|
|
JAROSLAW GOWIN, Obserwacje, opinie, uwagi
|
|
|
|
CODE Bzdura, w 2005 nie było jeszcze tak ostrego podziału na "Polskę liberalną i solidarną", wszyscy myśleli że po wyborach obie partie będą w koalicji. Wtedy to jechała na byciu strawnym dla centrystów nie-eseldówkiem. Tuska wyniósł Rywin, nie jakiś mityczny liberalny elektorat.
CODE A jeśli idzie o to kto bardziej zyskał na upadku SLD to śmiem twierdzić że raczej PiS: w 2001 miał gorszy wynik niż PO a w 2005 lepszy. Po mojemu PiS wtedy zyskał na zbyt nachalnej propagandzie proplatformianej we wszystkich mediach. Wszyscy wtedy słodzili Tuskowi do wyrzygu. Tudzież jakaś część fanów Cimoszewicza mogła się obrazić o aferę z Jarucką, gdzie nitki dość mocno szły do Miodowicza.
CODE I tu się mylisz. Pamiętam że były okresy, w 2008 bodajże, gdy poparcie dla PO dobijało do 60(sic!)% A czemu miało nie być, Szengen otwarte, eura i funty waliły potokiem do kraju, a złoty był tak mocny, że człowiek mógł pół e-baya kupić. Do tego euforia po odsunięciu PiSu od władzy. Kogo tam wtedy obchodził program, ważne żeby rząd dla odmiany nie denerwował ludzi. Zresztą kto widząc Pawlaka z teczką liczył na jakieś liberalne rozwiązania.
CODE Teraz oscyluje wokół 25. I będzie spadać dalej, bo PO już nic nie jest w stanie obiecać. No i dobrze że będzie, rotacja przy korycie to jednak dobra rzecz.
CODE To już za mało. Oczywiście, że za mało. Ale to swoisty warunek wyjściowy aby brać udział w grze.
Ten post był edytowany przez kmat: 24/09/2013, 23:42
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(General Belgrano @ 25/09/2013, 0:31) (...)i tych domniemanych więzień CIA(...)
Trochę off-top, ale czy w Polsce wykonywano jakieś badania, jak naprawdę Polacy w swojej masie oceniają całą historię? Tzn. nie czy wierzą w więzienia, czy nie, ale czy np. uznają, że nie ma to dla nich żadnego znaczenia, albo że to bardzo dobrze, bo gdzieś trzeba było takie sprawy załatwiać?
Akurat do millerowskiego wizerunku "twardego kanclerza" załatwienie po cichu z CIA zgody na takie akcje wpasowywuje się bardzo dobrze - i wcale temu wizerunkowi nie szkodzi.
Nowa lewica oczywiście może załamywać ręce, ale mam wrażenie, że hasłami obrony praw obywateli krajów arabskich zbyt wiele punktów w Polsce nie ugrają.
Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 25/09/2013, 7:34
|
|
|
|
|
|
|
|
Tytułowa partia to nic innego jak tratwa ratunkowa dla platformistów. Aby interes się kręcił stale, co jakiś czas trzeba zmienić szyld, odstrzelić demonstracyjnie jakiegoś kozła ofiarnego i odtrąbić "nową jakość".
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(pseudomiles @ 25/09/2013, 9:59) Tytułowa partia to nic innego jak tratwa ratunkowa dla platformistów. Aby interes się kręcił stale, co jakiś czas trzeba zmienić szyld, odstrzelić demonstracyjnie jakiegoś kozła ofiarnego i odtrąbić "nową jakość". Jak na razie tylko dla tych z tylnych ław. Czyli tych, którzy ze względu na spadek poparcia najprawdopodobniej nie znajdą się w sejmie. To ok. 20-25%.
|
|
|
|
|
|
|
|
Pożyjem uwidzim. Zasadnicza kwestia, to nie przepływy samych polityków, ale całych struktur.
|
|
|
|
|
|
|
|
Vitam
Gowin zaczyna szukać sobie miejsca i elektoratu
http://www.1godzina.pl/
Trochę rozbrajające jest pytanie o to, kiedy startować w wyborach: 2014 czy 2015. Coś szybko chce przejść od ruchu społecznego do partii.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie ukrywa tego. http://www.polskatimes.pl/artykul/1003501,...yczna,id,t.html
Kowal w ostatnim wywiadzie udzielonym dla "W Sieci" bodajże, wyraził wyraźną chęć współpracy, a co najważniejsze zasugerował że to Gowin powinien grać pierwsze skrzypce, co niweluje prawdopodobieństwo sporów o ewentualną władzę w potencjalnej partii. Jeżeli się wszyscy dogadają tj. Kowal Wipler i Gowin może się coś z tego urodzić, a przecież cała trójka, ma bardzo zbliżone poglądy.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Kowal w ostatnim wywiadzie udzielonym dla "W Sieci" bodajże, wyraził wyraźną chęć współpracy, a co najważniejsze zasugerował że to Gowin powinien grać pierwsze skrzypce, co niweluje prawdopodobieństwo sporów o ewentualną władzę w potencjalnej partii. Może nie tyle niweluje co odkłada. Kowal na dziś dużo bardziej potrzebuje Gowina niż Gowin Kowala, co wyznacza porządek dziobania.
|
|
|
|
|
|
|
|
A jakby spojrzeć na odejście trochę inaczej - coś w stylu kontrolowanej opozycji w stylu Orwellowskim?
W 2011 Palikot odchodzi od PO dając alternatywę (tuż przed wyborami Parlamentowymi) dla tych, którzy coraz mniej wspólnego mają z PO. Dzięki temu zamiast do PiS ci niechętni wyborcy PO zagłosują na Palikota odbierając potencjanych wyborców PiS. W końcu Palikotowi zawsze będzie bliżej do PO niż PiS.
W 2013 Gowin odchodzi od PO dając alternatywę (tuż przed wyborami Samorządowymi) dla ...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Dzięki temu zamiast do PiS ci niechętni wyborcy PO zagłosują na Palikota odbierając potencjanych wyborców PiS.
Diagnoza o tyle błędna, że typowy wyborca Palikota - zjarany dziewiętnastoletni antyklerykał, któremu śnią się koszmary o Kaczorze - nigdy nie zagłosowałby na PiS. Palikot urwał głosy PO i SLD, ale raczej nie PiS-owi.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Blake @ 30/09/2013, 14:21) QUOTE Dzięki temu zamiast do PiS ci niechętni wyborcy PO zagłosują na Palikota odbierając potencjanych wyborców PiS. Diagnoza o tyle błędna, że typowy wyborca Palikota - zjarany dziewiętnastoletni antyklerykał, któremu śnią się koszmary o Kaczorze - nigdy nie zagłosowałby na PiS. Palikot urwał głosy PO i SLD, ale raczej nie PiS-owi. Słusznie - zamiast PiS powinno być opozycji. Po takiej korekcie teoria jest bardziej wiarygodna. Co więcej, obserwując aktualne nastroje społeczne można odrywać od swojej parti takie skrzydło, które pociągnie niezadowolonych. Raz może to być frakcja lewicowo jak Palikot, raz bardziej 'inteligencjka' jak Gowin. Jeśli PO zostanie przy sterze kolejne lata, to może odłaczy się jakies ramię chrześcijańskie. Wciąż jednak będzie to opozycja, z którą w trudnych czasach będzie można stworzyć koalicję.
|
|
|
|
|
|
|
|
Gowin i Korwin-Mikke ze swoimi poglądami mogą co najwyżej bawić dzieci w cyrku... Oby nigdy się nie dostali do sejmu....
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Może jednak sojusz z Wiplerem nie wypali Po tym jak Wipler został brutalnie skacowany na komisariacie, to jego kariera w polityce chyba raczyła zdechnąć. Po słynnym zdjęciu w obrzyganej koszuli chyba nie ma już co zbierać.
|
|
|
|
|
|
|
|
Niekoniecznie. Ludziom jemu podobnym takie zachowanie nie będzie przeszkadzać. To tak jak z Lepperem.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|