|
|
Bezdzietność Ludwika, do czasu tj do 1370
|
|
|
|
Jak Ludwik reagował na swoją długotrwałą bezdzietność? Przecież Bośniaczka dopiero po 17 latach małżeństwa urodziła potomka. Ludwik był potężnym władcą,z perspektywą odziedziczenia Królestwa Polskiego. Potomek przydałby się jak nic, a tu posucha. Po śmierci bratanka Jana raczej nie widział następczyni w bratanicy Elżbiecie. Panna i tak nie mogłaby dziedziczyć po stryju w Polsce i została wydana za mąż dość późno, w wieku 18 lat. Władcy w takiej sytuacji stawali na głowie, żeby coś z tym zrobić. Wuj Andegawena popełnił bigamię. A Ludwik? Czekał cierpliwie? Żył nadzieją? Tak bardzo kochał żonę, że sprawa potomstwa była drugoplanowa? Chyba łatwo uzyskałby unieważnienie małżeństwa, był potężnym monarchą, a Bośniaczka raczej nie miała siostrzeńca-cesarza.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie rozumiem tematu...sama sobie odpowiedziałaś. Najwyraźniej Ludwik żył nadzieją i bardzo kochał żonę, skoro nie próbował unieważnić swojego ślubu z Bośniaczką.
Nie on pierwszy i nie ostatni. Było wielu władców, którzy nie odsuwali żon mimo braku potomstwa z nimi.
Jeśli chcesz wiedzieć, jak Ludwik reagował na bezdzietność żony - bo raczej siebie nie obwiniał - musiałabyś zbudować wehikuł czasu, najlepiej zmienić płeć i w jakiś sposób dostać się na stanowisko spowiednika lub kapelana Ludwika. Obawiam się, że poza samym Ludwikiem (i w/w osobami) nikt nie znał jego przemyśleń i obaw z tą bezdzietnością związanych.
Ten post był edytowany przez Wilczyca24823: 29/07/2019, 18:31
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Wilczyca24823 @ 29/07/2019, 17:24) Nie rozumiem tematu...sama sobie odpowiedziałaś.
Nie odpowiadam, pytam.
QUOTE Jeśli chcesz wiedzieć, jak Ludwik reagował na bezdzietność żony - bo raczej siebie nie obwiniał - musiałabyś zbudować wehikuł czasu, najlepiej zmienić płeć i w jakiś sposób dostać się na stanowisko spowiednika lub kapelana Ludwika. Obawiam się, że poza samym Ludwikiem (i w/w osobami) nikt nie znał jego przemyśleń i obaw z tą bezdzietnością związanych.
E tam, dobrze wiemy jak na bezdzietność Adelajdy heskiej reagował jej mąż. Bez wehikułu czasu i konfesjonału. Bezdzietność króla to sprawa publiczna, nie prywatna.
Okej, kochał żonę, ciągle miał nadzieję, ale kogo widział swoim następcą w latach 63-70?
|
|
|
|
|
|
|
|
Chm...należało udzielać się w temacie, w którym dyskutowałam o tym z xxxf. Nie chce mi się pisać kolejny raz tego samego
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Wilczyca24823 @ 29/07/2019, 19:51) Chm...należało udzielać się w temacie, w którym dyskutowałam o tym z xxxf. Nie chce mi się pisać kolejny raz tego samego Wklej link. Poczytam.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|