Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
44 Strony « < 24 25 26 27 28 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Pustka osadnicza 450-600 n.e. ?, Co wiemy o tym okresie ?
     
marlon
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.912
Nr użytkownika: 16.079

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 25/03/2010, 23:00 Quote Post

QUOTE
Czy są jakieś informacje o walkach Rzymian z Semnonami podczas kampanii Druzusa Starszego ? Powinny być, jeśli twoje twierdzenie miałoby być prawdziwe.



a jakie to konkretnie informacje WYKLUCZAJĄ obecność Semnonów ??

QUOTE
Kolejna sprawa: Strabon pisze że na prawym brzegu Łaby są Longobardowie i Hermundurowie. Byłoby dziwne, gdyby Mardob narzucił swoją władzę Semnonom na lewym brzegu (gdzie wg ciebie się znajdowali) a nie narzucił jej 2 wymienionym plemionom. Natomiast przy założeniu, że Semnonowie znajdowali się na prawym brzegu(jak pisze Ptolemeusz), wszystko pasuje.


pomijając kwestię Longobardòw podległych Markomanom to oba te ludy siedzialy przecie w Meklemburgii sporo na pòłnoc od Semnonòw wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #376

     
Bazyli
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.066
Nr użytkownika: 13.822

Stopień akademicki: jakiś jest...
Zawód: handlowiec pogl¹dami
 
 
post 25/03/2010, 23:26 Quote Post

A.Mączka
"Nie ma zadnych dowodów na sarmackość Antów"

Szanowny kolego, jeśli byłoby tak jak mówisz to oznaczałoby, iż posiadamy dowody na słowiańskość Antów. Nie przeczę,, że Antami zwano pewien odłam Słowian lecz ... dopiero w VI w. n.e. Poprzednio czyli w początkach naszej ery i (zapewne) w okresie walk gocko-antyjskich w żaden spoób nie możemy uznawać Antów za Słowian. No chyba, że masz w zanadrzu jakiś przkonujący argument.
Moim zdaniem poszlak świadczących na korzyść przypuszczenia, że Antowie (do IV w.) to lud sarmacki jest masakrycznie więcej niźli poszlak wskazujący na ich słowiańskość.
Ps Proszę o ewentualną korektę. Trudno będzie, prawda:)
 
User is offline  PMMini Profile Post #377

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.145
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 25/03/2010, 23:26 Quote Post

Widzę, że dziś rozkwita jak najbardziej radosna dyskusja na temat siedzib Semnonów i innych ludów wg Strabona. Po pierwsze, postaram się przytoczyć tekst interesującego nas tutaj fragmentu w wersji oryginalnej, z której wynika niestety to, że zdaniem Strabona Semnonowie zamieszkiwali między Renem a Albis (Łabą), podlegając Marbodowi (wzmianka o siedzibach Semnonów związana jest z podporządkowywaniem mu różnych ludów, łącznie z Pra-polakami wg H. Sienkiewicza, tj. Lugiami), zdaniem Strabona Swebowie (wym.: Hermundurów i Longbardów) mieszkają na dalszym brzegu Albis (może i też Semnonowie, ale mówi o trudnościach w rozpoznaniu terenu z punktu widzenia rzymskiego). W każdym razie Strabo był agnostykiem smile.gif jak chodzi o ziemie prapolskie smile.gif
W załączeniu oryginał odpowiednich fragmentów Strabona z tłum. angielskim - seria Loeba, które przekleiłem z netu, jakby pojawiły się głosy o potrzebie przekładu na język polski z gr. to zrobię to jak będę wypoczęty smile.gif Tak ogólnie to też ktoś mógłby przełożyć całego Strabona...

Załączony/e plik/i
Dodany plik  strabo_o_semnonach__germanach_i_typie_koczowniczym.doc ( 29k ) Liczba pobrań: 184
 
User is offline  PMMini Profile Post #378

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.145
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 25/03/2010, 23:35 Quote Post

QUOTE
Bazyli:
Moim zdaniem poszlak świadczących na korzyść przypuszczenia, że Antowie (do IV w.) to lud sarmacki jest masakrycznie więcej niźli poszlak wskazujący na ich słowiańskość.

a jakież to są te przesłanki o "sarmackości" Antów przed VI w., a konkretnie do IV? Pytam bom ciekaw smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #379

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.108
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 26/03/2010, 1:33 Quote Post

Marlon

CODE
dzięki ale leżenia to mam mało bo się rehabilituję ruchowo ćwiczeniowo i masażowo po urazie kręgosłupa - Uważajcie na swoje kręgosłupy serio!
wystarczą śliskie schody i śliskie buty plus minimalne zagapienie się Niby tylko zwykły upadek bez obrażeń a potem się zaczynają schody tylko inne


No to współczuję. Jedynie z masaże wyglądają z tego zachęcająco. To szybkiego powrotu do zdrowia bez powikłań życzę.

CODE
Warto zwrócić uwagę że Węgrzy przyjęli obcą nazwę jako własną  

To inni przyjęli obcą nazwę na określenie Węgrów. Sami trwają przy rdzennym(?) Magyar.

CODE
czego o Antach powiedzieć z całym przekonaniem nie możemy.

Raczej możemy, "ąt" to bodajże kaczka w SCS i rekonstruowanym prasłowiańskim (antis w litewskim). Jako samookreślenie jest trochę głupie.

CODE
bo nie ma śladu aby Słowianie kiedykolwiek sami zwali się Wenedami. Przeciwnie zwali ich tak sąsiedzi.


Wiatycze-Wantit?

CODE
Ale jak z tymi Burgundami u Ptolemeusza - też są na wschód od Semnonów?


Tak. Granica miała iść na rzece Suevus.

A.Mączka
CODE

Nie ma żadnych dowodów na sarmackość Antów. Moim zdaniem ich nazwa jest tożsama z nazwą Wenedów. Jeśli nazwa Wenedów byłaby nazwą rodzimą, to głoska "w" byłaby wtedy protezą. Zjawisko to występuje cały czas w języku polskim, w którym głoska "w" jest protezą w wyrazach zaczynających się od samogłosek nosowych,


Problem w tym, że protetyczne w występuje tylko przed pierwotnym twardym "ą". Przed miękkim "ę" jest protetyczne "j" jak w język czy jądro. Dzisiejsza polszczyzna to pomieszała (długie nosowe zlały się w "ą", a krótkie w "ę"), ale w innych słowiańskich to dobrze widać (w SCS w formie pierwotnej, w rosyjskim czy czeskim pierwotne ą->u a ę->ja). A w Went mamy ewidentnie "ę", to "w" to jakaś inna sprawa.
CODE

Wracając do wędrówki Herulów. Podałem, że wg czeskich archeologów groby Longobardów nie przekraczały w kierunku wschodnim rzeki Morawy a z kolei na jej wschodnim brzegu znaleziono ceramikę praską. To może oznaczać, że Herulowie mogli przejść przez ziemie Sklawinów, którzy wtedy mieszkali już na wschodnim brzegu rzeki Morawy. Przeszliby wtedy korytarzem pomiędzy wschodnim brzegiem rzeki Morawy a Małymi Karpatami, dalej na północ wzdłuż Białych Karpat, dalej wzdłuż pasma Javornika i dalej prosto na północ, w kierunku Bramy Morawskiej, idąc cały czas przez ziemie zajęte już przez Słowian. Taka trasa była najkrótsza a zarazem bezpieczna, przy złożeniu, że ziemie od dolnej Morawy do Bramy Morawskiej były już zajęte przez Słowian.


Ciekawe, to faktycznie może rozwiązywać zagadkę.

Vapnatak

CODE
"Chińska Kronika Wczesnej Dynastii Han", gdzie pada określenie Yancai na Alanów-Sarmatów siedzących w II w. p.n.e. między J. Aralskim a M. Kaspisjkim;


To może być po prostu zniekształcenie Aorsów. Chiński zapis tak ma, Ferganę zapisali bodajże jako Polounę. Skutki pisma piktograficznego i problemów z "r".

CODE
według Pliniusza Starszego a także Klaudiusza Ptolemeusza, Antowie siedzieli nad Meotydą, czyli nad M. Azowskim.


U Pt. byli jacyś Antiches, łączeni czasem z Adygejczykami. Nie wiem czy ma to coś wspólnego z Antami. A co dokładnie Pliniusz?
 
User is offline  PMMini Profile Post #380

     
marlon
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.912
Nr użytkownika: 16.079

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 26/03/2010, 8:18 Quote Post

QUOTE(szapur II @ 25/03/2010, 23:26)
Widzę, że dziś rozkwita jak najbardziej radosna dyskusja na temat siedzib Semnonów i innych ludów wg Strabona. Po pierwsze, postaram się przytoczyć tekst interesującego nas tutaj fragmentu w wersji oryginalnej, z której wynika niestety to, że zdaniem Strabona Semnonowie zamieszkiwali między Renem a Albis (Łabą), podlegając Marbodowi (wzmianka o siedzibach Semnonów związana jest z podporządkowywaniem mu różnych ludów, łącznie z Pra-polakami wg H. Sienkiewicza, tj. Lugiami), zdaniem Strabona Swebowie (wym.: Hermundurów i Longbardów) mieszkają na dalszym brzegu Albis (może i też Semnonowie, ale mówi o trudnościach w rozpoznaniu terenu z punktu widzenia rzymskiego). W każdym razie Strabo był agnostykiem smile.gif jak chodzi o ziemie prapolskie smile.gif
W załączeniu oryginał odpowiednich fragmentów Strabona z tłum. angielskim - seria Loeba, które przekleiłem z netu, jakby pojawiły się głosy o potrzebie przekładu na język polski z gr. to zrobię to jak będę wypoczęty smile.gif Tak ogólnie to też ktoś mógłby przełożyć całego Strabona...
*




no w sumie z tego całoścoowego frahmentu dls naszej wiedzu o siedzibach Semnonòw nic nowego nie wynika. Dwa ludy swebskie mające siedzibę za ALBIS czyli Langobardi i Hermunduri mieszkały NA PÒŁNOC od dolnej Łaby. Hermnundurowie zresztą zaraz wyruszą z pòłnocy do swych przyszłych siedzib turyńsko frankońskich i już nie będą ludem załabskim. Faktem jest że Strabon napisał wymieniając załabskich Swebòw słowo "przykładowo". Sądzić można więc że i jacyś inni Swebowie pozostali na pòłnoc od Łaby. Nie dotyczy to jednak Semnonòw ! Ewentualnie chodziło Strabonowi o Markomanòw w krainie Bojòw bo ci z kolei z zachodu poszli za Łabę i Salę do Czech. Warto zwròcić przy tym uwagę, że Strabon pisząc o nieznajomości krainy za Łabą i Salą nie miał na myśli ZAPLECZA BEZPOŚREDNIEGO tych rzek - znał przecie Hermunduròw, Longobardòw Cymbròw itp a także ludy Lugiòw Mugilonòw itd podległych Markomanom, ktòrzy właśnie zdobyli Bojohaemum. Strabon wręcz podkreśla, że terra incognita to ziemie dalej za Łabą w stronę lub przy Oceanie. To oczywiste zważywszy, iż co najmniej jedna ekspedycja militarna Rzymian przekroczyła ALBIS czyli Łabę lub Salę. a szereg innych do ALBIS dotarło

Wielkość Semnonòw wynika tak z cytowanego tekstu jak z zestawionego z nim tekstu Tacyta.

PS

co do terminu Hungari Hungaria to w średniowieczu Węgrzy posługiwali się nim w dokumentach czy kronikach
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #381

     
marlon
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.912
Nr użytkownika: 16.079

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 26/03/2010, 8:51 Quote Post

PS2

co do Burgundòw i Silingòw Ptolemeusza to przypomniała mi się uwaga Nalepy o bardzo słabej źròdłowej podstawie dla uznania, że Geograf Aleksandryjski faktycznie wymienił te grupy plemienne. Otòż Nalepa wskazał, iż na około 40 kodeksòw z geografią tylko jeden zawiera nazwę Burguntes i tylko jeden nazwę Silingi. W dodatku jest to ten sam kodeks. Reszta zawiera inne lekcje - w 90% procentach jest to lekcja Buguntes i lekcja Lingi. Nie mam kompetencji do oceny wypowiedzi Nalepy ale jeśli się on nie myli to Burgundowie nad Wisłą i Silingowie na Śląsku wiszą w środowisku wysokiej pròżni źròdłowej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #382

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 26/03/2010, 9:38 Quote Post

QUOTE(marlon @ 25/03/2010, 19:49)
z punktu widzenia źródłoznawczego dlaczego słowiańskość Antów jest taka naciągana

Rozumiem, że to pytanie retoryczne?

A mnie się jednak wydaje, że są dowody źródłoznawcze, które stwierdzają, iż Antów nie powinno wiązać się ze Słowianami tak jak tego chciał Jordanes - pierwszy nota bene historyk, który postawił znak równości między Wenetami, Sklawenami (niewątpliwie Słowianami) a Antami.
Pierwszy z brzegu przykład to imię lub przydomek następcy wielkiego Hermanaryka, Winitar, który poprzez swoje podboje na Antach miałby być "Pogromcą Wenetów". Fakt - nazwa "Wenetowie" może w tym przypadku określać w ogóle Słowian, zważywszy np. na to, że tą samą nazwą określano od dawien dawna inne plemiona rozsiane na domiar złego niemalże po całej Europie, jak długa i szeroka ona jest! Może to też być popis erudycji Jordanesa lub też jej zupełny brak, poprzez maskowanie wcześniejszego błędu polegającego na zestawianiu ze sobą na równi plemion słowiańskich z Antami. Ponieważ wykonał taki zabieg na kartach swojego wypisu, co mu szkodziło iść dalej i nazwać Winitara - Pogromę Wenetów/Słowian - pogromcą Antów? Logiczne prawda?


QUOTE(.Michal. @ 25/03/2010, 20:23)
Skąd czerpiesz te rewelacje? Z wikipedii?

Wiesz, w przeciwieństwie do Ciebie nie prowadzę polemiki z tekstami z Wikipedii. smile.gif

QUOTE
Może trzymajmy się Jordanesa i źródeł. Antowie od co najmniej IV wieku musieli być tożsami z Wenedami, a więc Słowianami.

A dlaczego mamy się trzymać źródeł (vide Joradnes), które akurat przy tym fragmencie są ewidentnie nasiąknięte konfabulacją?

QUOTE(kmat @ 26/03/2010, 2:33)
To może być po prostu zniekształcenie Aorsów.

Rzeczywiście, jest jeszcze mowa o Aorsach! Zapomniałem. Jak dla mnie to kolejny powód do tego, że Antowie to jedno z plemion sarmackich, później zeslawizowane.

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #383

     
marlon
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.912
Nr użytkownika: 16.079

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 26/03/2010, 10:00 Quote Post

QUOTE
Pierwszy z brzegu przykład to imię lub przydomek następcy wielkiego Hermanaryka, Winitar, który poprzez swoje podboje na Antach miałby być "Pogromcą Wenetów". Fakt - nazwa "Wenetowie" może w tym przypadku określać w ogóle Słowian, zważywszy np. na to, że tą samą nazwą określano od dawien dawna inne plemiona rozsiane na domiar złego niemalże po całej Europie, jak długa i szeroka ona jest! Może to też być popis erudycji Jordanesa lub też jej zupełny brak, poprzez maskowanie wcześniejszego błędu polegającego na zestawianiu ze sobą na równi plemion słowiańskich z Antami. Ponieważ wykonał taki zabieg na kartach swojego wypisu, co mu szkodziło iść dalej i nazwać Winitara - Pogromę Wenetów/Słowian - pogromcą Antów? Logiczne prawda?



niestety nie ma tu cienia choćby dowodu a są za to pseudologiczne insynuacje pod adresem Jordanesa typu błędne koło. Skąd wiemy że Jordanes kłamał ? - bo Antowie nie są Słowianami. A skąd wiemy że nie są Słowianami ? - bo Jordanes kłamał smile.gifsmile.gif To samo zresztą jest gdy zaczniemy od drugiej strony.net Samodowodliwa bzduroteza sad.gif to samo dotyczy kwestionowania słowiańskiej tożsamości Wenedów u Jordanesa. WSZYSTKO to opiera się na z góry przyjętej insynuacji że Jordanes zmyślał i mylił się opisując aktualną sytuację oraz dobrze znane ogółowi Gotów wydarzenia z okresu konca IV wieku.
Ciekawe że ten sam 'błąd' zestawiając Antów i Sklawenow popełniło kolejnych trzevh autorów z których zaden nie powoływał się na Jordanesa

QUOTE
A dlaczego mamy się trzymać źródeł (vide Joradnes), które akurat przy tym fragmencie są ewidentnie nasiąknięte konfabulacją



konfabulacją przesiąknięte są wywody tych autorów ktorzy wymyślili te SURREALISTYCZNE NONSENSY. Poza tym ty sam zrobiłeś z nich dodatkowo typowy groch z kapustą bo z jednej strony piszesz o konfabulacji Jordanesa błędnie zestawiającego Antów ze Sklawenami a jednocześnie twierdzisz że Antowie się zeslawizowali. Przecie jedno drugiemu calkiem przeczy smile.gif

prawde muwionc musk sie lasóie od tych chorrendalnyh pomysluff

QUOTE

A dlaczego mamy się trzymać źródeł



napisał student historii! Gratulacje:)


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #384

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 26/03/2010, 10:32 Quote Post

QUOTE(marlon @ 26/03/2010, 11:00)
niestety nie ma tu cienia choćby dowodu a są za to pseudologiczne insynuacje pod adresem Jordanesa typu błędne koło. Skąd wiemy że Jordanes kłamał ? - bo Antowie nie są Słowianami. A skąd wiemy że nie są Słowianami ? - bo Jordanes kłamał smile.gifsmile.gif To samo zresztą jest gdy zaczniemy od drugiej strony.net Samodowodliwa bzduroteza sad.gif to samo dotyczy kwestionowania słowiańskiej tożsamości Wenedów u Jordanesa. WSZYSTKO to opiera się na z góry przyjętej insynuacji że Jordanes zmyślał i mylił się opisując aktualną sytuację oraz dobrze znane ogółowi Gotów wydarzenia z okresu konca IV wieku.
Ciekawe że ten sam 'błąd' zestawiając Antów i Sklawenow popełniło kolejnych trzevh autorów z których zaden nie powoływał się na Jordanesa


konfabulacją przesiąknięte są wywody tych autorów ktorzy wymyślili te  SURREALISTYCZNE NONSENSY. Poza tym ty sam zrobiłeś z nich dodatkowo typowy groch z kapustą bo z jednej strony piszesz o konfabulacji Jordanesa błędnie zestawiającego Antów ze Sklawenami a jednocześnie twierdzisz że Antowie się zeslawizowali. Przecie jedno drugiemu calkiem przeczy smile.gif

prawde muwionc musk sie lasóie od tych chorrendalnyh pomysluff

Marlonie... Brando... to co w największym skrócie przedstawiłem, są to wywody historyków - źródłoznawców, którzy (jak sama nazwa wskazuje) przeorali na prawo i lewo źródło jakim jest "Getica" Jordanesa. To są tezy, z którymi należy się liczyć. To są tezy, które stworzone są przez naukowców, którzy w tym momencie trzęsą całą nauką zajmującą się dziejami wędrówki ludów i origo gentes. To są przede wszystkim tezy ludzi, którzy znają łacinę hahahaha biggrin.gif marlonie, wiesz?
Jeśli masz ochotę iść na krucjatę z powyższymi, droga wolna. Tylko prośba na wstępie do Ciebie, żebyś się broń Bożę niezacukał, przemyśl dobrze zanim zrobisz pierwsze kroki na ową "krucjatę". smile.gif

Marlon, dość już strzępienia Twojego języka. Dość już neologizmów pt. "bzduroteza", "Samodowodliwa" tudzież "ŚMIESZNYCH" zdań typu "prawde muwionc musk sie lasóie od tych chorrendalnyh pomysluff". Już i tak Twoje posty wyjałowione są ze znaków interpunkcyjnych i dużych liter, więc po cóż jeszcze tworzysz kolejne łamigłówki dla potencjalnych czytelników?


"A dlaczego mamy się trzymać źródeł"

QUOTE
napisał student historii! Gratulacje:)

Tak to jest jak się za historię bierze prawnik. Na 100 % będziemy świadkami wyjmowania i wykorzystywania zdań, którymi za wszelką cenę będziemy mogli ugodzić adwersarza. smile.gif Nie tędy droga w historii, marlonie... sad.gif

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #385

     
marlon
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.912
Nr użytkownika: 16.079

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 26/03/2010, 11:37 Quote Post

być może pamiętasz, że wyjaśniałem dlaczego ostatnimi czasy mam problemy z pisaniem ogonków, dużych liter itp. Twój zarzut jest zwykłą - nieco smieszną i nieco prymitywną złośliwością wynikającą z tego, że nie masz pojęcia jak merytorycznie obronić "tezy" tych "uczonych w piśmie". O uczonym w piśmie Curcie wypowiedziałem się w innym wątku. Ostatnio też skomentowało jego wypociny kilku naukowców. To taki sam historyk jak twórca tezy, że nie było Wielkich Moraw - Boba oraz twórca tezy, że nie było bitwy legnickiej - Mularczyk. Obaj wymienieni jak to ładnie ująłeś to przecie


historycy - źródłoznawcy, którzy (jak sama nazwa wskazuje) przeorali na prawo i lewo źródła. To są tezy, z którymi należy się liczyć. To są tezy, które stworzone są przez naukowców, którzy w tym momencie trzęsą całą nauką zajmującą się sredniowieczem srodkowoeropejskim. To są przede wszystkim tezy ludzi, którzy znają łacinę hahahaha



znam łacinę tyle na ile mi jej od czasu do czasu potrzeba znam logikę całkiem całkiem i wiem że powolywanie się na trzęsace nauką autorytety nic nie pomoże gdy sensu zupenie brak.

QUOTE
Marlon, dość już strzępienia Twojego języka. Dość już neologizmów pt. "bzduroteza", "Samodowodliwa" tudzież "ŚMIESZNYCH" zdań typu "prawde muwionc musk sie lasóie od tych chorrendalnyh pomysluff"


samodowodliwa to neologizm Lema którego autorytet jako filozofa nauki bije o głowę autorytet wypocin Curty. Moje śmieszne bełkotliwe zdania zaś umieszczam po to, żebyś zdał sobie sprawę, że to co niektórzy na tym forum piszą - akurat miałeś szczęście i padło na ciebie - jest merytorycznie właśnie czymś takim jak moje bełkotliwe zdanie. Nikt nie powinien się więc specjalnie silić na zrozumienie czegoś co z założenia nie ma sensu. Podobnie bezpłodnym zajęciem jest twoja obrona Curty (bo jak mniemam to jego antyjskie płody przytaczałeś) smile.gifsmile.gif

szkoda że zamiast zasłaniać się cudzym pseudoautorytetem nie podjąłeś próby wykazania, że Jordanes konfabulował - byloby ciekawiej. Podobnie gdybyś przedstawił dowód, że Antowie w IV w. nie byli Słowianami zaś kultura Pieńkowka i Koloczin to produkty sarmackie heh

QUOTE
Tak to jest jak się za historię bierze prawnik. Na 100 % będziemy świadkami wyjmowania i wykorzystywania zdań, którymi za wszelką cenę będziemy mogli ugodzić adwersarza


widzisz kwestia w tym, że twoja wypowiedź cyt

QUOTE
po co trzymać się źródeł


choćbyś nie wiem jak zaprzeczał, nie została wcale wyrwana z kontekstu. Przeciwnie to ona właśnie tworzy kontekst tego co pisałeś powyżej - kontekst oraz środowisko, że tak określę, intelektualne, w którym wyrastają BZDUROTEZY.

To już mój neologizm, bardzo go lubię i wcale mi go nie dość smile.gif Nikogo nim nie osobiście nie "dotykam" zaś prawdziwa cnota podobno krytyk się nie boi. Zwłaszcza krytyk dyslektycznego, dysgraficznego, anecefalicznego pseudo-prawnika łapówkarza, masturbatora cytatami i co tam kto jeszcze wymyślił hehe
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #386

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 26/03/2010, 11:45 Quote Post

QUOTE(marlon @ 26/03/2010, 12:37)
być może pamiętasz, że wyjaśniałem dlaczego ostatnimi czasy mam problemy z pisaniem ogonków, dużych liter itp. Twój zarzut jest zwykłą - nieco smieszną i nieco prymitywną złośliwością wynikającą z tego, że nie masz pojęcia jak merytorycznie obronić "tezy" tych "uczonych w piśmie".

Ależ ja już o tym pisałem, dlaczego mam się powtarzać? Dlaczego mam iść w nurt jak uchwytny jest ostatnimi czasy na naszym forum, czyli pisanie enty raz to samo i enty raz o tym samym? Ty jesteś jednym z największych przedstawicieli owego nurtu. Proszę, masz pole do popisu i sam znajdź te posty, w których wyjaśniałem, powtarzam WYJAŚNIAŁEM punkt widzenia Krautschwicka, Christiansena i Curty. Przecież brałeś udział w tej dyskusji z zapałem? Nie możesz znaleźć swoich postów?
Na angielskiej, tudzież niemieckiej klawiaturze komputerowej nie ma możliwości robienia znaków interpunkcyjnych? Nie wierzę! Podobnież duże litery? smile.gif Nie wymagam od Ciebie polskich znaków typu "ź", "ć", "ś", "ą", "ę" etc.

QUOTE
znam łacinę tyle na ile mi jej od czasu do czasu potrzeba znam logikę całkiem całkiem i wiem że powolywanie się na trzęsace nauką autorytety nic nie pomoże gdy sensu zupenie brak.

A dlaczego tak bardzo bierzesz do siebie te słowa? Czyżby jednak coś było na rzeczy? smile.gif

QUOTE
samodowodliwa to neologizm Lema którego autorytet jako filozofa nauki bije o głowę autorytet wypocin Curty.

Skoro tak dobrze znasz literaturę Lema, to powinieneś tez wiedzieć, że był on mistrzem w wymyślaniu neologizmów.

QUOTE
Moje śmieszne bełkotliwe zdania zas umieszczam po to żebyś zdał sobie sprawę, że to co niektórzy na tym forum piszą - akurat miałeś szczęście i padło na ciebie - jest merytorycznie właśnie czymś takim jak moje bełkotliwe zdanie.

Twoje śmieszna i bełkotliwe zdania są nudne. Ileż można je czytać?

QUOTE
Nikt nie powinien się więc specjalnie silić na zrozumienie czegoś co z założenia nie ma sensu. Podobnie bezpłodnym zajęciem jest twoja obrona Curty (bo jak mniemam to jego antyjskie płody przytaczałeś) smile.gifsmile.gif

Dobrze mniemasz, tj. prawie dobrze, ponieważ mnie interesują jego wywody źródłoznawcze. Wiesz przecież jakie? smile.gif

QUOTE
szkoda że zamiast zasłaniać się cudzym pseudoautorytetem nie podjąłeś próby wykazania, że Jordanes konfabulował - byloby ciekawiej.

Szukaj na forum, a znajdziesz na pewno!

QUOTE
]zaś kultura Pieńkowka i Koloczin to produkty sarmackie heh

A skąd Ci to przyszło do głowy confused1.gif

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #387

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 26/03/2010, 12:24 Quote Post

QUOTE(Vapnatak @ 26/03/2010, 12:45)
Na angielskiej, tudzież niemieckiej klawiaturze komputerowej nie ma możliwości robienia znaków interpunkcyjnych? Nie wierzę! Podobnież duże litery? smile.gif Nie wymagam od Ciebie polskich znaków typu "ź", "ć", "ś", "ą", "ę" etc.


Ależ można! Ja, co prawda nie wiem jak, ale ściągnąć je z internetu to pikuś. Sam nadaję z Irlandii i miałem ten sam problem. Poprosiłem kumpla i załatwił mi to w minutę-osiem. Zresztą ten problem dotyczy tylko znaków diakrytycznych (ą,ę...) natomiast, żeby mieć kłopoty z pisaniem wielką literą to dla mnie nowość...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #388

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 26/03/2010, 12:29 Quote Post

QUOTE(emigrant @ 26/03/2010, 13:24)
QUOTE(Vapnatak @ 26/03/2010, 12:45)
Na angielskiej, tudzież niemieckiej klawiaturze komputerowej nie ma możliwości robienia znaków interpunkcyjnych? Nie wierzę! Podobnież duże litery? smile.gif Nie wymagam od Ciebie polskich znaków typu "ź", "ć", "ś", "ą", "ę" etc.


Ależ można! Ja, co prawda nie wiem jak, ale ściągnąć je z internetu to pikuś. Sam nadaję z Irlandii i miałem ten sam problem. Poprosiłem kumpla i załatwił mi to w minutę-osiem. Zresztą ten problem dotyczy tylko znaków diakrytycznych (ą,ę...) natomiast, żeby mieć kłopoty z pisaniem wielką literą to dla mnie nowość...

O no proszę, chyba będziesz miał odwiedziny marlona na priv. wink.gif

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #389

     
marlon
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.912
Nr użytkownika: 16.079

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 26/03/2010, 12:39 Quote Post

na Belzbebuba smile.gif jak tu się nie powtarzać. Nie dysponuję będąc na leczeniu komputerem klawiaturą ani zaawansowaną przeglądarką web sprawdzającą gramatykę i pisownię. Tłumaczyłem to jakiej cztery razy - ale wyrosłem w klimacie intelektualnym i etycznym gdzie powtarzanie kilka razy tego samego nie uważa się za ujmę jak w przypadku vapnataka. Piszę ze smartfona z ekranem dotykowym rezystencjalnym o przekątnej 3.8 cala na którym klawiatura zajmuje około 40 % powierzchni. Włączanie ogonków dużych liter interpunkcji jest niezwykle uciążliwe. Gdyby zamiast bezpodstawnie się ironizować kolega vapnatak spojrzał na moje posty mógłby zauważyć że mimo tych trudności stopniowo poprawiam staranność postów. Niestety to zwykle złośliwości mające ukryć miałkość intelektualną wypowiedzi Curty. Czytałem jego pracę więc wiem, że twierdzenie, iż przeprowadził on analizę źródłową to zmyślenie. Wywody Cutry są pozbawionymi związku ze źródłami swobodnymi dywagacjami. Tam gdzie Curcie zródła nie pasują, przy pomocy insynuacji podważa on wiarygodność autora i tyle
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #390

44 Strony « < 24 25 26 27 28 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej