Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> KDP - Koleje Dużych Prędkości nad Wisłą, mżonka czy realna wizja?
     
Erdamon
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 32
Nr użytkownika: 80.676

 
 
post 23/11/2013, 14:46 Quote Post

Budowa kolei dużych prędkości - dyskusję na ten temat prowadzi się od wielu lat. W tym roku były już minister Nowak zapowiedział, że najwcześniej pojedziemy takimi kolejami w III dekadzie obecnego stulecia.

garść linków:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Linia_kolei_d...99dko%C5%9Bci_Y

http://www.kdp-konsultacje.pl/

http://szybkakolejtak.pl/opinie/artykuly/kdp_faq

http://www.rynek-kolejowy.pl/kdp

zapraszam do dyskusji, moim zdaniem temat jest ciekawy, uważam że to powinna być jedna ze sztandarowych inwestycji lat 2014-20, zwłaszcza że naprawdę już większość odcinków autostrad A1, A2, A4 jest ukończonych (nawiązuję tu do drogi-koleje 60:40)
dobijający jest fakt, że we francji TGV kursuje od początku lat 80, czyli faktycznie bylibyśmy zapóźnieni o te przysłowiowe 50 lat... ;/
Warto również zauważyć że budowany obecnie w Łodzi dworzec Łódź fabryczna jest przystosowany do takich pociągów.

Ten post był edytowany przez Erdamon: 23/11/2013, 17:32
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Ossee
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.501
Nr użytkownika: 65.050

 
 
post 23/11/2013, 14:57 Quote Post

Kosztowna i niepotrzebna zabawka.
Kdp miałoby kosztować 30 miliardów złotych. Zwyczajnie: szkoda kasy.
Na szczęście Nowak skasował to marzenie Grabarczyka.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Erdamon
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 32
Nr użytkownika: 80.676

 
 
post 23/11/2013, 15:05 Quote Post

kupa forsy, zgadza się, jednak bardziej śmieszy mnie otwieranie coraz to nowych lotnisk, kiedy w naszym kraju o niebo lepsza jest szybka kolej. (nawet we francji, choć dwa razy większej, w ruchu krajowym przeważają pociągi, nawet na trasach 500-700km)
A jaka ta kolej ekologiczna! wystarczy sprawdzić ile CO2 emituje taki pociąg na pasażerokilometr a ile samochód albo samolot! (UE powinna nam przyklasnąć!)
Koszt zakupionych pociągów Pendolino oraz przytoczonego przeze mnie dworca w Łodzi to już 10% pieniędzy potrzebnych na linię Y

Ten post był edytowany przez Erdamon: 23/11/2013, 15:08
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 23/11/2013, 15:46 Quote Post

Tylko, że Pendolino oznacza, że teoretycznie wszystkie wielkie miasta Polski są 2h drogi od Warszawy.

KDP oznacza Poznań, Łódź i Wrocław oraz Warszawa są dobrze skomunikowane, a reszta nie.

QUOTE(Erdamon @ 23/11/2013, 15:05)
kupa forsy, zgadza się, jednak bardziej śmieszy mnie otwieranie coraz to nowych lotnisk, kiedy w naszym kraju o niebo lepsza jest szybka kolej. (nawet we francji, choć dwa razy większej, w ruchu krajowym przeważają pociągi, nawet na trasach 500-700km)
A jaka ta kolej ekologiczna! wystarczy sprawdzić ile CO2 emituje taki pociąg na pasażerokilometr a ile samochód albo samolot! (UE powinna nam przyklasnąć!)
Koszt zakupionych pociągów Pendolino oraz przytoczonego przeze mnie dworca w Łodzi to już 10% pieniędzy potrzebnych na linię Y
*


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Erdamon
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 32
Nr użytkownika: 80.676

 
 
post 23/11/2013, 17:24 Quote Post

"To częsty argument przeciwników KDP: nie stać nas na modernizacje istniejących linii kolejowych, a ma nas być stać na wielki wydatek związany z KDP?

Odpowiadam niezmiennie tak samo. Nie stać nas na prowizorkę, która trwa już kilkadziesiąt lat. Gdyby nakłady na infrastrukturę kolejową miały wymiar taki sam, jak w Unii Europejskiej, stać by nas było i na modernizację, i na budowę nowych linii. To kwestia polityki władz państwa – sposobu podziału istniejących funduszy oraz wyznaczonych priorytetów.

Powtórzę – nie chcemy występować przeciwko budowie autostrad, chcemy jedynie powrotu do zasady zrównoważonego transportu.
Przypomnę: w Unii Europejskiej standardem jest przekazywanie na inwestycje kolejowe około 40 procent łącznych nakładów inwestycyjnych na transport. W Polsce te proporcje są wykoślawione: w roku 2009 na budowę dróg przeznaczono ponad 32 miliardy złotych, na linie kolejowe – dziesięć razy mniej!!!
Są zatem publiczne pieniądze (nie ma odpowiedniego systemu ich dystrybucji…), są również środki unijne, których akurat kolej nie wykorzystuje w nadmiarze.

Jest również pierwszy projekt KDP – tak zwany Projekt Y. Linia szybkich kolei łącząca Warszawę z Łodzią i dalej do Wrocławia z rozgałęzieniem na południu Wielkopolski w kierunku Poznania i w przyszłości do Szczecina. Druga nitka KDP to szlak ze Śląska i Krakowa, po Centralnej Magistrali Kolejowej, do Warszawy i dalej w kierunku Trójmiasta.

Takim sposobem mielibyśmy szkielet KDP. Łączymy duże miasta siecią najszybszych pociągów, które – i tu zwykle urywało się koncepcyjne myślenie – mogą następnie przemieszczać się do mniejszych aglomeracji. Tak jak we Francji, gdzie sieć TGV łączy aż ponad sto miast. Na głównych odcinkach pociągi jeżdżą z prędkością 300 km/h, na pozostałych szlakach osiągają prędkość 160 km/h. Ale nadal jest to ta sama TGV, ta sama jakość, ten sam komfort!

Przekładając to na język polskich realiów… Pociąg KDP jedzie z Zielonej Góry do Poznania z prędkością 100-160 km/h, potem z Poznania do Warszawy z prędkością dwa razy większą i dalej – w kierunku Białegostoku lub Lublina, wolniej, ale tak samo komfortowo.

Linie regionalne, linie pociągów PKP Intercity uzupełniają ten system – dowożą pasażerów do głównych stacji, stanowią tańszą (i wolniejszą) alternatywę dla osób mniej zamożnych i wymagających, są częścią systemu KDP, a nie jego ubogim krewnym.


Można połączyć w jedną całość starania modernizujące polską sieć kolejową i nowy pomysł na KDP. Potrzebna jest jedynie wyobraźnia i wola polityków. Potrzebny jest również społeczny nacisk: jeśli my tego będziemy chcieli, politycy nie będą chyba mieli innego wyjścia…"


więc to nie będzie tak że KDP będzie jeździło po tylko po trasie Y, widać to w tekście powyżej.




A co do naszego świetnego Pendolino, to tu masz przykład jak nowoczesne pociągi sprawują się przy nędznej infrastrukturze

http://www.rynek-kolejowy.pl/47158/polska_...ii_nie_bylo.htm

Ten post był edytowany przez Erdamon: 23/11/2013, 17:30
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Ferdas
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.443
Nr użytkownika: 80.281

 
 
post 23/11/2013, 18:28 Quote Post

Najpierw musimy doprowadzić obecnie działające linie do przyzwoitego stanu, dopiero potem będzie można się brać za KDP. Uważam, że Nowak dobrze postąpił, przesuwając budowę o 10 lat.
Co do środków z UE na 2014-2020 - nie bój się biggrin.gif Stosunek drogi:koleje będzie wynosił właśnie 60:40.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 23/11/2013, 19:58 Quote Post

QUOTE(Erdamon @ 23/11/2013, 17:24)

Łączymy duże miasta siecią najszybszych pociągów, które – i tu zwykle urywało się koncepcyjne myślenie – mogą następnie przemieszczać się do mniejszych aglomeracji. Tak jak we Francji, gdzie sieć TGV łączy aż ponad sto miast. Na głównych odcinkach pociągi jeżdżą z prędkością 300 km/h, na pozostałych szlakach osiągają prędkość 160 km/h. Ale nadal jest to ta sama TGV, ta sama jakość, ten sam komfort!



To pisał jakiś oszołom. Przecież wiadomo powszechnie, że TGV we Francji to 3 linie na krzyż, a które duże miasto się nie podłączyło to nie ma. Tzn. jest fałszywe TGV, które jedzie wolno.
Francja jest ogólnie przykładem na koncentrację na pewnych celach kosztem innych.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Chris_w
 

miejsce na moją reklamę
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 688
Nr użytkownika: 60.361

Chris W
 
 
post 23/11/2013, 20:39 Quote Post

Pomysł bez sensu. Duży nakład, efekt minimalny. Lepiej rozwijac kolej w standartowym wydaniu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Dziadek Jacek
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.413
Nr użytkownika: 53.918

 
 
post 23/11/2013, 21:36 Quote Post

QUOTE
Lepiej rozwijac kolej w standartowym wydaniu.

Jak na razie chyba się zwija.
Od paru lat mam na samochodzie naklejoną nalepkę "TIRY NA TORY". To relikt ze starych czasów i dotyczy poniższego cytatu:
QUOTE
...jeśli my tego będziemy chcieli, politycy nie będą chyba mieli innego wyjścia…"

Może zorganizujemy referendum smile.gif rolleyes.gif confused1.gif
(ha, ha. Ile "zegarków" obecni rządzący mogliby kupić wink.gif uczestnicząc w takim projekcie confused1.gif .)
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.205
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 23/11/2013, 21:43 Quote Post

QUOTE(Dziadek Jacek @ 23/11/2013, 22:36)
Może zorganizujemy referendum smile.gif  rolleyes.gif  confused1.gif
*


Proponuję też referenda przy zakupie kwiatów do urzędów.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
pletwal
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 85.450

Dawid R.
Stopień akademicki: mgr
Zawód: historyk
 
 
post 13/12/2013, 10:59 Quote Post

Polska jest za mała terytorialnie, żeby sens miały koleje dużych prędkości, dodatkowo jej powierzchnia zblizona jest do koła, kwadratu. To nie Włochy gdzie z północy na południe jest naprawdę sporo km, czy Francja czy Niemcy - kraje powierzchniowo znacznie większe. Większy sens i ekonomiczny i gospodarczy miałoby wyremontowanie sieci kolejowej i doprowadzenie jej do takiego stanu, by pociągi mogły na większości tras jeździć te 160 km/h. Expres z Warszawy do Gdańska, Wrocławia jeździłby wtedy poniżej 3h. Przy KDP i prędkościach powyżej 220km/h zysk czasowy byłby realnie niewielki a nakłady zbyt duże. Niestety kolej w Polsce umiera i budowanie KDP może tylko ja dobić.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Realchief
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 15.866
Nr użytkownika: 63.111

 
 
post 13/12/2013, 13:55 Quote Post

Niemcy akurat są niewiele większe od Polski, więc bez przesady.
Faktem jest, że lepiej mieć sieć kolejową koło 200 km/h niż szybszą a wielokrotnie droższą.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
master86
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.766
Nr użytkownika: 67.202

Robert
 
 
post 13/12/2013, 14:07 Quote Post

Chciało by się powiedzieć "tu na razie jest ścierwisko, ale będzie San Francisco" biggrin.gif
Zamiast zmodernizować coś, czego jest dużo i jest w tragicznym stanie, lepiej to "zakryć" budową czegoś nowego, szybszego i "lepszego". Dwa przykłady: na wiocha.pl oglądałem zdjęcie typowej, polskiej drogi: krzywa, dziurawa i rozpadająca się. W jednym miejscu te dziury się kończyły i był ładny, gładki, nowy asfalt. Co to było? To była droga po czeskiej stronie granicy biggrin.gif Analogiczna historia z mojej okolicy: od mojego miasteczka do Czech jest ok. 15 km. Wspólnie z Czechami, za unijne pieniądze miała być budowana nowa droga. Czesi już ją (ponoć) zrobili, a nas nawet nie zaczęli (a podobno nawet przetargu nie przeprowadzili).

Puenta jest taka: najpierw niech w Polsce opanuje się tradycyjny bajzel, a potem snuje marzenie o Kolejach Dużych Prędkości... Aż się chce zacytować niemieckie powiedzenie "Polnische Wirtschaft" wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Ferdas
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.443
Nr użytkownika: 80.281

 
 
post 14/12/2013, 19:58 Quote Post

QUOTE(master86 @ 13/12/2013, 14:07)
Chciało by się powiedzieć "tu na razie jest ścierwisko, ale będzie San Francisco" biggrin.gif
Zamiast zmodernizować coś, czego jest dużo i jest w tragicznym stanie, lepiej to "zakryć" budową czegoś nowego, szybszego i "lepszego". Dwa przykłady: na wiocha.pl oglądałem zdjęcie typowej, polskiej drogi: krzywa, dziurawa i rozpadająca się. W jednym miejscu te dziury się kończyły i był ładny, gładki, nowy asfalt. Co to było? To była droga po czeskiej stronie granicy biggrin.gif Analogiczna historia z mojej okolicy: od mojego miasteczka do Czech jest ok. 15 km. Wspólnie z Czechami, za unijne pieniądze miała być budowana nowa droga. Czesi już ją (ponoć) zrobili, a nas nawet nie zaczęli (a podobno nawet przetargu nie przeprowadzili).

Puenta jest taka: najpierw niech w Polsce opanuje się tradycyjny bajzel, a potem snuje marzenie o Kolejach Dużych Prędkości... Aż się chce zacytować niemieckie powiedzenie "Polnische Wirtschaft" wink.gif
*



Tylko że to zdjęcie, o którym mówisz to była tak naprawdę granica hiszpańsko-portugalska, a nie polsko-czeska. Natomiast droga o której mówisz (S3) - przetarg na nią został odsunięty w czasie, a to dlatego, że po czeskiej stronie tak naprawdę nie ma drogi ekspresowej i Czesi na razie nie planują jej budowy. Zresztą, od 5 lat nie rozpoczęli żadnej nowej budowy drogi szybkiego ruchu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
fifilip
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 6
Nr użytkownika: 85.463

Filip
Stopień akademicki: in¿
Zawód: budowlaniec
 
 
post 19/12/2013, 10:08 Quote Post

poleganie na zdjęciach z wiocha.pl?? No bez przesady. Trzymajmy sie faktów. Kolej Duzych Prędkości pobuda wyobraźnię wszsytkich i pokazuje jacy to nie jestesmy zaawansowani cywilizacyjnie, że stać nas na coś takiego. I politycy doskonale o tym wiedzą. Daja igrzyska, ale o chlebie zapominają
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej