Czy może ktoś wie jak nazywa sie ten herb umieszczony jest na srebrnej tacy która powstała w 1892 roku w prusach wschodnich
Będę wdzięczny za informację.
Pozdrawiam, Jurek

Zawiera elementy herbu Frantzius albo po polsku Tarczała.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Frantzius#:~:...arcza%C5%82a%20[1].

Ciekawy herb. Nie będzie łatwy do rozgryzienia.

To, co wynika na pewno z przedstawienia heraldycznego, to że herb należał do freiherra (odpowiednik barona). Świadczy o tym korona rangowa. Jej forma to przy tym forma porównywalna ze współczesną, funkcjonująca od początków XIX wieku - a zatem zgadza się z rokiem pochodzenia tacy.

Jedyne odstępstwo w wizerunku z tacy od najpowszechniejszego (nazwijmy roboczo: niemieckiego) standardu korony baronowskiej to fakt, że perły nie spoczywają tu na pałkach, a raczej na fleuronach. Tutaj pojawia się więc pytanie, czy to indywidualna "inicjatywa" grawera, czy też można tę cechę przyjąć za trop. Trop w tym sensie, że tego typu formę korony freiherra stosowano w Danii, więc być może jakiś wpływ. Ale w tym momencie trudno zawyrokować.

Niewątpliwie herb wygrawerowany jest starannie, na co wskazuje dbałość o oddanie tynktury. Na tyle duża, że jest się w stanie doczytać barw nie tylko godła i pół, ale też labrów i klejnotów.

Co do blazonowania, to mamy do czynienia z herbem złożonym, o tarczy dzielonej w trzy pola. Dzielenie dość ciekawe: w słup, przy czym słup pierwszy dzielony jest w pas.
Kolejność pól zakładam następującą:
Na polu pierwszym białym czerwone skrzydło.
W polu drugim złotym siedząca na białym stolcu postać w czarnej szacie z berłem w ręku (i wieńcem na głowie?).
W polu trzecim czerwonym na zielonym wzgórzu biały żuraw z uniesioną nogą i kamieniem (kulą) w łapie. Jeśli pozostaniemy przy założeniu niemieckiego pochodzenia herbu, godło żurawia w przedstawionej pozie nosi nazwę "wachsame Kranich (mit Stein)".
Na tarczy spoczywa korona baronowska. Wieńczą ją dwa hełmy prętowe z koronami i klejnotami.
W klejnocie pierwszym, nad koroną, dwa skrzydła: czerwone i czarne, w klejnocie drugim, nad koroną, żuraw biały z podniesioną nogą i kamieniem (kulą?) w łapie.
Tarczę herbu okalają labry biało-czerwone.


Jeśli chodzi o motyw żurawia w godle w przedstawionej pozie, jest on wbrew pozorom dość powszechny, pojawia się w heraldyce szlachty niemieckiej, czeskiej, węgierskiej czy krajów bałtyckich (a także polskiej, czy też gdańskiej). Problem, na jaki napotykamy w godle z tacy, to tynktura, a konkretnie czerwone pole tarczy. Na tle znanych mi herbarzy jest ona wyjątkowa.
Jeszcze bardziej intrygujące jest godło pola drugiego tarczy. Postać (o której, mimo berła, trudno powiedzieć król) na krześle (o którym trudno powiedzieć tron) to dość niespotykana sprawa.
Znam dwa przedstawienia króla na tronie w heraldyce, ale żadna z nich nie jest herbem szlacheckim. Pierwsze, to herb Grodziska Wielkopolskiego, ale tu rozbieżność przedstawień zbyt duża; drugie, to pierwotny herb Irlandii, znany że zwojów hurtowych np francuskich czy hiszpańskich. W wypadku herbu Irlandii przestawienie postaci 3/4 jest niemal identyczne, a tynktura jest dokładną odwrotnoscią tej z tacy: w herbie Irlandii król jest złoty, a pole czarne. No i król jest ewidentnie królem - ma koronę na głowie, siedzi na tronie. Zatem zbieżność ciekawa, ale nie jest to moim zdaniem trop dla zagadki herbu że zdjęcia.

Być może być jakimś tropem sposób dzielenia tarczy. Mi nasuwa się taka myśl, że skrzydła i żuraw to pochodne herbów linii męskiej (ojca i matki ojca), a postać z berłem - linii żeńskiej (matki). Niejako brak czwartego pola (matki matki) sugeruje brak szlacheckiego pochodzenia babki ze strony matki, podobnie i zdaje się dawać do myślenia brak trzeciego klejnotu. Być może godło z pola drugiego w porównaniu z dwoma pozostałymi polami pochodzi z bardzo młodego herbu, albo nie koniecznie z herbu rodowego. Co do tych przypuszczeń jednak, to mogą być zbyt pochopne.
Będę w wolnym czasie poszukiwał, bo to bardzo ciekawa zagwózdka.

Mam rozwiązanie zagadki. Nie byle jakie.

Herb na tacy należy do śląskiego rodu von Richthofen!

http://www.richthofen.de/allgemein/histori.../wappengalerie/

Wielkie dzięki za ekstra pewne wyjaśnienie .
Pełen profesjonalizm.
Pozdrawiam uczestników

Nie ma sprawy! Cieszę się, że mogłem pomóc.

P.S. Przy okazji mała korekta wczorajszego postu (którego już dziś nie mogę edytować), pisanego z komórki, gdzie nie wyłapałem wszystkich "poprawek" językowych edytora tekstu:
Pisząc o herbie Irlandii i jego wizerunku w średnioweicznych materiałach francuskich i hiszpańskich chodziło o "zwoje herbowe", a nie "zwoje hurtowe", jak wymyślił sobie robot automatycznej korektury tekstu, a umknęło mojej uwadze.

Pozdrawiam!