Witam!
Zapraszam Szanownych Forumowiczów do dyskusji o książce
Romana Borzęckiego pt.
Strategiczna rola twierdz i umocnień w kampanii 1914 i 1915 roku na wschodzie.
http://napoleonv.pl/opis/4307941/strategic...-wschodzie.html
Wydaje się jakby autor nie zdążył dokończyć tej pracy. Zaś twierdzenie zawarte w przedmowie jakoby miał to być podręcznik fortyfikacji ówczesnych czasów jest zdecydowanie na wyrost w mojej ocenie. Przykładowo na początku w osobnych rozdziałach opisuje stan przygotowań twierdz rosyjskich i niemieckich na froncie wschodnim w momencie wybuchu wojny, ale o austriackich już zapomina. Co więcej wiele kwestii po prostu pomija typu Poznań czy Kraków czy niektóre obiekty w Prusach Wschodnich typu Piława czy nawet niewiele jest o Królewcu. Brak też szerszego spojrzenia na całokształt niemieckich planów i osiągnięć dla tego regionu typu blokhauzy wzdłuż pewnych linii kolejowych.
Jednak o wartości pracy przesądzają zawarte w niej informacje jak opisy oblężenia Dęblina, Osowca, Modlina czy Grodna. Także ciekawe podejście Rosjan, którzy najpierw likwidują oddziały forteczne aby później je przywracać. To samo dotyczy zresztą twierdz w ogóle.
Wbrew tytułowi książka stanowi wielce niepełne ujęcie tematu, choć bezspornie uzupełnia naszą wiedzę w kwestii front wschodni PWS. Dla zainteresowanych tymi zagadnieniami polecam.
Archanioł
10/10/2018, 22:46
Przeczytane. Moim zdaniem słaba praca, widać że nie dokończona i szkoda było na nią pary.
Więcej na moim blogu