Przeglądam strony różnych muzeów, i rzuca się w oczy to, ze wiele muzeuów, nie tylko tych bardzo bogatych jak Hendon, ale także mniejszych i biedniejszych posiada repliki samolotów. Moim zdaniem zbrodnią jest, ze Muzeum Lotnistwa Polskiego nie posiada repliki PZL 37 Łoś! Skoro nasze władze nie zainteresowały sie po wojnie uzyskaniem choć jednego łosia ( jeszcze pod koniec lat pięćdziesiątych łosie latały w rumunii), to dlaczego teraz niema choćby ziarna zainteresowania rekonstrukcją Łosia?! Moim zdaniem te maszyny to ważna część polskiej historii. Nie wiem, może głupio gadam, ale wypadałoby się zająć tym samolotem, zeby młode pololenia polaków mogły go podziwiać u boku P-11. To samo myślę o konieczności posiadania repliki Karasia. Czy taka budowa repliki ( czy nawet pełnowymiarowej, makiety wiernie prezentującej orginał) jest aż taka droga? Jeśli tak, to ile taka rzecz kosztuje?
Pozdrawiam
Damian W.
8/11/2007, 8:27
Zgadza się, Ruderiqo. W Polsce, brakuje chociaż repliki tego znanego i najsłynniejszego polskiego samolotu bombowego (tj. PZL-37 "Łoś")! Ale, jak widać nic się, w tej sytuacji najwidoczniej nie zmieni.
Chyba, że znajdzie się, grupa pasjonatów-rekonstruktorów, którzy chcieliby "ożywić" ten samolot. Może kiedyś, dzięki nim w MLP stanie zrekonstruowany samolot, stanowiąc jeden z najcenniejszych eksponatów?
A jeżeli, chodzi o to, czemu polskie władze w II poł. l. XX wieku, nie zainteresowały się, "Łosiem" jest prosty a zarazem błahy. Po prostu ówczesne, władze komunistyczne uznały ten samolot, za wytwór sanacji.
I uznały, że teraz będą stawiać na system i sprzęt, swoich wielkich "przyjaciół" w Moskwie. Doprowadzając, tym samym do tego, że ostatni egzemplarz "Łosia", został złomowany, w Rumunii bodajże, w 1957 r.
Przedtem służąc, do holowania szybowców!
Pozdrawiam!
Ciekawy pomysł, w sumie jeden z naszych pierwszych w miarę nowoczesnych samolotów. Odrestaurowano Bf109, grupa zapaleńców montuje 7tp, to dlaczego by nie łosia? Muzea raczej nie wezmą się za tak kosztowny projekt, możemy raczej tylko czekać na własną inicjatywę...
QUOTE(Damian W. @ 8/11/2007, 8:27)
A jeżeli, chodzi o to, czemu polskie władze w II poł. l. XX wieku, nie zainteresowały się, "Łosiem" jest prosty a zarazem błahy. Po prostu ówczesne, władze komunistyczne uznały ten samolot, za wytwór sanacji.
Ile razy jeszcze będę powtarzał:
żaden rumuński Łoś (i żaden inny) nie przetrwał wojny! Informacje o Łosiach użytkowanych w Rumunii jeszcze w latach 50-tych to
legenda.
Damian W.
8/11/2007, 13:23
A można cię, prosić Woju. O podanie, jakiegoś żródła potwierdzającego twoje zdanie. Z góry, bardzo dziękuje.
Pozdrawiam!
QUOTE
A można cię, prosić Woju. O podanie, jakiegoś żródła potwierdzającego twoje zdanie. Z góry, bardzo dziękuje.
Będzie ciężko!
Bo Woj sam tworzy to co zwiesz "źródłem", a korzysta z tego co znajdzie w archiwach...
QUOTE(Alkari @ 8/11/2007, 14:19)
Będzie ciężko!
Bo Woj sam tworzy to co zwiesz "źródłem", a korzysta z tego co znajdzie w archiwach...
Nie, nie... To znaczy tak - ale nie w tym przypadku...
Informację taką podaje Dénes Bernád w poświęconym rumuńskim Łosiom (i opartym na rumuńskich archiwaliach) cyklu artykułów opublikowanych w "Skrzydlatej Polsce" 2-4/2006. Te same dane znaleźć można w opracowanej przez tegoż autora "rumuńskiej" części najnowszej monografii Łosia z AJ-Press.
Dlaczego nie będzie repliki polskich samolotów odpowiedź chyba znajduję się w tym wątku:
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=35871&hl=
Damian W.
8/11/2007, 19:34
Dziękuję bardzo, Woju za odpowiedż. Ale, jest jeden problem, jedynym dostępnym przeze mnie żródłem, jest monografia WKŁ "PZL 37 Łoś". A podane, przez Ciebie czasopisma, są chyba niedostępne (chyba, że ostały się jeszcze jakieś egzemplarze archiwalne). A nie wyszła, czasem jakaś nowsza monografia książkowa, dotycząca tematu, bądż chociaż zawierająca informacje ogólnikowe? Za wszelakie informacje, będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam!
QUOTE(Damian W. @ 8/11/2007, 19:34)
. A podane, przez Ciebie czasopisma, są chyba niedostępne (chyba, że ostały się jeszcze jakieś egzemplarze archiwalne). A nie wyszła, czasem jakaś nowsza monografia książkowa, dotycząca tematu, bądż chociaż zawierająca informacje ogólnikowe?
Myślę że redakcja "Skrzydlatej Polski" może jeszcze posiadać jakieś egzemplarze archiwalne tych numerów. Najlepiej ich zapytać, choćby mailem, albo poszukać na ich stronie internetowej. Zaś ostatnia monografia książkowa... ehhmmm... wyszła niecały rok temu (AJ-Press, jak napisałem). "Drobny" problem w tym, że jest to bardzo droga publikacja - ceniona gdzieś na poziomie 189 zł zazwyczaj.
Nic nowszego, choćby i "ogólnikowego" od tego czasu sie nie pojawiło.
Damian W.
8/11/2007, 22:17
Chyba się nie skuszę, Woju na ta pozycję Aj-Press-u.
Cena trochę... mnie przeraziła
No, ale cóż to co dobre, musi swoje kosztować
Dziękuję za informacje i rady Woju.
Pozdrawiam!
Też czytałem tą monografię łosia, Nawiasem, z łosia pozostało ponoć tylko śmigło. A gdyby tak przeszukać miejsca katastrof łosi? Naprawdę tylko śmigło?
Całkiem niedawno robiono prace poszukiwawcze na miejscu zestrzelenia Łosia w Patoku koło Głupic. Wyszło sporo rzeczy (łącznie z niewybuchem bomby
) , całość poszukiwań prowadziła ekipa Pana Adama Sikorskiego (program "Było, nie minęło"). Był reportaż w TVP3 a w miejscowej lokalnej kablówce, chyba jest jeszcze nawet do obejrzenia.
A "fanty" są między innymi w miejscowym muzeum regionalnym.
Kilka lat temu ktoś tam nielegalnie dłubał w ziemi, ale po natrafieniu na niewybuch bomby pozostawił swoje odkrycie na łasce miejscowej ludności która powiadomiła Policję.
Wszystkie znalezione niewybuchy zdetonowano.
Skoro Warszawę stać było na "makietę" palmy, może i wysupłano by kasę na replikę Łosia.
QUOTE
Skoro Warszawę stać było na "makietę" palmy, może i wysupłano by kasę na replikę Łosia.
Aha, już widzę te lamenty społeczne, że kasę się trwoni na wymysły "bandy" entuzjastów darmozjadów.
A może pozostało coś z Łosia który rozbił się w górach Jugosławii lecąc na pokaz do Grecji czy Turcji. Wrak porzucono bo trudności z transportem były zbyt wielkie. Może lezy tam do dzisiaj ?
saywiehu
9/11/2007, 14:11
Poznałem kiedyś przemiłą "bandę", która zbudowała replikę łodzi pra-słowiańskiej, korzystając ze wsparcia z UE. Jeśli ktoś chciałby zrobić replikę Łosia, powinien skrzyknąć kumpli, zarejestrować stowarzyszenie i wtedy może ubiegać się o "małe granty". Wszystko zależy od siły argumentów.
Ja z kolei prowadzę koło astronomiczne i miejsce spotkań astroamatorów, którzy do mnie przyjeżdżają nawet z dalekich stron Polski. Mam po prostu b. dobre warunki do prowadzenia obserwacji. Inwestycja jest w poważnym stopniu wspierana przez gminę, powiat, wnioski o dofinansowania unijne i krajowe - już złożone.
Warto znaleźć sprzymierzeńca w starostwie powiatowym - wtedy można liczyć na naprawdę ciekawe efekty. W każdym razie "dla chcącego nic trudnego". Nawet absolutni amatorzy mogą liczyć na dotacje, gdy tylko przekonają "czynniki decyzyjne", że robią coś pożytecznego - i że umieją
Ruderigo
9/11/2007, 15:14
No własnie! Ten łoś został porzucony. Jeśli W byłej Jugosławi jest tyle złomiarzy co w Polsce, to niema na co liczyć
AAAALE, jeśli nie! A właśnie. Replika Liberatora w Warszawie jest świetna. Może by zrobić zrzutę ogólnonarodową jakąś. To jest naprawdę ważne. Historię trzeba zachowywać, i przekazywać. A Łoś, jaki by nie był, to prawdziwie polski nowoczesny ( jak na ówczesne standardy) samolot. Przedwojenne lotnictwo, ( mówię o technice a nie o popisach Rayskiego) to chlubna karta naszej historii. Podoba mi się zatem pomysł stoważyszenia.
Pozdrawiam.
QUOTE(batta @ 9/11/2007, 13:56)
A może pozostało coś z Łosia który rozbił się w górach Jugosławii lecąc na pokaz do Grecji czy Turcji. Wrak porzucono bo trudności z transportem były zbyt wielkie.
SP-BNK rozbił się 15 VIII 1938 r. w Turcji, na trasie pomiędzy Atenami a Ankarą (moim zdaniem raczej między Ankarą a Bukaresztem, bo tak by wynikało z planowanego rozkładu lotu, ale to mój tylko domysł). Jugosławii nawet wówczas nie odwiedzał. I nie sądzę, aby jakiekolwiek resztki rozbitej maszyny przetrwały ostatnie kilkadziesiąt lat. Nie wspominając o tym, że na dobrą sprawę do dziś dokładne miejsce katastrofy pozostaje nieznane.
Jeszcze inna grupa zapaleńców buduje jakiś czołg na podwoziu PzII.Możnaby zrekounstrować łosia bez środka - plany jego wnętrza trudno dziś znależć. A plany zewnetrznej części samolotu można wziążć z pudełka z modelem.
zajączek
10/11/2007, 15:23
OT
Replika PzKpfw II jest już zbudowana i jeździ.
A odbudowywany jest w dalszym ciągu 7TP.
Damian W.
10/11/2007, 16:46
Mam pytanie Zajączku. Czy replikę czołgu PzKpfw II, zbudowali Polacy, czy któryś z naszych sąsiadów? Pytam się, bo cieszy fakt, że u nas, w kraju dba się, o stare tradycje i jej relikty - w tym, wypadku odbudowa znanych czołgów, z okresu II wojny światowej. Za odpowiedż, z góry dziękuję.
Pozdrawiam!
konto usunięte 051218
10/11/2007, 19:13
Czy chodzi o tą, ktora "szalała" w tym roku na Bzurze ?
Damian W.
10/11/2007, 21:10
Chyba tak? Że tak powiem, podziw mnie bierze. Jak, na replikę to tej grupce rekonstruktorów, wyszło bardzo realistycznie. Oby tak dalej i więcej takich ludzi. Polskim grupom rekonstrukcyjnym, na pewno się, takie repliki przydadzą.
A, miłośnicy militariów, będą mieli okazje zobaczyć, dany pojazd, w akcji. Myślę, że niedługo 7 TP również, weżmie wkrótce udział, w jakiejś ciekawej imprezie.
Pozdrawiam!
Nie , nie. Tamta dwójka miała inną wieżę. Widziałem ją na zdjęciu z samym korpusem(bez gąsienic).
QUOTE
Jeszcze inna grupa zapaleńców buduje jakiś czołg na podwoziu PzII.Możnaby zrekounstrować łosia bez środka - plany jego wnętrza trudno dziś znależć. A plany zewnetrznej części samolotu można wziążć z pudełka z modelem.
Plany może i tak ale jest sporo zdjęć wnętrza egzemplarza który dorwali Rosjanie, natknełem się na nie jak szukałem planów Czapli. Strony niestety już nie pamiętam.
Scaramanga
6/12/2007, 19:17
QUOTE(Damian W. @ 8/11/2007, 8:27)
W Polsce, brakuje chociaż repliki tego znanego i najsłynniejszego polskiego samolotu bombowego (tj. PZL-37 "Łoś")! Ale, jak widać nic się, w tej sytuacji najwidoczniej nie zmieni.
Chyba, że znajdzie się, grupa pasjonatów-rekonstruktorów, którzy chcieliby "ożywić" ten samolot. Może kiedyś, dzięki nim w MLP stanie zrekonstruowany samolot, stanowiąc jeden z najcenniejszych eksponatów?
Witam!
Mysle,ze ta wiadomoscia zrobie zainteresowanym spora radosc na prezent mikolajkowy.
Tak sie sklada,ze jestem jednym z tych,ktorzy sobie osobiscie brudzili rece w ziemi,w sprawie PZL-37.Zamiast siac defetyzm zastanowcie sie ile konkretnie bedziecie sklonni wysuplac miedziakow ze skarbonki jesli chodzi o budowe repliki...?
Stowarzyszenie,o ktorym pisal saywiehu powstanie,Loś tez.Kazda pomoc bedzie przydatna,wiec mlotki w dlon i czas zdjac "swinke" z polki.O temacie bede informowal w ramach postepu prac organizacyjnych.
Ludzie od czarnej roboty...
http://www.zyciepabianic.pl/galery/show/galeryid/61To pokolenie ma szanse zobaczyc jak ta kupa zlomu wygladala kiedys w skali 1:1 zanim ulegla dezintegracji z powodow, dla ktorych od wiekow jeden czlowiek strzela do drugiego...
Relikwie wydarte ziemi
Poswiecenie pamiatkowego kamienia w miejscu katastrofy 4.09.39 Losia 72.42 ppor.obs.Bykowskiego
Obelisk w Patoku...
W Dlutowku powitala nas po raz pierwszy zima (mnie juz po raz drugi w tym roku).Los ppor.obs.Kazimierza Dzika 72.16 przelecial przez pobliski staw i nie zdolawszy wodowac przyziemnil u podnoza srodlesnej wydmy z ktoregos tam zlodowacenia...To wlasnie to miejsce:
Staw,z nad ktorego nadleciala zaloga:
Doslownie dzien wczesniej jakis "mózg" przeoral teren poszukiwan...
Ada$ mogl byc zadowolony...Znaleziono celownik,niebieski plexiglas,pol lopaty smigla(silniki pracowaly do konca) i fragment pokrycia platowca z zachowanym kamuflazowym pokryciem lakierniczym w zdumiewajaco dobrym stanie...
Celownik mozna bylo rozpoznac tylko po pokretlach...Miejmy nadzieje,ze podczas konserwacji sie nie rozpadnie.
Na wzniesieniu pod okiem zawodowego archeologa odkrywka pokazala sporo niewystrzelonych(cale splonki)lusek ze "Szczeniaka" i stopionych bryl duraluminium...
Docelowo czesci ze wszystkich wykopalisk rozbitych Losi z 12-tej eskadry trafiaja do muzeum regionalnego w Belchatowie.
A tak samolot wygladal w kolorze tuz po wejsciu Niemcow na teren Okecia:
http://www.military-meshes.com/forums/showthread.php?t=1428
Scaramanga
23/12/2007, 22:04
I jeszcze pare zdjec z Dlutowka:
W wodzie fiasko...Nurkowie nic nie znalezli...tylko ze dwie luski.
Na ladzie za to mila niespodzianka...kawalek scietej lopaty smigla Hamilton Standard pokrytej srebrna farba...
Skromny dorobek dwoch dni pracy,ale za to jaka radosc...
Tigerhellmaker
2/03/2008, 22:18
Scaramanga
11/04/2008, 8:33
QUOTE(Tigerhellmaker @ 2/03/2008, 22:18)
Cześć .
Fajne fotki
Nie ma trochę dokładniejszych ? Jakiś materiał filmowy dostępny w necie ?
Jakieś nowsze dane dotyczące znalezisk i rekonstrukcji ?
Witam!
W planach jest publikacja o poszukiwaniach Losia i tam beda dokladniejsze zdjecia...O mat.filmowych w necie nie slyszalem.
Na razie odpoczywamy.Osobiscie tworze wlasnie model-matke breloczka-cegielki na budowe repliki.Breloczki wykonane beda z przetopionych oryginalnych resztek platowca...W projekcie sa rowniez atrakcyjne koszulki.Miejmy nadzieje,ze w niedalekiej przyszlosci pojawi sie portal dostepny szerszemu gronu zainteresowanych osob w tej sprawie...
May The Force Be With You!
Tatarata
10/05/2008, 17:36
QUOTE
"I uznały, że teraz będą stawiać na system i sprzęt, swoich wielkich "przyjaciół" w Moskwie."
Nie 'wielkich przyjaciół"tylko "wielkich braci".A wiesz dlaczego? Bo braci się nie wybiera
QUOTE
"Ile razy jeszcze będę powtarzał: żaden rumuński Łoś (i żaden inny) nie przetrwał wojny! Informacje o Łosiach użytkowanych w Rumunii jeszcze w latach 50-tych to legenda."
Ostatni Łoś został wycofany ze służby w 1947 roku.
piotrPZL-11c
7/08/2008, 12:58
A co się stało z Łosiem w wersji "C',który wylądawał w Turcji i tam pozostal uszkodzony.Może warto poszukać na innym terenie.
net_sailor
7/08/2008, 13:25
Poczytaj na poprzedniej stronie:
http://www.historycy.org/index.php?showtop...ndpost&p=315149... i porzuć wszelką nadzieję
QUOTE(Tatarata @ 10/05/2008, 17:36)
Ostatni Łoś został wycofany ze służby w 1947 roku.
Bzdura. Powtórzę po raz n-ty:
żaden Łoś wojny nie przetrwał!
destroyer
7/08/2008, 20:16
Witam!
QUOTE(Woj @ 7/08/2008, 19:57)
Bzdura. Powtórzę po raz n-ty:
żaden Łoś wojny nie przetrwał!Owszem. Można jedynie zbudować makietę 1:1 z elementami samolotu Łoś lub ich zamiennikami (np. brytyjskie silniki Bristol Pegasus itp.).
piotrPZL-11c
18/08/2008, 10:06
Zawsze kierowałem się dewizą ,że nadzieja umiera ostatnia.Gdzieś widziałem zdjęcie uszkodzonego Łosia pod Ankarą.Miał "tylko" złamaną goleń.Z powodów technicznych obsługa zostawiła samolot na lotnisku w Ankarze.Jakos nie zauważyłem żeby ten temat dalej ktoś podnosił.Jak sam widzisz brzytwy się chwytam .Niezależnie czy chodzi o Łosia czy PWS 42.
QUOTE(net_sailor @ 7/08/2008, 14:25)
Poczytaj na poprzedniej stronie:
http://www.historycy.org/index.php?showtop...ndpost&p=315149... i porzuć wszelką nadzieję
QUOTE(piotrPZL-11c @ 18/08/2008, 11:06)
Zawsze kierowałem się dewizą ,że nadzieja umiera ostatnia.Gdzieś widziałem zdjęcie uszkodzonego Łosia pod Ankarą.
Nie widziałeś. Sprawdź raz jeszcze.
QUOTE(piotrPZL-11c @ 18/08/2008, 11:06)
Miał "tylko" złamaną goleń.Z powodów technicznych obsługa zostawiła samolot na lotnisku w Ankarze.
I to także traktować muszę jako wytwór wyobraźni.
piotrPZL-11c
18/08/2008, 11:23
QUOTE(Scaramanga @ 6/12/2007, 20:17)
Zamiast siac defetyzm zastanowcie sie ile konkretnie bedziecie sklonni wysuplac miedziakow ze skarbonki jesli chodzi o budowe repliki...?
Stowarzyszenie,o ktorym pisal saywiehu powstanie,Loś tez.Kazda pomoc bedzie przydatna,wiec mlotki w dlon i czas zdjac "swinke" z polki.
Jestem za!Trzeba się spotkać i coś konkretnego zaproponować.Tylko dwa warunki.Nie będzie to kolejne "chłopsko-parlamentarne"zebranie nic nie wnoszące i drugie ,że unikniemy naciągaczy i oszołomów.O temacie bede informowal w ramach postepu prac organizacyjnych.
aeronauticus
8/09/2008, 6:54
QUOTE(Ruderigo @ 7/11/2007, 14:51)
Przeglądam strony różnych muzeów, i rzuca się w oczy to, ze wiele muzeuów, nie tylko tych bardzo bogatych jak Hendon, ale także mniejszych i biedniejszych posiada repliki samolotów. Moim zdaniem zbrodnią jest, ze Muzeum Lotnistwa Polskiego nie posiada repliki PZL 37 Łoś! Skoro nasze władze nie zainteresowały sie po wojnie uzyskaniem choć jednego łosia ( jeszcze pod koniec lat pięćdziesiątych łosie latały w rumunii), to dlaczego teraz niema choćby ziarna zainteresowania rekonstrukcją Łosia?! Moim zdaniem te maszyny to ważna część polskiej historii. Nie wiem, może głupio gadam, ale wypadałoby się zająć tym samolotem, zeby młode pololenia polaków mogły go podziwiać u boku P-11. To samo myślę o konieczności posiadania repliki Karasia. Czy taka budowa repliki ( czy nawet pełnowymiarowej, makiety wiernie prezentującej orginał) jest aż taka droga? Jeśli tak, to ile taka rzecz kosztuje?
Pozdrawiam
Rozmawialem osobiscie na ten temat z Dyr. Radwanem (Muzeum Lotnictwa), oferujac pomoc techniczna. Sugerowalem skonstruowanie wiernej makiety samolotu PZL-37 Los w skali 1:1 podobnej do ekspozycji Liberatora w muzeum Powstania Warszawskiego. Zbudowanie latajacej repliki byloby o wiele drozsze i trudniejsze ze wzgledu na brak dokumentacji, ale jest to mozliwe z duza wiernoscia wygladu od zewnatrz - tak jak robiono wielokrotnie w USA z replikami niemieckich samolotow (Me252). Jednak dla celow wystawowych, historycznych i patriotycznych. wierna makieta z aluminium i ewentualnie podstawowym wyposazeniem kabiny bylaby w pelni zadowalajaca. Muzeum buduje nowy pawilon wystawowy w ktorym glowna ekspozycja bedzie radziecko-amerykanski Li-2. Obecnie budowana jest replika RWD-8, wedlug Pana Radwana Los nie jest utozsamiany z zadna wazna akcja bojowa z Kampanii Wrzesniowej oprocz bombardowania oddzialow pancernych i dalekiego rozpoznania do ktorych to akcji nie byl przeznaczony. Jednak uwazam ze jako klejnot polskiej mysli aeronautycznej taka replika-pomnik nalezy sie Losiowi, PZL i Jerzemu Dabrowskiemu no i oczywiscie Muzeum.
Pozdrawiam z Everett
Tatarata
14/09/2008, 10:22
QUOTE
Bzdura
Może i bzdura, ale ja to wyczytałem w książce pt."Samoloty, na których walczyli Polacy"
QUOTE
żaden Łoś wojny nie przetrwał!
Szkoda
konto usunięte 051218
14/09/2008, 10:49
Czy wie ktoś coś o losach naszego silnika PZL Pegaz 20, wywiezionego w 1939r. na wystawę do USA ? Czy przekazany został już do MLP w Krakowie ?
QUOTE(ciekawy @ 14/09/2008, 11:49)
Czy wie ktoś coś o losach naszego silnika PZL Pegaz 20, wywiezionego w 1939r. na wystawę do USA ? Czy przekazany został już do MLP w Krakowie ?
Owszem:
http://www.muzeumlotnictwa.pl/aktualnosci_archiwum.php?id=21
Scaramanga
8/09/2009, 6:43
Coz...temat tutaj na forum jak widac umarl naturalnie, jak zwykle smiercia naturalna, wiec nalezaloby go wskrzesic jak te kupe blachy na ponizszym zdjeciu...Obiecywalem, ze bedzie "Loś" i...jest, a jest to jak do tej pory jedyny na swiecie egzemplarz makiety omawianego przez nas samolotu...Chyle czapke przed miejscowymi wykonawcami pomnika...i zycze, aby przetrwal jak najdluzej nienaruszony chciwoscia i glupota ludzi, dla ktorych nie ma swietosci na ziemi...tej ziemi : )
6.09.2009 w Dlutówku k/Pabianic zostal odsloniety pomnik zalogi samolotu o numerze 72.16 .
Polecam obejrzec go sobie dokladnie z bliska bo robi piorunujace wrazenie...
Teraz przyszedl czas na replike z prawdziwego zdarzenia.
Ave Atque Vale...!http://www.youtube.com/watch?v=M5-NvSu6SXQ
Kacper88
8/10/2009, 18:02
Makieta jest super, trzymam kciuki że powstaną następne
Wciąż zastanawia mnie jednak czy nic nie przetrwało z Łosia zaginionego w Turcji, chociaż to mało prawdopodobne to można by napisać do "Było nie minęło" albo do "Odkrywcy" żeby zbadali tę sprawę.
No i jeszcze w numerze "Odkrywcy" z czerwca 2008 przeczytałem o planowanych wykopaliskach na terenach wytwórni WP1 na okręciu gdzie były produkowane PZL37 i PZL23 a przed oddaniem w ręce Niemców miano zakopać niedokończone fragmenty różnych samolotów w tym Łosi w lejach po bombach.
pozdro
http://www.youtube.com/watch?v=aa2QtwifGoINie wiem czy poruszano już ten wątek. Oglądając jeden z odcinków "Było nie minęło" (adres powyżej) spotkałem się z informacją (zawartą w programie) że jeden z "Łosi" może znajdować się w Rosji. Przynajmniej jest nie znany jego los. Otóż we wrześniu ACz przejęła (próbowała trzy ale jeden się rozbił próbując uciec radzieckim myśliwcom) dwa w pełni sprawne samoloty. Przetransportowano je do Moskwy, gdzie jeden uległ katastrofie natomiast o drugim nic nie wiadomo.
net_sailor
9/10/2009, 7:12
Wątpię. Gdzieś w latach 50. CAGI i NII WWS urządziły wielką likwidację zdobycznego sprzętu, który zapychał magazyny. Poszły wtedy pod nóż o wiele większe perełki niż nasz Łoś. Tak więc na jakieś większe fragmenty nie ma co liczyć. Możliwe jednak, że uchowały się gdzieś drobne elementy wyposażenia rozesłane do przebadania różnym zewnętrznym instytucjom lub zawieruszyły się w bałaganie.
Jest duże prawdopodobieństwo że jest tak jak Kolega twierdzi. (ale jest jakaś konkretna nadzieja) - w w/w programie autorzy twierdzą że pokazano wszystkie hangary, oprócz jednego którego uporczywie nie chciano udostępnić (wiedzieli że są to Polacy i czego szukają). Może jest to tylko zbieg okoliczności a może nie (istnieje też możliwość mistyfikacji autorów programu w celu podniesienia "temperatury").
Nawet jeśli jeszcze gdzieś w Rosji jest nie oznacza że dałoby się go odzyskać. Rosjanie nie raz demonstrowali swoje podejście do naszych zabytków czego najlepszym przykładem jest pocięcie na żyletki w latach 80 ostatniego istniejącego czołgu 7-TP.
QUOTE
Rosjanie nie raz demonstrowali swoje podejście do naszych zabytków czego najlepszym przykładem jest pocięcie na żyletki w latach 80 ostatniego istniejącego czołgu 7-TP.
Co się dziwić Rosjanom. W okresie PRL - u "sami" zniszczyliśmy lub pozwoliliśmy zniszczeć wielu zabytkom. Po wojnie mieliśmy w WP Panterę i gdzie jest?
Dagome Sędzia
29/09/2012, 20:37
Kiersnowski Artur
10/10/2012, 11:11
To jest wersja pozbawiona grafik. Jeżeli chcesz przejść do głównego forum
kliknij tutaj.