Tytuł serialu był bardzo prosty - "Napoleon"
Bazując zas na tym, co pamiętam z biografii Cesarza pióra Andrzeja Zahorskiego, mogę powiedzieć, że po abdykacji Napoleona Fouche bał się pozwolić mu zostać we Francji i dążył do tego, by wydalić go - jak najdalej. Padł pomysł - który spodobał się Bonapartemu - by wywieźć go do USA. Bonaparte zaczął snuć plany podróży, zwiedzenia całej Ameryki; jak to pokazano w serialu, marzyło mu się zapisać się w historii nauki. Nie udało mu się jednak uciec z Francji - także przez dwulicowość Fouchego; po przyjeździe do portu Rochefort, skąd miał odpłynąć, zorientował się, że jest on zablokowany przez flotę angielską i oddał się w ręce kapitana jednego z większych okrętów. Stąd - via Wielką Brytanię - trafił już na Św. Helenę...