Witam
Przeszukałem forum i nigdzie nie znalazłem tematu dotyczącego racji polowych.
Z różnych ksiązek pamiętam narzekania żołnierzy brytyjskich karmionych zbyt długo sucharami z dżemem , herbatą i cornbeef (mielonką wołową) piklami.(tak to wyglądało w trakcie oblężenia Tobruku).
W trakcie walk na Guadalcanal(pierwszy etap zmagań) trudności z zaopatrzeniem spowodowały ,że amerykańscy marines musieli żywićsię zdobycznym japońskim ryżem.
Lotnicy amerykańscy na pacyfiku(lotnicy armii) bardzo skarzyli się na bardzo tłustą dietę opartą na konserwach, kukurydzy ,kapusty z puszek i wiedeńskich sosów.(wzdęcia na dużych wysokościach).
Dużym problemem dla Brytyjczyków było wyżywienie wojsk hinduskichzarówno Hindusi i Muzumanie - jedni nie jedząwołowiny ,drudzy wieprzowiny) dlatego generalnie byli żywieni ........baraniną.
Jeżeli chodzi o alkohole do histori przeszedł opis z książki
,,Cieńka czerwona linia,, jak żołnierze pędzili sami wódę z brzoskwiń z puszek.
Podobny opis jest jak marines pędzili wódę z ...... rodzynek..... to nie żart...
Marynarze brytyjscy dostawali porcje rumu (podobnie piechota, artyleria,saperzy ale już lotnicy nie).
Francózi na wyposarzeniu posiadali bukłaki na wino.