| |
|
|
 Walka Wikingów
| |
|
|
|
|
QUOTE Zresztą nie wyobrażam sobie walki szablą i tarczą. A dla czego sobie nie wyobrażasz?
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Witam
Nie wyobrażam sobie jeśli wziąć pod uwagę wczesnośredniowieczną szablę i wikińską tarczę, takie połączenie o jakim napisał WracisławCzarny to coś trochę innego i to w żadnym wypadku nie uznaje za niemożliwe.
Inna rzecz że szabla była bronią przystosowaną do walki z konia, więc na co ona wikingowi walczącemu pieszo taka broń.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Pozwolę sobie zauważyć, że co innego dyskusja na temat stosowania szabel przez wikingów (która nota bene była w innym temacie)a co innego na temat sensu używania zestawu szabla + tarcza.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
Huskarl
|
| |
|
| Nowicjusz |
|
|
|
| Grupa: Użytkownik |
|
| Postów: 1 |
|
| Nr użytkownika: 46.379 |
|
|
|
|
| |
|
widze ze sporo osob niezle bajki wali...Co do broni:Najpopularniejsza bonia skandynawska byl topor..wlocznia..zadka bronia byl miecz gdyz byl potwornie drogi...Przecietny skandynawski miecz z epoki wikingow kosztowal tyle co niewielka wiocha...Ta bronia poslugiwali sie jedynie wodzowie i Jarlowie i to tez zadko gdyz byla zbyt cenna aby ja niszczyc..najczesciej mieli ja przy pasie w razie zgubienia broni glownej tzn:Wloczni,topora...Wcale duzo sil nie trzeba miec zeby wladac toporem czy tez Daneaxem czyli dlugim toporem...wiem z doswiadczenia...Dlaczego wlocznia byla glowna bronia...proste duzy zasieg czyni ja swietnia bronia...czesto walczono oszczepami ktore mozna miotac i walczyc z tarcza...luki byly zadko uzywane przez skandynawow w czasie walki...Uwazali to za nie honorowe...najczesciej uzywane byly do polowan...Kawaleria skandynawska..w zasadzie jej nie bylo..Konie w skandynawii byly nie wielkie i najczesciej wykozystywane do podrozy na dalsze dystanse...Konie byly niewiele wieksze od kucow...wiec nie byly zbyt dobre na konie kawaleryjskie...Pierwszy raz tak na prawde kawalerii urzyto pod Hastings nie byla to zwarta grupa kawaleryjska tak jak to mialo miejsce poznieij lecz luzno trzymajac sie jezdzcy miotajacy oszczepami z dalszych dystansow i walczacy mieczami w bliskim starciu...Ale tak ak juz wczesniej mowilem topory i wlocznie byly najpopularniejsza bronia bo malo kogo bylo stac na bardzo drogi miecz...co do stylu walki...Ciezko tu o czym kolwiek mowic jednak wiemy ze podczas bitw na otwartym terenie stosowano taktyke muru tarcz...Wiadomo ze ta druzyna/armia ktora utrzyma dluzej zwarty szyk najczesciej wygrywa aczkolwiek nie zawsze...podczas oblezen miast czy tez atakow na wsie wiadomo...samowolka...Przykladem moga byc ataki na angielskie wsie...Skandynawowie jako swietni wojownicy raczej nie obawiali sie angielskich chlopow ktorzy prawie nigdy nie walczyli chyba tyle co ze swoimi kobietami:D
Pozdrawiam wszystkich mam nadzieje ze co nieco wytlumaczylem...
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Dobrze jest użyć cytowania, żeby takowe bajki wskazać. O tak:
QUOTE(Huskarl @ 12/06/2008, 9:41) zadka bronia byl miecz gdyz byl potwornie drogi...Przecietny skandynawski miecz z epoki wikingow kosztowal tyle co niewielka wiocha...Ta bronia poslugiwali sie jedynie wodzowie i Jarlowie i to tez zadko gdyz byla zbyt cenna aby ja niszczyć.
Trudno tez wyobrazić sobie zarobki kowala czy miecznika (jeśli wtedy te zawody rozróżniano) gdyby za każdy wyrób dostawał nową wieś... Ponadto popatrz ile mamy znalezisk mieczy z terenu Skandynawii - całkiem sporo, a wiele z nich pochodzi z grobów. Dar grobowy wartości wioski? To nieźle...
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(Huskarl @ 12/06/2008, 8:41) ..luki byly zadko uzywane przez skandynawow w czasie walki...Uwazali to za nie honorowe...
Za to bardzo honorowe było najechanie na klasztor, zabranie wszystkiego i zabicie sporej ilości bezbronnych ludzi. Bo Wikingowie takie wjazdy robili, bądź co bądź też robili?
Co wy z tym honorem ?
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Nie sądzę, żebym walcząc o życie dumał ile to kosztował mój miecz, widziałem już podobne argumenty w dyskusji na Freha nt."krawędziowania ostrza".
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(WracisławCzarny @ 12/06/2008, 11:26) To ciekawe z noszeniem mieczy tylko po to, żeby je nosić. Moożna znać źródło tej kontrowersyjnej informacji? Trudno tez wyobrazić sobie zarobki kowala czy miecznika (jeśli wtedy te zawody rozróżniano) gdyby za każdy wyrób dostawał nową wieś... Ponadto popatrz ile mamy znalezisk mieczy z terenu Skandynawii - całkiem sporo, a wiele z nich pochodzi z grobów. Dar grobowy wartości wioski? To nieźle...
Jestem podobnego zdania. Niedorzecznością było by, gdyby kowal za każdy miecz dostawałby wynagrodzenie w postaci wsi lub równowartość ów wsi w postaci pieniądza czy innych dóbr! 
Podobnie w kwestii mieczy odnalezionych w grobach. Czy na dar grobowy wydawali takie sumy pieniędzy? Jak sam mój przedmówca powiedział, mamy bardzo dużo odnalezionych mieczy z samej Skandynawii, a gdzie jeszcze północne Niemcy, kraje nadbałtyckie, tereny dzisiejszej północnej Białorusi, Rosji oraz gdzie niegdzie Polski? Miecz istotnie drogi był, tego nie negujmy, ale też nie przeceniajmy jego wartości!
Co do noszenia przy boku miecza, po to tylko żeby go nosić to też nie jest trafne rozumowanie. Bo po cóż wreszcie jarlowi przy boku tak drogie cacko, dla ozdoby? Bezsensu. Myślę, że nie zwracali specjalnej uwagi na to, w ogóle nie brali tego w takich kategoriach, poza jedną: przedmiot do obrony lub ataku.
vapnatak
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Boże! Ręce opadają z furkotem! Plądrowanie, choćby i klasztorów a jeszcze przez pogan, nie miało 1000 lat temu niczego wspólnego z honorem. Albo się udało, albo nie. Kropka. Łupy byly po to, żeby je brać. A jak ktoś nie chciał ich tracić, mógł się pilnować. Typowe nakładanie naszej mentalności i systemu wartości na sposób myślenia ludzi z innych epok. A propos, słyszalem z dość wiarygodnego źródła, że dzieci w norweskich szkołach uczy się, by się wstydziły za swoich przodków-wikingów, za ich brutalność i okrucieństwo. No, cóż:wysiudajmy Chrobrego z panteonu historii- przecież nieposzczącym kazał wybijać zęby. Co za nietolerancja! W prostej linii prowadząca do 11-go września, nie?
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Przeciez nasz Boleslaw Smialy otrzymal "czarna legende" - bo skazal na smierc buntownika (tyle, ze mial pecha - buntownikiem okazal sie biskup KK, ktorego pozniej coniektorzy uznali za swietego)
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(Vapnatak @ 12/06/2008, 22:13) Co do noszenia przy boku miecza, po to tylko żeby go nosić to też nie jest trafne rozumowanie. Bo po cóż wreszcie jarlowi przy boku tak drogie cacko, dla ozdoby? Bezsensu.
Dlaczego bez sensu. W średniowieczu (i nie tylko) przykładano wielką wagę do atrybutów władzy czy atrybutów statusu społecznego.
Ten post był edytowany przez emigrant: 4/02/2011, 11:58
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Ale miecze znajdowane jako dary grobowe mają charakter jak najbardziej bojowy.
QUOTE Typowe nakładanie naszej mentalności i systemu wartości na sposób myślenia ludzi z innych epok. Bardzo na forum popularna "metoda badawcza"
|
| |
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|
|
4/02/2008, 1:59
