Italski Renesans Trucicielstwa - kliknij, aby przejść na forum
historycy.org > Historia powszechna > NOWOŻYTNOŚĆ > Społ. i gosp. nowożytności
lancelot
Czy prawda jest, że w renesansowej Italii truto się bez umiaru a celowali w tym Borgiowie? Czy Aleksander Vi (jak chyba pisze Chłedowski) cieszył się, kiedy próbowano go otruć po podnosiło to jego prestiż? Po truciznę sięgano chętnie,ale czy chętniej niz w innych regionach i czasach? Tutaj znalazłem ciekawe informacje "w temacie": http://www.theflorentine.net/articles/arti...issuetocId=3464
http://historymedren.about.com/od/burckhardt/a/cri_i10b.htm
No dobra czym się najczęściej truto (poza arszenikiem) i czy prawdą są informacje, które gdzies wyczytałem (nie pamiętam gdzie, wybaczcie, jakoby obyczaj zdejmowania rękawicy przy podawaniu ręki miał wynikać z zakorzenionym w tamtym miejscu i czasie strachu przed zatrutą igłą? Krótko mówiąc wszystko na ten temat...
Kandahar
Już teraz nie pomnę, kogo tam wyeliminowano zatrutą hostią. W tym przypadku niemożliwe było uprzednie sprawdzenie.
lancelot
Pomnę też (nie pomnę skąd), że dzieci z wyższych sfer szprycowano ponoć arszenikiem od maleńkości celemuodpornienia,ma ktoś wiedzę, czy to jest możliwe (prawdopodobne)?
poldas372
Tutaj dobrym przypadkiem jest Napoleon I.
Istnieje hipoteza że systematycznie podtruwano go arszenikiem.
Faktyczną przyczyną jego śmierci był jednak rak żołądka.
korten
Problem w tym że arszenik był i poniekąd jest do dzisiaj stosowany w przemyśle winiarskim jak odkażacz.Pierwszy lek o właściwościach chemoterapeutycznych (taki niby antybiotyk)czyli Neosalvarsan był pochodną arszeniku http://en.wikipedia.org/wiki/Neosalvarsan.

Napoleon równie dobrze mógł umrzeć na motylicę wątrobową -pasożyt endemiczny na Wyspie Swiętej Heleny -dającą objawy identyczna z rakiem żołądka.
To jest wersja pozbawiona grafik. Jeżeli chcesz przejść do głównego forum kliknij tutaj.