W Warszawie jest pałac Krasińskich, który mijałem wiele razy bez oglądania się na niego. Ale w zeszłym roku przeprowadzono remont i zobaczyłem zupełnie olśniewający budynek.
Zacząłem się przypatrywać zwłaszcza odrestaurowanej dekoracji rzeźbiarskiej na szczycie fasady. Jest tam przedstawiona historia Marka Waleriusza zwanego Corvinusem (łac. "kruk"). Ten kruk powiązali Krasińscy ze swoim Ślepowronem (herb szlahecki) i "wyszło im", że ich ród pochodzi od legendarnego Rzymianiana.

Na stronie Biblioteki Narodowej Biblioteka Narodowa pałac Krasińskich jest informacja i galeria zdjęć historycznych.

To fascynująca opowieść, którą chciałem się podzielić. Wrzucę potem zdjęcia ze zbliżeniem dekoracji rzeźbiarskiej i z opisem, który znalazłem w sieci.

Czy znacie ten obiekt? Czy wiecie o innych przykładach tego typu? Jak powszechny był to mit szlahecki i czy inne rody, również w taki sposób, jak Krasińscy (budując okazały pałac), chciały uświetnić swoje nazwiska?[SIZE=1][attachmentid=23011]

Osobiscie na tym zdjeciu pierwsze co to wali mnie po oczach ten kretynski zolty pegaz przed budynkiem...
Ja rozumiem laczenie historii z nowoczesnoscia... ale... no tego akurat nie rozumiem...

Wracajac do tematu...
Pierwsze co przychodzi mi do glowy to nasz przeswietny rod Pacow, ktory tez wmowil sobie, ze pochodzi od Rzymian, do tego stopnia, ze identyfikowal sie z wloskim rodem Pazzich a swieta pochodzaca z tegoz rodu uznal za wlasna patronke.
A ze troche tych rezydencji Pacowie mieli, gdzies tam na pewno podobne "antyczne" dekoracje przemycili. Kiedys o tym czytalem wiecej, ale juz nie pomne.
Swoja droga zastanawia mnie czy wyszukiwanie sobie zacnych korzeni nie mialo tez drugiego celu - tj. rywalizacji o lepszych przodkow z innymi szlacheckimi rodami.
W kraju w ktorym teoretycznie kazdy acan byl acanowi rowny, licytowanie sie o to kto mial starszego i zacniejszego prapraprapra... moglo ta rownosc nie raz nie dwa przechylic na korzysc danego rodu/delikwenta.

No to jest ciekawe że szlachta tak ogólnie pochodziła od Sarmatów, natomiast jak już szczególnie (tzn. jakiś konkretny ród) miał posiadać starożytnego przodka to wychodziło mu zwykle na Rzym ;-)

Co do swoistej "mitologii" to tutaj możesz sobie podglądnąć które herby były spowinowacone z Pompejuszem, Aleksandrem Wielkim... a nawet Jazonem, Noe czy Abrahamem:
http://www.wilanow-palac.pl/mityczne_pocho...lacheckich.html

Wedlug Rocznikow Flodoarda (916-966) panstwo wschodniofrankijskie graniczylo na wschodzie z Sarmatami i Wenedami.

Fragmenty tekstu:
"Heinricus aeque, in ipsis Sarmatarum finibus (...)"

"Otto rex qui quandam Wenedorum magnam obsederat urbem, nomine Proadem (...)"

"Contra quos Otho rex cum Burislao Sarmatarum principe (...)"

"Post hoc bellum pugnavit rex Otho cum duobus Sarmatarum regibus; et suffragante sibi Burislao, quem dudum sibi subdiderat, victoria potitus est."

"Otho rex bellum adversus Sarmatas habuit."

Przynaleznosc etniczna nadwislanskich Sarmatow oraz Wenedow z antycznych zrodel jest nieznana...Byc moze byli to przodkowie Slowian zachodnich.