Jak oceniacie postac Adama Mikołaja Sieniawskiego hetmana polnego koronnego w latach 1702 - 1706 a następnie wielkiego koronnego w latach 1706 - 1726 oraz jego ponad dwudziestoletnią działalnośc jak wodza armii RON

Niewątpliwie wielki wojownki,szkoda że tak mało doceniany przez obecnych historyków.Szkoda tylko że zył u kresu zwycięstw Rzeczypospolitej.Myślę że gdyby żył niecałe sto lat pozniej mógłby dorównać innym wielkim hetmanom np.Żółkiewskiemu.

Takie zapytanie do poprzednika, na czym opierasz swoje twierdzenie, bo moim zdaniem Sieniawski nie był nawet najlepszym dowódcą w tym okresie w którym żył a to były czasy głębokiej zapaści polskiej wojskowości! Takie zdanie to możnaby "na siłę" stwierdzić o autorze tego tematu opierając się na jego walkach z 1683r i wcześniejszych ale czemu Sieniawski to nie rozumiem wogóle!

Już tłumacze:
-świetnie walczył z tatarami w 1691 i 1698;za co dostał buławe polną w 1702r.
-W 1703r.pacyfikował zrewoltowaną Ukrainę ramię w ramię z Potockim.
-dowódca części wojsk pod warszawą w 1705r.Otrzymując za powyższe zasługi tytuł hetmana wielkiego.
-Pózniej bo w 1706r.dowodził częścią wojsk w bitwie kaliskiej.

PS.Myślę ze juz rozumiesz dlaczego tak sie o nim wyraziłem.

Raczej była to postać pozytywna niż negatywna, w mojej opinii. Jako 17-latek walczył pod Wiedniem i powierzono mu nawet jedną chorągwie! Niestety na skutek szerzącej się zarazy, przeżył tragedię w postaci śmierci ojca. Później dwukrotnie brał udział w kampaniach przeciw Tatarom. Spod opieki hetmana wielkiego Stanisława Jana Jabłonowskiego, dostał buławę polną, a po jego śmierci wielką. Później dowodził stroną polsko-saską w bitwie pod Kaliszem w roku 1706. Z posiadanych mi informacji nie wynika mi, by w latach 1706-1726 ( czyli do roku śmierci ) wykazał się czymś.

W sumie niezły wódz, chorągwi od Sobieskiego nie dostawało się raczej za piękne oczy. Sieniawski, pomimo swoich wielu walk, jest bardzo mało znany. Większość ludzi w ogóle o nim nie słyszało, Historycy nie poświęcają mu zbyt dużej uwagi.

Tutaj należy sie małe sprostowanie:Jabłonowski zmarł w 1702r.Po nim Hetmanem wielkim koronnym został Feliks Kazimierz Potocki ale długo nie hetmanił bo w maju 1702r.zmarł.Po nim Hetmanem został Hieronim Augustyn Lubomirski a dopiero po Lubomirskim hetmanem został Sieniawski.

Nie żebym chciał jakoś oczerniać Sieniawskiego ale mam kilka zastrzeżeń do poprzedników! Chorągwie w tamtych czasach nie zawsze dostawało się od króla ale czasem wystawiło się na swój koszt i nawet król nie mógł właścicielowi ich odebrać! Moim zdaniem nie za umiejętności ani bohaterstwo dostał Sieniawski chorągiew bo gdzie mógł się wcześniej wykazać jeżeli w 1683r miał 17 lat a po prostu wystawił ja za swoje pieniądze (no może ojca)! A te buławy to raczej nie dostał za wielkie zasługi wobec ojczyzny a raczej za to że miał dużo pieniądzy a Sasowi zależało by tak wielki pan nie przeszedł czasem na strone Leszczyńskiego! Nie znam niestety jego dokonań w walkach z tatarami ale ani pacyfikacja kup chłopstwa na Ukrainie (Kozaków było tam raczej niewiele) ani udział w bitwie pod Kaliszem (nie on ustalał strategie) to nie są wielkie dokonania! Moim zdaniem Sieniawski to taki średni wódz typu Józefa Potockiego czy Stanisława Rewery Potockiego, znający sie na swoim fachu ale bez jakiś większych talentów!

Generalnie zgadzam sie co do oceny Karola - trzeba jednak sprostowac iż buławe polną otrzymał on 1702 nim sprawa Lasa pojawiła się na arenie politycznych przetargów