Tutaj są cytaty, które wskazują, że Nestor uważał tereny nad Dunajem za pra-Ojczyznę i Słowian i Lachów.
Jeśli chodzi o Uliczów to zasugerowałem się PVL i lokalizacją ich siedzib między Dniestrem a Dunajem. Zapewne masz rację, że mogli wcześniej siedzieć nad Dnieprem, jeśli jest źródło o ich wędrówce nad Dniestr.
I trzecie sprawa: podobno plemię Siewierzan miało też swojego klona w Bułgarii.
Ja wcale nie mówię, że praojczyzną Słowian miałby być Dunaj i wierzę, że mógło ich tam nie być w czasach rzymskich. Mogli być znad Desny, jeśli ci zależy.
Wierzę jednak, że pierwszy raz w historii pojawili się nad Dunajem, tu zostali zauważeni i od położonych nad Dunajem plemion pochodziły elity plemion słowiańskich znanych Nestorowi. To jest przyczyną zwrotu: od którego wszystkie plemiona się wywodzą, użytego przez Geografa Bawarskiego gdzie to plemię nazywa się Zeriuani.
Czy rozumiesz, że ja wskazuję na różnicę w pojęciach co jest praojczyzną pomiędzy starożytnymi a współczesnymi historykami? Teraz chcemy połączyć kulture archeo z językiem Słowiańskim, a starożytni chcieli wiedzieć, jakim zapiskom w poprzednich kronikach odpowiadają nowe ludy.
CODE
Był jeden naród słowiański: Słowianie, którzy siedzieli nad
Dunajem i których podbili Węgrzy i Morawianie, i Czesi, i
Lachowie, i Polanie, teraz zwani Rusią.
CODE
Po mnogich zaś latach siedli byli Słowianie nad Dunajem, gdzie
teraz ziemia węgierska i bułgarska. I od tych Słowian rozeszli się po
ziemi i przezwali się imionami swoimi, gdzie siedli na którym
miejscu. Tak więc przyszedłszy, siedli nad rzeką imieniem Morawa
i przezwali się Morawianami, a drudzy Czechami nazwali się. A oto
jeszcze ciż Słowianie: Biali Chorwaci i Serbowie, i Chorutanie. Gdy
bowiem Włosi naszli na Słowian naddunajskich i osiadłszy pośród
nich ciemiężyli ich, to Słowianie ci przyszedłszy siedli nad Wisłą i
przezwali się Lachami, a od tych Lachów przezwali się jedni
Polanami, drudzy Lachowie Lutyczami, inni — Mazowszanami,
inni — Pomorzanami.
Także ciż Słowianie przyszedłszy siedli nad Dnieprem i nazwali
się Polanami, a drudzy — Drewlanami, dlatego że siedli w lasach, a
jeszcze inni siedli między Prypecią a Dźwiną i nazwali się
Dregowiczami, inni siedli nad Dźwiną i nazwali się Po-łoczanami,
od rzeczki, która wpada do Dźwiny i nazywa się Po-łota. Ci zaś
Słowianie, którzy siedli około jeziora Ilmenia, przezwali się swoim
imieniem i założyli gród, i nazwali go Nowogrodem. A drudzy
siedli nad Desną i nad Semą, i nad Sułą, i nazwali się
Siewierzanami. I tak rozszedł się naród słowiański,, a od niego i
pismo nazwane słowiańskim
QUOTE(marlon @ 14/02/2012, 18:26)
QUOTE
Logicznie jest to absurdalny pomysł.
Obecni historycy chcą ustalić, gdzie mieszkali Słowianie pierwotnie, w znaczeniu populacyjnym. Pomysł, że Geograf bawarski zanotował, że słowiańskie populacje kiedyś mieszkały nad Desną...kuriozalny.
Kuriozalne sa rzeczy które Ty od pewnego czasu wypisujesz. To co ja pisałem, stanowi dokładną relację z prac badaczy zajmujących się tematyką prasłowiańską.
QUOTE
Kronikarze (Prokopiusz) zanotowali po raz pierwszy obecność Słowian nad Dunajem w formie Sporoi. Potem mamy państwo Samona. PVL notuje, że Słowianie, w znaczeniu elity, przywódcy, wywodzą się stamtąd. To jest logiczne i ma jakiś sens. Desna nie ma żadnego sensu.
Słowianie to grupa językowa. Słowianie nie mogą wywodzić się znad Dunaju. On tam przybyli z północy. Obszar naddunajski był doskonale znany Rzymianom i częsciowo przez nich podbity. Rzymianie nie słyszeli nic o rzekomych tamtejszych Słowianach Twierdzenie przeciwne to duperele. Szkoda czasu na ich komentowanie. Możesz sobie bełkotać o ojczyźnie słowiańskiej nad Dunajem, ale nie licz, że nie zostaniesz wykpiony.
QUOTE
PVL notuje, że Słowianie, w znaczeniu elity, przywódcy, wywodzą się stamtąd
Cytowałem ten fragment ale nic takiego w nim nie ma. Nie możesz się wiec powoływać na pomyłkę. Kłamiesz więc albo majaczysz.
QUOTE
Geografowie i kronikarze z epoki średniowiecza chcieli ustalić zależności między elitami i ideami, kształtującymi Państwa.
Nawet jeśli, to Słowianie nie byli państwem ani grupą państw. Co więcej stwierdzenie jakoby, cytuję:
kronikarze z epoki średniowiecza chcieli ustalić zależności między elitami i ideami stanowi kuriozalny przykład zmyślania na potęgę. Co do zasady kronikarzy INTERESOWAŁY ludy. Ich pochodzenie, przemieszczenia itd. Nigdy nie podstawiali genezy elit zamiast genezy ludów. To jest wręcz abecadło.