobiety ogólnie lecą na bohaterów.
*


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #79

     
konto usunięte 051218
 

Unregistered

 
 
post 31/03/2013, 6:53 Quote Post

A czy nie przyszło wam do głowy, że Angielki dawały się adorować Polakom z prozaicznego powodu: ich narzeczeni i mężowie zostali zmoblizowani (trwała wszak wojna), nie było ich tu, na miejscu, a ci dziwnie kalęczący język ang. mężczyźni gdzieś ze wschodu byli jedynymi w ich zasięgu ? Kobieta jest tylko kobietą smile.gif Poza tym - owe "powodzenie u Angielek" jest trochę zmitologizowane i przesadzone (tak jak zwycięstwa Dywizjonu 303).
 
Post #80

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 31/03/2013, 8:05 Quote Post

Społeczeństwo angielskie jest dość zamknięte i bardzo klasowe.

Tam nie wita się "bloody foreigner" z kwiatami, nie miesza sie z innymi grupami etnicznymi.

Np. w tej chwili mniejszość muzułmańska jest super zintegrowana ekonomicznie, ale małżeństwa mieszane są rzadkością.

To naprawdę było przełamanie zwykłych barier z powodu nadzwyczajnej, wojennej sytuacji.

QUOTE(ciekawy @ 31/03/2013, 6:53)
A czy nie przyszło wam do głowy, że Angielki dawały się adorować Polakom z prozaicznego powodu: ich narzeczeni i mężowie zostali zmoblizowani (trwała wszak wojna), nie było ich tu, na miejscu, a ci dziwnie kalęczący język ang. mężczyźni gdzieś ze wschodu byli jedynymi w ich zasięgu ? Kobieta jest tylko kobietą smile.gif Poza tym - owe "powodzenie u Angielek" jest trochę zmitologizowane i przesadzone (tak jak zwycięstwa Dywizjonu 303).
*


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #81

     
konto usunięte 051218
 

Unregistered

 
 
post 31/03/2013, 8:24 Quote Post

A dlaczego teraz w Wielkiej Brytanii jest więcej Polaków, niż w czasie II WŚ, i coś nie słychać, by "Angielki za nimi szalały" ? Dlaczego nie słychać o masowych, mieszanych małżeństwach angielsko - polskich ? Ciężko mówić o hermetyźmie i klasowości społeczeństwa, które jest zlepkiem potomków Celtów, Brytów, Normanów, Piktów, i Bóg wie jeszcze czego, gdzie drugim językiem najczęściej spotykanym na ulicy jest j. polski (a nie szkocki czy walijski). W takim Birmingham na co dzień widzi się więcej obcokrajowców (europejczyków i kolorowych) niż autochtonów.
 
Post #82

     
Recoil
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.123
Nr użytkownika: 13.511

 
 
post 31/03/2013, 8:32 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 31/03/2013, 6:22)
0) Patriotyzm Angielek
Dziewczyny były zaprogramowane, żeby wspierać dzielnych żołnierzy. Oczywiście pomagało, jeśli były podrywane z szarmanckością, ale niektóre podrywy były wręcz nieudolne. Czytałem o żołnierzu, który napisał na kartce:"I go Glasgow. You go Glasgow. Bus go Glasgow." Gdzie tu szarmanckość? Chociaż tu chodzi akurat o Szkotkę.


Mam wrażenie, że Tobie brakuje pojęcia o kobietach z realnego życia. One lubią "niebezpiecznych facetów" czy "wojennych bohaterów" - to rodzajów atawizmu, który tyczy się w dzisiejszych czasach także np. gangsterów i nie opiera się na patriotyzmie. To tak samo jak z preferencją względem wysokich i dobrze zbudowanych facetów, chodzi o podświadome szukanie obrońcy.

QUOTE(ciekawy @ 31/03/2013, 8:24)
A dlaczego teraz w Wielkiej Brytanii jest więcej Polaków, niż w czasie II WŚ, i coś nie słychać, by "Angielki za nimi szalały" ? Dlaczego nie słychać o masowych, mieszanych małżeństwach angielsko - polskich ?


1. Angielskie kobiety mają wśród Polaków reputację brzydkich - nie wiem jak jest z tym faktycznie, ale znajomy Anglik też mówi mi, że to "grube świnie", a Polkami się zachwyca. Trudno żeby polscy mężczyźni na emigracji w UK w ogóle chcieli wiązać się z kobietami, które według naszych standardów są po prostu brzydkie, gdy wokół jest mnóstwo dużo ładniejszych od nich Polek.

2. Ten sam Anglik twierdzi, że angielscy mężczyźni zapijają się na umór i nie są za bardzo skłonni zawierać znajomości z płcią przeciwną, preferując kolegów i alkohol (?).

BTW te dane tyczą się młodzieży, ale i tak są interesujące jeżeli chodzi o obalanie pewnych stereotypów:

http://wiadomosci.radiozet.pl/Swiat/Wiadom...ki-pija-na-umor

3. Niestety wokół Polaków wyrobiła się teraz negatywna reputacja pt. "Polak - tani pracownik".

Ten post był edytowany przez Recoil: 31/03/2013, 8:51
 
User is offline  PMMini Profile Post #83

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 31/03/2013, 10:53 Quote Post

Ależ nasi bohaterowie byli też nimi w 1944, ale wtedy jakoś Angielki się nimi nie interesowały. Może jednak to opinia sojuszników w 1940 tak działała?


QUOTE(Recoil @ 31/03/2013, 8:32)
QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 31/03/2013, 6:22)
0) Patriotyzm Angielek
Dziewczyny były zaprogramowane, żeby wspierać dzielnych żołnierzy. Oczywiście pomagało, jeśli były podrywane z szarmanckością, ale niektóre podrywy były wręcz nieudolne. Czytałem o żołnierzu, który napisał na kartce:"I go Glasgow. You go Glasgow. Bus go Glasgow." Gdzie tu szarmanckość? Chociaż tu chodzi akurat o Szkotkę.


Mam wrażenie, że Tobie brakuje pojęcia o kobietach z realnego życia. One lubią "niebezpiecznych facetów" czy "wojennych bohaterów" - to rodzajów atawizmu, który tyczy się w dzisiejszych czasach także np. gangsterów i nie opiera się na patriotyzmie. To tak samo jak z preferencją względem wysokich i dobrze zbudowanych facetów, chodzi o podświadome szukanie obrońcy.



 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #84

     
master86
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.766
Nr użytkownika: 67.202

Robert
 
 
post 31/03/2013, 21:36 Quote Post

Urodę Angielek zostawmy w spokoju. Nie są takie złe (nie wszystkie), a jednoczesne bezkrytyczne wychwalanie urody Polek też jest przesadą (zdarzają się 'mniej urodziwe').

A wracając do tematu... Jedno nazwisko i dwa filmy: Lawrence Reese - "Auschwitz. Niemcy i ostateczne rozwiązanie" oraz "Za zamkniętymi drzwiami. Kulisy drugiej wojny światowej". W pierwszym filmie nie ma ani słowa o "polskich obozach zagłady", są za to pokazane męczarnie Polaków w Auschwitz i fakt, że nie tylko Żydzi byli ofiarami Niemców. W drugim jest pokazane, jak zostaliśmy potraktowani przez Aliantów, jak uciszano nas w sprawie Katynia, aby tylko nie wkurzyć Stalina. W obu filmach grają Polscy aktorzy, co jest kolejnym ukłonem w naszą stronę.

Kolejnym film jest produkcja National Geographic "Ci przeklenci cudzoziemcy. Polacy w bitwie o Anglię". Ciekawy dokument. Jest w nim pokazane zarówno to, jak walczyliśmy, jak i to, jak zostaliśmy potraktowani przez Anglików po wygraniu z Luftwaffe. Wracajcie do siebie, wojna się skończyła. O nie zaproszeniu Polaków do udziału w paradzie zwycięstwa i o należnym polskim pilotom uznaniu.

Na koniec wspomnę jedynie o książce "Zapomniany holocaust" Richarda C. Lukasa.

Zamiast psioczyć i liczyć na to, że ktoś nas będzie "promował", sami zabierzmy się za kręcenie porządnych filmów i wydawanie solidnych popularyzatorskich pozycji książkowych za granicą. A nie tylko samozadowolenie, że Davis o nas piszę...


Ten post był edytowany przez master86: 31/03/2013, 21:36
 
User is offline  PMMini Profile Post #85

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 31/03/2013, 21:39 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 31/03/2013, 10:53)
Ależ nasi bohaterowie byli też nimi w 1944, ale wtedy jakoś Angielki się nimi nie interesowały. Może jednak to opinia sojuszników w 1940 tak działała?

A skąd wiesz, że Angielki nie interesowały się Polakami? W większości książek można się spotkać z wręcz przeciwnymi stwierdzeniami, więc ciekaw jestem dlaczego tak twierdzisz? Kobiety zapewne interesowały się pilotami (mówiąc ogółem, już bez rozbicia na narodowości), bo ci faktycznie byli bohaterami. Robili coś istotnego. Zapewne Angielkom to imponowało, więc normalne jest zainteresowanie pilotami i to głównie tymi, którzy mieli osiągnięcia, a że polscy piloci mieli osiągnięcia, to było zainteresowanie. Kolejnym powodem była ciekawość pilotami z narodowości, które dla Anglików były co najmniej egzotyczne. Piloci z Polski? A gdzie leży ta Polska? A wy macie w domach toalety? A to u was nie biegają po miastach niedźwiedzie polarne?, itd.



 
User is offline  PMMini Profile Post #86

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 31/03/2013, 22:39 Quote Post

Tu nie najlepiej wybrałeś przykład, bo zdecydowana większość polskich żołnierzy nie miała raczej w domach toalet.
A jeśli chodzi o ciekawość, to raczej nie. Anglicy, to naród, który wymyślił wspólne zamieszkiwanie danego kraju przez różne grupy etniczne bez mieszania się.

Już bardziej Polacy potrafili zachwycić szlacheckim albo wręcz arystokratycznym pochodzeniem. Przypominam sobie historię porucznika Leszka Białego, który kupił narzeczonej historię Polski z zaznaczonym nazwiskiem Księcia Krakowskiego. Wyszła z niego.

QUOTE(mobydick1z @ 31/03/2013, 21:39)
Kolejnym powodem była ciekawość pilotami z narodowości, które dla Anglików były co najmniej egzotyczne. Piloci z Polski? A gdzie leży ta Polska? A wy macie w domach toalety? A to u was nie biegają po miastach niedźwiedzie polarne?, itd.
*


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #87

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 31/03/2013, 23:50 Quote Post

Przykład z toaletami jest podany jako znak zapytania wobec Polaków i ciekawości wobec ich życia w Polsce. A tak poza tym, to nie odpowiedziałeś na moje pytanie bo stwierdzenie, że Anglicy nie są ciekawi, nie jest odpowiedzią.
 
User is offline  PMMini Profile Post #88

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 1/04/2013, 0:31 Quote Post

Tu na forum ktoś twierdził, że atrakcyjność Polaków zmalała, gdy Amerykanie zaczęli kwaterować w Anglii. I nie potrzebowali żadnej szarmanckości, wystarczy sobie poczytać Wiliama Whartona, którego przyjaźnie nastawiona Angielka przytuliła jak należy na wrzosowiskach. Oprócz motywacji patriotycznej i okazania staroangielskiej gościnności, miała chyba nadzieję, że jak ona gościowi z Ameryki, to może któraś również jej mężowi...Trzeba rozdawać dobro światu, żeby świat odwdzięczył się dobrem rolleyes.gif

QUOTE(mobydick1z @ 31/03/2013, 23:50)
Przykład z toaletami jest podany jako znak zapytania wobec Polaków i ciekawości wobec ich życia w Polsce. A tak poza tym, to nie odpowiedziałeś na moje pytanie bo stwierdzenie, że Anglicy nie są ciekawi, nie jest odpowiedzią.
*


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #89

     
Jacpi
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 941
Nr użytkownika: 76.416

Jacek Piorecki
 
 
post 1/04/2013, 12:04 Quote Post

QUOTE(muchkomuch @ 23/10/2012, 19:32)
QUOTE(silent_hunter @ 22/10/2012, 13:48)
Autora proszę o dokładne precyzowanie zarzutów bo na razie dyskutanci muszą się domyślać o co chodzi. Pomocne byłyby źródła i do tego sensowny komentarz. Fałszowanie to ciężki zarzut i wymaga konkretnych dowodów. Uogólnienia tu nie wystarczą.


Zprecyzuję wiec zarzuty - a paradoksalnie je uogólnię wink.gif. Nie chodzi mi broń boże o liczbę zestrzleń, chcoiaż wydaje mi się, że była ona najwyższa wśród innych walczacych tam dywizjonów. Zarzucam więc, że szanowowni Brytyjczycy pomjają nasz udział w momentach chwały; sztandaraowy przykład - fim o Enigmie. Tego typu przykładów jest na peczki, po to zakładam temat, by podjąć tu dyskuję, usłyszeć Wasze argumenty. Źródła, z kórych biorę wiedzę? To bez znaczenia przy takiej oglnej dyskusji, ale czytałem "Sprawę Honoru". Pisali tam, że placy wyróżniali się walczenością, walczyli w niepsotykany, brawurowy sposób. Tutaj chyba fałszu być nie może. wink.gif Czy przeciętny Anglik wie o udziale naszego Dywizjonu w Bitwie o Anglię? U góry ktoś mówi o francuskim ruchu oporu, kolejna sprawa. Nie wiem, może jestem przeczulony, ale razi mnie to.
*


Nie wiem jak z przeciętnym Anglikiem ale w 1990 roku będąc w Londynie miałem taki przypadek. jadać autobusem ustąpiłem miejsca starszej pani , która podziękowała i spytała się czy jestem Polakiem . Potwierdziłem a na co ona powiedziała , ze tak myślała bo tylko Polacy ustępują miejsca kobietom smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #90

6 Strony « < 4 5 6 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej