|
|
Polski rynek książki historycznej - obraz, z perspektywy autora (ale nie tylko)
|
|
|
|
QUOTE(Primo! @ 30/12/2008, 23:29) Niczego takiego nie napisałem. Ale to wynika z twojej wypowiedzi, lepiej nie publikowac, bo jeszcze sie ksiazka spodoba i bedzie sie dobrze sprzedawac... Chyba troche przesadzasz.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(ryba_pila @ 31/12/2008, 1:24) Ale to wynika z twojej wypowiedzi, lepiej nie publikowac, bo jeszcze sie ksiazka spodoba i bedzie sie dobrze sprzedawac...
Jeśli nawet przesadza - to mu wolno. Nie jego książka - nie jego sprawa. A zawiść rzeczywiście jest w tym kraju zjawiskiem powszechnym. Autorowi od tej dodatkowej rekomendacji wiele nie przybędzie (jeśli cokolwiek ) , a zaszkodzić mu ona może. Też jestem ciekaw tytułu i nazwiska - ale może dajmy spokój z dociekliwością.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ale mnie juz nie chodzi o dociekliwosc, po prostu nie dajmy sie zwarowiac. Dlaczego mamy tak po prostu zaakceptowac ta zawisc jako cos normalnego???? Jesli tak bedziemy robic, to nic sie nie zmieni...
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie rozumiem. Przecież ten gościu chyba nie wydał tej książki pod jakimś pseudonimem. Skoro tak to i tak wszyscy u niego na uczelni wiedzą o tym prawdopodobnie mniej więcej znają jej losy. Jakieś dziwne tajemnice...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(ryba_pila @ 31/12/2008, 1:24) Ale to wynika z twojej wypowiedzi, lepiej nie publikowac, bo jeszcze sie ksiazka spodoba i bedzie sie dobrze sprzedawac... To zdecydowanie nadinterpretacja moich słów.
QUOTE(ryba_pila @ 31/12/2008, 15:31) Dlaczego mamy tak po prostu zaakceptowac ta zawisc jako cos normalnego???? Jesli tak bedziemy robic, to nic sie nie zmieni... Polskie uczelnie to instytucje z silną hierarchią, dlatego pisałem o feudaliźmie. Panowie, znam przykład, gdy młody doktor chciał napisać książkę, co spotykało się ze zdecydowanym sprzeciwem szefa jego katedry. Dawano mu wybór: albo książka i szukasz nowej pracy, albo odpuszczasz sobie i zostajesz. Oczywiście, że to nie jest normalne.
Dlatego absolutnie nie dziwią mnie lęki mojego znajomego. Może są wyolbrzymione, a może to przejaw chorych relacji w środowisku, w którym pracuje. Nie znam go na tyle dobrze, abym pozwolił sobie na dopytywanie o szczegóły.
QUOTE(ConradP @ 31/12/2008, 16:25) Skoro tak to i tak wszyscy u niego na uczelni wiedzą o tym prawdopodobnie mniej więcej znają jej losy. Jakieś dziwne tajemnice... Wiedzą tylko tyle, że się ukazała.
Ten przykład miał jedynie pokazać, że z rynkiem książki historycznej nie jest aż tak źle, jakby się wydawało. Jednak ktoś jeszcze kupuje te książki.
|
|
|
|
|
|
|
|
Drodzy Forumowicze! Dajcie spokój Primo. Na naszym Forum ukazywały się zgoła niewinne informacje o życiorysach ludzi nauki, a ludzie Ci potem mieli z tego tytułu nieprzyjemności (np. ktoś zanim został doktorem historii zasuwał fizycznie zagranicą, a potem jego studenci, którzy dowiedzieli się tego z Forum, zagadywali swego wykładowcę na temat przeszłości, do jakiej on nie miał zamiaru wracać – o uszczypliwościach kolegów doktorów nie wspominam). Forum nasze znajduje się wysoko w hierarchii googlowskiej i często pierwsze informacje o danym naukowcu, jakie widzi internauta, to te z Historycy.org. Do Administracji i grona moderatorskiego od czasu do czasu napływają sygnały o naruszaniu czyichś dóbr osobistych przez użytkowników naszego Forum. Dzieje się tak nawet w sytuacjach, gdy użytkownik nie zamierzał nikomu zaszkodzić. Skoro znajomy Primo zastrzegł sobie anonimowość, to ciągnięcie Marcina za język uważam za nieprzyzwoitość.
|
|
|
|
|
|
|
Herostrates
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 72 |
|
Nr użytkownika: 43.350 |
|
|
|
Benjamin Bukowski |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
A odbiegając odrobinę od tematu: co szanowni koledzy sądzą o idei założenia własnego wydawnictwa historycznego?
|
|
|
|
|
|
|
|
Drodzy Forumowicze! W związku z tym, że w ostatnim czasie doszło do nieporozumień między mną i paroma innymi użytkownikami, a także z uwagi na wytkniętą mi zbytnią długość moich postów, rezygnuję z zabierania głosu w sekcji poświęconej książkom wojenno-historycznym. W przeszłości zdarzyło się już, że podjąłem podobną decyzję. W decyzji tej nie wytrwałem, gdyż wróciłem do postowania. Tym razem moja wola jest wolą ostateczną. Podobnie jak wówczas pragnę podkreślić, że moje milczenie obejmuje także sprawy związane z moją potencjalną twórczością pisarską.
W miejscu tym pragnę podziękować tym, którzy towarzyszyli mi tutaj przez ponad 2 lata. Dużo się od Was nauczyłem i sam żywię nadzieję, że moje posty, które czytaliście, nie były tylko „gładkimi słowami” (zarzut przed miesiącem postawiony mi przez jednego z najaktywniejszych tutaj użytkowników). Życzę Wam, abyście we wzajemnych dyskusjach jak najmniej sobie szkodzili. Myślę bowiem, że miejsce to może stać się jeszcze lepszym forum wymiany poglądów. Żywię nadzieję, że powrót Primo i zapowiadane reformy Wam w tym pomogą.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Stonewall @ 1/03/2009, 19:45) Drodzy Forumowicze! W związku z tym, że w ostatnim czasie doszło do nieporozumień między mną i paroma innymi użytkownikami, a także z uwagi na wytkniętą mi zbytnią długość moich postów, rezygnuję z zabierania głosu w sekcji poświęconej książkom wojenno-historycznym. W przeszłości zdarzyło się już, że podjąłem podobną decyzję. W decyzji tej nie wytrwałem, gdyż wróciłem do postowania. Tym razem moja wola jest wolą ostateczną. Podobnie jak wówczas pragnę podkreślić, że moje milczenie obejmuje także sprawy związane z moją potencjalną twórczością pisarską. W miejscu tym pragnę podziękować tym, którzy towarzyszyli mi tutaj przez ponad 2 lata. Dużo się od Was nauczyłem i sam żywię nadzieję, że moje posty, które czytaliście, nie były tylko „gładkimi słowami” (zarzut przed miesiącem postawiony mi przez jednego z najaktywniejszych tutaj użytkowników). Życzę Wam, abyście we wzajemnych dyskusjach jak najmniej sobie szkodzili. Myślę bowiem, że miejsce to może stać się jeszcze lepszym forum wymiany poglądów. Żywię nadzieję, że powrót Primo i zapowiadane reformy Wam w tym pomogą. Nie bierz takich pierdółek do siebie. Zauważyłem, że jesteś bardzo czułym człowiekiem. Muszę przyznać, iż Twoje posty należą do jednych z ciekawszych i wartościowszych na tym Forum, więc radzę abyś zmienił powyższe postanowienie.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gronostaj @ 1/03/2009, 19:21) Nie bierz takich pierdółek do siebie. Zauważyłem, że jesteś bardzo czułym człowiekiem. Weź się, Marcinie, w garść i może nie traktuj wszystkiego tak ambicjonalnie, bo w życiu już tak jest, że nikt się z człowiekiem nie obchodzi jak z jajkiem; błogie czasy, kiedy byłeś dzięcięciem i rozmarzonym wzrokiem spoglądałeś w przyszłość, którą widziałeś w pięknych barwach, już dawno niestety odeszły do lamusa - tak dla Ciebie, jak i dla mnie, jak również dla sporej części Forumowiczów.
QUOTE Muszę przyznać, iż Twoje posty należą do jednych z ciekawszych i wartościowszych na tym Forum, więc radzę abyś zmienił powyższe postanowienie. Zgadzam się z Kolegą Rafałem i również sobie życzę, aby Marcin - znany też jako Stonewall - nadal pisał na niniejszym Forum swe długie posty, z których również i ja dowiedziałem się wielu niezwykle ciekawych rzeczy na temat historii XIX wieku głównie. A że wypowiedzi te zaprawione są odrobiną goryczy? To jeno dodaje im smaczku! Jeszcze raz tedy apeluję do Ciebie: Marcinie, weź się w garść! Jeśli zaś nie jesteś do tego zdolny, to może najwyższy czas, byś powtórzył za Werterem: bądź mężczyzną i nie idź w moje ślady! Stać Cię na jedno z tych rozwiązań? Tertium bowiem, Marcinie, non datur...
|
|
|
|
|
|
|
|
Marcinie, zupełnie nie mam pojęcia, o co chodzi? Takie samo odczucie może mieć wielu innych forumowiczów. Jestem ponownie na forum od dwóch dni. Spójrz na swoją decyzję z innej strony. Obrażanie się, czy też sankcjonowanie dostępu do informacji jest formą biernej agresji. Tyle psychologia. W praktyce, odwracasz się plecami nie tylko do swoich adwersarzy i oponentów, ale również do forumowiczów, którzy nadal chętnie czytaliby Twoje wypowiedzi w tym zakątku forum. Myślę, że takich jest całkiem spora grupa.
Nie wiem, o co poszło, ale forma i styl wypowiedzi to prywatna sprawa każdego użytkownika. Oczywiście, o ile nie naruszają regulaminu forum i tak zwanej netykiety. Jeśli ktoś nie ma ochoty na lekturę postów innego forumowicza, najzwyczajniej w świecie ich nie czyta. Jeśli ma prywatne uwagi do autora, dzieli się nimi poza forum. Tak swego czasu, obaj wymieniliśmy garść odrobinę złośliwych uwag na temat Naszej forumowej twórczości.
Dla mnie prywatnie, niekoniecznie typowo merytoryczne wątki zainicjowane przez Stonewalla mają ogromną wartość. Pokazują proces powstawania książki od strony jej autora, jego dylematów, problemów, ambicji itd. Na kanwie osobistych doświadczeń Marcina zawsze wywiązywała się ciekawa dyskusja, pozornie o jego życiu, w rzeczywistości o szeroko rozumianym sensie pisania książek historycznych. Przez te prawie 3 lata omówiliśmy w tym subforum praktycznie wszelkie aspekty rynku wydawniczego (niektóre parokrotnie ) patrząc od strony czytelnika, wydawcy, autora. Wielokrotnie dochodziło między forumowiczami do ostrych polemik, słownych sprzeczek. Pojawił się nawet pomysł protestacyjnej krucjaty przeciw Bellonie. Wiele napisano i jeszcze wiele będzie napisane... Spory w tym Twój udział Marcinie, zatem... decyzja należy do Ciebie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(rycymer @ 1/03/2009, 20:35) A że wypowiedzi te zaprawione są odrobiną goryczy? To jeno dodaje im smaczku Muszę przyznać, że to prawda. Jestem także pełen podziwu dla tego z jak dużą pieczołowitością piszesz swe posty. No i ten kwiecisty język. Wszystko to czyni Twe wypowiedzi jednymi z najciekawszych lektur na Forum, więc byłoby dla tego Subforum wielką stratą gdybyś je opuścił. Inna sprawa, że bardzo lubię gdy jakichś romantyk z "innej epoki" odgryza się pragmatycznym, przedsiębiorczym i dobrze sobie radzącymi we współczesnym chorym świecie Krzysztofowi, czy Łukaszowi.
QUOTE(Primo! @ 1/03/2009, 21:51) Pojawił się nawet pomysł protestacyjnej krucjaty przeciw Bellonie. Wprawdzie plan ostatnio przystopował, ale mogę Cię zapewnić, że idea przetrwała, a to jest najważniejsze!
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Stonewall jest jedną z osób piszących na forum najciekawsze i najlepsze posty. Fakt, że sprawiają czasem "kłopot" swą długością powodowany tym, że w Internecie człowiek odzwyczaja się od długich i porządnych wypowiedzi. Ale warto je czytać bo można się z nich wiele dowiedzieć a i forma bardzo ciekawa, taka odmienna od tendencji współczesnego świata do pośpiechu, materializmu, itp. Byłaby to duża strata dla wielu osób, gdybyś Stonwallu przestał tutaj pisac.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Stonewall jest jedną z osób piszących na forum najciekawsze i najlepsze posty. Stonewall jest również jedną z niewielu osób, które przykładają wielką wagę do prawidłowego posługiwania się językiem ojczystym. Podziwiam go za to, że pisze "tę" w miejscu, gdzie prawie każdy napisałby "tą", podziwiam go za to, że używa "gdy" lub "jeśli" w miejscu, gdzie pozostali użyliby bez wahania "jak", podziwiam go wreszcie za ogromną erudycję, która - w połączeniu z piękną naprawdę polszczyzną, do której tylko naprawdę wielki purysta językowy mógłby się doczepić - daje efekt tych właśnie długich postów, z których słynie Kolega Marcin, a które ja bardzo sobie cenię, gdyż na lekturze wielu spośród nich zyskałem naprawdę sporo. Dlatego apeluję do człowieka, którego za ogrom serca, jaki włożył w swe wypowiedzi na niniejszym Forum, tworząc je z tak niesamowitą dbałością o szczegóły, ogromnie szanuję: Marcinie, skończ - wybacz mi, proszę, szczerość - tę dziecinadę i nie odwracaj się plecami do tych, dla których lektura Twych przemyśleń, wyrażanych w tych legendarnych już sążnistych postach, była niekłamaną wprost przyjemnością!
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie bawię się - zabieram zabawki (foch z przytupem)
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|