Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
9 Strony « < 5 6 7 8 9 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Największy pogromca Turków i Tatarów, Czyli kto im dawał największego łupnia
 
Kto najskuteczniej walczył z wyznawcami Allacha?
Stanisław Lanckoroński [ 1 ]  [0.61%]
Jakub Pretficz [ 8 ]  [4.91%]
Stanisław Żółkiewski [ 3 ]  [1.84%]
Jan Karol Chodkiewicz [ 9 ]  [5.52%]
Stanisław Koniecpolski [ 35 ]  [21.47%]
Samuel Korecki [ 0 ]  [0.00%]
Jan Sobieski [ 106 ]  [65.03%]
Stanisław Jabłonowski [ 1 ]  [0.61%]
Suma głosów: 163
Goście nie mogą głosować 
     
indigo
 

Ad maiorem Historycy.org gloriam!
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 4.524
Nr użytkownika: 488

Stopień akademicki: magister
 
 
post 26/08/2010, 17:51 Quote Post

QUOTE
pominowszy że nie na temat to z całym szacunkiem Eugen "dobijał trupa"


Jasne...

Powiedz to Piotrowi Wielkiemu, który w dwa lata po Połtawie był w takiej matni pod Azowem, że tylko cud dyplomatyczny go uratował. Dobijanie trupa to tak naprawdę druga połowa XIX wieku, a nie początek XVIII.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #91

     
romanróżyński
 

Hetman wojsk Dymitra
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.488
Nr użytkownika: 65.013

Marek Rogowicz
Zawód: BANITA
 
 
post 26/08/2010, 18:10 Quote Post

QUOTE
3. Nie wykorzystany Chocim głównie z powodu buntu hetmana litewskiego i kompletnej nieporadności (co nie jest chyba nowością) Wiśniowieckiego (właściwie też powszenie znana jest wrogość Wiśniowieckiego)

Czy to na pewno o tym królu Wiśniowieckim napisałeś, bo z tego co ja wiem to umarł w 1673 i Sobieski miast ciągnąć kampanię wrócił na elekcję i niestety wygrał.
QUOTE
ale jak widzę na forum moda na "odbrązawianie" Sobieskiego ma sie dobrze

Niektórzy jak ja czują wrodzony wstręt do zdrajców i nie obawiają się o tym pisać mimo że temu na nazwisko Sobieski.
Jak Sobieski był taki wielki to czemu mając silną armię nie zdecydował się pod Żórawnem na bój spotkaniowy tylko przystał na niekorzystny traktat popkojowy ?
A co do jego 'zwycięstw':
1.wyprawa na czambuły-nic nie zmieniła a już Chmielecki gromił bez trudu ordę,
2.Chocim: wzięcie szturmem obozu z nieznacznie tylko słabszą liczebnie armią to faktycznie wielki wyczyn.
3.Lwów 1675 wspaniałe zwycięstwo nad Tatarami, które znów nic nie dało.
4.nieudane walki pod Żórawnem 1676
5.Wiedeń-zwycięstwo nad słabszą armią zajmującą gorsze pozycje
6.Parkany I-ucieczka, przy jego tuszy prawdziwy wyczyn smile.gif
7.Parkany II-pokonanie słabszej liczebnie-nieznacznie i jakościowo-znacznie armi tureckiej
Jak widzimy Sobieski był ekspertem do walk z Tatarami, żeby pokonać Turków potrzebował przewagi liczebnej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #92

     
sikora.tomasz
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 568
Nr użytkownika: 67.266

Tomasz Sikora
Stopień akademicki: juz dr.:)
Zawód: szperacz :)
 
 
post 27/08/2010, 8:37 Quote Post

co do Wiśniowieckiego proszę się zapoznać z literaturą a dowie się Pan dlaczego Hetman Litewski zwinol manatki spod Chocimia i w jakim stanie jesli chodzi o oplacenie wojska byla wtedy armia koronna i litewska/

Ten post był edytowany przez indigo: 27/08/2010, 14:51
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #93

     
romanróżyński
 

Hetman wojsk Dymitra
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.488
Nr użytkownika: 65.013

Marek Rogowicz
Zawód: BANITA
 
 
post 27/08/2010, 9:06 Quote Post

QUOTE
p.s. co do Wiśniowieckiego proszę się zapoznać z literaturą a dowie się Pan dlaczego Hetman Litewski zwinol manatki spod Chocimia i w jakim stanie jesli chodzi o oplacenie wojska byla wtedy armia koronna i litewska/

Pac zwinął się po Chocimiu po zniszczeniu armi tureckiej, do pokonania Kapłan-Baszy mającego wedle źródeł wliczających też ciury obozowe 20000 ludu wystarczyła w zupełności armia koronna-ok. 30000 wojska.
Tak więc Pac zwinął się gdy przestał być potrzebny.
Sobieski miał aż dosyć ludzi do rozprawienia się z Kapłan-baszą i oblężenia Kamieńca, tymczasem zamiast iść za ciosem wrócił się na elekcję
QUOTE
Tak się zastanawiam czy to problem niedouczenia nawet na poziomie wiedzy podstawowej historycznej czy też jakiś problemów osobistych.

Odpuść sobie takie teksty i odnieś się konkretnie, takie powiedzonka są dobre dla dziennikarza, nie historyka.
 
User is offline  PMMini Profile Post #94

     
danya
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 359
Nr użytkownika: 66.501

danila
 
 
post 27/08/2010, 10:17 Quote Post

QUOTE(indigo @ 26/08/2010, 18:51)
QUOTE
pominowszy że nie na temat to z całym szacunkiem Eugen "dobijał trupa"


Jasne...

Powiedz to Piotrowi Wielkiemu, który w dwa lata po Połtawie był w takiej matni pod Azowem, że tylko cud dyplomatyczny go uratował. Dobijanie trupa to tak naprawdę druga połowa XIX wieku, a nie początek XVIII.
*


Absolytnie zgoda z ten teza..Tak,Osmany degradowali, ale nie byli trupom...Tylko nie pod Azowiem bula matni w 1711 , a pod reca Prut...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #95

     
sikora.tomasz
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 568
Nr użytkownika: 67.266

Tomasz Sikora
Stopień akademicki: juz dr.:)
Zawód: szperacz :)
 
 
post 27/08/2010, 11:35 Quote Post

QUOTE(romanróżyński @ 27/08/2010, 9:06)
Pac zwinął się po Chocimiu po zniszczeniu armi tureckiej, do pokonania Kapłan-Baszy mającego wedle źródeł wliczających też ciury obozowe 20000 ludu wystarczyła w zupełności armia koronna-ok. 30000 wojska.


30 tys. "wojska koronnego" chyba że wliczył pan ich rodziców i żony biggrin.gif. W sumie cała armia po "nowych badaniach" różnego rodzaju "odbrązowników" liczyła max. 30 tyś. z czego większość stanowiła jazda i sporo szlachty. Wojska koronnego było tam może 12 tyś a Wojska hetmana litewskiego może z 8 tyś reszta to "zbieranina szlachecka" o miernej wartości bojowej. Do tego wojska koronne i litewskie ostanie pobory (a wlaściwie część) odbierały z prywatnej kiesy hetmana koronnego (i troche Pac dołozył). O ile swoim autorytetem na wojsku udało się wymóc hetmanowi koronnemu dalszą kampanie o tyle szlachta miała to w nosie. Nawet wojska Paca szemrały że "mimo wszystko miały po części ochote zostać i kontynłować walkę" to im Pac odpowiedział że "za własne pieniądze mogą zostać". Prosi Pan o trzymanie się faktów to się trzymajmy. Wiśniowiecki połowe swoich rządów prowadził gierki między Sobieskim innymi hetmanami część z nich dała się w to "wkręcić" i dzieki temu ten mierny król czuł się bezpieczny tyle że zmarnował mase czasu, reform i środków.

QUOTE(indigo @ 26/08/2010, 17:51)
QUOTE
pominowszy że nie na temat to z całym szacunkiem Eugen "dobijał trupa"


Jasne...

Powiedz to Piotrowi Wielkiemu, który w dwa lata po Połtawie był w takiej matni pod Azowem, że tylko cud dyplomatyczny go uratował. Dobijanie trupa to tak naprawdę druga połowa XIX wieku, a nie początek XVIII.
*




bez porównania. Armia Rosyjska wtedy była jeszcze za słaba nie tylko na dogorywający RON ale też na dogorywająca Turcje rozbitą pod Wiedniem i rozsmarowaną wręcz pod Parkanami. Do tego skutecznie skłócaną wewnętrznie. Raz jeszcze polecam opracowania Tureckie tam jest jasno napisane kto powalił Imperium Osmańskie. Tym bardziej godny podkreśenia wyczyn że RON się jeszcze nie podniósł gospodarczo po potopie i buncie magnatów. A Turcja jak wiadomo na następny rok (po wiedniu) planowała wyprawę o wiele większą będąc praktycznie u szczytu swojej potęgi.

Ten post był edytowany przez sikora.tomasz: 27/08/2010, 11:35
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #96

     
romanróżyński
 

Hetman wojsk Dymitra
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.488
Nr użytkownika: 65.013

Marek Rogowicz
Zawód: BANITA
 
 
post 27/08/2010, 12:48 Quote Post

QUOTE
Wojska koronnego było tam może 12 tyś a Wojska hetmana litewskiego może z 8 tyś reszta to "zbieranina szlachecka" o miernej wartości bojowej.

Rozumiem że kawaleria lekka to dla Ciebie zbieranina ?
Z tym właściwie się zgadzam, ale przy husarii umieli się poprawować, a tej było więcej niż za potopu.
A możesz podać namiar na regestr zrobiony przez odbrązowników lub inne źródła ?
Bo do mnie najlepiej przemawiają ODB-y z dołączonymi relacjami.
QUOTE
Wiśniowiecki połowe swoich rządów prowadził gierki między Sobieskim innymi hetmanami część z nich dała się w to "wkręcić" i dzieki temu ten mierny król czuł się bezpieczny tyle że zmarnował mase czasu, reform i środków.

To wyjaśnił mi za co Sobieski brał francuskie pieniądze i dlaczego szlachta w obronie króla musiała zawiązać przeciw niemu konfedrację ?
Czyżby próby detronizacji zaraz po elekcji były bujdą ?

Ten post był edytowany przez romanróżyński: 27/08/2010, 12:52
 
User is offline  PMMini Profile Post #97

     
sikora.tomasz
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 568
Nr użytkownika: 67.266

Tomasz Sikora
Stopień akademicki: juz dr.:)
Zawód: szperacz :)
 
 
post 27/08/2010, 14:00 Quote Post

QUOTE(romanróżyński @ 27/08/2010, 12:48)
Rozumiem że kawaleria lekka to dla Ciebie zbieranina ?
Z tym właściwie się zgadzam, ale przy husarii umieli się poprawować, a tej było więcej niż za potopu.


drogi Panie jeżeli nie widzi pan różnicy między wojskiem zawodowym a pospolitym ruszeniem to w zasadzie nasza polemika nie ma sensu.Karny żołnierz zawodowy w tym husaria, lekka jazda, piechota czy artyleria miała wielokrotnie wiekszą wartość niż szlachcic "mający szable w ręce" od wielkiego dzwonu.Przykłady popierające te teze można mnożyć od czasów hetmana Kamienieckiego.Podobnie próby korelacji umiejętności wojskowych szlachty nie będącej w wojsku z Tatarami którzy żyli z walki czy wojskami Tureckimi nawet jeżeli weźmiemy pod uwagę najlepiej w tym okresie władającą bronią czyli szlachtę polska mają się nijak.

Druga sprawa.Nieopłacone wojsko nawet po wielkiej wygranej odejdzie panu.

Trzecia sprawa czym niby miał ten kamieniec zdobywać szarża husarii ? czy tymi kilkoma armatami ? To nie czasy hetmana Mieleckiego kiedy to ów potrafił zmusić jazdę do "przebrażowienia" się w ciagu kilku minut w piechote po to "żeby utrzeć nosa Węgrom". Jak pan sobie wyobrażasz "atak husarii" na twierdze ? I te pare armat które nawet jak stałby tan rok może by udało się nimi dziurę w jedny miejscu przebić.

Weź Pan proszę pod uwagę że po przebudowie tej twierdzy przez hetmana Chodkowskiego (właściwie z Chodcza) w XVI wieku Turcy czy Tatarzy próbowali ją zdobywać praktycznie co kilka lat i wielokrotnie ogniem artylerii setki razy większym niż w tej chwili dysponował Sobieski. Twierdza ta padłą dopiero po dwóch wiekach i to tylko dlatego że zabrakło rąk do nabijania armat a Pan ją chcesz zdobywać jak pisał bodaj Pasek"pięcioma armatami na krzyż" i szarżą jazdy, ręce opadają.Poza tym czym byś pan żywił to wojsko na stepach przez kilka miesięcy ? trawą ? Litości odrobine znajomości realiów..


QUOTE(romanróżyński @ 27/08/2010, 12:48)
To wyjaśnił mi za co Sobieski brał francuskie pieniądze i dlaczego szlachta w obronie króla musiała zawiązać przeciw niemu konfedrację ?


1.Radziwiłowie od XVI wieku byli na garnuszku Habsburgów. Sapiehowie brali kase od "Szwedów", ba nawet JE Zamoyski nie gardził "darowanym groszem" kiedy mógł coś "załatwic" ect... Z drugiej strony połowa
otoczenia Sułtana była na garnuszku Polskim w XVI i częściowo XVII wieku. Książeta Rzeszy nadstawiali kieszeń gdzie się tylko dało że o Szwedach nie wspomne do czasu aż ich "Karolus"poprostu skrócił kilku o głowę. Co się działo w Rosji w tej kwestii chyba nie muszę mówić. Bycie na dworze było właśnie dlatego tak intratne że można było lobbować

2."zawiązać konfederacje"..."musiano" bo był "za duży" i istniało faktycznie ryzyko że obali tego fajtłape Wiśniowieckiego.Króla najbardziej beznadziejnego,miernego i tak bojącego się stracić stołek że bał się w jakikolwiek sposób sprzeciwić magnatom.


QUOTE(romanróżyński @ 27/08/2010, 12:48)
Czyżby próby detronizacji zaraz po elekcji były bujdą ?


nawet gdyby, to widząc rzady Wiśniowieckiego, należało to zrobić dużo wcześniej i kto wie jakby wtedy potoczyła się historia. No chyba że uznaje pan zasadę że "degregolada Saska" to najlepszy sposób na rządzenie ale chyba zna pan jej "chwalebny" koniec?

Ten post był edytowany przez sikora.tomasz: 27/08/2010, 14:12
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #98

     
romanróżyński
 

Hetman wojsk Dymitra
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.488
Nr użytkownika: 65.013

Marek Rogowicz
Zawód: BANITA
 
 
post 27/08/2010, 14:44 Quote Post

QUOTE
drogi Panie jeżeli nie widzi pan różnicy między wojskiem zawodowym a pospolitym ruszeniem to w zasadzie nasza polemika nie ma sensu.

Nic nie wiem o pospolitym ruszeniu pod Chocimiem dlatego poproszę o źródło tych rewelacji.
Co do wartości bojowej pospolitego ruszenia to w dużym starciu byli równie dobrzy lub niewiele gorsi niż jazda kozacka, problemem było wysłanie ich na podjazd.
QUOTE
Druga sprawa.Nieopłacone wojsko nawet po wielkiej wygranej odejdzie panu.

Albo będzie walczyć za darmo grabiąc ludność, brak znajomości realiów epoki Mości Tomaszu.
QUOTE
Trzecia sprawa czym niby miał ten kamieniec zdobywać szarża husarii ? czy tymi kilkoma armatami ?

A gdzież ja pisałem o szturmowaniu Kamieńca ?
Mówiłem o blokadzie.
Każda twiedza podda się z głodu a Kamieniec miał liczną załogę co zwiększało ryzyko głodu, wystarczyłby najdłużej rok.
QUOTE
Twierdza ta padłą dopiero po dwóch wiekach i to tylko dlatego że zabrakło rąk do nabijania armat

No proszę, a ja myślałem że załoga przekraczała 1000 żołnierza i zabrakło im tylko znającego się na walce oblężniczej oficera, pewnym utrudnieniem był też zły stan fortyfikacji Nowego Zamku i fachowcy po stronie przeciwnika.
QUOTE
.Radziwiłowie od XVI wieku byli na garnuszku Habsburgów

Którzy ?
QUOTE
2."zawiązać konfederacje"..."musiano" bo był "za duży" i istniało faktycznie ryzyko że obali tego fajtłape Wiśniowieckiego.

Był tak duży że przez kilkanaście lat nie potrafił odbić Kamieńca i nie potrafił w czasie swych rządów zebrać wokół siebie silnego stronnictwa wspierającego jego plany
QUOTE
istniało faktycznie ryzyko że obali tego fajtłape Wiśniowieckiego.Króla najbardziej beznadziejnego,miernego i tak bojącego się stracić stołek że bał się w jakikolwiek sposób sprzeciwić magnatom.

To że nie doprowadził do starcenia Sobieskiego już w rok po koronacji świadczy o tym że masz rację.
Kniaź Różyński dowodząc wojskiem dymitriadowym w 1608 roku bez wachania zgładził próbującego mu bruździć Miechowieckiego, Korybut mając poparcie szlachty mógł to samo zrobić z wichrzycielem Sobieskim część wojska by go poparła, zwłaszcza elita a zatem husarze bo z tych kręgów pochodzili elektorzy Korybuta, a mając poparcie szlachty można było zaciągać nowe chorągwie.
Sobieski nie był na tyle dobrym wodzem by pokonać liczniejszego przeciwnika innego niż Tatarzy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #99

     
Kadrinazi
 

Łowca ODB'ów
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.016
Nr użytkownika: 62.793

Stopień akademicki: magister
 
 
post 27/08/2010, 15:04 Quote Post

QUOTE(romanróżyński @ 27/08/2010, 12:44)
Kniaź Różyński dowodząc wojskiem dymitriadowym w 1608 roku bez wachania zgładził próbującego mu bruździć Miechowieckiego, Korybut mając poparcie szlachty mógł to samo zrobić z wichrzycielem Sobieskim część wojska by go poparła, zwłaszcza elita a zatem husarze bo z tych kręgów pochodzili elektorzy Korybuta, a mając poparcie szlachty można było zaciągać nowe chorągwie.


Porównanie zupełnie nietrafione - Różyński był watażką stojącym na czele najemnej armii Samozwańca, kudy go tam porównywać z sytuacją króla mającego rozkazać zgładzić hetmana? Sobieski był wszak popularny w wojsku, widać to chociażby po konfederacji zawiązanej w Szczebrzeszynie 23 listopada 1672 roku.

Ten post był edytowany przez Kadrinazi: 27/08/2010, 15:04
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #100

     
romanróżyński
 

Hetman wojsk Dymitra
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.488
Nr użytkownika: 65.013

Marek Rogowicz
Zawód: BANITA
 
 
post 27/08/2010, 15:16 Quote Post

QUOTE
Sobieski był wszak popularny w wojsku, widać to chociażby po konfederacji zawiązanej w Szczebrzeszynie 23 listopada 1672 roku.

Niestety masz rację, załatwienie takiego warchoła byłoby dużo trudniejsze.
Potrzebaby nowych zaciągów, pomocy Paca którego waśń z Sobieskim była znana i pospolitaków.
Wojna domowa wybuchłaby na pewno ale Sobieski na pewno by nie sparawił takich problemów jak walki z Lubomirskim, szlachta miała już dość jawnych sprzedawczyków i była gotowa ich usunąć.
Właściwie król elekt przeszedł przez demonstrację siły, ta sama siła wsparta Litwinami mogłaby złamać bunt Sobieskiego
Tylko że to trzeba było zrobić już w 1670 roku a najpóźniej w 1671.
W 1672 wobec wojny z Turcją król miał już związane ręce.
QUOTE
Różyński był watażką stojącym na czele najemnej armii Samozwańca

Ten 'watażka' nad Chodynką rozgromił znacznie liczniejszą armię niż sam posiadał mając w swych siłach tylko garść husarzy, podobnie wcześniej pod Bołchowem.
Tymczasem jego miejsce w podręcznikach historii zajmują miernoty pokroju Czarnieckiego, Kościuszki czy też jawnych zdrajców.

Ten post był edytowany przez romanróżyński: 27/08/2010, 15:22
 
User is offline  PMMini Profile Post #101

     
sikora.tomasz
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 568
Nr użytkownika: 67.266

Tomasz Sikora
Stopień akademicki: juz dr.:)
Zawód: szperacz :)
 
 
post 27/08/2010, 15:26 Quote Post

QUOTE(romanróżyński @ 27/08/2010, 15:16)
Nic nie wiem o pospolitym ruszeniu pod Chocimiem dlatego poproszę o źródło tych rewelacji.


polecam lekture co prawda też "odbrązowiacza" (ale inne mogły by być dla pana bez obrazy nie do przyjęcia)

"Chocim 1673" Damian Orłowski

QUOTE(romanróżyński @ 27/08/2010, 15:16)
Co do wartości bojowej pospolitego ruszenia to w dużym starciu byli równie dobrzy lub niewiele gorsi niż jazda kozacka, problemem było wysłanie ich na podjazd.


Litości,Kozacy podobnie jak tatarzy żyli z napadów. To było regularne wojsko które co prawda nie było opłacane ale jak napisałem żyło z tego co ukradło. Podobną formację acz dużo skuteczniejsz w RON stworzył Lisowski tzw. "lisowczyków" i to właśnie nim kozacy zawdzieczją "złą sławę na zachodzie" mimo że werbowali się głównie z biednej szlachty z Korony i Litwy. Ale dalej była to karna armia która cwiczyła, była zdycyplinowana i wycwiczona.W armi polskiej też w dużej części była szlachta ale też WYĆWICZONA i TEŻ karna.

QUOTE(romanróżyński @ 27/08/2010, 15:16)
Albo będzie walczyć za darmo grabiąc ludność, brak znajomości realiów epoki Mości Tomaszu.


a kogo Pan chciał "ograbić" na dzikich stepach ? wiewiórki ? najbliżej to mogli "grabić" w koronie ciekawe co na to powiedzieli by Lwowiacy ?


QUOTE(romanróżyński @ 27/08/2010, 15:16)
Trzecia sprawa czym niby miał ten kamieniec zdobywać szarża husarii ? czy tymi kilkoma armatami ?
Mówiłem o blokadzie.
Każda twiedza podda się z głodu a Kamieniec miał liczną załogę co zwiększało ryzyko głodu, wystarczyłby najdłużej rok.


1, a przez rok nieopłacone wojsko koronne bedzie żywić się trawą na stepach albo napadać majątki w koronie żeby móc "blokować kamieniec".Znasz Pan wodza który zmusiłby wojsko szczególnie że dużą część (ZAWODOWEGO raz jeszcz) wojska pochodziła ze szlachty? - trochę realiów

2.Radzę sprawdzić źródła Sułtan pierwszą rzeczą jaką zrobił to zaopatrzył załogę na kilka lat.


QUOTE(romanróżyński @ 27/08/2010, 15:16)
No proszę, a ja myślałem że załoga przekraczała 1000 żołnierza i zabrakło im tylko znającego się na walce oblężniczej oficera, pewnym utrudnieniem był też zły stan fortyfikacji Nowego Zamku i fachowcy po stronie przeciwnika.


a to to są już farmazony.Akurat dowództwo Kamieńca było doborowe tyle że nie "nieśmiertelne". Pod koniec obrony kobiety "nabijały armaty"


Radziwiłowie od XVI wieku byli na garnuszku Habsburgów


QUOTE(romanróżyński @ 27/08/2010, 15:16)
Którzy ?


o rany, bez komentarza

QUOTE(romanróżyński @ 27/08/2010, 15:16)
Był tak duży że przez kilkanaście lat nie potrafił odbić Kamieńca


trzeba mieć "czym odbijać" co powyżej już napisałem. Po drugie proszę spojrzeć na wojny Habsburgów w tamtym czasie może to Panu uswiadomi co znaczyła obecna potęga Turcji i ledwie wstająca po tzw. "Potopie" RON.

QUOTE(romanróżyński @ 27/08/2010, 15:16)
i nie potrafił w czasie swych rządów zebrać wokół siebie silnego stronnictwa wspierającego jego plany


no masz chyba z tego właśnie powodu wybrano go królem bo "nikt go nie lubił"

QUOTE(romanróżyński @ 27/08/2010, 15:16)
(..) to samo zrobić z wichrzycielem Sobieskim część wojska by go poparła, zwłaszcza elita a zatem husarze bo z tych kręgów pochodzili elektorzy Korybuta, a mając poparcie szlachty można było zaciągać nowe chorągwie.


a to Wiśniowiecki "rządził" czy "rządzil" nim magnaci ? Ciekawe dlaczego nazywano go "zabawką w rekach magnatów" ?

QUOTE(romanróżyński @ 27/08/2010, 15:16)
Sobieski nie był na tyle dobrym wodzem by pokonać liczniejszego przeciwnika innego niż Tatarzy.


ciekawa hipoteza a kto w takim razie dowodził pod Chocimiem, Wiedniem i Parkanami ? tam byli głównie Turcy. Poza tym mówi Pan o Turkach ktorzy "rozsmarowywali po ścianach" podobno "najlepszą armie swiata" ostaniego cwierćwiecza XVII wieku, za jaką uważa się obecnie wojska Habsburgów.
Zabawne kiedyś podobnie zażartował król Pruski ale po zapoznaniu się z historia,żeby nie wyjść na i.diotę "zaklinał się że to nie on"



Ten post był edytowany przez sikora.tomasz: 27/08/2010, 15:37
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #102

     
romanróżyński
 

Hetman wojsk Dymitra
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.488
Nr użytkownika: 65.013

Marek Rogowicz
Zawód: BANITA
 
 
post 27/08/2010, 15:35 Quote Post

QUOTE
QUOTE
Co do wartości bojowej pospolitego ruszenia to w dużym starciu byli równie dobrzy lub niewiele gorsi niż jazda kozacka, problemem było wysłanie ich na podjazd.


Litości,Kozacy podobnie jak tatarzy żyli z napadów. To było regularne wojsko które co prawda nie było opłacane ale jak napisałem żyło z tego co ukradło.

No jeśli nie widzisz różnicy między Kozakami Zaporoskimi a jazdą kozacką to proponuję się dokształcić i dopiero wtedy zaistnieć na forum.
Na resztę 'argumentów' nie chce mi się odpisywać,wolę podyskutować z Radkiem Sikorą przy urzyciu cytatów źródłowych.
 
User is offline  PMMini Profile Post #103

     
Kadrinazi
 

Łowca ODB'ów
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.016
Nr użytkownika: 62.793

Stopień akademicki: magister
 
 
post 27/08/2010, 15:58 Quote Post

QUOTE(romanróżyński @ 27/08/2010, 13:16)
Ten 'watażka' nad Chodynką rozgromił znacznie liczniejszą armię niż sam posiadał mając w swych siłach tylko garść husarzy, podobnie wcześniej pod Bołchowem.


Bił silne liczebnie ale mierne jakościowo wojsko moskiewskie, do tego fatalnie dowodzone. Poza tym tak Bołchow jak i Chodynka nie miały praktycznie żadnych następstw natury politycznej - Moskwa wszak w ręce Samozwańca nie wpadła wink.gif Różyński był porządnym dowódcą kawalerii, ale nie był to żadną miarą wybitny wódz, ot postać epizodyczna. Czarniecki, fakt że też żaden wybitny wódz, mimo wszystko na miejsce w podręcznikach historycznych zasłużył, chociaż niekoniecznie dzięki wybitnym zwycięstwom.

Co do tego co napisał p. Tomasz Sikora - w 'Chocimiu 1672' nie ma ani słowa o udziale pospolitego ruszenia w tej bitwie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #104

     
romanróżyński
 

Hetman wojsk Dymitra
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.488
Nr użytkownika: 65.013

Marek Rogowicz
Zawód: BANITA
 
 
post 27/08/2010, 16:12 Quote Post

QUOTE
Poza tym tak Bołchow jak i Chodynka nie miały praktycznie żadnych następstw natury politycznej

A gdyby zostały przegrane, chyba nie sądzisz że doszłoby od wojny polsko-rosyjskiej i zdobyczy terytorialnych.
QUOTE
Bił silne liczebnie ale mierne jakościowo wojsko moskiewskie

Armia dymitriadowa miała pod Bołchowem tylko 1200 husarzy, to było jakieś 40 % polskiej jady, reszta to kozacy i petyhorcy, do tego blisko 1000 piechoty, 3000 Zaporożców i 5000 Dońców Zarudzkiego.
Nad Chodynką były chybate te same polskie siły, bo Budziłło pisze o 5000 naszych-pewnie wielkość etatowa.
Z tym że Zaporożcy nad Chodynką nie byli, bo szli wtenczas z Lisowskim.
Tak więc nasza przewaga polegała na tych 1200 husarzach i petyhorcach z kopiami, reszta niewiele była warta a wróg:
Pod Bołchowem sama polska jazda bez żadnego wsparcia w 2-gim dniu pobiła kilkanaście tysięcy jazdy wroga a potem w pościgu wzięła tabor, nad Chodynką armie wroga we wszystkich obozach miały wg Marchockiego wynieść 70000, 2/7 z tego to Tatarzy.
Licząc do boju połowę Moskwy i 1/3 Tartarów, myślę że trafnie, dostaniemy do 32000
Na 9000 samych Polaków byłaby to śmieszna siła ale 5000 to Dońcy o wartości bojowej porównywalnej lub mniejszej niż jazda dworiańska.
QUOTE
ale nie był to żadną miarą wybitny wódz, ot postać epizodyczna

Nie wiem jak Ty, ale ja chciałbym mieć takie 2 epizody w życiu, a przecież do niepowodzenia sił dymitriadowych przyczyniła się interwencja króla.
Na wieść o tym wojska sapieżyńskie blokujące Skopina odstąpiły od działań i to było przyczyną dalszych porażek, Skopin zaś nauczony rozumu pod Twerem w pole więcej nie wyszedł.

Ten post był edytowany przez romanróżyński: 27/08/2010, 16:36
 
User is offline  PMMini Profile Post #105

9 Strony « < 5 6 7 8 9 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej