Witam!

Zapraszam Szanownych Forumowiczów do dyskusji o książce Lecha Wyszczelskiego pt. WARSZAWA 1920.

Może ktoś podzieli się ze mną swoimi odczuciami po lekturze ? Jestem szalenie ciekaw jak autor "Madrytu 1936 - 1937" opisał akurat bitwę warszawską. A konkretnie w jakim klimacie jest ta książka

Książka jest dosyć obszerna jak na habeka i traktuje o całości wydarzeń po 4 lipca, przy czym pierwsza część ofensywy Tuchaczewskiego jest opisana dosyć pobieżnie (na zasadzie "data - miasto - dywizja"). Od Bugu na zachód zaczyna się naprawdę świetna lektura. Jak najbardziej polecam.

Właśnie kupiłem sobie tą pozycję i za niedługo zabieram się do czytania. Słyszałem wiele pochlebnych opinii, o tej książce. Jak przeczytam na pewno podziele się recenzją.

Bardzo ciekawa pozycja.Z ksiazki dowiedzialem sie miedzy innymi ze decydujace starcia rozgrywaly sie nie na przedpolach warszawy ale nad wkra...jedyny minus to malo dokladne mapy

Według mnie książka bardzo dobra, ciekawie napisana. Pozycja naprawdę godna przeczytania.

Zgadzam się ze wszystkimi w 100%. Pozycja ciekawa, obszerna. Autor nie traktuje tematu po macoszemu. No, i co najważniejsze - dobrze się czyta.

Witam
Książka Lecha Wyszczelskiego była jedną z wielu które ukazały sie w drugiej połowie lat 90-tych, a dotyczących wojny polsko-bolszewickiej. Trzeba przyznac, że autor (wojskowy) napisał udaną książkę (w odróżnieniu od Madrytu, pełnego ideologicznego śmiecia-ale takie były czasy-dobrze, że się pan Wyszczelski nawórcił - zresztą autor eksploatuje dość mocno temat wojny polsko-bolszewickiej:napisał w serii HB oprócz Warszawy, Niemen i Kijów.
Warszawa daje czytelnikowi obraz bitwy na tle całej wojny, przy czym sam "Cud nad Wisłą" nie jest potraktowany po macoszemu. Jako wojskowy, Wyszczelski miał ułatwiony dostęp do archiwaliów i wykorzystał to dobrze Ważnym wydarzeniem wojny z bolszewikami była ofensywa znad Wieprza, ale niewiele by ona dała gdyby nie ofiarne walki uworzonej ad hoc 5 Armii gen. Sikorskiego-wszystko to zawarte jest w tej książce (pamietam kiedy ja kupowałem-kosztowała wtedy-nowa!-13 zł.....to były czasy - na szczęscie niedawno było wznowienie.
polecam
i pozdrawiam

Witam!
Książka rzeczywiście bardzo dobra i godna polecenia.
Walki opisane bardzo wyraźnie i szczegółowo (głównie decydująca kampania).
Pozdrawiam

Habek dobry, ale polecam raczej "Operację warszawską. Sierpień 1920" tegoż autora.

Moim zdaniem (choć czytałem tego HB-ka dość dawno) autor nieco po macoszemu traktuje punkt widzenia Armii Czerwonej. Znacznie lepiej to wygląda np. w książeczce M. Tarczyńskiego "Cud nad Wisłą" - bodaj pierwszej (lub jednej z pierwszych) oficjalnej książce o bitwie warszawskiej 1920 roku. Tarczyński podaje np. nazwiska większości "komdiwów" w wojskach Tuchaczewskiego.
Swoją drogą czytałem już kilka książek poświęconych wojnie polsko-bolszewickiej (w tym prawie wszystkie HB-ki) i w żadnej nie spotkałem w miarę szczegółowego OdeB wojsk bolszewickich, struktury organizacyjnej, dowódców. Nikt nie podjął próby dogłębnego scharakteryzowania sił naszych przeciwników.

Leksykon wojny polsko-rosyjskiej 1919-1920 - Janusz Odziemkowski - opisy armii, korpusów, dywizji i dowódców Bolszewickich całkiem dobre

O 1 Armii Konnej znajdziesz dużo informacji w: "KAWALERIA PRZECIWNIKÓW I SOJUSZNIKÓW WOJSKA POLSKIEGO 1918-1921" Smolińskiego (do kupienia np. w historytonie czy merlinie).

Istnieje nawet Polska monografia 1 Armii Konnej pióra tegoż Smolińskiego

Również polecam tą książkę. Bardzo ciekawa. W dodatku taka praca była na naszym rynku literatury historycznej bardzo potrzebna. Znajdziecie tam niemal wszystko o wojnie polsko-bolszewickiej 1919 - 1921. Byłoby świetnie gdyby np. Bellona wydała tego typu leksykony na temat rosyjskiej wojny domowej i Wielkiej Wojny.


Jeżeli chodzi o literaturę polskojęzyczną traktującą o 1 Armii Konnej to troszkę jest w książce Romualda Wojny "W ogniu rosyjskiej wojny wewnętrznej 1918 - 1920". Ale ogólnie to się zgadzam, że temat jest dość zaniedbany. Jeszcze ciekawsze ( przynajmniej według mnie) są działania 2 Armii Konnej o której jednak nasze rodzime książki milczą niemal zupełnie.

Pozdrawiam!