|
|
Koran katalizatorem wydarzen na Bliskim Wschodzie ?, Poglady, opinie, argumenty
|
|
|
|
[quote=Martainn,23/01/2009, 19:37] Przeczytaj jeden post wyżej. tak przeczytałem, m.in. to:
przymierze z Prorokiem Muhammadem (salam aleykum wa salam) zawarły 3 miejscowe plemiona wyznające judaizm. Z nich zdradziło tylko plemię Banu Qurayza, które zostało surowo ukarane za złamanie przymierza wg swoich własnych praw, ale w żaden sposób nie wpłynęło to na relacje pomiędzy pozostałymi 2 plemionami żydowskimi (które pozostały wierne zawartym porozumieniom) a muzułmanami.
Co do faktów: problemy zaczęły się, gdy Mahomet zaczął domagać sie od Żydów czci jako prorok. Ci oczywiście, zgodnie ze swa religią, odmówili. W 627 r. wojska Mahometa rozbiły mekkeńczyków pod Badrem i Zydzi przestali być "prorokowi" potrzebni. Natychmiast "okazało" się, że Banu Qurayza spiskowali z wrogiem, więc zostali wymordowani.
Dalej - co do pozostałych szczepów zydowskich, czyli Banu Kajnuka i Nadir. Nie było, jak piszesz: nie wpłynęło to na relacje pomiędzy pozostałymi 2 plemionami żydowskimi (które pozostały wierne zawartym porozumieniom) a muzułmanami, bo oba plemiona Mahomet wygnał z Medyny. A jeszcze później Mahomet zaatakował Żydów z oazy Chajbar.
Sam Mahomet realizował dżihad, jako świętą wojnę, i przeciwko poganom z Mekki, i przeciwko ludom księgi. Warto przeczytać ten artykuł: http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/plus_...minus_a_13.html a zwłaszcza polecam fragment: Po bitwie Prorokowi przyprowadzono dwóch jeńców z pytaniem, co z nimi zrobić. Odpowiedź Mahometa znajduje się w 68. wersie sury 8. Koranu: "Nie jest odpowiednie dla Proroka, aby brał jeńców, dopóki on nie dokona całkowitego podboju ziemi". Mekkańczyków więc ścięto przed obliczem Proroka. Jeden z nich, Oqba bin Abi Mu'ait, prosił o litość i płacząc, pytał: "Co się stanie z moimi dziećmi?", na co Mahomet odrzekł krótko: "Ogień piekielny".
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Tak chcę dostać statystykę potwierdzającą, że większość polityków to cyborgi,a nie ludzie, dlatego politycy dążą wyłącznie do swej makiawelicznie pojmowanej korzyści, nie posiadając - poza rządzą władzy - innych uczuć, poglądów itd. Chcę statystykę na to, że politycy - jako bezduszne cyborgi - zawsze traktuję religię instrumentalnie, de facto będąc ateistami i to cynicznymi.
Dlaczego niby zwykły człowiek może się kierować poglądami religijnymi, a polityk nie?
Polityka może iść w parze z retoryką religijną, nie wnikam nawet w to, czy płynącą ze szczerych poglądów, czy z cynizmu. Religia, zwłaszcza tak zdecentralizowana jak islam, zawsze może być naginana do potrzeb polityki. Dobry przykład jest z dźihadem - ofensywnym uzasadniamy wojnę zaborczą, defensywnym - wojnę obronną. I pod tym względem polityka się może przenikać z religią, nie ma to znaczenia. Sęk w tym, co tak naprawdę napędza co. Jeśli w Irlandii katolicy mordowali protestantów i dopuszczali się aktów terroryzmu, oznacza to, że chociaż islam (a przynajmniej ci podżegacze, którzy nawołują do dźihadu, zaznaczam, bo nie ma nad taki żadnej odgórnej religijnej kontroli) różni się od innych wyznań np. tym, że usprawiedliwia zabójstwa, tym niemniej nie ma to decydującego wpływu na ludzkie działania, które mają podłoże polityczne. jak wspomniane akty terroru. Co najwyżej Irlandczycy mordujący rodaków z północy mogli czuć z tego powodu moralny dyskomfort, a Arabowie zabijający Żydów nie czują, gdyż religia ich z tego problemu uwalnia. Ale co to ma za znaczenie?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ryszard Lwie Serce @ 23/01/2009, 19:19) Co najwyżej Irlandczycy mordujący rodaków z północy mogli czuć z tego powodu moralny dyskomfort, a Arabowie zabijający Żydów nie czują, gdyż religia ich z tego problemu uwalnia. Ale co to ma za znaczenie?
Ma znaczenie, ponieważ sam pośrednio przyznajesz tymi słowami, że mahometanom przychodzi łatwiej zabijac, szczególnie niemahometan, gdyż mahometanie mają mniejsze opory moralne. To wpływa na większe poparcie dla terroryzmu.
Prośba do moderatorów - proszę o przeniesienie postów niezwiązanych z konfliktem palestyńsko-izraelskim do innego działu (Mównicy?).
|
|
|
|
|
|
|
|
[quote=Ryszard Lwie Serce,23/01/2009, 20:19] Ale co to ma za znaczenie? Dla zabijanych pewnie żadne. Dla mnie takie, że jest to kolejna wojna islamu przeciwko cywilizowanemu światu. Zresztą nie tylko światu, ale i swoim. Bo Hamas przy okazji czyści Gazę z bojowników Fatahu. Tu artykuł i linki do filmów pokazujących "stosunki" Hamasu z Fatahem: http://planeta-terra.blogspot.com/2009/01/hamastan.html
Stolem Prośba do moderatorów - proszę o przeniesienie postów niezwiązanych z konfliktem palestyńsko-izraelskim do innego działu (Mównicy?). Jak sam widzisz w poprzednim poście po rozmowie o islamie w ogóle wróciliśmy do Gazy. Nie da sie rozpatrywać tego problemu w oderwaniu od problemu islamu "w ogóle"
|
|
|
|
|
|
|
Martainn
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 85 |
|
Nr użytkownika: 52.601 |
|
|
|
Marcin S. |
|
Stopień akademicki: mgr |
|
Zawód: Pracownik uczelni |
|
|
|
|
juzef źródła arabskie opisują to inaczej. Pytanie brzmi, które mijają się z prawdą. Moderatorzy i tak potną nasze posty, bo oni twierdzą, że tu jest rozmowa tylko o najnowszym konflikcie, a uzasadnić niczego nie da rady, bo trzeba go uzasadniać historią. Tak tu się rozmawia. Wiem też, że to są ostatnie godziny na forum bo dostanę bana za szukanie uzasadnień.
|
|
|
|
|
|
|
|
[quote=Martainn,23/01/2009, 20:35] juzef źródła arabskie opisują to inaczej. Pytanie brzmi, które mijają się z prawdą. arabskie. Mahomet pochwalał kłamstwo w celu dezorientacji przeciwnika.
A autorzy artykułu, do którego dałem link nie są ani muzułmanami, ani Zydami. Tu o nich notka: http://planeta-terra.blogspot.com/2005/01/o-nas.html Siłą rzeczy więc są obiektywniejsi od stron konfliktu. Zresztą tam masz fakty, a nawet dowody (filmy). Z tym się zapoznaj, a interpretacja autora to rzecz drugorzędna.
Moderatorzy i tak potną nasze posty, bo oni twierdzą, że tu jest rozmowa tylko o najnowszym konflikcie, a uzasadnić niczego nie da rady, bo trzeba go uzasadniać historią. Tak tu się rozmawia. To tu nie mozna rozmawiać o przyczynach (np. islamizm), lecz wyłącznie o przebiegu i skutkach? Ponoć to forum historyczne...
Wiem też, że to są ostatnie godziny na forum bo dostanę bana za szukanie uzasadnień. Niedawno też miałem bana, od moderatora, który w tej samej dyskusji brał udział po "drugiej stronie". Swoich adwersarzy karał upomnieniami, a "sojuszników" tak: Na przyszłość prosiłbym jednak o mnie napastliwy ton wypowiedzi. W przeciwnym razie będę zmuszony udzielić kolejnego ostrzeżenia. Ocenę pozostawiam innym
|
|
|
|
|
|
|
Martainn
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 85 |
|
Nr użytkownika: 52.601 |
|
|
|
Marcin S. |
|
Stopień akademicki: mgr |
|
Zawód: Pracownik uczelni |
|
|
|
|
Za mój protest na usuwanie postów uzasadniających konflikt historycznie dostałem ostrzeżenie. Za to, że powiedziałem na temat metodologii badań historycznych, która nie bardzo ma odniesienie do tego forum dostałem groźbę bana. Forum historyczne z nazwy, a może tylko jeden taki przewrażliwiony jest i nie przyjmuje krytki. Zresztą za publiczną krytykę moderatora również otrzymałem ostrzeżenie. Ot wolność słowa
|
|
|
|
|
|
|
|
[quote=Martainn,23/01/2009, 20:51] Za mój protest na usuwanie postów uzasadniających konflikt historycznie dostałem ostrzeżenie. Za to, że powiedziałem na temat metodologii badań historycznych, która nie bardzo ma odniesienie do tego forum dostałem groźbę bana. Forum historyczne z nazwy, a może tylko jeden taki przewrażliwiony jest i nie przyjmuje krytki. Zresztą za publiczną krytykę moderatora również otrzymałem ostrzeżenie. Ot wolność słowa Dlatego ja bardzo rzadko piszę poza forum o polskim średniowieczu, gdzie moderacja jest dość rozsądna (a czasem nawet zbyt liberalna)
Ale kończę ten wątek, bo inaczej obu nas czeka odpoczynek od pisania na tym forum
|
|
|
|
|
|
|
|
Prawdą jest chyba to, że USA będzie zawsze konsekwentnie popierało Izrael. Zastanawiam się tylko, dlaczego Izrael nie dostał mandatu stałego członka Rady Bezpieczeństwa. ONZ nie jest obiektywną organizacją. Nic nie robią w obronie Tybetańczyków przed Chińczykami ani w sprawie rozwiązania konfliktu w Palestynie, ale potrafią odbierać Serbi Kosowo. Wystarczyło podzielić Palestynę i stworzyć dwa równoprawne państwa. Oczywiście byłyby jakieś konflikty, ale podejrzewam, że po paru pokoleniach (może już dzisiaj) sytuacja w jakiś sposób się ustabilizowała. (59)
|
|
|
|
|
|
|
|
[quote=Czarny Smok,23/01/2009, 23:42] ONZ nie jest obiektywną organizacją. Nic nie robią w obronie Tybetańczyków przed Chińczykami ani w sprawie rozwiązania konfliktu w Palestynie, ale potrafią odbierać Serbi Kosowo. Szanowny kolego, w polityce obowiązuje zasada mniejszego zła. Owo mniejsze zło mówi; skoro kilkoma nalotami uratujemy Kosowarów przed serbskimi siepaczami, to warto to zrobić Ale ta sama zasada mówi: jeśli broniąc zbrojnie Tybetańczyków doprowadzimy do wojny jądrowej, co zakończy życie na ziemi, to nie warto tego robić.
I wiesz co, ja - współczując Tybetańczykom - cieszę się, że ta zasada obowiązuje.
Wystarczyło podzielić Palestynę i stworzyć dwa równoprawne państwa. To już było, ale nie wyszło, bo Arabowie zaatakowali Izrael, by zepchnąć Żydów "do morza". Ale się nie udało, dostali w d... i dlatego jest taka sytuacja jaka jest
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|