QUOTE(ambrozy @ 26/08/2006, 15:52)
w zasadzie nie wiem jak dokladnie bylo z kometami.
O właśnie, pisz, proszę o sobie...
QUOTE
niektorzy pisza ze zostal uzyty bojowo. Inni nie. W zasadzie nikt tego dokladnie nie wie. Prawda lezy gdzies po srodku.
Kto nie wie?! Historia bojowego użycia kometa jest prześwietlona niczym rentgenem!
QUOTE
To ze byla dywizja wyposarzona w komety to fakt.
Teoretycznie jeden PUŁK myśliwski - JG 400 i jeden dywizjon szkolny - IV./EJG 2, w praktyce siedem eskadr bojowych i trzy szkolne.
QUOTE
Kiedys mi sie obilo o uszy ze technologia kometa byla tez przekazana kitajcom, i ze bylo kilka takich u japonczykow.
Owszem, kilka protoypów Mitsubishi J8M1 Shusui. Ponieważ oryginalna dokumentacja płatowca zatonęła wraz z U-Bootem, zbudowali na podstawie niepełnych danych takie swoje naśladownictwo.
QUOTE
Owszem mogl sprawiac problemy dla pilotow, ale to z powodu innego usterzenia niz klasyczne, predkosc tez jest inna, inny uklad skrzydel itd. taki samolot troche innaczej sie prowadzi.
Bardzo podobnie - największe problemy były podczas treningu, w przyzwyczajeniu się do nieco innego zachowania samolotu bezogonowego na rozbiegu, który później i gwałtowniej zaczyna reagować na stery. No i uważać trzeba było w locie na krytyczną liczbę Macha.
QUOTE
Inna sprawa to przy takiej predkosci inne sily dzialaja na stery i musi byc albo wspomaganie drazka, albo trzeba byc zdrowo przypakowanym aby sprawnie manewrowac tym samolotem.
Wspomagania nie było, samolot był niewielki - jakoś nie czytałem żadnych utyskiwań na potworne siły na sterach.
QUOTE
nie mozna bylo z robic podwozia bo to dodatkowy ciezar)
Ale w końcu je zrobiono - wyszedł z tego Me 263. Po prostu Me 163B był z braku kół dość kłopotliwy po wylądowaniu - trzeba było wysyłać po niego specjalny ciągnik z podnośnikiem.
QUOTE
Czy ciekwe rozwiazanie Natter samolot o drewnianej konstrukcji gdzie po ostrzale bombowcow pilot i silniki sie katapultowaly, a skorupa kadluba spadala na ziemie.
Ciekawe koncepcyjnie, ale chyba bezużyteczne w praktyce. Już komet miał poważne problemy z przechwyceniem przeciwnika ze względu na mały zasięg, natter miał zasięg bodaj 4 razy mniejszy... I na spadochronie, o ile się nie mylę, opadał cały samolot, poza dziobem.
Pzdr
Grzesiu