Piraci: skutek odkryć geograficznych - kliknij, aby przejść na forum
historycy.org > Historia powszechna > NOWOŻYTNOŚĆ > Odkrycia geograficzne
futurysta
potrzebuje informacji i danych o słynnych piratach w XV/XVI w.
wiem ze najsłynniejszy był Francais Drake - jako drugi opłynał świat dookoła po Magellanie, interesuje mnie wszystko o piratach jak cos macie dajcie znac, statki pirackie wojny i cała organizacja
lancelot
po pierwsze istnienie piratow nie bylo skutkiem odkryc geograficznych, istnieli juz w starozytnosci i np.w Chinach. Jezeli chodzi o statki (raczej okrety), uzywali takich jakich uzywanow danym miejscu i czasie. Polecam "Czane zagle 40 morz", autora (tradycyjnie) ni pamietam.
futurysta
owszem masz racje ale szczegolna popularnosc piractwa wzrosła wraz z odkryciami geograficznymi ataki na statki dostarczajace zapotrzbeowania do kolonii m.in
rycymer
QUOTE(lancelot @ 25/11/2007, 13:43)
Polecam "Czane zagle 40 morz", autora (tradycyjnie) ni pamietam.
*



L. Kaltenbergh... smile.gif Mam nawet tę książkę, pamiętającą jeszcze doskonale czasy PRL - u, w domu - gorąco polecam! wink.gif
lancelot
Mozna chyba przyjac, ze przecietny piracki okret posiadal niezbyt wielkie gabaryty i nie byl szczegolnie poteznie uzbrojony. Nacisk kladziono raczej na szybkosc i manewrowosc. Np. slynna "Zlota lania" Drake'a nie moze uchodzic za ciezki wojenny galeon a jej sukcesy wynikaly raczej z doskonalego wyszkolenia zalogi iumiejetnosci samego dowodcy. Coz ostatecznie nie bylo glownym zadaniem piratow (lub korsarzy)staczanie bitew morskich z flota wojenna. Istnieja oczywiscie wyjatki (Wielka armada, czy konwoje z i do Nowego swiata, gdzie korsarze Elzbiety mierzyli sie z prawdziwymi jednostkami wojennymi).
Ramond
QUOTE
owszem masz racje ale szczegolna popularnosc piractwa wzrosła wraz z odkryciami geograficznymi ataki na statki dostarczajace zapotrzbeowania do kolonii m.in

Piractwo karaibskie jest zdecydowanie przereklamowane.
Pretorian
Zgadzam sie. Wizerunek bohaterskich piratow karaibskich zawdzieczamy amerykanskim aktorom ktorzy w filmach prowadzili zaciete pojedynki z flota ktoregos z mocarstw. Samo piractwo mialo malo wspolnego z takim wizerunkiem bohatera-pirata. Szkoda ze stereotypy biora gore nad prawda wink.gif
Rian
Jedno "ale". Piraci wcale nie byli skutkiem Wielkich Odkryc Geograficznych. Istnieli "od zawsze" tzn. od kiedy czlowiek zaczal zeglowac po morzach i oceanach (np. slynni w starozytnosci piraci cylicyjscy).
futurysta
temat jest chyba osłynych piratach anie otym kiedy sie rozwinli ... doskonale wiem ze piraci byli wczsninej ale rozwoj korsarstwa i piractwa rozwinął sie po wielkich odkryciach
Ramond
QUOTE
doskonale wiem ze piraci byli wczsninej ale rozwoj korsarstwa i piractwa rozwinął sie po wielkich odkryciach

Naprawdę? A jakie to ośrodki pirackie się rozwinęły w tym czasie? Tylko karaibski. Inne "zagłębia piractwa", jak M.Śródziemne czy Azja Południowoschodnia i Wschodnia były znacznie starsze. A tacy piraci bałtyccy do tego czasu praktycznie wymarli.
gregski
Drake raczej był korsarzem niż piratem.
lancelot
To, co napisali Rian i Qreqski bylo chyba w ktoryms z moich poprzednich postow (moze malo konkretnie). Nie mnozmy bytow Panie i Panowie, czytajmy cale tematy, tym bardziej, ze ten akurat jeszcze sie nie rozrosl ponad miare.Brzytwa Ockhama!
Rian
Najwiekszy rozwoj piractwa - czy to na Karaibach, czy na Oceanie Indyjskim - to XVII - XVIII wiek. Wtedy dzialaly slynni piraci tacy jak np. Morgan, Kid i inni a wielkie pirackie wyprawy liczace nawet po kilka tysiecy ludzi byly w stanie zdobyc i zlupic wielkie miasta takie jak np. Panama. Slynne osrodki pirackie tego okresu to wyspa Tortuga, Port Royale na Jamajce czy Madagaskar.
lancelot
nie lekcewazyl bym "psow morskich". "Holylod" o nich milczy (chyba) ale jednak byli.
Johannes
QUOTE
"Zlota lania" Drake'a nie moze uchodzic za ciezki wojenny galeon a jej sukcesy wynikaly raczej z doskonalego wyszkolenia zalogi iumiejetnosci samego dowodcy.


Nie tylko stąd wynikały sukcesy załogi Golden Hind, zapewne byli świetna ekipą w swoim fachu a i Drake do żółtodziobów nie należał ale czasem wielkie sukcesy notowali zwykłą "kombinatoryką", badź beztroską ofiar:
-Valparaiso obrabowali bo Hiszpanie nie sądzili że to akurat angielski korsarz wpływa do portu- czyli atak z zaskoczenia
-"Nuestra Senora de la Concepcion" z ogromnym urobkiem kruszców i kamieni szlachetnych, "podeszli" zwyczajowym pozdrowieniem morskim, trzema "kurtuazyjnymi" strzałami z armaty, na co Hiszpan opuscił żagle a zbiry Drake'a wdarły sie na pokład...
pzdr
lancelot
Racja Johannes, to wlasnie takie manewrasy rozumialem pod slowem "wyszkolenie" w kontekscie piratow. To czesc rzemiosla, niprecyzyjnie sie wyrazilem za co przepraszam. Pozdrowienia!
Konto Usuniete 13.04.15
Muszę upomnieć się onajgrożniejszych piratów tamtych czasów czyli Algierczyków i Marokańczyków .DZielnie plądrowali wybrzerza Fsrancji Hiszpanji i włoch atakowali statki w pobliżu Anglji a nawet łupili Islandię bejowie Algieru mieli niekiedy nawet 300 okrętów wojennych Rocznie chwytali nawet 30 tysięcy chrześćijanskich niewolników przecież bracia Barbarossa nie ustępowali psom morskim trudnili sie również swego rodzaju działalnoscią budowlaną wniesli wieżę z czaszek chrześćijan z koleji pewien sułtan Maroka budował palace rękami niewolników chrześćijańskich
Władysław IV Waza
Więźniem piratów był Juliusz Cezar, kampanię przeciw nim prowadził Pompejusz. Dlatego tytuł tematu jest oczywistym błędem i w interesie samego autora powinna leżeć jego zmiana.

QUOTE
Muszę upomnieć się onajgrożniejszych piratów tamtych czasów czyli Algierczyków i Marokańczyków .DZielnie plądrowali wybrzerza Fsrancji Hiszpanji i włoch atakowali statki w pobliżu Anglji a nawet łupili Islandię bejowie Algieru mieli niekiedy nawet 300 okrętów wojennych Rocznie chwytali nawet 30 tysięcy chrześćijanskich niewolników przecież bracia Barbarossa nie ustępowali psom morskim trudnili sie również swego rodzaju działalnoscią budowlaną wniesli wieżę z czaszek chrześćijan z koleji pewien sułtan Maroka budował palace rękami niewolników chrześćijańskich



Jednym z pierwszych sukcesów młodego państwa amerykańskiego było właśnie rozbicie piratów algierskich.
korten
Nie bylo rozbicie tylko narzucenie traktatow (dwukrotnie) dzieki ktorym amerykanskie statki handlowe nie byly atakowane przez trypolitanczykow.
NELSON
Czym Odkrycia Geograficzne dla piratow, tym dla Odkryc piraci .Dowodem na to jest kariera Williama Dampiera, zeglarza nieprzecietnego.Byl bukanierem, korsarzem, piratem, oficerem, odkrywca, badaczem, kartografem i sam nie wiem kim jeszcze.Jako pierwszy czlowiek oplynal dwukrotnie swiat.Zyl w drugiej polowie 17 wieku.To on sporzadzil pierwsze mapy wybrzezy Australii i Nowej Gwineii jeszcze jako korsarz.Po powrocie do Anglii opublikowal relacje z tej podrozy.Admiralicja zaproponowala mu stopien oficerski i okret.Badal na nim obszary Oceanii i wyznaczal szlaki zeglugowe.Powrocil pozniej jeszcze do pirackiego procederu.To on pozostawil na bezludnej wyspie Alexa Selkirka, pierwowzor Robinsona Cruzoe.Zabral go z niej dwa lata pozniej, w czasie nastepnej wyprawy.Sam zreszta tez kiedys przez wlasna zaloge zostal pozostawiony na malej lodzi smile.gif .
Jak widac piraci to nie tylko "Long" John Silver z "Wyspy skarbow".
gregski
Zanim odkryto cośkolwiek po drugiej stronie Atlantyku to na Bałtyku buszowali Bracia Witalijscy! Przez pewien czas bazy mieli na Borholmie.
NELSON
QUOTE(gregski @ 1/01/2008, 21:04)
Zanim odkryto cośkolwiek po drugiej stronie Atlantyku to na Bałtyku buszowali Bracia Witalijscy! Przez pewien czas bazy mieli na Borholmie.
*



Oczywiscie.Bracia Witalijscy to wielcy odkrywcy.Najwieksza satysfakcje sprawialo im odkrywanie zawartosci ladowni hanzeatyckich okrteow smile.gif
saywiehu
QUOTE(NELSON @ 1/01/2008, 21:19)
Najwieksza satysfakcje sprawialo im odkrywanie zawartosci ladowni hanzeatyckich okrteow  smile.gif
*


Taaa smile.gif Ale z drugiej strony stawali po stronie Hanzy (na jej wezwanie) w konfliktach zbrojnych, zaś ta ostatnio szybko zapominała o tych zasługach i od przyjaźni wracała szybciuchno do wrogości. Tak więc było jak było, ale Bracia Witalijscy nie "mieć dwa języki" wink.gif
NELSON
QUOTE(saywiehu @ 1/01/2008, 22:01)
QUOTE(NELSON @ 1/01/2008, 21:19)
Najwieksza satysfakcje sprawialo im odkrywanie zawartosci ladowni hanzeatyckich okrteow  smile.gif
*


Taaa smile.gif Ale z drugiej strony stawali po stronie Hanzy (na jej wezwanie) w konfliktach zbrojnych, zaś ta ostatnio szybko zapominała o tych zasługach i od przyjaźni wracała szybciuchno do wrogości. Tak więc było jak było, ale Bracia Witalijscy nie "mieć dwa języki" wink.gif
*



Jezeli kogos zagonia dobre wiatry do Hamburga, to warto odwiedzic miejskie muzeum.Wsrod eksponatow jest kilka czaszek "Braci", przybitych gwozdziami do pali.Swego czasu byly one w znacznie wiekszej ilosci exponowane przy wejsciu do portu.(jak w pierwszej scenie "Piratow z Karaibow") rolleyes.gif
Konto Usuniete 13.04.15
Jeżeli mowa o bałtyckim piractwie to uwarzam że warto podkreślić zasługi Słowian w tej dziedzinie Pomorzanie wystawiali ogromne floty licżace nawet kilkaset okrętów Grabili Danię zdobywając nawet jej stolicę Roskildę Bywało rownież że atakowali
dalej położone rejony najsławniejszą słowiańską wyprawą było zdobycie kwitnącego ośrodka handlowego
Konungaheli w 1135r przez księcią Racibora co było zresztą odwetem Krzywoustego z którego rozkazu podjęto tę wyprawę Można też wspomnieć że flota śłowiańska brała udział w tak nazwanej bitwie trzech króli w roku 1000 gdzie pomogła zniszczyć flotę króla norweskiego Olafa który tam poległ



Konto Usuniete 13.04.15
Przepraszam zdobycie grodu przez Racibora miało miejsce ooczywiście w 1136 roku pomyliłem się przy pisaniu

Należy też podkreślić zasługi Gdańskich kaprów w wojnie 13 letniej a także walkę z żeglugą narewską
Ramond
QUOTE
Należy też podkreślić zasługi Gdańskich kaprów w wojnie 13 letniej a także walkę z żeglugą narewską

Kaprowie to nie to samo, co piraci.
lancelot
roznica miedzy kaprem a piratem jest zasadnicza, choc granica czasem plynna. To mniej wiecej tak, jakby porownac zolnierza legii cudzoziemskiej do uzbrojonego bandyty.
Konto Usuniete 13.04.15
Doskonale wiem jaka jest rożnica między piretem a korsarzem ale skoro mowa była o psach morskich krółowej Elżbiety Myślałem żę mogę wspomnieć i o bałtyckich korsarzach
lancelot
Fakt, masz racje. Naszym tez sie nalezy wink.gif .
NELSON
Panowie szlachta.Temat jest Piraci i Odkrycia.. .O piratach ogolnie, sa ze dwa inne tematy na forum wink.gif
Ramond
QUOTE
Panowie szlachta.Temat jest Piraci i Odkrycia.. .O piratach ogolnie, sa ze dwa inne tematy na forum wink.gif

Temat jest o tym, czy rozwój piractwa był skutkiem odkryć geograficznych. Wychodzi, że nie.
futurysta
QUOTE(Ramond @ 5/01/2008, 18:51)
QUOTE
Panowie szlachta.Temat jest Piraci i Odkrycia.. .O piratach ogolnie, sa ze dwa inne tematy na forum wink.gif

Temat jest o tym, czy rozwój piractwa był skutkiem odkryć geograficznych. Wychodzi, że nie.
*


na pewno w jakims stopniu odkrycia przyczyniły sie do rozwoju piractwa bo piraci zaczeli byc tam gdzie ich dotad nie było czyli na trasach handlowych prowadzacych z europy do obu ameryk pozatym w afryce chodziazby odkrycie Przyladka Dobrej Nadzieji sparwiło ze piraci zaczeli napadac tam na staki wywożace diamenty do europy
Konto Usuniete 13.04.15
Pewien buddyjski pielgrzym wspominał o piratach na Oceanie Indyjskim w 412 r W Indiach byli irzeczni piraci
saywiehu
QUOTE(Ramond @ 5/01/2008, 19:51)
Temat jest o tym, czy rozwój piractwa był skutkiem odkryć geograficznych. Wychodzi, że nie.
*


W sumie odkrycia geograficzne doprowadziły do rozwoju szczególnej formy piractwa. Chodzi mi o wyprowadzenie go na szerokie wody oceaniczne. Zmienił się dobór okrętów, nastąpiły zmiany w uzbrojeniu, jak szersze wykorzystanie artylerii. To było niezbędne do walki z dobrze uzbrojonymi statkami handlowymi Hiszpanii, Portugalii itd.
Ale zasadniczych zmian rzeczywiście nie było. Trzeba było tylko na początek ukraść inny statek wink.gif
lancelot
QUOTE
Zmienił się dobór okrętów, nastąpiły zmiany w uzbrojeniu, jak szersze wykorzystanie artylerii.

byc moze nastapilo to ze wzgledu na to, ze takie wlasnie zmiany nastepowaly w budowie okretow akurat wkrotce po odkryciu Nowego swiata? Piraci musieli sie po prostu dostosowac pragnac dalej wykonywac swa robote?
saywiehu
Ech, no nic nie musieli wink.gif
Mogli pozostać przy swojej dotychczasowej "przybrzeżnej" taktyce. Choć też tak nie do końca- w tym okresie zaznaczył się akurat znaczny postep cywilizacyjny. Jego skutkiem była po prostu niemożność bezpiecznego uprawiania piractwa na wodach europejskich, z terytorium Europy. Piraci musieli zmienić swoje "rewiry" - to np. było powodem powstania "państwa" bukanierów.

A co do zmian w taktyce walki- cóż, wiele działań było przeprowadzanych nadal przy pomocy tradycyjnych metod: ataków z małych łodzi na statki zakotwiczone w portach, płynące blisko brzegu, wyłącznie abordażem. B. wiele działań polegało na wykorzystaniu jednostek pływających niemal wyłącznie jako środków transportu- np. zdobycie Panamy przez Morgana. W takich sytuacjach piraci walczyli jako piechota.
Ale bardzo nęciły skarby przewożone na statkach pomiędzy koloniami a metropolią. Ich w większości nie dało się atakować inaczej, niż na pełnym oceanie, dysponując jednostką praktycznie równorzędną nautycznie, ale silniejszą bojowo. Atak polegał z reguły na krótkim ostrzale artyleryjskim, po którym następował abordaż.
TimGrayson
Możecie napisać coś więcej o złupieniu przez piratów Panamy?
godfrydl
QUOTE
Jednym z pierwszych sukcesów młodego państwa amerykańskiego było właśnie rozbicie piratów algierskich.

Nie tylko.Był to jeden z podstawowych powodów podbicia Algierii przez Francję.
Cartaphilus
QUOTE(futurysta @ 25/11/2007, 14:47)
owszem masz racje ale szczegolna popularnosc piractwa wzrosła wraz z odkryciami geograficznymi ataki na statki dostarczajace zapotrzbeowania do kolonii m.in
*



Moim zdaniem głównie atakowano statki płynące z kolonii a nie do kolonii. Na statkach tych często były wielkie ładunki złota, srebra, kamieni szlachetnych i innych cennych rzeczy. Wieziono je z kolonii do metropolii.
Pozdrawiam
Duncan1306
QUOTE(lancelot @ 25/11/2007, 15:36)
Mozna chyba przyjac, ze przecietny piracki okret posiadal niezbyt wielkie gabaryty i nie byl szczegolnie poteznie uzbrojony. Nacisk kladziono raczej na szybkosc i manewrowosc. Np. slynna "Zlota lania" Drake'a nie moze uchodzic za ciezki wojenny galeon a jej sukcesy wynikaly raczej z doskonalego wyszkolenia zalogi iumiejetnosci samego dowodcy. Coz ostatecznie nie bylo glownym zadaniem piratow (lub korsarzy)staczanie bitew morskich z flota wojenna. Istnieja oczywiscie wyjatki (Wielka armada, czy konwoje z i do Nowego swiata, gdzie korsarze Elzbiety mierzyli sie z prawdziwymi jednostkami wojennymi).
*


Z tego co pamiętam Pelican później przemianowany na Golden Hind to 70-łasztowy ( ok 150 ton) statek z 18 działami. Zdecydowanie nie był to ciężki galeon wojenny. Natomiast zwłaszcza na przełomie XVII/XVIII w. zdarzały się duże okręty.
Ben Avery dowodził okrętem liniowym wyposażonym w 54 działa
Bartholomew Roberts na swoim okręcie flagowym 52 działa
Edward Teach " Czarnobrody" miał przez kilka lat Queens Anne Revenge z 46 działami
Wiliam Kidd pływał na Adventure Galley wyposażonej w 34 działa
Samuel Bellamy dowodził byłym niewolniczym statkiem z 28 działami o wagomiarze 1-8 funtów
niemniej sporo pirackich okrętów to niewielkie slupy wyposażone w kilka dział małego wagomiaru -do 3 funtów
QUOTE(Cartaphilus @ 22/11/2011, 19:18)
Moim zdaniem głównie atakowano statki płynące z kolonii a nie do kolonii. Na statkach tych często były wielkie ładunki złota, srebra, kamieni szlachetnych i innych cennych rzeczy. Wieziono je z kolonii do metropolii.
Pozdrawiam
*


Był jeden wyjątek - statki płynące na Wschód -zwłaszcza do Chin które nie przyjmowały w zasadzie europejskich towarów i za cenne towary chińskie trzeba było płacić srebrem i złotem. Często Holendrzy odwiedzali też Japonie i dodatkowo bogacili się na różnicy wartości złota w obu krajach.
Ramond
QUOTE
Z tego co pamiętam Pelican później przemianowany na Golden Hind to 70-łasztowy

A od kiedy to Anglicy mierzyli statki w łasztach, co? dry.gif
Duncan1306
QUOTE(Ramond @ 5/07/2015, 20:29)
QUOTE
Z tego co pamiętam Pelican później przemianowany na Golden Hind to 70-łasztowy

A od kiedy to Anglicy mierzyli statki w łasztach, co? dry.gif
*


Wyporność w tonach tez podałem i nie napisałem ze Anglicy mierzyli w łasztach sleep.gif
Sarissoforoj
QUOTE(Duncan1306 @ 5/07/2015, 20:17)
QUOTE(Ramond @ 5/07/2015, 20:29)
QUOTE
Z tego co pamiętam Pelican później przemianowany na Golden Hind to 70-łasztowy

A od kiedy to Anglicy mierzyli statki w łasztach, co? dry.gif
*


Wyporność w tonach tez podałem i nie napisałem ze Anglicy mierzyli w łasztach sleep.gif
*

He he, a od kiedy to ówcześni Anglicy mierzyli statki w tonach?
czarny piotruś
Wyporności też wtedy jako pojęcia wielkości statków raczej nie używano. Zresztą kazda nacja miała na temat wyliczeń odrębne zdanie i żaglowiec 500-tonowy powiedzmy angielski, niderlandzki i francuski dość znacznie mógł się wielkością różnić.
Ramond
QUOTE
Wyporność w tonach tez podałem i nie napisałem ze Anglicy mierzyli w łasztach sleep.gif

Po pierwsze - podałeś wyporność? A to ciekawe - skąd ją znasz?
Po drugie - po co podajesz wielkość w łasztach?
Duncan1306
QUOTE(Ramond @ 8/07/2015, 21:03)
QUOTE
Wyporność w tonach tez podałem i nie napisałem ze Anglicy mierzyli w łasztach sleep.gif

Po pierwsze - podałeś wyporność? A to ciekawe - skąd ją znasz?
Po drugie - po co podajesz wielkość w łasztach?
*


Sorry szlag trafił dysk z biblioteką.Ale podobną podaje wiki więc pewnie z jej źródła. Łaszty z beletrystyki Bidwella o Francisie Drake
czarny piotruś
Problem w tym, że wówczas nie znano i tym samym nie używano pojęcia wyporności do określania wielkości statków i okrętów. Najpopularniejszą miarą był wtedy tonaż, który z wypornością nie miał w zasadzie nic wspólnego.
Duncan1306
QUOTE(czarny piotruś @ 10/07/2015, 18:16)
Problem w tym, że wówczas nie znano i tym samym nie używano pojęcia wyporności do określania wielkości statków i okrętów. Najpopularniejszą miarą był wtedy tonaż, który z wypornością nie miał w zasadzie nic wspólnego.
*


Tia sorry
Ładowność nie wyporność. Popełniłem bląd
e-rej
Piractwo istniało od początków komunikacji morskiej i o dziwo istnieje dalaj. W starożytności z piractwem walczył np. Pompejusz i Juliusz Cezar.
A jedna informacja mi tu w ogóle nie pasuje, ponieważ podobno jednymi z najbardziej znanych piratów byli japończycy.wink.gif
To jest wersja pozbawiona grafik. Jeżeli chcesz przejść do głównego forum kliknij tutaj.