1.
Za ich czasów przywrócono Grecji stabilność polityczną po latach kryzysu politycznego na lini Król Konstantyn-Unia Centrum. - jakaś kompletna pomyłka. "Stabilizowanie" zachowań przy pomocy tajnej i jawnej policji doprowadzono do absurdu logicznego, polskie komuny przy tym bledną.
2.
Poprawiła się sytuacja chłopów, państwo przyznało im ziemie, które dotychczas nie były użytkowane. - Zawsze były ziemie gminne, niczego w tej sprawie nie zmieniano poważniej. Sytuacja poprawiła się faktycznie (radykalnie) ale o tym poniżej (głównie przekazy od emigrantów, w każdej rodzinie, każdej wsi)
Umożono długi rolników. - nie odniosę się
3. Państwo postawiło na zrównoważoną opieke socjalną, przyznawało mieszkania klasie pracującej. - ciekawe skąd źródło takiej info ? Organismos Ergatikis Estias istniał bodaj od przedwojny. Osobiście mam obok osiedle zbudowane część w latach 50-tych, część w początkach 70-tych. Rola czarnych pułkowników żadna. Ogromna, gigantyczna emigracja z I połowy 60-tych wywołała wzrost o kilkadziesiąt procent płac siły roboczej także w samej Grecji - było mnóstwo nowych budów za pieniądze emigrantów. To samo z płacami marynarzy... i to podciągnęło całość płac.
4. Państwo walczyło z korupcją. - tak, przyznaję, ja też wierzyłem w to, dopóki nie obejrzałem ostatnio bardzo dokumentalnego programu greckiej TV publicznej. Pułkownicy bezceremonialnie i skutecznie tępili korupcję u innych, ale w żadnym razie nie u siebie. Obdzielali wszelkimi stanowiskami i zamówieniami publicznymi braci, kuzynów, kolegów itd, kompletnie niezależnie od ich umięjętności. Totalnie lekceważyli prawo, albo tworzyli je "na jeden raz" na własne potrzeby. Kuriozum, gdy Papadopoulos zmianę prawa o rozwodach ogłosił i on sam był jedynym, który zeń skorzystał. Zaraz potem zmiany anulował.
Wszystko jednak było rozważnie prowadzone, w tym gospodarka! - tak, tez w to wierzyłem. Eksperci wskazują jednak, że sukcesy gospodarcze chunty, to wynik wcześniejszych reform Karamanlisa, a także wykorzystanie licznych, gotowych już projektów jego ekipy. Plus gigantyczna, fałszywa propaganda osiągnięć. Taka, przy której blednie Gierek, a najbardziej ogromne przekazy od emigrantów. Gierek faktycznie wybudował Hutę Katowicę, czy "Gierkówkę" - drogę ze Śląska do Wwy, gdy pułkownicy chwalili się "sprawną budową" Egnatia Odos, choć ta powstała (i byłem przy tym) dopiero w XXI wieku ! Natomiast 'ojcem' idei był jeszcze Karamanlis, nie pułkownicy.
Dodajmy okoliczność zamknięcia Kanału Suezkiego (boom dla floty greckiej) i ogólny boom na Zachodzie na turystykę do Grecji/Włoch. Jeszcze to pamiętam z roku 1976. W samych Atenach było wtedy tak... z dziesiątki razy więcej zachodnich turystów, niż widzę ich tu teraz. Natomiast końcówka rządów chunty to już zbliżający się krach gospodarczy, w każdym razie głęboki marazm. Gdyż koncepcyjnie nie tworzyli niczego własnego. Kilka inwestycji od finansujących ich milionerów. I oczywiście kredyty, kredyty i wcale nie były inwestowane produkcyjnie.
A co ważne to eksperci stali na czele ministerstw! - TAK ! w tym jest wiele prawdy. A nic gorszego, niż polityk - minister, plaga i katastrofa naszych czasów "demokracji".
Dawno mnie tu nie było, za to relacjonowałem "na żywo" Grecję w S24, też dim (DIM). Jednak przyznaję - historia ciekawsza jest od polityki
Pozdrawiam z Aten