Uwłaszczenie chłopów w Polsce w XIX w. - kliknij, aby przejść na forum
historycy.org > Wybrane specjalizacje historii > HISTORIA GOSPODARCZA > Dzieje gospodarki > Nowożytność
Magnat Kresowy
Czy gdyby nie doszło do rozbiorów to czy szlachta polska zgodziła by się na którymś sejmie aby uwłaszczyć chłopów ? W każdym z trzech zaborów doszło do uwłaszczenia chłopów ale z inicjatywy władz zaborców. Wtedy Prusy, Austria i Rosja były potęgami a w dodatku były krajami nowoczesnymi więc idąc z duchem czasu uwłaszczyły chłopów. Różnica między zaborami a wolną Rzeczpospolitą przed rozbiorową a innymi jeszcze krajami była taka, że szlachta Polska miała dużo większe swobody niż w innych państwach. Czytając takie powieści jak "Przedwiośnie", "Granica" czy "Chłopi" widać wyraźnie, że szlachta wysadzona z siodła nadal żyła ponad stan w swoich dworkach, pędziła próżniacze życie, uważali się za patriotów a przecież był to już XX wiek (z wyjątkiem Chłopów chyba) polska już odzyskała niepodległość, w innych państwach europy zachodniej już większość społeczeństwa była równa. Nie było już chłopów ani szlachty, a w Polszcze widać, że jest to kraj tak zacofany, a ziemiaństwo tak konserwatywne, że patrzą z pogardą na wolnych chłopów a inteligencja nie chce pomóc robotnikom. Patrząc jak Walerian Ziembiewicz chadza jeszcze na polowania a ziemiaństwo w Nawłoci wydaje kosztowne bale, a dziedzic w "Chłopach" wyprzedaje las to śmiem wątpić czy w Polsce doszłoby do uwłaszczenia chłopów w XIX wieku. Nawet epoka pozytywizmu by nie pomogła. Myślę, że gdyby nie doszło do rozbiorów to w Rzplitej nadal szerzyła by się wielkopańskość a chłopi byli by nadal przywiązani do ziemi przynajmniej do połowy XX w. Polska nadal by tkwiła w głębokim feudalizmie.
keraunos
Bardzo możliwe.

W końcu, przynajmniej jak wynika choćby z pisma Salezego Jezierskiego, jak "Katechizm o tajemnicach rządu polskiego" chłop nie był uważany nie tylko za równego szalchcicowi, ale wogóle za człowieka. Fakt - trzeba popawkę brać, że to utwór satyryczny, niemniej jetst to symptomatyczne.
yakov
Moim zdaniem jeśli by nie doszło do rozbiorów, to myślę że do uwłaszczenia chłopów w pierwszej połowie XIX w. Polska Augustowska może nie skończyła się najlepiej ale już sądzę, że zmierzała w dobrym kierunku, przykładem choćby zawarcie w Konstytucji 3 maja wzmianki o protekcji chłopów przez państwo. O ile państwa ościenne nie rozszarpałyby RON to napewno pojawiłby się impuls do podjęcia stosownych działań wobec chlopów, bo jestem przekonany, że zadażenia w Francji z 1789 r. dały by naszym waszmością do myślenia.
Valeria
Zgadzam się, że w XIX wieku panował klimat sprzyjający uwłaszczeniom.
Nie mam ochoty bronić szlachty, ale przecież jej część (niewielka) na włąsną rekę przeprowadzała oczynszowanie zwalniając chłopów z pańszczyzny. Bynajmniej nie chodzi o to, że uznawała w chłopach ludzi, ale o rachunek ekonomiczny - praca pańszczyźniana była niewydajna, a folwark tak obrabiany nie przynosił korzyści. Reformy były raczej kwestią czasu, a decydował interes gospodarczy.
Warto przy tej okazji też wspomnieć o casusie rzezi galicyjskiej.
Lwowiak
Czytam te powyższe posty z wielkim wzruszeniem .Oto przypomina mi się młodość , kiedy to takie właśnie należało recytować treści , aby nie wzywano ojca do szkoły . Podpowiem : rozkułaczyć , bitwa o handel , odrąbiemy ręce Dajcie dalej , bo już zapomiałem co tam jeszcze było .Dinozaury jak widzę żyją !


Czy powyzszy post ma jakakolwiek wartosc merytoryczna czy jest li tylko nedzna prowokacja ?
Czekam na odpowiedz - zglos sie do mnie na PM. krzystofer


Może istotnie trochę luźne skojarzenia . Muszę jednak powiedzieć , że jak czytam zlepki słowne w rodzaju "szlachta - próżniaki ","żyli w zbytkach" to mam właśnie skojarzenia z bardzo niedobrym okresem w historii Polski ,kiedy właśnie roiło się od tego typu haseł, a uczeń był przymuszany do afirmatywnego przyswajania sobie tego rodzaju nauk.

Kolega yakov wspomina wydarzenia we Francji 1789 roku. A czy ten rozlew krwi nie miał swojej przyczyny właśnie m.in. w podżeganiu pospólstwa do fizycznej likwidacji owych "próżniaków" ?
Tutaj jeszcze dodam , że ten właśnie przykład moim zdaniem przemawia przeciwko uwłaszczeniu.
Padają tu argumenty dotyczące strony ekonomicznej problemu .
Zapytam tak : czy owo uwłaszczenie przekładało się na zwiększenie wydajności lub jakości w rolnictwie ?
Jak było ze środkami do produkcji ,ze znajomością agronomii, z organizacją pracy ?
yakov
QUOTE(Lwowiak @ 1/01/2009, 23:03)
Kolega yakov wspomina wydarzenia we Francji 1789 roku. A czy ten rozlew krwi nie miał swojej przyczyny właśnie m.in. w podżeganiu pospólstwa do fizycznej likwidacji owych "próżniaków" ?
Tutaj jeszcze dodam , że ten właśnie przykład moim zdaniem przemawia przeciwko uwłaszczeniu.


Istotą Rewolucji Francuskiej było obalenie porządku jaki panował w absolutystycznej Francji i jak dobrze wiemy ta rewolucja trochę wymknęła się z pod kątroli. Ale pamiętaj, że w okresie Wielkiej rewolucji feudalizm we Francji był marginalny, a chłopi mieli już dawno możliwość swobodnego kożystania z ziemi jaką uprawiali z pokolenia na pokolenie. De facto czuli, że należy ona do nich i tak naprawdę nikt ich z niej nie wyganiał, ciążyły na nich z pewnością mniejsze obowiązki niżeli na chłopach RON.
QUOTE(Lwowiak @ 1/01/2009, 23:03)
Padają tu argumenty dotyczące strony ekonomicznej problemu .
Zapytam tak : czy owo uwłaszczenie przekładało się na zwiększenie wydajności lub jakości w rolnictwie ?
Jak było ze środkami do produkcji ,ze znajomością agronomii, z organizacją pracy ?
*



Tu zastanawiając się nad zwiększeniem wydajności i jakości w rolnictwiem należało by odpowiedzić twierdząco. Rozpatrywać to można na przykładzie pierwszych prób uwłaszczeniowych w Prusach w z 29.05.1816 r, która pozwalała określonej kategorii chłopów, którzy mogli się starać o uwłaszczenie. Nie można sobie wyobrażać stereotypowego "chłopa jełopka" dostającego kawałek ziemi, i masz pan rób na siebie i na państwo.
Chłopi musieli spełniać pewne warunki, czyli przede wszytkim posiadać parę wołów i odpowiedni sprzęt do orki oraz minimum 25 morąg (ok.6,3 ha ziemi uprawnej). Chłopi spełniający takie warunki mieli możliwość wykupywania się z powinności wobec swego pana w myśl zarządzenia z 1821 r. świadczenia typu : pańszczyzna, czynsz pieniężny, jak i naturalia przeliczne były na gotówkę. Sumę można było uiścić jednorazowa, bądź rozłożyć na kilkanaście lat.
W Wielkim Księstwie Poznańskim chłopi mieli jeszcze dogodniejsze możliwości ubiegania się o uwłaszczenie, gdyż mogli się o nią starać nawet Ci, którzy nie posiadali sprzężaju.

W Prusach najszybciej dano bardziej zaradniejszym jednostką chłopskim możliwość realizowania i rozwoju co moim zdaniem polepszyło zarówno ich byt, jak i również szlachty, która za wkłady uzyskane od takowych osób miały możliwości na realizację czy to inwestycji, czy innych prób polepszenia swego bytu.

Poprę mój wywód kilkoma cytatami prof. A. Chwalby z "Historii Polski 1795-1918":
"W Wielkopolsce i Prusach Zachodnich chłopi zapłacili panom blisko 30 mln talarów co zdaniem Juliusza Łukasiewicza odpowiadało wartości blisko połowy użytkowanej przez nich ziemi. Dzięki temu folwark zyskał znaczne kwoty na inwestycje.[podkreślenie moje]"

"Do 1848 r. reforma w Poznańskiem objęła tylko około 26 tyś. gospodarstw chłopskich. Liczyły one przecietnie 17 ha. Uwłaszczeni chłopi szybko zaczęli się bogacić. Chętnie kupowali ziemię od uboższyh gospodarzy. [podkreślenie moje] W 1848 r. istniały już gospodarstwa chłopskie liczące powyżej 100 ha użytków rolnych, głównie w Prusach Zachodnich."

Pozdrawiam

Lwowiak
ad yakov :
To bardzo interesujący post . Pokazuje m. in.,że myślano także o tych środkach materialnych na rozwinięcie efektywnej gospodarki , o co pytałem.
Tylko jeszcze takie pytanie . Wiemy , że Prusy stały raczej wysoko pod względem agrokultury , a jak to wyglądało w Rosji ?
Magnat Kresowy
i Austrii ?
carantuhill
QUOTE
Czy gdyby nie doszło do rozbiorów to czy szlachta polska zgodziła by się na którymś sejmie aby uwłaszczyć chłopów ?


Sama z własnej woli raczej nie. Chłopi też nie byliby zwolennikami uwłaszczenia. Po wprowadzeniu uwłaszczenia przez Stadiona, część szlachty (która weszła później w skład Podolaków) długo jeszcze słała supliki do Wiednia, żeby uwłaszczenie zostało odwołane, bo to pogarsza ich sytuację ekonomiczną. W kilku miejscowościach pańszczyzna zachowała się jeszcze długo, bo aż do lat 30-tych XX wieku (już po węgierskiej stronie). Wszystko zależało by od tego jaka władza by się ukształtowała po konstytucji 3 maja (jeśli utrzymała by się) i jak szybko nastąpiła by emancypacja mieszczaństwa.

To jest wersja pozbawiona grafik. Jeżeli chcesz przejść do głównego forum kliknij tutaj.