|
|
Paleolityczne Wenus, Przedstawienie ideału czy kobiety w ciąży
|
|
|
|
QUOTE(byk2009 @ 8/09/2009, 12:58)
No to pomińmy tą kwestię, jakoś do tego dojdę.
QUOTE W kontekście naszej dyskusji,[...] Przypomnij sobie od czego zaczęła sie ta dyskusja,
Dyskusja zaczęła się od negacji stwierdzenia że „venuski” przedstawiają ideał i o to cały czas mi chodzi, kobiety otyłe to tak na marginesie. Chodziło o to że one też nie muszą przedstawiać ideału.
QUOTE Fotki współczesnych Hotentotek,
??? Fotki współczesnych Hotentotek? Te fotki które pokazałem wcale nie są współczesne mają już parę lat, jak chcesz to tu masz bardziej współczesną fotkę Buszmenów: http://www.khomani.co.za/people/images/San_Bushmen.jpg I wcale nie chodzi o kolor, ta też ma już parę lat ale sporo mniej niż poprzednie.
QUOTE A ja mam za mało wiedzy, by skutecznie i sensownie kwestionować naukowe teorie
Wystarczy policzyć pokolenia by wiedzieć że nie wszystkie linie mogły przeżyć.
QUOTE Nie będe juz do tego wracał
Czyli, mężczyznom z Mauretanii nie zależało na potomkach. Tuczyli swoje córki by mogły wyjść za mąż a im były grubsze tym większym powodzeniem się cieszyły. Rozumiem że ludność Mauretanii ze względu na swe „otyłe”preferencje wymarła.
QUOTE Odpowiedż jest prosta. TAK. Ewolucja postępuje dzieki mutacjom
„statystyczna możliwość zaistnienia identycznej mutacji u innego osobnika, jest bardzo, bardzo bliska "0" „ Neandertalczyk i Homo Sapiens mieli rozwinięte ośrodki mózgu odpowiedzialne za mowę, i jeden i drugi mieli obniżoną krtań umożliwiającą mowę.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Aquarius @ 8/09/2009, 21:05) QUOTE W kontekście naszej dyskusji,[...] Przypomnij sobie od czego zaczęła sie ta dyskusja, Dyskusja zaczęła się od negacji stwierdzenia że „venuski” przedstawiają ideał i o to cały czas mi chodzi, kobiety otyłe to tak na marginesie. Chodziło o to że one też nie muszą przedstawiać ideału. Niezupełnie tak. Chodziło o to, czy "venuski" to symbole, czy portrety. Od tego się zaczeło.
QUOTE ??? Fotki współczesnych Hotentotek? Te fotki które pokazałem wcale nie są współczesne mają już parę lat, jak chcesz to tu masz bardziej współczesną fotkę Buszmenów: http://www.khomani.co.za/people/images/San_Bushmen.jpgI wcale nie chodzi o kolor, ta też ma już parę lat ale sporo mniej niż poprzednie. No, teraz to co innego. Ci Buszmeni są szczupli - jak na przedstawicieli plemienia zbieracko-łowieckiego przystało.
QUOTE Czyli, mężczyznom z Mauretanii nie zależało na potomkach. Tuczyli swoje córki by mogły wyjść za mąż a im były grubsze tym większym powodzeniem się cieszyły. Rozumiem że ludność Mauretanii ze względu na swe „otyłe”preferencje wymarła. Z tego co pamiętam, Mauretania jest jednym z nasłabiej zaludnionych krajów świata.
QUOTE Neandertalczyk i Homo Sapiens mieli rozwinięte ośrodki mózgu odpowiedzialne za mowę, i jeden i drugi mieli obniżoną krtań umożliwiającą mowę. Co do krtani zgoda. Pewnie wydawali jakieś artykułowane dżwięki. Ale była już o tym mowa, wielokrotnie na tym forum, że mozliwość odtworzenia dżwieku-słowa, nie oznacza możliwości mówienia ze zrozumieniem. Papuga i gwarek też mogą naśladować słowa, co nie oznacza że mówią. Co do ośrodka mowy. Neandertalczyk miał ośrodek Broki? Nie, tego nie wiedziałem. Mogę uprzejmie prosic o źródło. (Przenieśmy ten subtemat z powrotem do topicku o Neandertalczykach - bo tam jest impas) http://www.historycy.org/index.php?showtop...ndpost&p=606476
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(byk2009 @ 8/09/2009, 21:51) Niezupełnie tak. Chodziło o to, czy "venuski" to symbole, czy portrety. Od tego się zaczeło.
Sam to zacząłem i dobrze pamiętam od czego się zaczęło, gwoli przypomnienia:
Ramond: Kanony piękna się zmieniają - patrz tzw. Wenus paleolityczne czy "Hotentocka Wenus". Ja: A, i jeszcze jedno, czy aby na pewno „wenuski” reprezentują kanon piękna? Ramond: Coś muszą reprezentować. Ja: Portret żony, córki, kochanki wodza. Nie wystarczy? Czy od razu taka figurka musi przedstawiać ideał? I dalej to już poszło.
QUOTE No, teraz to co innego.
No i wyciągasz wnioski nie czytając tekstu. Nie chodziło mi o pokazanie grubych Buszmenek tylko o pokazanie młodszego zdjęcia. Zarzuciłeś mi że pokazuję współczesne fotki Hotentotek spasionych fast foodami. To nie były współczesne zdjęcia a fotografia Buszmenów miała służyć jedynie porównaniu fotografii zrobionych w różnym czasie. Hotentotki są dużo starsze i daleko im do współczesności i jedzenia hamburgerów.
QUOTE Ci Buszmeni są szczupli
Są szczupli ale daleko im do laseczek z ludu Himba: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...Himba_1769a.jpg http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...Himba_0708a.jpg http://img6.travelblog.org/Photos/77712/28...ba-People-0.jpg
QUOTE Z tego co pamiętam, Mauretania jest jednym z nasłabiej zaludnionych krajów świata.
No i widzisz. Po pierwsze, nie wyginęli. Po drugie, dopiero dzisiejsze prawo zakazuje tuczenia kobiet, oni mają w głębokim poważaniu fakt, że u otyłych kobiet jest większe prawdopodobieństwo, że nie będą mogły mieć dzieci, albo po prostu o tym nie wiedzą. 20 000 lat temu świadomość ludzi w sprawie otyłości była większa?
A tu masz jeszcze jedną przedstawicielkę ludów łowiecko – zbierackich: http://www.old-picture.com/indians/picture...ndian-Woman.jpg Jak by na nią nie patrzył, szczupła to ona nie jest, zdjęcie pochodzi z 1908 roku.
QUOTE Mogę uprzejmie prosic o źródło.
Gdzieś wyczytałem ale już nie pamiętam gdzie, natomiast w necie znalazłem coś takiego: „Choć krtań neandertalczyka mogła być położona nieco wyżej niż u nowoczesnego człowieka (co utrudniałoby artykulację dźwięków), ośrodki mowy w mózgu były wykształcone jak u nas. Również budowa kości gnykowej sugeruje „nowoczesny” typ budowy krtani. Wytwory kultury i zachowania neandertalczyków zdecydowanie świadczą o konieczności precyzyjnego porozumiewania się.”
„dr Krzysztof Szymborski …przeszkodą w opanowaniu przez nich mowy miała być odmienna od naszej anatomia krtani. Mózgowe ośrodki mowy (centra Broki i Wernickego) zaczęły się kształtować już u małp, a zatem były już zapewne lepiej rozwinięte u neandertalczyków, ale dopiero u człowieka ewolucja aparatu głosowego dała pełne zdolności językowe. „
„Sekwencja genu FOXP2, jedynego znanego genu bezspornie zaangażowanego w rozwój mowy, u człowieka współczesnego i neandertalczyka jest taka sama. Oznacza to, że neandertalczycy mogli mówić tak jak ludzie współcześni – mówi Jacek Bryk z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej Maksa Plancka. – Pamiętajmy jednak, że to niejedyny gen zaangażowany w rozwój mowy, dlatego umiejętność mówienia przez neandertalczyka nadal pozostaje w sferze spekulacji.”
Zdania naukowców są podzielone, umiał czy nie umiał mówić ale nie o to chodzi. Geny, krtań, ośrodek mowy trzy rzeczy, które ewoluują (mutują jak wolisz) w tym samym kierunku. Są dwie możliwości. Albo mutacja się powtarza u dwu gatunków albo mutacje są inne ale powodują podobne lub nawet takie same efekty.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Aquarius) Zdania naukowców są podzielone, umiał czy nie umiał mówić ale nie o to chodzi. Geny, krtań, ośrodek mowy trzy rzeczy, które ewoluują (mutują jak wolisz) w tym samym kierunku. Są dwie możliwości. Albo mutacja się powtarza u dwu gatunków albo mutacje są inne ale powodują podobne lub nawet takie same efekty. Odpowiedź Ramonda na tę kwestię zostala przeniesiona do tematu o neandertaczykach (TU) z uwagi na to, ze pierwotne pytanie m.in. ich dotyczyło. Ewentualną dalszą dyskusję o artykulacji proszę prowadzić tam.
A ogólniej: Użytkowników uprasza się na przyszłość, by w podobnych sytuacjach nie tworzyli offtopów, tylko zakładali nowe tematy albo wykorzystywali już istniejące (jeśli kwestia poruszana w offtopie nawiązuje do owego istniejącego tematu). Ciekawy offtop to mimo wszystko nadal offtop. Moderator
|
|
|
|
|
|
|
|
Niestety z niewiadomych dla mnie przyczyn część tego posta została wykasowana stąd i przeniesiona do innego działu.
http://www.historycy.org/index.php?showtop...ndpost&p=616481
Czyli mamy w przynajmniej tym jednym przypadku albo powtórzenie się mutacji albo inne o podobnym, względnie takim samym, efekcie. Ale jaki to ma związek z „Wenuskami”. Chodzi o to, że Byk2009, i nie tylko, wyklucza możliwość powtórzenia się mutacji, to w sprawie steatopygii. Natomiast tu mielibyśmy przypadek że: a.) jest możliwe powtórzenie się mutacji, b.) jest możliwe zaistnienie innej mutacji dającej podobne, takie same, efekty. Ergo, możliwe byłoby „posiadanie” steatopygii u Hotentotek jak również u kobiet europejskich mimo całkowitego braku pokrewieństwa. Możliwe jest też, ale to już nie związane z mutacjami i Neandertalczykiem, że niektóre kobiety w Europie wykształciły genetyczną skłonność do otyłości z pewnych, być może tych samych, przyczyn co Hotentotki steatopygię. Załóżmy taką małą makabreskę. W razie głodu najpierw zabijane i zjadane są dzieci, potem kobiety, im grubsza kobieta tym więcej pokarmu. Jeżeli kobieta jest wystarczająco gruba to być może nie trzeba będzie zabijać dzieci wystarczy zjeść żonę. Czy jest możliwe by z tego powodu kobiety wykształciły, zostały zmuszone do wykształcenia, otyłości? Makabreska nie jest moim wymysłem, taką sytuację (najpierw dzieci otem kobiety) opisywano wśród Eskimosów tylko bez wariacji na temat otyłości kobiet. Myśliwy musiał najdłużej zachować siły, kobieta zawsze może urodzić następne dzieci, jeśli i ona nie przeżyje to facet znajdzie sobie nową żonę w innym plemieniu, lud przetrwa.
Edycja posta.
Ten post był edytowany przez sargon: 2/10/2009, 18:11
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Aquarius @ 1/10/2009, 14:41) QUOTE(byk2009 @ 8/09/2009, 21:51) Niezupełnie tak. Chodziło o to, czy "venuski" to symbole, czy portrety. Od tego się zaczeło. Sam to zacząłem i dobrze pamiętam od czego się zaczęło, gwoli przypomnienia: Ramond: Kanony piękna się zmieniają - patrz tzw. Wenus paleolityczne czy "Hotentocka Wenus". Ja: A, i jeszcze jedno, czy aby na pewno „wenuski” reprezentują kanon piękna? Ramond: Coś muszą reprezentować. Ja: Portret żony, córki, kochanki wodza. Nie wystarczy? Czy od razu taka figurka musi przedstawiać ideał? I dalej to już poszło. Oj!!! niedobrze z nami!!! , ze mna na czele!!! , nie pamiętamy juz o czym wogóle dyskutujemy. Ale ja przynajmniej mam wytłumaczenie - jestem stary i mam prawo mieć sklerozę.
QUOTE Są szczupli ale daleko im do laseczek z ludu Himba: One wyglądaja na bardzo młode. Nawet te z dziećmi na ręku, nie mają więcej niż 16 lat i pewnie dlatego są szczupłe .
QUOTE No i widzisz. Po pierwsze, nie wyginęli. Po drugie, dopiero dzisiejsze prawo zakazuje tuczenia kobiet, oni mają w głębokim poważaniu fakt, że u otyłych kobiet jest większe prawdopodobieństwo, że nie będą mogły mieć dzieci, albo po prostu o tym nie wiedzą. 20 000 lat temu świadomość ludzi w sprawie otyłości była większa? Nie wyginęli, ale wielkiego sukcesu populacyjnego nie odnieśli.
QUOTE A tu masz jeszcze jedną przedstawicielkę ludów łowiecko – zbierackich: http://www.old-picture.com/indians/picture...ndian-Woman.jpgJak by na nią nie patrzył, szczupła to ona nie jest, zdjęcie pochodzi z 1908 roku. Link u mnie sie nie otwiera. [teraz powinno być dobrze - s. ]
QUOTE Czyli mamy w przynajmniej tym jednym przypadku albo powtórzenie się mutacji albo inne o podobnym, względnie takim samym, efekcie. Ale jaki to ma związek z „Wenuskami”. Chodzi o to, że Byk2009, i nie tylko, wyklucza możliwość powtórzenia się mutacji, to w sprawie steatopygii. Natomiast tu mielibyśmy przypadek że: a.) jest możliwe powtórzenie się mutacji, b.) jest możliwe zaistnienie innej mutacji dającej podobne, takie same, efekty. Ergo, możliwe byłoby „posiadanie” steatopygii u Hotentotek jak również u kobiet europejskich mimo całkowitego braku pokrewieństwa. Możliwe jest też, ale to już nie związane z mutacjami i Neandertalczykiem, że niektóre kobiety w Europie wykształciły genetyczną skłonność do otyłości z pewnych, być może tych samych, przyczyn co Hotentotki steatopygię. Punkt a.) jest nieprawdopodobny b.) jest prawdopodobny, w sensie kierunku, a nie identycznej mutacji. Steatopygia jest konkretną zidentyfikowaną i opisaną jednostką genetyczną, wywołaną przez konkretny układ genów. Powtórzenie tego układu genów w innej mutacji jest statystycznie nie możliwe. Obok "wielkiej pupy" cechą charakterystyczną steatopygii, są również tzw. "hotentockie wargi sromowe", ale są i inne. Jest możliwe, wystąpienie innych, niezależnych mutacji, dających efekt podobny, w zakresie jednej z cech, steatypygii (np. "wielkiej pupy"). Nie jest możliwe statystycznie, powtórzenie się mutacji, dającej w efekcie wszystkie charakterystyczne cechy steatopygii. A o genach otyłości/szczupłosci już było na początku tej dyskusji: http://www.historycy.org/index.php?showtop...ndpost&p=585539
Ten post był edytowany przez sargon: 5/10/2009, 17:10
|
|
|
|
|
|
|
ormianin2
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 19 |
|
Nr użytkownika: 57.025 |
|
|
|
Stopień akademicki: dr |
|
Zawód: archeolog |
|
|
|
|
Nie wiem czy nie doczytałem ale nikt nie napisał o hipotezie ze Wenus z Willendorfu przedstawia po prostu kobietę stara, starsza, matkę plemienia, niewątpliwie kobietę która urodziła wiele dzieci... to może być przedstawienie niekoniecznie jako sztuka piękna, ale przede wszystkim jako portret matki... poza tym przedstawiona postać posiada jak obecnie również się uważa nakrycie głowy a nie włosy... nakrycie głowy w formie kószki
|
|
|
|
|
|
|
|
Taki sobie artykulik w temacie wenusek.
„Jeśli spojrzymy na figurki pod względem zróżnicowania budowy ciała kobiet współczesnych, okazuje się, że są one zgodne z prostymi kryteriami, stosowanymi obecnie w czasopismach kobiecych. Bez trudu znajdziemy wśród nich sylwetki określane jako: „klepsydra”, „odwrócony trójkąt” lub „tulipan”, „trójkąt” lub „gruszka”, „prostokąt” lub „banan”, „owalna” lub „jabłko” czy „romb”. Budowa fizyczna ludzi, a zwłaszcza kobiet jest bardzo zróżnicowana i powstało wiele odpowiednich klasyfikacji. Do najbardziej znanych należy system typologiczny W.H. Sheldona, który umożliwia ilościowy opis kształtu i składu ciała ludzkiego, przedstawiając budowę ciała jako całość, z uwzględnieniem u każdego osobnika poziomu rozwoju trzech komponentów: endomorfii, mezomorfii i ektomorfii.Te komponenty różnicują populacje ludzkie w zależności od cech dziedzicznych, czynników środowiskowych (odżywienia, aktywności fizycznej itp.) oraz płci i wieku.” „Tęgie kobiety z wyobrażeń paleolitycznych były raczej wyjątkiem, a nie regułą.”
http://portalwiedzy.onet.pl/4869,17375,158...czasopisma.html
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Aquarius @ 29/11/2009, 14:01) Taki sobie artykulik w temacie wenusek. „Jeśli spojrzymy na figurki pod względem zróżnicowania budowy ciała kobiet współczesnych, okazuje się, że są one zgodne z prostymi kryteriami, stosowanymi obecnie w czasopismach kobiecych. Bez trudu znajdziemy wśród nich sylwetki określane jako: „klepsydra”, „odwrócony trójkąt” lub „tulipan”, „trójkąt” lub „gruszka”, „prostokąt” lub „banan”, „owalna” lub „jabłko” czy „romb”. Budowa fizyczna ludzi, a zwłaszcza kobiet jest bardzo zróżnicowana i powstało wiele odpowiednich klasyfikacji. Do najbardziej znanych należy system typologiczny W.H. Sheldona, który umożliwia ilościowy opis kształtu i składu ciała ludzkiego, przedstawiając budowę ciała jako całość, z uwzględnieniem u każdego osobnika poziomu rozwoju trzech komponentów: endomorfii, mezomorfii i ektomorfii.Te komponenty różnicują populacje ludzkie w zależności od cech dziedzicznych, czynników środowiskowych (odżywienia, aktywności fizycznej itp.) oraz płci i wieku.” „Tęgie kobiety z wyobrażeń paleolitycznych były raczej wyjątkiem, a nie regułą.” http://portalwiedzy.onet.pl/4869,17375,158...czasopisma.html Poddaję się, myślę że każdy z nas miał trochę racji i nie było jednej reguły tworzenia sylwetek kobiecych. A jeśli ormianin ma rację, że paleoWenuski to po prostu kobiety stare, to obaj nie mieliśmy racji.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(byk2009 @ 1/12/2009, 11:53) A jeśli ormianin ma rację, że paleoWenuski to po prostu kobiety stare, to obaj nie mieliśmy racji. ?????????????????? A nie można sportretować kobiety starej?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Aquarius @ 1/12/2009, 16:23) QUOTE(byk2009 @ 1/12/2009, 11:53) A jeśli ormianin ma rację, że paleoWenuski to po prostu kobiety stare, to obaj nie mieliśmy racji. ?????????????????? A nie można sportretować kobiety starej? O Jezusiczku! Ale mnie męczysz. Pewnie, że można sportretować starą kobietę, ale po co? Jestem w stanie zrozumieć, że ktoś mozolnie wydłubuje w kamieniu podobiznę żony/kochanki lub "swój ideał piękności", o to sie spieraliśmy. Ale po co się mozolic nad wykonaniem "portretu", wszystko jedno, czy grubej, czy chudej, starej baby? Szczególnie, że ze względu na zdecydowany niedobór dentystów w tym okresie historii, pewnie te stare baby nie były szczególnie piękne. No chyba, że za wynagrodzeniem. Ale "portrety na zamówienie" to chyba jednak okres późniejszy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(byk2009 @ 2/12/2009, 22:28) Ale po co się mozolic nad wykonaniem "portretu", wszystko jedno, czy grubej, czy chudej, starej baby?
Bo ta "stara baba" może być żoną, matką.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Aquarius @ 3/12/2009, 10:14) QUOTE(byk2009 @ 2/12/2009, 22:28) Ale po co się mozolic nad wykonaniem "portretu", wszystko jedno, czy grubej, czy chudej, starej baby? Bo ta "stara baba" może być żoną, matką. No ... Co do matki to może masz rację? To może mieć sens. Ale mozolić sie dla starej żony? Tu wyraźnie już przeginasz.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(byk2009 @ 3/12/2009, 13:45) Ale mozolić sie dla starej żony? Tu wyraźnie już przeginasz.
Nie doceniasz siły uczucia.
A tak już na poważnie. Wszyscy mieliśmy rację i wszyscy się myliliśmy (oprócz mnie, ja się nie mylę ), Wenuski najprawdopodobniej przedstawiały wszystkie możliwe kombinacje, które tu wymienialiśmy. Nie ma jedynej prawdziwej wersji, jedne figurki przedstawiają ideał kobiety, inne symbol seksu, jeszcze inne to portrety , symbole płodności czy kobiety stare.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Aquarius @ 3/12/2009, 21:04) QUOTE(byk2009 @ 3/12/2009, 13:45) Ale mozolić sie dla starej żony? Tu wyraźnie już przeginasz. Nie doceniasz siły uczucia. A tak już na poważnie. Wszyscy mieliśmy rację i wszyscy się myliliśmy (oprócz mnie, ja się nie mylę ), Wenuski najprawdopodobniej przedstawiały wszystkie możliwe kombinacje, które tu wymienialiśmy. Nie ma jedynej prawdziwej wersji, jedne figurki przedstawiają ideał kobiety, inne symbol seksu, jeszcze inne to portrety , symbole płodności czy kobiety stare. Właściwie, to może byc prawda. Gdyby ktoś za kilka tysięcy lat, analizował dzisiejsze zdjęcia kobiet, to tez nie znalazł by żadnego sensownego klucza. Są i pornosy, i modelki, i żony/siostry, i mamuśki, i starowinki. No tak, tylko dlaczego nam amatorom, dojście do takiej sensownej konkluzji odnośnie paleoVenusek, zajęło relatywnie mało czasu (zakładając średnio 1 post/tydzień), a zawodowcom, archeologom, antropologom i innym ...logom, nie udało sie do tego dojść od wielu lat?
Ten post był edytowany przez byk2009: 4/12/2009, 10:01
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|