GRAZYNA STANISZEWSKA - kliknij, aby przejść na forum
historycy.org > Historia Polski > PO OKRĄGŁYM STOLE - DEMOKRACJA > Po 1989 roku ogólnie
Net_Skater
Nie żyje Grażyna Staniszewska, niezapomniana Danusia z "Krzyżaków".

Grażyna Staniszewska dla większości widzów na zawsze pozostanie Danusią z "Krzyżaków". Jednak największą miłością aktorki był teatr. O śmierci Staniszewskiej poinformował mąż w rozmowie "Rzeczpospolitą". Zmarła 4 marca 2018 roku. Miała 81 lat.
Profesor Wojciech Noszczyk w rozmowie z "Rzeczpospolitą" poinformował o śmierci swojej żony, Grażyny Staniszewskiej, która na zawsze pozostanie w pamięci widzów jako Danusia z "Krzyżaków".
"Krzyżacy" to był pierwszy duży film w dorobku młodej aktorki. Staniszewska miała 24 lata, gdy otrzymała rolę Danusi i była świeżo po studiach. Z dnia na dzień stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich gwiazd; zachwycano się jej urodą i talentem, a koleżanki po fachu zazdrościły jej tak szybko zdobytej popularności. Ale Staniszewska do całego tego zamieszania podchodziła nieufnie, pamiętając, jak kapryśna bywa sława. I słusznie; jej sceptycyzm okazał się całkowicie uzasadniony.
Po premierze "Krzyżaków" wydawało się, że świat filmowy leży u jej stóp. Tak się jednak nie stało. Sama mówiła, że rola w tak wielkiej produkcji stała się jej przekleństwem.
Staniszewska odnalazła się w teatrze. Regularnie pojawiała się na deskach teatrów: Dramatycznego i Narodowego w Warszawie.
Po ślubie z profesorem Noszczykiem i narodzinach ich dzieci, Staniszewska poświęciła się życiu rodzinnemu i zrezygnowała z kariery. Miała 81 lat.


(Onet)
emigrant
Po ślubie z profesorem Noszczykiem i narodzinach ich dzieci, Staniszewska poświęciła się życiu rodzinnemu i zrezygnowała z kariery

Mam wielki szacunek do takich decyzji.

RIP [*]


To jest wersja pozbawiona grafik. Jeżeli chcesz przejść do głównego forum kliknij tutaj.