Armie Rzeczpospolitej w okresie rozbiorów 1770-94 - kliknij, aby przejść na forum
historycy.org > Biblioteka Cyfrowa Historycy.org > Książki o tematyce militarnej > Wydawnictwo NapoleonV > XVI-XVIII wiek
Arroyo
Zapraszam do dyskusji na temat publikacji pt. "Armie Rzeczpospolitej w okresie rozbiorów 1770-1794"

QUOTE
Tragiczna epopeja narodu polskiego i litewskiego rozpoczęła się wraz z przegranymi wojnami z końca XVIII wieku. W czasie panowania królów z dynastii saskiej, Rosja i Prusy ciągle mieszkały się w sprawy wewnętrzne Rzeczpospolitej. W 1768 roku wybuchła w niej wojna domowa między prorosyjskim królem a szlachecką konfederacją barską, której członkowie walczyli z równouprawnieniem innowierców i wpływami Rosji. Ich porażka doprowadziła do I rozbioru w 1772 roku. Po tym wydarzeniu podjęto próby reform wojskowych, ale niedostatecznie wzmocniona armia nie była w stanie stawić czoła kolejnej rosyjskiej inwazji z 1792 roku. Po kolejnym rozbiorze, polski i amerykański bohater narodowy próbował walki z Prusami i Rosją, wzniecając insurekcję ogólnonarodową w kwietniu 1794 roku. Po nadzwyczajnych zwycięstwach pod Racławicami i w obronie Warszawy, powstańcy zostali ostatecznie pokonani przez wojska rosyjskie pod Maciejowicami. Kapitulacja Warszawy i rozpuszczenie wojska powstańczego umożliwiły przeprowadzenie III rozbioru w 1795 roku, w wyniku którego resztę terytorium Polski zajęły Prusy, Rosja i Austria. Zawierająca barwne ilustracje praca przedstawia wojska Rzeczpospolitej Obojga Narodów w tym okresie daremnych reform wojskowych, zmierzających do uratowania państwa przed upadkiem.

Sapiens
Na wstępie muszę zaznaczyć że korzystam z pierwotnego wydania w języku angielskim (więc przy okazji może wyjść moja nieznajomość tego narzecza).

Pozycja niezwykle ciekawa jako że ukazała się w kraju anglosaskim, a temat jest w samej Polsce bardzo słabo znany, i odnoszę wrażenie że większość osób wiedzę czerpie o nim z internetu zamiast lektur z aparatem naukowym - ostatnio w innym temacie dwóch kolegów zidentyfikowało mundur Stanisława Augusta Poniatowskiego bez jakiegokolwiek podparcia w argumentach (takie samo stwierdzenie widziałem na różnych stronach internetowych po tym portretem również pozbawione jakiejkolwiek bibliografii odnośnie tej sprawy), czy też że w wojsku koronnym piechocie wprowadzono granatowy mundur w 1775 roku. Sam czekam na dalsze szczegóły tej informacji, bo to dość zmienia w kwestii historii polskiego munduru, a nie chciałbym ewentualnie rozpowszechniać nieprawdziwych informacji że granat w piechocie to dopiero koniec lat 80-tych.

Od dawna czekałem na tą pozycję, miałem okazje jeszcze przed jej wydaniem obserwować blog autora.

Odniosę się teraz głównie do ilustracji. Osobiście razi mnie liczba wąsaczy. Gwardzisty pieszego czepiać się nie mogę bo też z wąsem przedstawił takiego Orłowski, ale reszty (nie kawalerii)...wydaje mi się że to jakiś mit Polaka patrioty więc musi być wąsaczem. U Stachowicza np. cała praktycznie armia to gładkie twarze, a portrety: J. H. Dąbrowskiego, T. Kościuszki czy J.A. Poniatowskiego z tego czasu potwierdzają że bez wąsa wojsko zwłaszcza piechota się obyło.

Dziwi mnie też dragon - rzekomo gwardii "Dragoon, Crown Guard Dragoons (Potocki's), 1792". Bo jeśli regiment gwardii konnej koronnej to nie Potockiego (był regiment dragonów Potockiego, ale do 1792 został już spieszony). No i jeśli konny gwardzista to dlaczego wąsacz? Nie kojarzę wizerunków wąsatego gwardzisty z epoki (i bliskich okolic). Tak samo ten kask ala "Tarleton" wydaje mi się dziwnym wyborem, słabo udokumentowanym(?), choć świadom jestem jednego tego typu nakrycia w polskich zbiorach muzealnych. Przy komentarzu można trochę zmarszczyć brwi, bo trudno mi zgodzić się z stwierdzeniem że gwardia koronna stanowiła kręgosłup w kampanii w obronie Konstytucji Trzeciego Maja, gdyż jak powszechnie wiadomo w działaniach wojennych udziału wtedy nie wzięła. Odnośnie kasku ala "Tarleton" autor argumentuje że istnieje portret Księcia Józefa Poniatowskiego w mundurze dragonów gwardii, z podobnym kaskiem tylko pokrytym skórą leoparda, ja takiego portretu nie , ale widziałam pasujący do tego opisu portret Kazimierza Poniatowskiego (też księcia).

Osobiście uważam że osoba zaczynająca swoją przygodę z tematem będzie miała łatwo dostępne opracowanie, teraz dzięki Napoleon V w języku polskim które pozwoli upowszechnić obraz polskiego żołnierza z okresu rozbiorów nie tylko jako wąsatego sarmatę którego rozbierają czy chłopa z kosą biegnącego na armaty. Moją wypowiedź należy raczej potraktować że znalazłem sobie miejsce w którym mogłem wylać na wirtualny papier dowody mojego zainteresowania tym okresem w polskiej historii, którego pasjonatów w Polsce można policzyć na palcach jednego prawidłowo rozwiniętego organizmu ludzkiego. Uwagi kosmetyczne odnośnie tej publikacji należy potraktować bardziej jako próbę zasygnalizowania innym zainteresowanym tym temat że "halo ja się tym też interesuje". Błędy zaś oczywiste można spotkać nawet w polskiej literaturze w sprawach zdawałoby się oczywistych, a napisanych nie wiadomo dlaczego przez autorów o bogatym dorobku na poziomie.
To jest wersja pozbawiona grafik. Jeżeli chcesz przejść do głównego forum kliknij tutaj.