Witam!
Czy moglibyście wskazać mi źródła, gdzie mogę znaleźć informacje na temat ubioru dyplomatycznego (w tym wojskowego) w II RP?
Ważne są też fotografie.
Dziękuję i pozdrawiam,
Weronika

PS. Temat miał wyglądać tak: w II RP, a wyszło jak wyszło...

Szwoleżer na Pegazie Mariusza Urbanka , fragment dotyczący ambasadorskiego okresu Wieniawy.
Dobre zdjęcie grupy dyplomatów z wręczenia listów uwierzytelniających.Wieniawa naruszył protokół dyplomatyczny , jego frakowe trzewiki posiadały kawaleryjskie ostrogi.

Dziękuję za informację
Pozdrawiam,
Weronika

Taki fragment z mojej pracy na temat stroju dyplomatów:
Na podstawie przytaczanej już ustawy o służbie cywilnej z dnia 17 lutego 1922 roku, stosownym rozporządzeniem z dnia 19 lutego 1926 roku wprowadzono umundurowanie dla członków służby dyplomatycznej, które składało się z granatowego fraka (ciemnozielony dla konsulów) z haftem liści dębu wraz z żołędziami oraz kapelusz filcowy z kokardą narodową i piórami pawimi w kolorach białym lub czarnym albo bez piór, co wynikało z rangi urzędnika. Do tego spodnie, płaszcz, peleryna, rękawiczki, obuwie i szpada. Jeśli dyplomata przebywał na placówce gdzie zwyczajowo noszono krótkie spodnie, mógł takie założyć w kolorze białym lub czarnym jednocześnie z jedwabnymi pończochami również w kolorach bieli i czerni oraz lakierkowe czółenka z czarną kokardą i srebrną klamrą. Umundurowanie, należało nosić zagranicą a w kraju w przypadku urzędników protokołu dyplomatycznego powołanych do pełnienia funkcji o charakterze reprezentacyjnym.

Taki mały zorro!

Są informacje na ten temat w:
Piotr Łossowski, Dyplomacja Drugiej Rzeczypospolitej, Wyd. Sejmowe, Warszawa 1992, s. 117-119.

W tejże pozycji w aneksie jest sporo zdjęć polskich dyplomatów okresu II RP w mundurach dyplomatycznych.