Specnaz w Afganistanie. - kliknij, aby przejść na forum
historycy.org > Historia powszechna > DZIEJE NAJNOWSZE > Środkowy Wschód
Rommel 100
Ostatnio czytam wspomnienia "Przetrwałem Afganistan" amerykańskiego żołnierza z jednostki specjalnej Neavy Seals. Polecam, generalnie krwawe stracie, i dramatu bo w jednej operacji zginęło kilku żołnierzy z tej jednostki.

Generalnie jednak gdy tak czytam to, zastanawiałem się nad tym jak sobie radziły podobne jednostki radzieckie w Afganistanie w o wiele gorszej sytuacji. SPECNAZ, jak oglądałem discovery brał udział w kampanii afgańskiej a według naszej Wikipedii Najkrwawsze walki Specnaz prowadził podczas radzieckiej interwencji w Afganistanie, gdzie jego żołnierze zasłynęli zarówno odwagą, sprawnością w walce, jak i okrucieństwem.

Zna ktoś jakieś operacje SPECNAZU w Afganistanie, ich przebieg, straty itp.?
kris9
Najbardziej znaną jest na pewno operacja Sztorm-333.
bubel1
Polecam książkę "Specnaz w Afganistanie" W. Markowski i W. Miliaczenko
Rommel 100
QUOTE
Polecam książkę "Specnaz w Afganistanie" W. Markowski i W. Miliaczenko


Dzięki za podanie tytułu, nie sądziłem że taka książka w Polsce może być, niestety jak zdążyłem zorientować się niezwykle ciężko byłoby ją gdziekolwiek dostać.

Może coś ciekawego piszę Suworow w swojej książce o SPECNAZIE.

QUOTE
Najbardziej znaną jest na pewno operacja Sztorm-333.


Zastanawiałem się właśnie czy atak na Amina to robota SPECNAZU. Dzięki.
Swoją drogą na polskiej Wikipedii o tej operacji piszą niemal wszyscy atakujący odnieśli rany (głównie od własnego ognia), chyba słabą ocenę dostali za akcję.
bubel1
Jeśli chodzi o działania rosyjskich oddziałów specjalnych(i nie tylko) w Afganistanie wysoko oceniam tę pozycję naprawdę warto. Uzbrojenie, opis akcji, straty oraz bogaty materiał fotograficzny. Także personalia dowódców poszczególnych oddziałów. Bardzo merytoryczna książeczka. Pozdrawiam Ps można znaleźć na allegro za bardzo przystępną cenę
mgaurelius
CODE
Może coś ciekawego piszę Suworow w swojej książce o SPECNAZIE.

Ja bym uważał, akurat z książkami Suworowa. Przeczytałem kilka pozycji tego Pana i jedno mogę powiedzieć, większość to banialuki. Z drugiej strony bardzo dobrze się to czyta.

Jeśli znasz rosyjski warto zajrzeć do książek Koslowa. Nie pamiętam tytułów ale wydała je z tego co pamiętam Russkaja Panorama.

Z ciekawszych batalionów, na których warto się skupić w kontekście interwencji wojsk radzieckich w Afganistanie jest batalion muzułmański pod dowództwem Chałbajewa.


kris9
QUOTE(Rommel 100 @ 12/02/2011, 13:07)
Zastanawiałem się właśnie czy atak na Amina to robota SPECNAZU.

Specnaz to dość szerokie pojęcie.
Np. w akcji Sztorm-333 opanowaniem wnętrza pałacu prezydeckiego miało zając się 54 komandosów z jednostek KGB (a właściwy Specnaz to raczej jednostki wojskowe, a nie KGB).

Za to bezsprzecznie jednostką Specnazu był ubezpieczejący całą tą akcję wspomniany powyżej tzw. batalion muzułmański pod dowództwem majora Chabiba Tadżibajewicza Chałbajewa. Ten podporządkowany GRU oddział złożony był ze specjalnie przeszkolonych żołnierzy z republik środkowoazjatyckich (Uzbecy, Turkmeni i Tadżycy), którzy mogli uchodzić za rodowitych Afgańczyków.

QUOTE(Rommel 100 @ 12/02/2011, 13:07)
Swoją drogą na polskiej Wikipedii o tej operacji piszą niemal wszyscy atakujący odnieśli rany (głównie od własnego ognia), chyba słabą ocenę dostali za akcję.

Trzeba doprecyzować: Około 70-80% z tych 54 komandosów KGB odniosło rany (w tym pięciu śmiertelne). Straty odziałów które tą akcję ochraniały (czyli batalion muzułmański i kompania spadochroniarzy) wynosiły kilka procent.
bubel1
W ataku na Tadż-Bek brały udział także pododdziały z "Alfy". Ponoć atak na ten pałac jest analizowany na uczelniach wojskowych jako majstersztyk planowania i wykonania.
kris9
Właśnie wsród tych 54 wspomnianych wyżej komandosów 24 było ze słynnej jednostki "Alfa" (jednostka będąca częscią KGB), a pozostałych 30 ze specjalnej szkoły o nazwie Kurs Doskonalenia Kadry Oficerskiej KGB ZSRR (w 1981 roku korzystając z jej absolwentów stworzono kolejny oddział specjalny KGB: "Wympieł").
Rommel 100
QUOTE
Jeśli chodzi o działania rosyjskich oddziałów specjalnych(i nie tylko) w Afganistanie wysoko oceniam tę pozycję naprawdę warto. Uzbrojenie, opis akcji, straty oraz bogaty materiał fotograficzny. Także personalia dowódców poszczególnych oddziałów. Bardzo merytoryczna książeczka. Pozdrawiam Ps można znaleźć na allegro za bardzo przystępną cenę


Na allegro tej książki jeszcze nie widziałem, ale wiem że jest w Bibliotece UW, można ją wypożyczyć, i tanio skserować. Na pewno takiej okazji nie odpuszczę.

QUOTE
Ja bym uważał, akurat z książkami Suworowa. Przeczytałem kilka pozycji tego Pana i jedno mogę powiedzieć, większość to banialuki. Z drugiej strony bardzo dobrze się to czyta.


Ja właśnie z tego powodu nigdy nie czytałem Suworowa, chociaż w liceum mój historyk polecał mi go.
Jeśli chodzi o SPECANAZ, gdzieś wyczytałem, chyba na tym forum, że autor coś pisze o operacjach w Afganistanie. W każdym razie łatwiej tą książkę można znaleźć niż inne wymieniane.

QUOTE
eśli znasz rosyjski warto zajrzeć do książek Koslowa. Nie pamiętam tytułów ale wydała je z tego co pamiętam Russkaja Panorama.


Gdybym dobrze znał rosyjski, chociaż angielski...

QUOTE
Specnaz to dość szerokie pojęcie.
Np. w akcji Sztorm-333 opanowaniem wnętrza pałacu prezydeckiego miało zając się 54 komandosów z jednostek KGB (a właściwy Specnaz to raczej jednostki wojskowe, a nie KGB).


No tak właśnie wyczytałem z wikiepdii. Łącznie sowietów było 670, a żołnierzy SPECNAZU 520.

Poszukałem trochę w internecie, w polskojęzycznej literaturze.
Nie znalazłem jakiś szerszych opracowań, ale ze wspomnień:
http://www.bastion.krakow.pl/tytul/324,Zab...anistan-w-ogniu
i jest jeszcze "Żołnierz niepotrzebnej wojny".
Obie są relacjami żołnierzy SPECNAZ-u.
A pierwszą to nawet nie ciężko zdobyć:
http://rs446l32.rapidshare.com/#!downl...k_Pajak.pdf|541
Na jednym forum znalazłem opinię, że "najpewniej to ten cały żołnierz nie wychodził z bazy w Afganie", odnosząc się do realiów jakie przedstawiono w wywiadzie i porównując je do konkretnych zachodnich opracowań konfliktu. Może ktoś wyda na forum opinie?

Atak na Amina, to jednak nie operacja która by się kojarzyła z typową działalność wojsk radzieckich w Afganistanie.
"Ciekawe" musiały być starcia mudżahedini-SPECNAZ.
Podobne operacje do tych Neavy Seals-ów (z wymienionej na początku przeze mnie książki), wywiad na na obszarze przeciwnika, likwidacja ważnych osobistości wroga itp.
ku140820

BTW: ksiazka "Specnaz w Afganistanie" w oryginale nosi tytuł "Afganistan. Wojna zwiadowców" i tak naprawdę o samym Specnazie jest tam niezbyt wiele. Dla znających rosyjski (niestety...) polecam ksiazki dostępne na www.knigi.pl - wyszło parę pozycji o tematyce "analiza starć na poziomie taktycznym, doświadczenia, nauka na błędach itp." zarówno o Afganistanie, jak też o Czeczenii.
bubel1
http://desantura.ru/veteran/517/ dla władających cyrylicą. Zapiski oficera specnazu GRU z Afganistanu.
Działo-LLL
Specnaz są to oddziały specjalne do zadań dywersyjnych podlegających GRU. Specnaz to najlepsza jednostka specjalna na świacie(przynajmniej była do 89). Jak wiemy Rosyjskiego wywiadu wojskowego(GRU), nic nigdy na świecie nie przebije smile.gif. Polecam książke Suworowa-Specnaz. I to nie są banialuki, tylko prawda, najszczersza prawda.
Baszybuzuk
QUOTE(Działo-LLL @ 18/02/2011, 7:49)
Specnaz są to oddziały specjalne do zadań dywersyjnych podlegających GRU. Specnaz to najlepsza jednostka specjalna na świacie(przynajmniej była do 89). Jak wiemy Rosyjskiego wywiadu wojskowego(GRU), nic nigdy na świecie nie przebije smile.gif. Polecam książke Suworowa-Specnaz. I to nie są banialuki, tylko prawda, najszczersza prawda.
*


Odsyłam do tytułu wątku - Specnaz W Afganistanie. Suworow nic o Afganistanie w "Specnazie" nie pisał, bo kiedy zmienił barwy, wojny w Afganistanie jeszcze nie było (Suworow poddał się Anglikom bodajże w 1978).
pawel76
Witam
Działalność i specyfika Specnazu w Afganistanie została opisana w książce H.Pająka ,,Zabijałem aby żyć,,.
Wieniaminow
"Specnaz w Afganistanie" wydała Bellona i dała plamę jak rzadko kiedy - na grzbiecie stało jak wół "Apecnaz".
Z tej tematyki, - chociaż nie jest to ściśle Specnaz, ale też spadochroniarze - była jeszcze książka Stevena Zalogi "Berety z gwiazdami. Radzieckie wojska powietrznodesantowe", gdzie jest omówiona historia WDW od początków w latach 30. do rozpadu Sojuza, i o Afganistanie też jakiś kawałek był (ze 30 stron). Rok wydania - 2003, więc może być trudna do dostania, ale bywa gdzieniegdzie w księgarniach typu "tania książka".
Zresztą Specnaz też jest tam przy okazji omówiony.
ku140820
Trochę o Afganistanie (ale w sumie tylko WDW) jest też w książce generała Aleksandra Lebiedzia "Szkoda wielkiego kraju".
Rommel 100
QUOTE
Witam
Działalność i specyfika Specnazu w Afganistanie została opisana w książce H.Pająka ,,Zabijałem aby żyć,,.


Pisałem o niej, wspominałem że dość łatwo ją "zdobyć":
http://rs446l32.rapidshare.com/#!downl...k_Pajak.pdf|541

Trochę ją poczytałem, mogę więc podzielić się kilkoma refleksjami:
1.Na początek, wyczytałem gdzieś na forum, że ten rzekomy żołnierz SPECNAZU tak naprawdę nie jest nim, albo nie wychodził z bazy, bo piszę "takie głupoty nie na temat" (w sensie inne realia wojny były w rzeczywistości niż w tej opowieści).
2.Rzeczywiście to co opisuję żołnierz jest strasznie dziwne, ta próba zabójstwa własnych ludzi przez przełożonych, no brzmi to co najmniej jak jakaś wojenna fikcja.
3.Jeśli ktoś chce mówić że Talibowie to terroryści bo są brutalni, niech poczyta co robili mudżahedini.
Angelripper
QUOTE(Rommel 100 @ 1/03/2011, 16:45)
QUOTE
Witam
Działalność i specyfika Specnazu w Afganistanie została opisana w książce H.Pająka ,,Zabijałem aby żyć,,.


Pisałem o niej, wspominałem że dość łatwo ją "zdobyć":
http://rs446l32.rapidshare.com/#!downl...k_Pajak.pdf|541

Trochę ją poczytałem, mogę więc podzielić się kilkoma refleksjami:
1.Na początek, wyczytałem gdzieś na forum, że ten rzekomy żołnierz SPECNAZU tak naprawdę nie jest nim, albo nie wychodził z bazy, bo piszę "takie głupoty nie na temat" (w sensie inne realia wojny były w rzeczywistości niż w tej opowieści).
2.Rzeczywiście to co opisuję żołnierz jest strasznie dziwne, ta próba zabójstwa własnych ludzi przez przełożonych, no brzmi to co najmniej jak jakaś wojenna fikcja.
3.Jeśli ktoś chce mówić że Talibowie to terroryści bo są brutalni, niech poczyta co robili mudżahedini.
*



mógłbyś dać linka do tego forum gdzie komentowano Pająka ? To było na h.org? ? Nie wiem jak zweryfikować autentyczność tego wywiadu, a praca może mi być potrzebna. Autor, cóż, delikatnie mówiąc specyficzny....
Wolus
Stary temat trochę go odświeżyć można. Czytając myślałem że nie wspomni nikt o poczciwych Desantowcach bo to oni stanowili ta Afgańską awangardę. Co do Specnazu ktoś wyżej juz to wspomniał to nazwa rodzaju wojsk a nie jednostki choć na discawery twierdzą inaczej. Ukraina i Białoruś tez mają Specnaz (Specjalne Przeznaczenie) czyli Komandosi (Specialsi). Te największe koty w Afganie działali pół oficialnie, to kogoś porwali to kogoś zlikwidowali w identyczny sposób dziś komandosi działają w Afganistanie. Każdy widział na zdjęciach czy w filmach amerykańców z brodami, arafatkami, ich nie obowiązują zasady ubioru czy typu broni. Jak wyżej ktoś wspomniał Sowieci robili dokładnie tak samo.


poldas372
Zadaniem batalionu "muzułmańskiego" Specnazu miało być utorowanie drogi do pałacu dwóm zespołom KGB z grupy Kaskada.
Ta "afgańska awangarda" stanowiła po prostu drugi pierścień obrony pałacu prezydenckiego. Dowodzący nią płk. Kolesnikow został 26 grudnia wezwany do ambasady ZSRR i otrzymał polecenie aby nie bronić pałacu, ale go zdobyć. Na jego prośbę przydzielono mu kompanię WDW, czyli spadochroniarzy.
W każdym razie, żadnego desantu z powietrza nie było.
Wolus
Nikt nie pisał że był desant z powietrza na pałac:D
Rommel 100
QUOTE(Wolus @ 23/07/2016, 6:09)
Stary temat trochę go odświeżyć można. Czytając myślałem że nie wspomni nikt o poczciwych Desantowcach bo to oni stanowili ta Afgańską awangardę. Co do Specnazu ktoś wyżej juz to wspomniał to nazwa rodzaju wojsk a nie jednostki choć na discawery twierdzą inaczej. Ukraina i Białoruś tez mają Specnaz (Specjalne Przeznaczenie) czyli Komandosi (Specialsi). Te największe koty w Afganie działali pół oficialnie, to kogoś porwali to kogoś zlikwidowali w identyczny sposób dziś komandosi działają w Afganistanie. Każdy widział na zdjęciach czy w filmach amerykańców z brodami, arafatkami, ich nie obowiązują zasady ubioru czy typu broni. Jak wyżej ktoś wspomniał Sowieci robili dokładnie tak samo.
*



A posiadasz jakieś dane na temat np. strat wśród tych oddziałów?
poldas372
Tu sprawa jest niejasna. Tyle wiem iż pułkownik Bojarinow, ten z KGB został trafiony pociskiem z Szyłki - Jekiegoś poczwórnie uzbrojonego ustrojstwa przeciwlotniczego na afgańskim użytku.
Kiersnowski Artur
Szyłka czyli ZSU-23-4, poczwórnie sprzężone samobieżne działko przeciwlotnicze kaliber 23mm.
Atomowy Dzik
QUOTE(Rommel 100 @ 1/03/2011, 16:45)
QUOTE
Witam
Działalność i specyfika Specnazu w Afganistanie została opisana w książce H.Pająka ,,Zabijałem aby żyć,,.


Pisałem o niej, wspominałem że dość łatwo ją "zdobyć":
http://rs446l32.rapidshare.com/#!downl...k_Pajak.pdf|541

Trochę ją poczytałem, mogę więc podzielić się kilkoma refleksjami:
1.Na początek, wyczytałem gdzieś na forum, że ten rzekomy żołnierz SPECNAZU tak naprawdę nie jest nim, albo nie wychodził z bazy, bo piszę "takie głupoty nie na temat" (w sensie inne realia wojny były w rzeczywistości niż w tej opowieści).
2.Rzeczywiście to co opisuję żołnierz jest strasznie dziwne, ta próba zabójstwa własnych ludzi przez przełożonych, no brzmi to co najmniej jak jakaś wojenna fikcja.
3.Jeśli ktoś chce mówić że Talibowie to terroryści bo są brutalni, niech poczyta co robili mudżahedini.
*




Tak. Tez czytalem ta opinie co do ksiazek Henryka Pajaka i Macieja Chrzanowskiego. Moim osobistym zdaniem autor tej opinii nie ma najmniejszego pojecja o tematyce jesli chodzi o wydarzenia jakie mieli miejsce wtedy podczas tego konfliktu. Chodzi przede wszystkim o zolnierzy radzieckich ktorzy wyruszali w gory na parenascie dni a czasami nawet dwa, trzy tygodnie i swoje widzieli.
Siedze w tym temacie od ladnych paru lat i podobne zdarzenia jakie mozemy przeczytac np w ksiazce Pajaka ''Zabijalem aby zyc'' czytalem tez w innych zrodlach, niekoniecznie polskich. Na niektorych filmach dokumentalnych weterani z Afganistanu rowniez wspominaja okrucienstwa Mudzahedinow ale tez te popelniane przez wlasnych zolnierzy.

Jako przyklad moge podac ksiazke ''Zolnierz niepotrzebnej wojny'', ktora nie rozni sie az tak bardzo od ksiazki Pajaka jesli chodzi o straszliwe bitwy jak i koszmarne przezycja uczestnikow tamtych wydarzen.

Dzielo Macieja Chzanowskiego to jednak prawdziwa perelka jesli chodzi o konflikt afgansko radziecki poniewaz malo kto wie ale wydarzenia tam opisane sa na podstawie walki jaka miala miejsce w przeleczy Marawara z kwietnia 1985 roku.

Zniszczona zostala wowczas niemal cala kompania specnazu (31 poleglych) a jeden z dwoch ocalalych opisuje wlasnie w ksiazce Chrzanowskiego wydarzenia z tamtego okresu.
artie44
Do Atomowy Dzik

CODE
17/04/2017, 19:09


QUOTE(Rommel 100 @ 1/03/2011, 16:45)
QUOTE
Witam
Działalność i specyfika Specnazu w Afganistanie została opisana w książce H.Pająka ,,Zabijałem aby żyć,,.


Pisałem o niej, wspominałem że dość łatwo ją "zdobyć":
http://rs446l32.rapidshare.com/#!downl...k_Pajak.pdf|541

Trochę ją poczytałem, mogę więc podzielić się kilkoma refleksjami:
1.Na początek, wyczytałem gdzieś na forum, że ten rzekomy żołnierz SPECNAZU tak naprawdę nie jest nim, albo nie wychodził z bazy, bo piszę "takie głupoty nie na temat" (w sensie inne realia wojny były w rzeczywistości niż w tej opowieści).
2.Rzeczywiście to co opisuję żołnierz jest strasznie dziwne, ta próba zabójstwa własnych ludzi przez przełożonych, no brzmi to co najmniej jak jakaś wojenna fikcja.
3.Jeśli ktoś chce mówić że Talibowie to terroryści bo są brutalni, niech poczyta co robili mudżahedini.





Tak. Tez czytalem ta opinie co do ksiazek Henryka Pajaka i Macieja Chrzanowskiego. Moim osobistym zdaniem autor tej opinii nie ma najmniejszego pojecja o tematyce jesli chodzi o wydarzenia jakie mieli miejsce wtedy podczas tego konfliktu. Chodzi przede wszystkim o zolnierzy radzieckich ktorzy wyruszali w gory na parenascie dni a czasami nawet dwa, trzy tygodnie i swoje widzieli.
Siedze w tym temacie od ladnych paru lat i podobne zdarzenia jakie mozemy przeczytac np w ksiazce Pajaka ''Zabijalem aby zyc'' czytalem tez w innych zrodlach, niekoniecznie polskich. Na niektorych filmach dokumentalnych weterani z Afganistanu rowniez wspominaja okrucienstwa Mudzahedinow ale tez te popelniane przez wlasnych zolnierzy.

Jako przyklad moge podac ksiazke ''Zolnierz niepotrzebnej wojny'', ktora nie rozni sie az tak bardzo od ksiazki Pajaka jesli chodzi o straszliwe bitwy jak i koszmarne przezycja uczestnikow tamtych wydarzen.

Dzielo Macieja Chzanowskiego to jednak prawdziwa perelka jesli chodzi o konflikt afgansko radziecki poniewaz malo kto wie ale wydarzenia tam opisane sa na podstawie walki jaka miala miejsce w przeleczy Marawara z kwietnia 1985 roku.

Zniszczona zostala wowczas niemal cala kompania specnazu (31 poleglych) a jeden z dwoch ocalalych opisuje wlasnie w ksiazce Chrzanowskiego wydarzenia z tamtego okresu.



Wielu chciało taką książkę napisać, nikomu się u nas w kraju nie udało ....
Atomowy Dzik
QUOTE(artie44 @ 25/11/2017, 2:58)

Wielu chciało taką książkę napisać, nikomu się  u nas w kraju nie udało ....
*



Szczerze mowiac to nie wiem skad autor tej ksiazki (Maciej Chrzanowski) wzial opowiesci Wladimira Turchina (jednego z dwoch ocalalych Marawarskiej Masakry). Czy byl to jakis wywiad, czy poprostu spisane z innych zrodel, rosyjskich?

Moze sie myle ale ksiazka taka jak ta w Rosji nigdy sie nie pojawila. Przynajmniej nic mi na ten temat nie wiadomo. Jest ksiazka o tej bitwie napisana przez Majora ktory dzialal w tylach tych wydarzen, jednak nie byl naocznym swiadkiem samej walki. To czyni Ksiazke Chrzanowskiego tym bardziej wartosciowa bo jest to jedyne a zarazem prawdziwe swiadectwo nie tylko tego boju ale takze kampanii afganskiej i dzialaniach na terenach gorzystych.
Drugi zolnierz ktory przezyl Marawarska wyprawe z 1985 roku, do dzis sie podobno na ten temat nie wypowiada przez traume i stres bojowy.
To jest wersja pozbawiona grafik. Jeżeli chcesz przejść do głównego forum kliknij tutaj.