Gran Simulacro - kliknij, aby przejść na forum
historycy.org > Forum > Archeologia i Rekonstrukcje historyczne > Grupy rekonstrukcyjne
Rado
Mam nadzieję że się przyda. "W tłumaczeniu" część o uzyciu rapiera ze sztyletem

http://gransimulacro.blogspot.com/
Theodorus
Ciekawe. Rozpocząłem lekturę smile.gif
WracisławCzarny
Ciekawe? Tylko ciekawe? Mnie tam kopara opada smile.gif Piękna rzecz, choć pewnie nie docenię tej pracy w pełni, samemu siedząc w nieco starszych...
Rado
Bardzo się cieszę że przypadło do gustu.

Plaudite, amici, comedia finita est. Rzecz skończona. Jako że żona namawia mnie na wydanie (mimo wszystko), biorę się za przerysowanie rycin. Wdzięczny będę za wszelkie uwagi dotyczące składni i ogólnej "logiczności" tekstu. Niestety, Capoferro był dobrym szermierzem ale jego styl pisania jest w najlepszym razie... mało przejrzysty nawet w oryginale, stąd trudny wybór- być wiernym tekstowi czy go "uczytelnić", zachowując sens ale zmieniając szyk zdań. W swojej obecnej postaci jest on rezultatem pierwszego podejścia- nie wiem czy słusznie.

No i wychodzi na to że pora wziąć się za kolejny traktat...
lancelot
QUOTE
Bardzo się cieszę że przypadło do gustu.
owszem, rzecz jako żywo imponująca, gratuluję wykonanej pracy, choć szczerze mówiąc nie miałem czasu wgłebic się w materię należycie.
QUOTE
biorę się za przerysowanie rycin
nie chciałbym wtracać się w Twoja pracę, jednakże moim skromnym zdaniem optymalnym rozwiązaniem było by pozostawienie rycin w oryginalnej formie i uzupełnienie ich własnymi, mniej "artystycznymi" rysunkami (choćby rzutami z góry, stosując strzałki oznaczające wektory ruchu), gdzie pokazane były by np. kierunki trawersów, kolejność akcji itp. Pisze to jako ewentualny przyszły "konsument" i użytkownik traktatu.
QUOTE
stąd trudny wybór- być wiernym tekstowi czy go "uczytelnić"
jak wyżej, dla urody zachował bym tekst oryginalny uzupełniając go wyraźnie wyróżnionymi komentarzami i opisami tam, gdzie wydaje się to niebędne.
Rado
Problem z rycinami jest taki, że to co mam jest w zbyt słabej jakości żeby móc drukować. Sa dwie opcje: wykupić kopie z biblioteki Senatu (bodaj) za 20$ od sztuki (przy 43 rycinach daje to dość ... pokaźną sumę) albo przerysować kreska po kresce za oryginałem.
To jest wersja pozbawiona grafik. Jeżeli chcesz przejść do głównego forum kliknij tutaj.