Mam pytanie w sprawie ugody kurukowskiej.
Czy gwarantowała ona coś nierejestrowym po za amnestią? Spotkałem się z informacjami, że dawała ona prawo wypiszczykom do mieszkania w królewszczyznach.
Natomiast Serczyk w książce "Na dalekiej Ukrainie..." nic o tym nie wspomina (chyba, że błędnie zrozumiałem zacytowane przez niego źródło). Na ukraińskiej wikipedii jest natomiast napisane, że nie gwarantowała nierejestrowym niczego po za amnestią : .
Kolejną kwestia jest status prawny kozaków nierejestrowych. Czy zawsze, dla Rzeczpospolitej byli tylko ludźmi luźnymi?