QUOTE(aquarellus @ 27/08/2008, 13:29)
Interesujący jest sam obraz a nie tylko truskawka, zatem nie chciałbym zakładać nowego tematu.
Moim zdaniem analiza znaczenia symboliki obejmuje złożoność choćby nazewnictwa przedmiotu analizy w różnych językach jako że jezyki pochodzą od pewnego źrodła, a ograniczanie się tylko do jednego to spojrzenie na tyle powierzchowne na ile stać kogoś kto temat rozpracowuje. Nie zaprzeczajmy istnieniu jakichkolwiek związków pomiędzy słowami, tylko dlatego że sami nie potrafimy zrozumieć i wykazać relacji, stawiając się na piedestale autorytetu światowej sławy i uznania - "Mój i tylko mój umysł wyznacza granice świata i rzeczywistości". Gdyby wyraz strawberry nie miał nic wspolnego z w.w. symboliką oznaczałoby to że jezyki jako takie nie dają się doprowadzić do wspolnego mianownika jako wielowymiarowego obrazu jednej rzeczy, co prowadzi do wniosku że nie pochodzą od jednego źrodła, czyli zaprzecznie tezy. Aby zrozumieć sens, należy poskładać to co zostało wymieszane na wieży Babel, ale wcześniej należałoby zrozumieć o co właściwie chodziło z tym mieszaniem języków.
Analiza symboliki ikonograficznej niewątpliwie obejmuje nie tylko obiektywną złożoność semantyczną zastosowanych symboli i znaków, ale i indywidualną percepcję owej semantyki przez autora, względnie zleceniodawcy danego dzieła. Co więcej, owa percepcja nie jest jednakowa w różnych momentach życia, a zatem symbolika ikonograficzna bazująca na postrzeganiu lingwistycznym znaczeń alegorycznych dla dzieła stworzonego w okresie młodzieńczym będzie inna niż w okresie schyłkowym. Wpływają na to zarówno refleksje naturalne dla rozwoju osobości twórcy, dojrzewanie artystyczne, czy szerzej, kulturowe, jak i ewoluujące chronologicznie realia epoki. Innymi słowy uchwycenie znaczenia "truskawki" u Boscha może stwarzać poważny problem na poziomie uniwersalnym, albowiem może się okazać, że inne było pojmowanie tego symbolu u Boscha dwudziestolatka, a inne u Boscha pięćdziesięciolatka. Rodzi się nieuniknione pytanie - jakie są granice poznania rzeczywitości? Czy możemy uchwycić trend ogólny, czy jedynie ulotne, efemeryczne znaczenie konkretnego gestu lub symbolu w danym dziele sztuki?
Absolutnie nie chcę też zaprzeczać istnieniu związku pomiędzy słowami, albowiem musiałbym zanegować istotę języka jako środka komunikacji interpersonalnej. Wszelako sugeruję, aby wywodzenie istoty semantycznej słowa truskawka w kontekście wielowymiarowości znaczeniowej oryginalnego języka sprzed zburzenia wieży Babel pozostawić archeolingwistom.
Na zakończenie, jako osoba wyznająca skrajny pragmatyzm w podejściu badawczym, po raz kolejny zapytam:
CO MA WSPÓLNEGO ANALIZA POCHODZENIA ANGIELSKIEGO WYRAZU "STRAWBERRY" Z OBRAZEM NIEZNAJĄCEGO ANGIELSKIEGO BOSCHA??!! TRZYMAJMY SIĘ TEMATU!!!
Pozdrawiam