|
|
Prawo Królestwa Polskiego - Geneza Systemu Prawa
|
|
|
mPL
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 73 |
|
Nr użytkownika: 60.285 |
|
|
|
|
|
|
Witam, chciałbym poruszyć kwestię prawa Królestwa Polskiego, nie chodzi mi tutaj o Konstytucję Królestwa, która swą genezą sięgała różnych rozwiązań, zaś o same przepisy funkcjonujące w Królestwie np. cywilne czy karne. Czy prawdziwym jest stwierdzenie, że na kształt systemu prawnego Królestwa Polskiego (prawo cywilne, karne, administracyjne) miała wpływ polskie rozwiązania prawne ubiegłej epoki oraz wzorce przeniesione z Imperium Rosyjskiego ? Chodzi mi szczególnie o początkowy okres Królestwa, przed powstaniem.
|
|
|
|
|
|
|
|
W Królestwie obowiązywał Kodeks Napoleona. Król-car nie próbował zmieniać tego co dobrze działało. Prawo karne też było nasze choć tutaj mniej o tym czytałem.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(mPL @ 25/10/2016, 12:58) Czy prawdziwym jest stwierdzenie, że na kształt systemu prawnego Królestwa Polskiego (prawo cywilne, karne, administracyjne) miała wpływ polskie rozwiązania prawne ubiegłej epoki oraz wzorce przeniesione z Imperium Rosyjskiego ? Chodzi mi szczególnie o początkowy okres Królestwa, przed powstaniem.
Akurat Rosja w początkach XIX wieku wprowadzała prawo administracyjne, tj. kościec przez który rozumiemy sprawnie zarządzane i chronione państwo na wzorach zachodnich, bazując zwłaszcza na dorobku francuskim, pruskim czy angielskim, które to przodowały absolutnie we wszystkim.
Działalność badawcza tzw. arytmetyków politycznych, których wybitnymi przedstawicielami byli J. Graunt (1620-1674) czy W. Petty (1623-1687), wiązała się z odnajdowaniem pewnych prawidłowości w zdarzeniach masowych. Dzięki nim np. rządzący mogli na podstawie faktów podejmować decyzje o charakterze strategicznym. Zresztą rachunek prawdopodobieństwa to dziedzictwo francuskich matematyków Pascala i Fermata [połowa XVII w.].
Badania nad istotą państwa tj. od łacińskiego słowa status czyli państwo [od którego pochodzi termin statystyka.], ten w piśmiennictwie został użyty po raz pierwszy przez G. Achenwalla (1719-1772), prof. uniwersytetów w Marburgu i Getyndze, na oznaczenie zbioru szeroko ujmowanych wiadomości o państwie. Z czasem w opracowaniach dotyczących państwa w coraz szerszym zakresie zaczęto posługiwać się danymi liczbowymi, ujmowanymi w postaci zestawień tabelarycznych. Tutaj np. na kanwie powyższego w Rosji w roku 1741 powstał pierwszy opis tabelaryczny tego kraju stworzony przez Kirgiłowa.
|
|
|
|
|
|
|
|
Na terenie Królestwa Polskiego obowiązywało to samo prawo, co w Księstwie Warszawskim, czyli francuskie kodeksy + dekrety administracyjne księcia. Dopiero w trakcie funkcjonowania Królestwa wprowadzono polskie modyfikacje (Kodeks Karzący KP, Kodeks Cywilny KP, ustawa o hipotekach). Wzorców rosyjskich raczej było niewiele
|
|
|
|
|
|
|
|
Dokładnie. Co warto jeszcze zaznaczyć nawet w okresie po powstaniu styczniowym, kiedy zaczęto równać prawo/urzędy do tego, które występowało w Cesarstwie - różnic zaszczepionych między 1815/64 r. nie udało się do końca wyeliminować.
Przykładowo zasada funkcjonowania zarządu powiatowego. W KP stanowił on rozbudowaną organizacyjnie i kompetencyjnie strukturę administracyjną, realizującą pod nadzorem władz gubernialnych szereg zadań własnych. W Cesarstwie odmiennie - zarząd powiatowy, wykonywany był jednoosobowo przez isprawnika, miał charakter instytucji policyjnej powołanej przede wszystkim do utrzymania porządku i bezpieczeństwa wewnętrznego na terenie powiatu - zaś realne funkcje w zakresie realizacji zadań administracji publicznej wykonywały w powiatach gubernialne organy administracji rządowej.
Kolejno nowy ustrój zarządu cywilnego w KP po powstaniu styczniowym wykazywał tak liczne odmienności od rozwiązań przyjętych w administracji terytorialnej Cesarstwa, że w ustawodawstwie rosyjskim gubernie KP określano jako zarządzane na zasadach szczególnych.
|
|
|
|
|
|
|
|
W znacznym stopniu było to spowodowane tym, że Królestwo było pewnego rodzaju obszarem doświadczalnym. Carowie doskonale zdawali sobie sprawę, że Rosja wymaga reform ale opór materii był silny. W KP mogli zaobserwować jak funkcjonują nowoczesne formy zarządzania. Powstanie listopadowe nie wstrzymało eksperymentu z wyjątkiem parlamentaryzmu. Dopiero Powstanie Styczniowe zachwiało przekonaniem w sens tego eksperymentu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Lord of Prussia @ 8/04/2017, 22:21) W znacznym stopniu było to spowodowane tym, że Królestwo było pewnego rodzaju obszarem doświadczalnym. Carowie doskonale zdawali sobie sprawę, że Rosja wymaga reform ale opór materii był silny. W KP mogli zaobserwować jak funkcjonują nowoczesne formy zarządzania. Powstanie listopadowe nie wstrzymało eksperymentu z wyjątkiem parlamentaryzmu. Dopiero Powstanie Styczniowe zachwiało przekonaniem w sens tego eksperymentu.
I tak i nie. Romanowowie nie garnęli się do zrównania praw i obyczajów panujących w królestwie do reszty ziem, nie dlatego, że byli dobroduszni i światli, a tylko dlatego, że im się to nie opłacało.
Królestwo jako twór, które graniczyło z rozwiniętymi cywilizacyjnie państwami a co ważniejsze tworzącymi się narodami [coś co nie funkcjonowało w Rosji i w początkach XX wieku], miało stanowić forpocztę światłych rządów w Petersburgu, mieszanka kodeksu Napoleona, ze wschodnim ustawodawstwem. A ponieważ obszar KP był niewielki, bez dostępu do morza, twórcy tego bytu założyli, że w razie czego nie będzie problemu z wyprostowaniem wszelkich odstępstw. Powstanie listopadowe i wypadki roku 1831 dobitnie pokazały, że Rosja lat 20. 30. była słabym państwem jeżeli mowa o egzekwowanie swojej polityki siłą.
Chciałbym w tym miejscu przypomnieć, że reforma administracyjna Piotra I z 18/29 grudnia 1708 r., która wprowadziła w Rosji podział terytorialny na osiem guberni, była strukturą mocno zdecentralizowaną. Namiestnicy, którzy w imieniu cesarza sprawowali nad tymi guberniami kontrolę, mieli bardzo duże uprawnienia, można je porównać z tymi, którymi dysponował Konstanty rządząc niepodzielnie KP - z tą jednak różnicą, że te pierwsze były określone ogólnie obowiązującym prawem, a w tym drugim przypadku wielkorządca KP nadał je sobie sam.
Za rządów Katarzyny II to się zaczęło zmieniać, z zwłaszcza po wybuchu powstania Jemieljana I. Pugaczowa w 1781 r. Aleksander I zabił ducha reform Piotra I w roku 1802, kiedy na nowo określił kompetencje Senatu oraz wprowadził w Rosji instytucje ministerstw.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Konstanty rządząc niepodzielnie KP - z tą jednak różnicą, że te pierwsze były określone ogólnie obowiązującym prawem, a w tym drugim przypadku wielkorządca KP nadał je sobie sam. Trudno mi się z tym zgodzić. Konstanty wprawdzie miał pozycję prawie wicekróla w Królestwie ale wcale sam jej sobie nie przyznał. Ani Aleksander ani, tym bardziej, Mikołaj, nie utracili kontroli nad sytuacją w KP. Była konstytucja i konstytucja była na ogół przestrzegana. Przecież włądzę cywilną w KP sprawował w imieniu króla namiestnik a nie Konstanty. Dodatkowo niejasna pozycja Nowosilcowa (siedzącego raczej w Wilnie niż w Warszawie) wynikała po części z tego, że nie bardzo wiadomo kogo naprawdę miał on pilnować - Polaków czy Konstantego. Generalnie Konstanty nie miał praktycznie wpływu na gospodarkę bo to była domena Rady Administracyjnej a ściślej Druckiego-Lubeckiego. Urzędy obsadzał król ewentualnie w jego imieniu namiestnik z kontrasygnatą polskiego ministra. Faktycznie były trzy ośrodki włądzy- Konstatnty niepodzielnie w sprawach wojska, Drucki-Lubecki w sprawach gospodarczych i kontrolno-donosicielski Nowosilcowa. Te sławne łamanie konstytucji to było parę drobiazgów w gospodarce czyli Drucki-Lubecki z korzyścia dla kraju oraz namiestnik gen. Zajączek 16 razy wydał postanowienie bez kontrasygnaty ministra oraz król Mikołaj I 8 razy to samo. Postanowienia Mikołaja dotyczyły nadania szlachectwa pojedynczym osobom czyli spraw mało istotnych. Generalnie trudno mówić o jakimkolwiek jedynowładztwie w Królestwie a i te osławione łamanie konstytucji wypada raczej blado. Oczywiście całkowice zgadzam się z tym, że Romanowowie utrzymywali odrębniość prawną Królestwa nie z dobroduszności ale z rozsądku. Nie byli idiotami to pewne. Trochę szkoda, że nie potrafiliśmy się z nimi ułożyć i współpracować. Historia Europy mogłby potoczyć się zupełnie inaczej a Prusy nie przetrwałyby zbyt długo. No ale to już nie ten dział
Ten post był edytowany przez Lord of Prussia: 9/04/2017, 19:49
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|