|
|
Swierczewski: bledy w dowodzeniu
|
|
|
|
"Bitwa o Lenino? Totalna porażka..."
To Niemcy rozbiły 1 DP? 1 DP wykonała z nawiązką swojece celetzn rozpoznanie bojemm i się wycofała.
"Budziszyn + 2 Armia WP: Totalna porażka..."
Tak? To odwróć armię o 90 stopni a niekiedy nawet o 180 stopni przechodząc z natarcia do obrony przeciw nierozpoznanemu przez zwierzchników npl. Nasi chłopcy pomimo pijaka na SD Armii zatrzymali natarcie npla i prześli do pościgu. Ja bym nie nazwał tego totalnej porażki. Owszem straty były wysokie ale zadanie wykonano i nikt tu nie mówi o porażce.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Tak? To odwróć armię o 90 stopni a niekiedy nawet o 180 stopni przechodząc z natarcia do obrony przeciw nierozpoznanemu przez zwierzchników npl. Nasi chłopcy pomimo pijaka na SD Armii zatrzymali natarcie npla i prześli do pościgu. Ja bym nie nazwał tego totalnej porażki. Owszem straty były wysokie ale zadanie wykonano i nikt tu nie mówi o porażce.
Jakie zadanie? 1. Schorner nie zdołałby dostać się do Berlina, nawet, gdyby umiał latać. 22 kwietnia to nie był już czas wdzierania się do stolicy pełną zgrają, choćby dlatego, że wówczas nastąpił bezpośredni szturm na miasto, otoczone szczelnym pierścieniem, przez które nic się już nie dostało. Dowódcy jednostek mu podległych swój rozum również mieli. 2. Skoro zadanie wykonano - dlaczego Budziszyn zajęto dopiero 8 maja, bez żadnego oporu ze strony Niemców, zaś Drezno - tego samego dnia wieczorem? Dlaczego nie uczyniono tego przed kapitulacją III Rzeszy?
Nie oszukujmy się, 2. AWP zadania swojego nie wykonała, lub wykonała je jedynie częściowo. Udało jej się nie zostać rozbitą przez Niemców, w dodatku dzięki poważnej pomocy radzieckiej. Bez tego front by się sypnął na tym odcinku. A gloryfikowanie polskich żołnierzy i powielanie mitu o zwycięstwie 2. AWP to zwykłe bzdury i fałszowanie historii. Zwłaszcza, że otwarcie przyznaje się, iż Niemcy w tej bitwie odnieśli taktyczny sukces - zatrzymali natarcie i utrzymali spory kawałek Łużyc aż do samej kapitulacji, a następnie uciekli na zachód. Czyli zrobiono to, co trzeba było zrobić. Polacy nie zajęli Drezna, ponieśli olbrzymie straty i dali się odepchnąć na ponad dwa tygodnie. Zajęcie Budziszyna 8 V to była musztarda po obiedzie, nikt wówczas się już tym nie przejmował.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie wiem czy mod nie wywali postów z tematu o lotnictwie.
QUOTE(orkan @ 7/12/2011, 4:48) To Niemcy rozbiły 1 DP? 1 DP wykonała z nawiązką swojece celetzn rozpoznanie bojemm i się wycofała. Prawdę mówiąc to prawie, że rozbiły. Z drugiej strony wykonała swoje zadanie ( i nie było to tylko rozpoznanie bojem ), a właściwie zrobiła wszystko, a może i więcej niż w tych warunkach było możliwe. Przynajmniej w porównaniu z ich radzieckimi sąsiadami. I to 1 PDP zadała gros strat Niemcom w tej fazie bitwy. I bardzo dobrze, że się wycofała bo gdyby poszła dalej to ręka, noga, mózg na ścianie.
QUOTE(orkan @ 7/12/2011, 4:48) Nasi chłopcy pomimo pijaka na SD Armii zatrzymali natarcie npla i prześli do pościgu. A czy to nie takie lekkie pomówienie ? Czy ktoś udowodnił, że w czasie bitwy Świerczewski chodził nawalony ?
QUOTE(Andrea$ @ 7/12/2011, 22:17) Nie oszukujmy się, 2. AWP zadania swojego nie wykonała, lub wykonała je jedynie częściowo. Udało jej się nie zostać rozbitą przez Niemców, w dodatku dzięki poważnej pomocy radzieckiej. Bez tego front by się sypnął na tym odcinku. A gloryfikowanie polskich żołnierzy i powielanie mitu o zwycięstwie 2. AWP to zwykłe bzdury i fałszowanie historii. Zwłaszcza, że otwarcie przyznaje się, iż Niemcy w tej bitwie odnieśli taktyczny sukces - zatrzymali natarcie i utrzymali spory kawałek Łużyc aż do samej kapitulacji, a następnie uciekli na zachód. Czyli zrobiono to, co trzeba było zrobić. Polacy nie zajęli Drezna, ponieśli olbrzymie straty i dali się odepchnąć na ponad dwa tygodnie. Zajęcie Budziszyna 8 V to była musztarda po obiedzie, nikt wówczas się już tym nie przejmował.
A co ma do realizacji zadań przez 2 AWP kiedy zdobyto Drezno ? Tak naprawdę miasto nie było celem samym w sobie. Główny cel to osłona 5 AGw uderzającej na Berlin. 2 AWP miała zatrzymać odwody nieprzyjaciela z rejonu Budziszyna i Drezna. I to zrobiła. W dodatku miała to realizować we współdziałaniu z 52 A, a właściwie 7 KZmech i 254 DP. A te jakoś nie specjalnie się popisały i to przez ich linie uderzyli Niemcy. Jaka armia prowadzi rozpoznanie przez skrzydło swojego sąsiada ? Co z tego, że nie zdobyto Drezna ? Wrocław też skapitulował 6 maja. I co ty masz do gloryfikowania polskich żołnierzy ( nie mylmy ich z dowódcami w większości sowieckimi ) ? Uciekli, zdezerterowali, nie bili się dzielnie ? Przyjrzyj się jak walczyła 8 DP. Czy to było zwycięstwo ? To w końcu zatrzymali Niemców czy nie ? Czy to mało jak na w sumie "zieloną armię" ? Pewnie straty były ogromne i błędów popełniono wiele. Ale jak to mówią Anglicy: "Kto nie walczył z Niemcami nie wie co to wojna".
|
|
|
|
|
|
|
|
Dokładnie w miedzy czasie cele się zmieniły dla 2 AWP i gdzie wylądował 1 DKPanc? Podpowiem ci Andrea$ na przedmieściach Pragi. Po zatrzymaniu Niemców i wygraniu bitwy budziszyńskiej zadaniem 2 AWP była internacjonalistyczna pomoc braciom Czechom w powstańczej Pradze. W ciągu kilku dni armia pokonała ponad 100 km przy minimalnych stratach. Pijak na SD Armii - a Świerczewski nie miał problemu alkoholowego?
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 8/12/2011, 2:36
|
|
|
|
|
|
|
|
Proponuję przenieść posty do już istniejącego tematu o Budziszynie lub założenie nowego np. "Największe błędy Świerczewskiego", w którym ktoś zdoła mu je udowodnić.
QUOTE(orkan @ 8/12/2011, 3:02) Pijak na SD Armii - a Świerczewski nie miał problemu alkoholowego? Aby się nie powtarzać powtórzę coś co kiedyś napisałem: A może ktoś w końcu podałby żródło opinii, że Świerczewski w czasie bitwy był ciągle nawalony. Na ten przykład IPN pisze: "Trudności w dowodzeniu w tym okresie były spowodowane m.in. nieustannym nadużywaniem alkoholu i konfliktami z podwładnymi, którzy byli zmuszeni odmawiać wykonania niektórych niedorzecznych rozkazów. Szczególnie ostro jego decyzje podejmowane pod wpływem alkoholu kwestionował gen. Aleksander Waszkiewicz." Ja się pytam skąd autor wie co kwestionował lub nie gen. Waszkiewicz. Może pisał jakieś pamiętniki odnalezione po jego śmierci ? W ten sposób to można stwierdzić, że Świerczewski był z pochodzenia marsjaninem. Nie twierdzę, że nie pił. Tyle, że w tej akurat armii ( a zapewne i nie tylko w tej ) pili wszyscy. Zresztą pewnie i dziś to ulubiona rozrywka żołnierzy. Mam wrażenie, że głównym winowajcą dorobienia mu takiej gęby był Berling i jego wspomnienia. Jeszcze jeden mój, stary post w temacie możliwości odwołania Świerczewskiego: Ale czy gdyby doszło do jakiejś katastrofy na froncie Koniew miałby taką możliwość ? Przecież w " perypetiach " 2 AWP miał on i 52 Armia swoją rolę. Zawsze łatwiej zwalić winę na polską armię. A co do wyjątkowości Świerczewskiego to myślę, że bohaterów to na poczekaniu komuniści jakby chcieli to stworzyli by kilku. Przecież z Rokossowskiego zrobili Polaka. Taką " nieoczekiwaną zmianę miejsc " można zrobić po cichu. Przyjeżdża przedstawiciel frontu, zamyka się ze Świerczewskim, a po dwóch godzinach ogłasza się komunikat, że np. ma atak ślepej kiszki. Zawsze można go potem odstrzelić, żeby za bardzo nie rozpuszczał języka. Nie tak znanych ludzi Stalin kazał mordować. A może Świerczewski nie był wcale tak tragicznym dowódcą jakim się teraz o nim pisze. Przed 1989 " kulom się nie kłaniał ", po 1989 " alkoholik i nieudacznik ". Czy przyjazdy przedstawicieli frontu i ich pomoc dla 2 AWP mogła być faktycznie wynikiem tego, że dowódca leży napity ? Czy to w ogóle możliwe ? W takim razie skoro Świerczewski był nawalony to kto dowodził i kto popełniał osławione błędy ? Osobiście znając zakłamanie tamtych czasów jestem gotowy uwierzyć we wszystko
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 8/12/2011, 2:37
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(M.J. @ 7/12/2011, 23:20) A może Świerczewski nie był wcale tak tragicznym dowódcą jakim się teraz o nim pisze. Przed 1989 " kulom się nie kłaniał ", po 1989 " alkoholik i nieudacznik ". Czy przyjazdy przedstawicieli frontu i ich pomoc dla 2 AWP mogła być faktycznie wynikiem tego, że dowódca leży napity ? Czy to w ogóle możliwe ? W takim razie skoro Świerczewski był nawalony to kto dowodził i kto popełniał osławione błędy ? Osobiście znając zakłamanie tamtych czasów jestem gotowy uwierzyć we wszystko[/i] Hmm, jak tragicznym był dowódcą można przekonać się czytając raport Gerharda z przebiegu potyczki pod Jabłonkami w której zginął. Raport został odtajniony, można z nim zapoznać się m.in. w "Bieszczadzie" nr 7. Po wojnie komuniści stworzyli mit heroiczny, a jego głównym bohaterem uczynili Świerczewskiego. Na szczęście po 1989 r. zaprzestano gloryfikowania tego człowieka. Dlaczego to uczyniono? No cóż to temat na inną rozmowę.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lucyna beata @ 8/12/2011, 5:56) Hmm, jak tragicznym był dowódcą można przekonać się czytając raport Gerharda z przebiegu potyczki pod Jabłonkami w której zginął. Lecz to była jakaś minimalna taktyczna potyczka. Przymierzanie jej do Budziszyna niczego nam nie powie. Na DWSie zdaje się też obrabiano temat i pewne rzeczy są dość niejasne. Na przykład kwestia luźnego ugrupowania i nadmiernego jego wysunięcia, co ułatwiło Niemcom odniesienie sukcesu - nie wiadomo czy nie było to efektem kiepskich raportów zwiadowczych posiadanych przez d-ctwo frontu i armii, co przełożyło się na nierealistyczne cele. Niejasna jest również sprawa odsłonięcia skrzydeł 2 AWP przez jednostki radzieckie.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|