No cóż, ja wspanialości tej postaci nie widzę.
QUOTE
W 1929 roku osiadł w ZSRR. Dzięki staraniom Tomasza Dąbala został entuzjastycznie przyjęty. W dniu przyjazdu do Leningradu witały go tłumy[19].
Od razu otrzymał stanowisko redaktora naczelnego pisma Polonii Kultura mas i kierownika działu literackiego Trybuny radzieckiej. Wkrótce został przeniesiony z sekcji polskiej Komunistycznej Partii Francji do WKP(
, w 1932 stał się jej członkiem rzeczywistym[20]. Na przełomie 1929 i 1930 rozstał się z Karą Arem i zerwał z nią wszelkie kontakty – później twierdził, że wyłącznie z jej winy, wywołała bowiem szereg skandali, wiążąc się z kolejnymi mężczyznami (Prawdopodobnie pod koniec życia Klarę łączył romans z Gienrichem Jagodą, co ją zgubiło[21]). Jasieński miał z Karą syna, na którego płacił przez 8 lat alimenty, ale nigdy go nie widywał. Ożenił się powtórnie, z Rosjanką, Anną Berziń[22]. Coraz bardziej odsuwał się od środowisk polonijnych, by zerwać z nimi prawie zupełnie. Od 1934 członek zarządu Związku pisarzy radzieckich, współpracował z Literaturą Międzynarodową i Kulturą Mas[potrzebne źródło]. Od 1930 roku aktywnie zaangażował się w sowietyzację Tadżykistanu[23].
Robił karierę działacza politycznego. Został nawet mianowany wicepremierem tadżyckiej SRR
Czy znacie podłoże powstania jego najsłynnejszej powieści?
QUOTE
nosił się z zamiarem napisania powieści o upadku burżuazyjnego miasta jeszcze mieszkając w Polsce, jednak bezpośrednim impulsem do zrealizowania tych zamierzeń była nowela Paula Moranda Palę Moskwę (Je brûle Moscou), opublikowana w zbiorze L'Europe galante, którą polski futurysta przeczytał, przebywając na emigracji w Paryżu od 1925 roku. Utwór francuskiego pisarza uznał za antyproletariacki paszkwil, więc w odpowiedzi postanowił w swojej powieści "spalić" burżuazyjny Paryż. W opublikowaniu tekstu w odcinkach na łamach socjalistycznego dziennika L'Humanité pomógł mu przyjaciel, Tomasz Dąbal, któremu zadedykował utwór. Powieść wywołała ogromny skandal, odbywały się demonstracje paryżan przed redakcją gazety[2], żądano przede wszystkim wydalenia Jasieńskiego z Francji. Powieści jednak nie zaprzestano drukować, przeciwnie, ukazała się w postaci książkowej nakładem wydawnictwa Ernesta Flammariona. Skandal pomógł w międzynarodowym sukcesie: w Związku Radzieckim opublikowano tłumaczenie w nakładzie 140 tys. egzemplarzy (dodruk 220 tys. egzemplarzy)[2]. W Niemczech powieść drukowano najpierw na łamach Arbeiter Illustrierte Zeitung, później nakładem wydawnictwa Neurer Deutscher Verlag. W Polsce publikacji, wraz ze wstępem Juliusza Kadena-Bandrowskiego, podjęło się Towarzystwo Wydawnicze "Rój" w 1929 r.
Bruno Jasieński został ostatecznie z Francji wydalony w 1929 roku
W innej wersji słyszałem, że impulsem mial być... przewodnik turystyczny, pod tym tytułem zachęcający do błyskawicznego obejrzenia zabytków Moskwy ("bruler" po francusku może znaczyć "obejrzeć bardzo szybko").