Witam Wszystkich!
Chciałam prosić Historyków o pomoc, mam pewne pytanie odnośnie herbu małżonki. A mianowicie czy mogło być tak, że składał się on niejako z dwóch: z własnego i herbu małżonka? Generalnie na tryptyku, o którym pisze pracę magisterską widnieją dwa herby - jeden po stronie fundatora, drugi, jak mniemam jego żony - fundatorki i ten właśnie jest złożony z dwóch - w połowie powtarza herb z przeciwnego skrzydła retabulum.
Co Wy na to?
Dziękuję za pomoc z góry...Mam nadzieję, że nie wykazuję się jakąś ogromną ignorancją - wprawdzie przeszłam połroczny kurs nauk pomocniczych historii, ale chyba nie dość dokładny:/
pozdrawiam
Joanna