Karyjczycy - kliknij, aby przejść na forum
historycy.org > Forum > Archeologia i Rekonstrukcje historyczne > Grupy rekonstrukcyjne
RybaLiw
Witajcie,

Pozwolę sobie zamieścić na niniejszym forum informacje na temat mojej Grupy Pokazowej Walk Rycerskich KARYJCZYCY.
Wszystkich zainteresowanych zapraszam na : stronę KARYJCZYKÓW.
Jestem świadomy tego, że jest to działanie promocyjne. Ale wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszam.
Prosiłbym wszystkich, aby w miarę możliwości i chęci oczywiście, porozsyłać wici na temat mojej grupy, bo jest to nasz pierwszy sezon działalności i bardzo mi zależy, żeby jednak coś z tego wyszło wink.gif
W sumie to mogę się odwdzięczyć (za niewyrzucenie tego tematu smile.gif ) i służyć pomocą w kwestiach wczesno-militarnych (szczególnie jeśli chodzi o walkę na broń białą). Bądź co bądź coraz bardziej zagłębiam się w tą dziedzinę.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i z góry dziękuję.
Vapnatak
Wydaje mi się, że nie musisz mieć wyrzutów sumienia. Niektóre osoby z forum również, tak jak Ty teraz, ogłaszaja swoje stowarzyszenia czy bractwa. Ja przynajmniej traktuje to w sposób pozytywny - przynaj mniej mam jako takie rozeznanie o tego typu grupach w Polsce, a i czegoś pożytecznego się niekiedy dowiem. wink.gif

vapnatak
Theodorus
Temat przeniesiony. Tu jest miejsce takich ogłoszeń smile.gif
Marcin z Kętrzyna
Zdecydowanie najlepsze walki pokazowe jakie widziałem. To chyba pierwsi w pełni profesjonalni rycerze w Polsce:).

Pozdrawiam
Świętosław
Witam

Nie chce być nie miły ale wasze walki zalatują lekko xeną. Czemu nie pokażecie czegoś na podstawie traktatów ?
Marcin Templariusz
Według mnie dlatego że to by było w tedy nudne . Kto by to chciał oglądać ? Ludzie z RR a nie normalni widzowie . Tak mi się przynajmniej wydaje .

PS. A tak poza tym , Ryba świetny pomysł , robisz to co lubisz i jeszcze na tym zarabiasz .
Świętosław
Witam

Ja uważam że walki traktatowe mogą dużo bardziej widowisko niż jakieś śmieszne niby xeny, a i historyczne przy okazji. Tak jak ten film nakręcony przez ARMĘ http://www.arma.lh.pl/zrodla/filmy/danzig.html
Nurglitch
To czego nie rozumiem - czemu takie grupy muszą koniecznie być "rycerskie"? Żadna zbieżność z rycerstwem przecież tu nie występuje. Nie łatwiej się nazwać Grupą Gimnastyki Elfickiej "Elbereth"? Wszyscy byliby zadowoleni, nikt by się nie czepiał.


QUOTE(Marcin Templariusz @ 23/09/2007, 16:05)
Według mnie dlatego że to by było w tedy nudne . Kto by to chciał oglądać ? Ludzie z RR a nie normalni widzowie .


Popatrz sobie na walki z Cyrano de Bergerac. Albo choćby pomyszkuj tutaj:
http://www.fioredeiliberi.org/scholadays/f...featuredfights/

Marcin z Kętrzyna
"To czego nie rozumiem - czemu takie grupy muszą koniecznie być "rycerskie"? Żadna zbieżność z rycerstwem przecież tu nie występuje. Nie łatwiej się nazwać Grupą Gimnastyki Elfickiej "Elbereth"? Wszyscy byliby zadowoleni, nikt by się nie czepiał"

A widziałes jakieś traktaty o walce jedynka i tarczą? I czy ci dawni mistrzowie pisali traktaty pod walke pokazową?
Nurglitch
QUOTE(Marcin z Kętrzyna @ 24/09/2007, 9:31)
A widziałes jakieś traktaty o walce jedynka i tarczą?


I33 (puklerz, ale jest sporo podobieństw), Gladiatorie, Solothurner Fechtbuch, Fechtbuch Huguesa Wittenwillera.

QUOTE(Marcin z Kętrzyna @ 24/09/2007, 9:31)
I czy ci dawni mistrzowie pisali traktaty pod walke pokazową?


Nie było czegoś takiego jak "walka pokazowa". Sam ten termin jest wyłącznie wykrętem dla pokazywania elfickiej akrobatyki zamiast realnej walki.
RybaLiw
Nie zamieszczałem linka mojej strony po to, aby o tym dyskutować, tylko dla prostej reklamy wink.gif
Nie wiem, czy ktoś z Was poza Marcinem tak naprawdę walczył, jeśli nie to każda wypowiedź jest nie na miejscu, gdyż teoretyzowanie mija się z jakimikolwiek zasadami dyskusji w tymże wymiarze działania.
Poza tym, poza walkami układowymi, które faktycznie są ciekawsze dla ludzi, my także walczymy "naprawdę" i uwierzcie, że wkładamy bardzo dużo starań w podnoszenie poziomu naszych treningów, które powinny odbywać się min. 3-4 razy w tygodniu.
Jeśli chodzi o walki traktatowe to możemy je wykorzystywać (i wykorzystujemy)na turniejach rycerskich, natomiast na pokazach to wcale się nie sprzedaje tak dobrze - może niektóre elementy.
Mogę dodać, że my nie robimy tego tylko hobbistycznie, dlatego nie ma sensu rozwijać niniejszej dyskusji.

Pozdrawiam
Świętosław
Witam

Walczę, walczę chociaż ja bardzo dobrze wiem że walka nie poparta traktatami jest marna, wystarczy się zmierzyć z kimś kto używa niektórych traktatowych "trików".

Nurglitch bardzo słusznie zauważył że nie macie dużo wspólnego z rycerstwem/odtwórstwem raczej z RR. Nie chce nikogo obrażać ale nie lubię ludzi którzy lubią radosną nawalankę.

QUOTE
Poza tym, poza walkami układowymi, które faktycznie są ciekawsze dla ludzi


QUOTE
Jeśli chodzi o walki traktatowe to możemy je wykorzystywać (i wykorzystujemy)na turniejach rycerskich, natomiast na pokazach to wcale się nie sprzedaje tak dobrze - może niektóre elementy.


Walki układowe jak to nazwałeś to takie amatorskie wymyślanie traktatów z elementami xeny.


ps. Nurglitch wydaje mi się najbardziej obeznany z traktatami i na pewno ma też w tej mierze praktyczne doświadczenie.

Marcin z Kętrzyna
QUOTE
I33 (puklerz, ale jest sporo podobieństw), Gladiatorie, Solothurner Fechtbuch, Fechtbuch Huguesa Wittenwillera.


Z tego to się moze 5% przydaje przy tarczy. Ale żeby takie rzeczy wiedzieć to trzeba troche mieć pojęcia o walce jedynka + tarcza.

QUOTE
Nie było czegoś takiego jak "walka pokazowa". Sam ten termin jest wyłącznie wykrętem dla pokazywania elfickiej akrobatyki zamiast realnej walki.


Czyli pokazy oparte na traktatach to tez Xena... A realna walka dwóch równych przeciwników potrafi być bardzo nudna dla przeciętnej widowni. A miejmy na uwadze, że niektórzy zyją z tej właśnie przecietnej widowni.


QUOTE
Walczę, walczę chociaż ja bardzo dobrze wiem że walka nie poparta traktatami jest marna, wystarczy się zmierzyć z kimś kto używa niektórych traktatowych "trików"
.

Po czym wnioskujesz? Dlaczego dawny mistrz miałby wymysleć coś lepszego niż współczesny? Oczywiście uwzględniamy tu zmienne warunki, czyli to, ze dawniej się zabijało a dziś nie. I nie uważam takiej współczesnej walki za jakąś rekonstrukcję. Rekonstrukcja to dla mnie uzbrojenie, ciuchy itp., walka to sport.

QUOTE
Nurglitch bardzo słusznie zauważył że nie macie dużo wspólnego z rycerstwem/odtwórstwem raczej z RR. Nie chce nikogo obrażać ale nie lubię ludzi którzy lubią radosną nawalankę.


Moze porównamy zdjęcia w sprzecie i w ciuchach? A niby co rekonstruują traktatowcy? Traktatowe walki na śmierć i życie? Tylko gdzie te trupy? I co nazywasz radosną nawalanką?

Niech mi ktos pokaze walke dwóch traktatowców w pełni odtywarzających pojedynek sądowy. Na miecze i w ubrankach historycznych. Tylko nie jakiś opracowany układ, hamowane ciosy itp. Jeśli sie nie da to znaczy, że to żadna rekonstrukcja.

Załozyłem oddzielny temt więc proponuje tam przenieść rozmowę i nie zasmiecac tego tematu.
Theodorus
Pewnie ktoś nie doczytał, że to reklama. Walki pokazowe nie muszą opierać sie na traktatach czy czymkolwiek, a na założeniu do jakiego odbiorcy trafiają. Dość śmieszne jest krytykowanie pokazów, gdyż nie są na czymś oparte. Robię w trochę innej epoce. Jak jest impreza "historyczna", to bawię się w realne starcia itd. Jak jest pokaz to wszystko jest dozwolone, by odbiorca był zadowolony. Tak też walczę z dwoma mieczami jako rzymianin czy wykorzystuję kombosy z cięciem zza pleców przy pół obrocie.
Theodorus
Czy grupa Karyjczyków nadal istnieje? Ktoś coś wie?
Leśny
QUOTE(Theodorus @ 15/04/2009, 7:44)
Czy grupa Karyjczyków nadal istnieje? Ktoś coś wie?
*



Grupa nadal istnieje ale działa w ograniczonym zakresie. Założyciele porobili kariery poza RR i teraz przyjmują zlecenia "od wielkiego dzwonu". Tym niemniej warto dzwonić, jeśli zajdzie potrzeba profesjonalnego pokazu smile.gif
To jest wersja pozbawiona grafik. Jeżeli chcesz przejść do głównego forum kliknij tutaj.